- 1 Blisko 28 mln zł za 4 kluby fitness (50 opinii)
- 2 Majówka 2024. Propozycje dla aktywnych (2 opinie)
- 3 1,2 mln zł za nowy skatepark w Gdyni (91 opinii)
- 4 Biegali i jeździli rowerami po lotnisku (97 opinii)
- 5 Wyjątkowy spacer - szlakiem murali (16 opinii)
Dwaj kapitanowie walczą o Gotlandię. Kto wygra regaty?
W czwartek 4 października, o godz. 12, ruszyła Bitwa o Gotland, czyli samotny wyścig dwóch kapitanów. Życzymy im stopy wody pod kilem, bo Gotlandia to skalista wyspa i spotkanie z dnem byłoby niebezpieczne.
Samotne wyścigi morskie na Bałtyku to rzadkość, dlatego te, które wystartowały 4 października, są nie lada wydarzeniem.
Dwóch doświadczonych kapitanów: kpt Krystian Szypka na jachcie Sunrise oraz kpt Jacek Zieliński na jachcie Quick Livener, wystartowali odpowiednio ze Świnoujścia i z Gdańska. Ich celem jest opłyniecie Gotlandii. Wyścig dla obu kapitanów zakończy się w Gdańsku.
- Jachty nie są identyczne, stąd nieco różne trasy. Pozwoli nam to na rywalizację jak równy z równym, bez stosowania dodatkowych przeliczników - wyjaśnia kapitan Jacek Zieliński.
Obie jednostki przecięły linię startu o godz. 12 i skierowały się na Gotlandię, szwedzką wyspę leżącą na środkowym Bałtyku. Trasa przewiduje opłynięcie wyspy prawą burtą i powrót obu jachtów do Gdańska, gdzie zakończy się wyścig.
- Myślę że powinno nam to zająć około pięciu dni, ale wszystko oczywiście zależy od pogody, na pewno wrócimy przed upływem dziesięciu dni, bo na taki okres jestem zaprowiantowany - śmieje się kapitan.
- Można powiedzieć, że jesteśmy załogą tego jachtu, która nie przebywa na pokładzie, ale jest bardzo zaangażowana w rejs - wyjaśnia Andrzej Mielicki odpowiedzialny za trym i routing, czyli specjalista od dobrania żagli i wszelkich spraw związanych z elektroniką. - Oprócz tego będziemy dostarczać kapitanowi wsparcia psychicznego poprzez codzienny kontakt. Przy tego typu rejsie to ważne, bo żeglarz samotnik musi całą pracę na jachcie wykonać sam. Nie ma nikogo kto by na chwilę przejął ster, czy zajął się obserwacją. Trzeba polegać tylko na sobie.
Największym wrogiem samotnych żeglarzy na Bałtyku jest duży ruch statków handlowych. Mimo że Quick Livener niesie flagę informującą inne jednostki, że jest to rejs samotny, kapitan będzie musiał mieć oczy dookoła głowy, aby zachować bezpieczny dystans.
Prognozy na najbliższe dni nie przedstawiają się różowo, ale jacht kapitana Zielińskiego to jednostka o dużej dzielności morskiej i bez trudu stawi czoła silnym wiatrom oraz zdradliwej bałtyckiej fali.
- Bałtyk w październiku nie rozpieszcza, w najbliższych dniach może powiać nawet dziewięć w skali Beauforta - mówi kapitan. - Takie warunki to nie wakacje.
Chwilę przed wypłynięciem zapytaliśmy czego życzyć samotnemu żeglarzowi. - Stopy wody pod kilem, bo Gotlandia jest wyspą kamienistą i spotkanie z dnem może źle się skończyć i szczęścia, bo od niego dużo zależy - mówi kapitan Zieliński.
Przy tak długiej, ponad 500 milowej trasie, na wynik wpłynie nie tylko szczęście i warunki pogodowe, ale również wytrzymałość ludzi, którzy je prowadzą. Bitwę o Gotland śledzić można na żywo w internecie na oficjalnej stronie wyścigu www.bitwaogotland.pl.
Opinie (63) 1 zablokowana
-
2012-10-05 16:38
Powodzenia !!! (1)
Znam obu zawodników , to ludzie z dużą pasją . Osobiście trzymam kciuki za kapitana Jacka Zielińskiego . Stopy wody pod kilem!!!!
- 2 2
-
2012-10-06 05:18
aga
hmmm osobiście?mąż wie?
- 1 0
-
2012-10-05 19:21
a wygra kapitan ?
Bomba:)
- 1 1
-
2012-10-06 05:17
wstyd (2)
Srodowisko żeglarskie wstydzi nadęty bubek nie mający nic wspólnego z żeglarstwem.Rwie laski na swoją łajbę...ot cały szpan
- 1 2
-
2012-10-06 08:53
!!!!
No proszę wypowiedział się neptun !! jetem ciekawa czy zrobiłeś coś aby promować żeglarstwo ( coś dla innych ) najlepiej wypowiadać się na temat kogoś kogo się nie zna.
- 1 1
-
2012-10-08 10:25
neptun
ja się wstydze za takich jak TY!
- 0 0
-
2012-10-06 05:47
???
ospe ma czy co?????
- 0 0
-
2012-10-06 10:30
Pogoda nie rozpieszcza!
Niezależnie od tych wszystkich komentarzy tutaj, to żeglowanie w ostatnich parunastu godzinach w pojedynkę nie należało do przyjemnych, wręcz przeciwnie- silny wiatr, zimno może dać w kość niewątpliwie.
Powodzenia i szczęśliwego dotarcia do portu!- 1 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.