- 1 W sobotę półmaraton, zmiany od piątku (188 opinii)
- 2 Miejskie pływalnie nie dla każdego? "Z dzieckiem bez szans" (57 opinii)
- 3 Kajaki poza Trójmiastem nieznacznie droższe (5 opinii)
- 4 O krok od wpisu do Księgi Rekordów Guinnessa (20 opinii)
- 5 Najlepsze ćwiczenia po przebudzeniu (24 opinie)
- 6 Z Żabiego Kruka do Rawenny? Dziewczyny z Gdańska walczą o wyjazd na zawody smoczych łodzi (13 opinii)
Kupujemy kij bilardowy
Zima nie rozpieszcza miłośników aktywnego spędzania czasu. Unikając przeziębienia, nie należy jednak unikać dobrej zabawy, dlatego warto wybrać się do klubu bilardowego.
Dobry kij to taki, który posłuży nam długie lata. Najważniejszym elementem jest tzw. szczytówka, element wykonany z drewna, połączony z jednej strony z rękojeścią, a z drugiej zakończony tipem, którym uderzamy bilę.
- Nasi klienci preferują miękkie końcówki - mówi Milena Kowalczyk z firmy Vita, zajmującej się dystrybucją sprzętu bilardowego - Na kupno kija wydają średnio od 100 do 200 zł.
Szczytówka to element toczony, najlepsze produkowane są w specjalnie dobranym procesie długiego suszenia trwającym nawet do dwóch lat. Za najodpowiedniejszy rodzaj drewna do wyrobu kijów uważany jest klon, choć łączony z innym drewnem również dobrze się sprawdza.
Końcowym etapem produkcji jest woskowanie, które zamyka pory drewna i daje kijowi odporność na wilgoć, ciepło czy nasłonecznienie. Za najlepszy uznaje się wosk francuski.
Ferulla, czyli tulejka wieńcząca szczytówkę, to kolejny element, na który należy zwrócić uwagę przy kupnie sprzętu. Musi być wytrzymała na uderzenia, ponieważ jej zadaniem jest mocowanie tipu, którym nadajemy bilom pęd. Ferulla wysokiej jakości jest toczona, nie odlewana, zrobiona z tworzywa sztucznego, a od środka gwintowana lub frezowana.
Owijka, zwana czasem oplotem, pokrywa rękojeść, aby dać użytkownikowi wygodę i zapobiec wyślizgiwaniu się kija z ręki podczas gry. Tanie owijki syntetyczne są mało trwałe i zwykle nieprzyjemne w dotyku. Znacznie lepiej sprawdzają się materiały naturalne, na przykład nić irlandzka lub skóra.
Rękojeść bywa bogato zdobiona masą perłową, metalami szlachetnymi, a nawet tak egzotycznymi materiałami, jak muszle małży. Wszystko zależy od fantazji producenta i gustu gracza. Na samym końcu rękojeści może znajdować się śruba umożliwiająca regulację wyważenia kija.
Nie bez znaczenia jest długość kija. Standardowym wymiarem jest 147 cm, lecz dysponując niewielką ilością miejsca wokół stołu bilardowego należy wybrać krótszy. Podobnie jeśli użytkownikiem sprzętu będzie dziecko.
Miejsca
Opinie (28) 5 zablokowanych
-
2011-01-17 20:26
Opinia wyróżniona
Każdy kij ma dwa końce :)
Bardzo fajny skrócony poradnik odnośnie doboru kija. Należało by jeszcze tylko nadmienić iż idąc tą drogą doboru, należy zabrać z sobą zdecydowanie więcej gotówki niż 200 zł. :)
- 3 2
Wszystkie opinie
-
2017-01-14 17:54
Kupujemy kij bilardowy
Tytuł o kiju bilardowym - wchodzę i co czytam - wypociny o zimie i przeziębieniu - co robię - zwiewam stąd !
jak się, Gościu nie umiesz wypowiedzieć na zadany temat, wróć do podstawówki.- 0 0
-
2011-01-18 21:18
Zgadza się!
Widziałem ten klub na Grouponie. Kupiłem, byłem, zobaczyłem, pograłem.
Nawet całkiem fajnie. Co prawda kawałek drogi od ścisłego centrum typu Wrzeszcz, ale dojazd jest ok, bo 199 podjeżdża prawie pod sam klub.
Polecam- 0 0
-
2011-01-18 20:20
BILARD? HM, CZY MOŻE BYĆ EXTRA GRAJĄC W BILARDA?
PEWNIE ŻE TAK .
JA LUBIE TEŻ KRĘGLE W ,,U7"- 0 0
-
2011-01-18 19:43
bilard
A ja polecam Klub bilardowy JOKER w Gdańsku Wrzeszczu ul. Pniewskiego 2, stoły są prawie zawsze wolne i ceny nie odbiegają od innych, dobry dojazd i bardzo miła obsługa, klimat o niebo lepszy niż wszystkie inne w Gdańsku mają.
- 0 1
-
2011-01-18 19:34
on
a ja tą panią znam ...... :)
- 0 0
-
2011-01-18 09:26
I co ja mam z półtorametrowym kijem poginać po dzielni? (4)
Gdzie logika?
- 5 2
-
2011-01-18 10:50
(3)
Dobry kij sie rozkreca, do tego jest zwykle futeral. Jak wpadniesz z takim do klubu to full szacun :-))
- 2 0
-
2011-01-18 16:10
aaa to przepraszam
logika odnaleziona
- 0 0
-
2011-01-18 12:50
ja jestem cienki w bilarda (1)
i jak bym mial swoj kij to by wszyscy mysleli ze jakis lepszy grajek przyszedl, a tu zonk :) Więc wole nie robic z siebie durnia ;)
- 5 0
-
2011-01-18 13:55
ja mam tak samo
- 2 0
-
2011-01-18 16:09
Bylem w tych klockach
Dobry,na poczatku lat 90 tych gralem w klubach w Miami gdzie na rurkach tanczyly panie,gralem na pieniadze i w wiekszosci wygrywalem.
- 0 2
-
2011-01-18 13:58
Bejzbolowe są skuteczniejsze
:D
- 1 0
-
2011-01-18 08:12
O MATKO... (1)
standardowa długość KIJA to aż 147 cm, gdzie Ci mężczyźni go mieszczą, nie wspominając już o kobietach heteroseksualnych ....
- 1 1
-
2011-01-18 08:45
Ło Jeny
No takie czasy, nie ma lekko.
- 1 0
-
2011-01-17 20:32
(2)
soprano na przymorzu... 14 zł na 1 h stół ;) fajna atmosfera troche glosno od kregli ale da sie przezyc ;p co wazne sprzet nie jest poniszczony :)
- 2 7
-
2011-01-17 22:14
To chyba dawno nie grałeś... (1)
Tak odnośnie nie zniszczonego sprzętu, chyba że nie liczymy stołów zalanych piwem i zniszczonych końcówek kijów ;)
- 2 0
-
2011-01-18 08:18
Przecież to reklamiarz ;)
- 3 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.