- 1 Ponad 200 osób rowerami po lotnisku (38 opinii)
- 2 Dużo weekendowych imprez dla aktywnych (5 opinii)
- 3 Rodzinne atrakcje i parki rozrywki - jakie ceny, ile kosztuje zabawa? (32 opinie)
- 4 1,2 mln zł za nowy skatepark w Gdyni (91 opinii)
- 5 Biegiem i rowerem po lotnisku. I to legalnie (29 opinii)
- 6 Mamy to! 24-latek wygrał Ninja Warrior (96 opinii)
Co się stało kajakarzami z Trójmiasta?
Dwoje doświadczonych trójmiejskich kajakarzy spływało na przełomie maja i czerwca rzekami Urumbara i Ukajali w Peru. We wtorek mieli wrócić do Polski. Nie wrócili.
O ich zaginięciu poinformował serwis tierralatina.pl. Jarosław Frąckiewicz i Celina Mróz w maju spływali rzeką Urubamba, a pod koniec miesiąca szykowali się do pokonania 600 km rzeki Ukajali.
Wtedy też (26 maja) na ich blogu Włóczykije pojawił się ostatni wpis:
"Dzisiaj rozpoczynamy spływ na Ukajali. Zobaczymy, jak będzie nam szlo. Jeżeli do osady Bolognesi dopłyniemy w ciągu tygodnia, to damy radę dotrzeć do Pucallpa w terminie.
Celinka i Jarek"
Kajakarze mieli w planie mieli spłynąć składanym kajakiem 600 km z Atalaya do Pucallpa, dużego peruwiańskiego miasta. Planowali,że 16-17 czerwca będą z powrotem w Limie, skąd w poniedziałek 20 czerwca mieli powrotny lot do Polski. We wtorek, 21 czerwca powinni wylądować w Gdańsku. Ale tak się nie stało.
Rodzina od razu wszczęła alarm.
"Jarek i Celina nie przylecieli do Polski. Wiadomo że nie pojawili się na lotnisku w Limie. Ich zaginięcie zostało zgłoszone na policję i do ambasady polskiej w Limie.
Jeżeli ktoś ma jakieś pomysły dotyczące organizacji poszukiwań lub instytucji, które mogłyby pomóc w odnalezieniu Celiny i Jarka proszony jest o kontakt mailowy:
b.mroz@lubzel.com.pl - napisał na blogu kajakarzy Bogumił Mróz, brat Celiny.
Jarosław Frąckiewicz jest filozofem, przez lata wykładał na Politechnice Gdańskiej. Celina Mróz jest inżynierem budownictwa wodnego. Oboje są już na emeryturze. Kajakarstwem pasjonują się wspólnie od 20 lat. Razem pokonali rzeki m.in. w Egipcie, Indiach, Turcji, Kanadzie, Hiszpanii i Portugalii.
Opinie (43) 5 zablokowanych
-
2011-06-24 21:07
Opinia wyróżniona
Miszkam w Peru (1)
Od 30 lat mieszkam w Peru , moj maz zna ten region , wazne jest zeby miec ostatni kontakt, wedlug meza rzeka Ukajali nie jest taka niebezpieczna , nie ma tam pirani......sa kajmany ale tez sporadycznie, byc moze pekl im kajak i musieli doplynac o wlasnych silach do brzegu rzeki i sa zagubieni w dzungli, ida rzegiem i byc moze dotarli do
Od 30 lat mieszkam w Peru , moj maz zna ten region , wazne jest zeby miec ostatni kontakt, wedlug meza rzeka Ukajali nie jest taka niebezpieczna , nie ma tam pirani......sa kajmany ale tez sporadycznie, byc moze pekl im kajak i musieli doplynac o wlasnych silach do brzegu rzeki i sa zagubieni w dzungli, ida rzegiem i byc moze dotarli do jakiegos z osiedli czy etni, Tam jest duzo misji Dominików, ta czesc nalezy do Madre de Dios , nie mozna tracic nadzieji, Peruwianczycy sa bardzo zyczliwi , .............,
- 12 0
-
2011-06-25 01:42
Prosze te informacje przekazac dalej , to bardzo wazne . akcja kieruje Michal Kochanczyk w Polsce , albo na adres brata pani Celiny , pozdrawiam
- 1 0
Wszystkie opinie
-
2011-06-22 20:38
może wpdali do wody i się utopili? (1)
- 8 69
-
2011-06-22 20:43
byłem na ich relacji z podróży na tegorocznych Kolosach, wierzę że się odnajdą. Niesamowici ludzie z wielką pasją.
