- 1 Wyjątkowy spacer - szlakiem murali (5 opinii)
- 2 Ponad 200 osób rowerami po lotnisku (73 opinie)
- 3 Dużo weekendowych imprez dla aktywnych (5 opinii)
- 4 Rodzinne atrakcje i parki rozrywki - jakie ceny, ile kosztuje zabawa? (32 opinie)
- 5 Biegiem i rowerem po lotnisku. I to legalnie (34 opinie)
- 6 1,2 mln zł za nowy skatepark w Gdyni (91 opinii)
Krew, pot i łzy. Za nami kolejny Runmageddon
Zobacz jak radzili sobie uczestnicy drugiej edycji sopockiego Runmageddonu
Czołganie pod zasiekami, ściana płaczu czy "przepychanka" bark w bark z zawodnikami futbolu amerykańskiego - to tylko trzy z ponad czterdziestu przeszkód, z którymi musieli zmierzyć się uczestnicy drugiej sopockiej edycji ekstremalnego biegu Runmageddon. Przez 6-kilometrowy dystans przebrnęła rekordowa liczba 1970 herosów, a najszybciej tor przeszkód pokonał Grzegorz Szczechla. Zwycięzcy ta sztuka udała się w 35 minut.
Runmaggedon to impreza, w której zawodnicy mierzą się z własnymi słabościami. Czas morderczego biegu to sprawa drugorzędna, a rywalizacja toczy się z własnym "ja", z własnymi predyspozycjami i psychiką. Tutaj walczy się o przetrwanie. Nierzadko sprostanie wymagającym przeszkodom w pojedynkę graniczy z cudem. Na całe szczęście nie stanowi to problemu, bo na trasie chętnych do pomocy nie brakuje. Tak właśnie wygląda świat Runamgeddonu. Obok krwi, potu i łez, to gra jednego wielkiego zespołu.
- Żeby przebrnąć przez Runmageddon trzeba mieć po prostu jaja. Kto ich nie ma, nie ma szans na pokonanie tego toru przeszkód. Na trasie znajdziemy masę niespodzianek, ale muszę przyznać, że pomimo licznych obtarć, satysfakcja jest olbrzymia - przyznaje Maciej, uczestnik biegu.
WYNIKI RUNMAGEDDONU REKRUT 2015
Katorżniczy bieg rozgrywany jest w kilku polskich miastach i z edycji na edycję rośnie w siłę. Chętnych na ekstremalne doznania nie brakuje. Biegacze mierzą się na jednym z trzech dystansów: rekrut (6 km i około 30 przeszkód), classic (12 km i 50 przeszkód) i hardcore (21 km i 70 przeszkód). W ubiegłym roku, podczas pierwszej trójmiejskiej odsłony biegu rywalizowano na 12-kilometrowej trasie. Tym razem organizatorzy przygotowali 6-kilometrowy tor i ponad 40 przeszkód, a to wszystko na terenie sopockiego hipodromu .
Najlepszy czas w tegorocznym rekrucie uzyskał Grzegorz Szczechla. Zawodnik z Ustronia zameldował się na mecie po 35 minutach. Monika Wieczorek okazała się najszybszą kobietą tegorocznego Runmageddonu, a bieg zakończyła dziesięć minut po zwycięzcy. Tytuł w drużynówce przypadł zespołowi "Dzikie Dziki Gorzów".
- To mój debiut w Runmageddonie. Miałam duże wątpliwości: wziąć udział czy nie? Namówili mnie znajomi i nie żałuję. Jest cholernie ciężko, ale jakoś wspólnymi siłami dajemy radę. Ten bieg nie miałby sensu gdyby każdy biegł na własne konto. Pomoc, pomoc i jeszcze raz pomoc, to daje takiego pozytywnego kopniaka - zdradza Marta.
Czytaj także: Sopocki Runmageddon pobije rekord frekwencji
Zawodnicy, którzy zdecydowali się na walkę w Runmageddonie musieli przedrzeć się przez liczne przeszkody. Nie zabrakło przenoszenia ciężarów, wspinaczek na linach, pokonywania 3-metrowych ścian czy czołgania w wodzie pod zasiekami. Uczestnicy mieli również okazję zwiedzić stajnie sopockiego hipodromu.
Warto odnotować, że Runmaggedon Rekrut 2015 wyraźnie pobił rekord frekwencji. W ubiegłorocznym biegu udział wzięło ponad 800 osób. Sobotnią trasę na hipodromie pokonało blisko 2 tys. biegaczy. To potężny progres. Dodajmy, że 9 września sezon ekstremalnych biegów w Polsce zamknie drugi tegoroczny Runmageddon w Sopocie. Tym razem na klasycznym, 12-kilometrowym dystansie.
