- 1 Najlepsze ćwiczenia po przebudzeniu (9 opinii)
- 2 Z Żabiego Kruka do Rawenny? Dziewczyny z Gdańska walczą o wyjazd na zawody smoczych łodzi (9 opinii)
- 3 Pieszo przez wybrzeże. Grozi amputacja (125 opinii)
- 4 Blisko 28 mln zł za 4 kluby fitness (62 opinie)
- 5 Gdzie i za ile pojeździmy konno? (63 opinie)
- 6 Kajaki. Wystartował sezon. Ceny bez zmian (37 opinii)
Jacht 'Knudel' zatonął w marinie w Gdyni
Jacht żaglowy "Knudel" stacjonujący w Basenie Żeglarskim w gdyńskiej marinie zatonął w środę wieczorem. Przyczyny zatonięcia nie są jeszcze znane.
Aktualizacja godz. 11.15 Jacht 'Knudel', który zatonął w środę wieczorem, wciąż nie został wyciągnięty na brzeg. Zatonął z ożeglowaniem, dokumentacją i wyposażeniem. W piątek mają go badać nurkowie i dopiero później zapadną decyzje dotyczące terminu wyciągania jednostki. To prawdopodobnie kwestia najbliższych kilku dni.
Obecnie sprawdzany jest też monitoring w marinie, który pozwoli określić godzinę zatonięcia i pozwoli przybliżyć ewentualne przyczyny zdarzenia. Jedną z wersji jest uderzenie przez element, który przywiał ostatni sztorm.
Jak relacjonuje Adam Wojciechowski, współwłaściciel jachtu był on w ostatnim czasie remontowany. Jednostka była sprawna i przygotowana do zimowania. Wiosną miał być slipowany i lakierowany.
O zatonięciu poinformowali nas użytkownicy Raportu z Trójmiasta.
Zatonął jacht Knudel w marinie w Gdyni (31 opinii)
- Do zatonięcia doszło w środę, w godzinach wieczornych. Na razie nie wiemy, co było przyczyną. Będzie to badane, a jednostka w najbliższych godzinach wyciągana z Basenu Żeglarskiego przez właściciela - informuje Sylwia Mathea-Chwalczewska, kierownik gdyńskiej mariny.
Niemiecki jacht "Knudel" to 12-metrowy, drewniany kecz gaflowy. Został zbudowany w 1956 roku w Ustce jako kuter rybacki. W latach 90. przebudowano go na jacht żaglowy.
Jacht, którego przez lata właścicielem był zmarły w 2016 roku Niemiec Hans-Peter Klages, jako jedyna jednostka w Polsce wykorzystywany był do odprowadzania zmarłych na miejsce wiecznego spoczynku. Wśród nich byli nie tylko marynarze, ale także niemieccy wysiedleńcy, którzy chcieli być pochowani w morzu.
W ostatnich latach można było go podziwiać na zlotach "Próchno i Rdza", podczas którego prezentowane są oldtimery, czyli klasyczne jachty o konstrukcjach z drewna oraz "Baltic Sail".
Czytaj też: Zatonięcie jachtu 'Copernicus' w 2017 roku
Zobacz relację ze zlotu "Próchno i Rdza" w 2017 roku
Miejsca
Opinie (109) ponad 20 zablokowanych
-
2018-01-18 11:26
W ostatnich latach można było go podziwiać na zlotach "Próchno i Rdza",
i n ie ma co się dziwić- 11 3
-
2018-01-18 11:34
(1)
W ostatnich latach, to można go było podziwiać, ale przy kei, co najmniej od 3 lat nigdzie nie pływał. Nie był wyciągany z wody na zimę. Kadłub drewniany, niekonserwowany poniżej linii wodnej, zaczął przeciekać. I efekty widać. Szkoda, bo piękna łajba.
- 41 0
-
2018-01-18 11:46
Chetnie przygarne
Tego kundlap
- 2 0
-
2018-01-18 11:52
Rury zamarzły.
Popękały. no i napełnił się. Wachty zapewne nie było
- 15 1
-
2018-01-18 11:54
zatonięcie
Zgadzam, się w całości z "komisją smoleńską".
Adam W. ekspert od wypadków jachtowych- 7 8
-
2018-01-18 11:56
Zaniedbanie
Od lat wlasciciel zaniedbywał jacht,cały klub o tym mówił. Woda się zbierała ,teraz w zimie nikt nie wypowywał i mamy to co widać.
- 27 1
-
2018-01-18 12:02
"...Jacht, którego przez lata właścicielem był zmarły w 2016 roku Niemiec Hans-Peter Klages, jako jedyna jednostka w Polsce wykorzystywany był do odprowadzania zmarłych na miejsce wiecznego spoczynku...."
No i wszystko jasne , teraz przyszedł czas żeby i jego odprowadzić na miejsce wiecznego spoczynku.- 18 0
-
2018-01-18 12:12
Bo pracownicy stacji Lotos obok nie pozwolili żeby go przekazać do stacji
Wtedy byłyby stabilny. Kretyni
- 3 1
-
2018-01-18 12:17
Jak od kilku lat nie pływał to czy właściciel opłacał jego postój w porcie?
- 7 2
-
2018-01-18 12:19
Niech spocznie na dnie
- 6 3
-
2018-01-18 12:24
Znowu (1)
Drewniany jacht należy najpierw namoczyć, aby się uszczelnił. Wczoraj ponoć był jeszcze "czyszczony" i sprawdzany. Wynika z tego, że suchy jacht posadzili na wodzie i od razu wylądował na dnie.
- 7 8
-
2018-01-19 10:11
Knudel nie był slipowany od wielu lat. A linia wody sięgała coraz wyżej. Zatonął bo miał zatonąć. Teraz będzie walka o odszkodowanie. i tyle w temacie.
- 3 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.