- 20 0
-
2011-06-22 20:51
Strasznie sympatyczni ludzie, ciekawe przygody opisywali na "Kolosach" (1)
pływali składanym kajakiem..hmmm..wyglądał pociesznie ale na szybszą wodę nie nadawał się.
- 26 1
-
2011-06-23 09:49
strasznie sympatyczni ?
to straszni czy sympatyczni, zdecyduj się
- 0 6
-
2011-06-22 20:58
śpiewają często radzieckie piosenki (5)
Życzymy szczęśliwego powrotu do Gdańska
- 16 3
-
2011-06-22 21:30
a POjechani ostro zwolennicy marionetek powiedzą "PIS nie wykorzystał dobrej koniunktury" (2)
- 0 13
-
2011-06-23 01:33
PiS wogole nic nie zrobił
poza rozpierduchą, podzieleniem narodu i ośmieszeniem na cywilizowanym zachodzie
- 5 3
-
2011-06-23 13:44
Napisali ludzie chorzy na politykę :-(
- 1 0
-
2011-06-23 01:34
Pisuary powiedzą, że to wina tuska
- 2 0
-
2011-06-23 22:22
rosyjskie i sto tysięcy turystycznych polskich
trochę angielskich
- 0 0
-
2011-06-22 21:01
oby sie znalezli (3)
ale troche dziwne, ze w 2011 roku doswiadczeni podroznicy jada do ameryki poludniowej bez zaawansowanego sprzetu lokalizacyjnego.
nie mowie o GPSie z mapa elektroniczna, ale jakis lokalizator, jakby sie zgubili powinni miec, no i telefon satelitarny.- 17 1
-
2011-06-22 23:02
a dlaczego sądzicie ze nie miały tego sprzetu?
- 0 0
-
2011-06-23 08:58
Wątpie by problemem był sprzęt
Mozliwe, że w Ameryce Połudiowej po prostu nie lubią kajakarzy:
- 0 0
-
2011-06-24 18:37
Martyna Wojciechowska to na pewno by dała radę
ta cała ekipa co z nią jeździ to górą by ją przeniosła nad tą rzeką
oczywiście potem makijażystka do zdjęć by ją lekko pokropiła wodą perfumowaną... że niby taka zziajana po wyprawie :)- 12 0
-
2011-06-22 21:27
straszne (1)
Mam nadzieję,że się znajdą,to mój wykładowca z filozofii,miło Go wspominam,miałam tylko 3,ale źle Mu nie życzyłam.
- 17 0
-
2011-06-22 21:33
Myśmy go nazywali leninen, W porządku jest koleś
- 2 0
-
2011-06-22 22:24
Fajni ludzie
ostatnio spotkałem ich na KOLOSACH 201, byli pełni optymizmu i dużo mówili o tej wyprawie w Peru. A z ostatniej widać było po przekazie z Indii, że trochę moim zdaniem za bardzo ufali nieznanym wcześnie ludziom.
Oby tylko dobrze się skończyło- 19 0
-
2011-06-23 01:24
!
Peruwiańska partyzantka, taka jest też możliwość.
- 3 2
-
2011-06-23 01:25
Taki los sobie wybrali...
...to mają.
- 4 32
-
2011-06-23 06:19
spływy bez Ciebie (1)
Jarek fajny chłopak z Ciebie. Będzie Ciebie brakowało na spływach,Twojej pogodnej twarzy
- 9 2
-
2011-06-23 11:17
dlaczego
dlaczego już pochowałeś Jarosława i Celinę, człowieku?!
- 7 0
-
2011-06-23 08:35
mój profesor
wykładał filozofię na UG, miałem z nim zajęcia, świetny człowiek, z pasją, takich jak on jest coraz mniej...
- 15 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.