Runmageddon 2014
Miejsca
Wydarzenia
Zobacz także
Opinie (105) 8 zablokowanych
-
2015-04-12 20:23
MASAKRA te komentarze (2)
poco oni to robią? itp.... co za zawiść że są osoby które trenują uprawiają sporty
- 6 6
-
2015-04-12 21:14
Zawiść i zazdrość...
- 1 5
-
2015-04-13 10:32
ale czego tu zazdroscic tarzania sie w błocie?
- 2 1
-
2015-04-12 23:34
moi znajomi brali udział i szanuję bo ja mam chore kolana i bym nie dała rady
Nikt nikogo nie zmusza i nie rozumiem bo kiego grzyba krytykujecie.
Twoja kasa? Twoje pasje ? Durne babska d.y nie rusza ale pisza o wojnie itp.
Puknij sie w pusta łepetynę kobieto i popatrz na swojego męża jesli posiadasz, jakie ma pasje? łowienie ryb czy robienie grila?
Co za zawistni, negatywnie nastawieni do innych ludzie.
Szacun dla uczestników :)- 8 4
-
2015-04-13 02:15
Czy ktoś zna tę dziewczynę z 2:50..? :-)
zakochałem się...
- 4 2
-
2015-04-13 10:12
..
fajnie to wyglądało, ale raczej takie rekreacyjne było.. myślałam, ze jakiś hardkore, a tak, to pewnie się skuszę następnym razem.
- 0 0
-
2015-04-13 10:19
Komentarze
Startowałem w tym biegu po raz pierszy i powiem że był warty swojej ceny, dzięki niemu wiem na co mnie stać i na nastepnym planuje poprawić swój czas :) a dla miłych komentatorów najpierw doczytajcie a później komentujcie... Pieniądze np od kibiców (tylko po 5zl) są przekazywane nq co przekazywane na cele charytatywne
- 5 1
-
2015-04-13 10:47
Co za ludzie, co za naród!!! (1)
Czytając komentarze łapie sie za głowę. Jak bardzo macie najebana we łbach!!?? zarąbisty bieg, zarąbiscie ludzie. Pełen pozytyw. Tylko dla pozytywnych wariatów. Reszta niech siedzi sobie w fotelach i szykuje sie na wojnę. Kur@@ jak bardzo jesteście z***ani.
- 8 2
-
2015-04-13 22:05
właśnie wy macie zryte łby
Gdyby wam wyłączyć neta to niemożność pochwalenia się "znajomym" tym ekstremalnym przeżyciem zabiła by imprezę w przedbiegach. A tak. Patrzajta jaki jestem fit!
- 2 3
-
2015-04-13 10:50
Spasionych brzuszków internetowe wywody... ;)
Czytam to i nie wierzę, że Polacy są aż tak zakompleksieni w swym ponurym życiu. Nie byli, nie widzieli, nie doświadczyli, ale wiadro inwektyw i tak na Ciebie wyleją. Dorośli (przedział wiekowy od 1996 do 195...) ludzie z własnej nieprzymuszonej woli chcą przebiec dla siebie te 6 km z kilkudziesięcioma przeszkodami. Nie widziałem tam wielu zapuszczonych ludzi z nadwagą (wśród 2000 uczestników), a jeśli już to ten bieg był częścią planu by ten stan zmienić. Uczestnicy sobie pomagali na przeszkodach (co miało wpływ na końcowy czas), tymczasem połowa z Was nie wyciągnie ręki by pomóc starszej Pani wsiąść do tramwaju, a co tu mówić o meblach. I jakby zebrać tę grupę 2000 osób stamtąd i 2000 pierwszych lepszych hejterów stąd to samym kapitałem ludzkim rozwalilibyśmy Was na łopatki. Pozdrowienia od korposzczurów - więcej uśmiechu na co dzień, a w Polsce może będzie normalnie :)
- 7 2
-
2015-04-13 12:13
RMG
Przyjdź i spróbuj a ,,korposzczórki " pokaza Ci że bez ich pomocy to sie skasztanisz a nie dobiegniesz - mocny w paszczy ale jaj nie ma by wystartować.
- 2 1
-
2015-04-13 21:58
siedzą za biurkiem a potem udają twardzieli
Popracowałby jeden z drugim fizycznie 6 dni w tygodniu, to myślami byłby ciągle na kanapie.
- 0 2
-
2015-04-14 00:58
miniturka
mnie tu przyprowadzila :/
- 0 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.