Od poniedziałku ze ścianki, która powstała w budynku starej kotłowni przy ul. Partyzantów 34 będzie już można korzystać. To efekt uporu czterech wspinaczy z Trójmiasta. To pierwsza ścianka wspinaczkowa w Gdyni.
- Jej budowa trwała od marca, ale wcześniej przez około rok trwały prace planistyczne, procedury i uzyskiwanie wszystkich pozwoleń. Udało nam się też zdobyć ponad 40 tys. zł dotacji z Unii Europejskiej - mówi Marek Matys, jeden z pomysłodawców budowy ścianki.
Efekt to tak zwana ścianka boulderowa, czyli zbudowana nad materacem, na który spada się w przypadku odpadnięcia od ściany. Spadek z trzech metrów jest więc w pełni bezpieczny.
Na ściance trenować będzie sekcja wspinaczkowa Uniwersytetu Gdańskiego, a działający tam instruktorzy planują też stworzyć własną. Swoich sił spróbować może jednak każdy początkujący - przez siedem dni w tygodniu w godz. 14-21.
- Będziemy też organizować wyjazdy wspinaczkowe w terenie. Teraz czas na realizowanie naszych planów, które nie byłyby możliwe bez pracy wielu osób, często bezinteresownie nam pomagających - podkreśla Marek Matys.
Czy takie sciany wspinaczkowe sa wogole w Polsce legalne ? W kraju w ktorym jest coraz wiecej zakazów i nakazów i tylko ok 30% obywateli nie jest podsłuchiwana ! Czy to jest legalne w PL ?
11 lat
1030
Twoja opinia
Zmień treść
Zgłosiłeś tę opinię do moderacji -
2012-10-14 17:12
u nas legalne jest tylko oglądanie piłki noznej i wymiotowanie po nadmiarze alkoholu
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii. 
Filmy
