- 1 Powstanie kilometrowy tor do jazdy rowerem (188 opinii)
- 2 Wyjdą z tunelu na nowe boisko (5 opinii)
- 3 Pobiegli nocą po pasie startowym lotniska (74 opinie)
- 4 Półmaraton wrócił. Odzyskał zaufanie? (116 opinii)
- 5 Miejskie pływalnie nie dla każdego? "Z dzieckiem bez szans" (81 opinii)
- 6 Kajaki poza Trójmiastem nieznacznie droższe (18 opinii)
Charytatywna kolacja z Marcinem "Różalem" Różalskim
Marcin "Różal" Różalski, były reprezentant sportów walki, utytułowany kick-boxer i zawodnik mieszanych sztuk walki wagi ciężkiej, słynie nie tylko z dokonań na ringu. To również człowiek o wielkim sercu, który konsekwentnie od lat wspiera fundacje walczące o lepszy los porzuconych i skrzywdzonych zwierząt. W sobotę zawitał do Oliwy, gdzie w restauracji Mystery spotkał się z fanami podczas charytatywnej kolacji i opowiedział o Fundacji AST, pomagającej psom rasy TTB (terier typu bull). Tego dnia łącznie zebrano ponad 10 tys. zł - sama restauracja "uzbierała" 7 tys. 364 zł i całą tę kwotę przekazała na wspomnianą fundację.
Wydarzenie zapowiadaliśmy w naszym Kalendarzu imprez oraz cyklu Planuj tydzień - czytaj zawsze w czwartek o 10
Sobotnia charytatywna kolacja, przewrotnie zatytułowana "Charytatywne Koryto z Różalem", przyciągnęła nie tylko miłośników niecodziennych kulinarnych wydarzeń. Przede wszystkim zjednała fanów "Różala" i jego działalności, która od niemal roku, kiedy zakończył karierę sportową, skupia się głównie na niesieniu pomocy zwierzętom.
Były sportsmen regularnie organizuje akcje i zbiórki na rzecz naszych braci mniejszych, chętnie też bierze udział w spotkaniach, podczas których m.in. opowiada o swoim stowarzyszeniu Różaland. To właśnie tutaj konie, które czekała ostateczna droga - rzeźnia - znajdują schronienie i dom, ale nie tylko one. W zagrodach mieszkają też świnie, kozy, koty i psy, w tym ulubiona rasa Różalskiego - typu bull, niesprawiedliwie, głównie z winy i zaniedbania człowieka, uważana za niebezpieczną i agresywną (z krzywdzącymi mitami na temat rasy TTB rozprawiliśmy się tutaj).
Fundacje dla zwierząt w Trójmieście
Z opinią, że psy bullowate rodzą się z "genem mordercy" walczy także Fundacja AST, której ambasadorem jest Różalski i to właśnie jej misję przybliżył w sobotni wieczór w restauracji Mystery, a wspomagali go obecni na miejscu jej wolontariusze i przyjaciele (nie zabrakło też czworonożnych przedstawicieli). W swobodnej atmosferze "Różal" opowiadał, jak ważne jest nasze wsparcie inicjatyw i aktywistów, którzy pochylają się nad cierpiącymi zwierzętami, niestety często bezpośrednio z powodu człowieka.
W swoich działaniach Różalski promuje empatię, miłość i szacunek wobec istot, które zwykle same obronić się nie mogą i właśnie dlatego potrzebują naszego wsparcia: jakiegokolwiek. Może to być 1 proc. podatku, sms wysłany na wybraną fundację czy zakup karmy dla pobliskiego schroniska. Sposobów na pomoc jest wiele, wystarczy tylko chcieć.
Oprócz tego były kick-boxer dzielił się z fanami swoimi historiami, oczywiście nie mogło zabraknąć wspomnień z ringu i ważnych walk. Chętnie odpowiadał też na pytania fanów oraz pozował do zdjęć.
Charytatywna kolacja z "Różalem" i muzyką na żywo w wykonaniu Eltona Waskowskiego trwała do późnych godzin wieczornych i zgromadziła komplet gości. Wziąć w niej udział mógł każdy chętny - wstęp był wolny, ale wcześniej wymagana była rezerwacja stolika. Przygotowano też specjalne, dedykowane wydarzeniu menu. Warto było zamawiać jak najwięcej dań i napojów, ponieważ cały utarg organizatorzy przekazali na wspomnianą Fundację AST (łącznie 7 tys. 364 zł). Finalnie zebrano ponad 10 tys. zł, w ramach tej kwoty, oprócz utargu restauracji, wchodzi m.in. aukcja zegarków na Timemaster i skarbonka, do której każdy mógł dorzucić wybraną kwotę.
Wydarzenia
Miejsca
Zobacz także
Opinie (33) ponad 10 zablokowanych
-
2020-02-23 20:40
Facet który zrobił wiele dla tak wielu zwierząt. Jak najbardziej popieram całą akcję i sam w miarę możliwości staram się pomagać również. Naprawdę tak niewiele potrzeba żeby pomóc. Pozdrawiam serdecznie
- 5 3
-
2020-02-23 22:26
Fundacja pomagająca terierom? A w czym im trzeba pomóc??
- 5 13
-
2020-02-24 07:49
Różal kochaj ludzi! (3)
Fakt z do zwierząt Różal ma serce ale do ludzi już ni bardzo-jego wypowiedzi o uchodzcach są obrzydliwe.wielka szkoda.
- 2 9
-
2020-02-24 12:57
dokładnie
zgadzam się po całości. Miałam szacunek do Rożala za to co robi względem zwierząt, a później usłyszałam jego komentarze odnośnie osób homoseksualnych... i już go jakoś nie szanuję. Szkoda, że nie wiedziałam wcześniej o tej akcji, pojechałabym go zapytać czy mu na mózg siadło do reszty
- 1 3
-
2020-02-24 13:01
(1)
Czy jednostka nie ma prawa do własnych przekonań? Można myśleć tylko w jeden właściwy sposób? Bo jeśli myślisz inaczej to zmieszamy cię z błotem?
- 3 2
-
2020-02-24 15:02
chyba nie słyszałeś tych wypowiedzi.
to nie były przekonania, tylko jawna mowa nienawiści, której nie zacytuję, bo mi komentarz zmoderują. Jest różnica między przekonaniami a agresją i nienawiścią.
- 2 2
-
2020-02-24 07:54
Szanuję inicjatywę, ale...
Każda pomoc jest ważna, ale czemu jedne zwierzęta się ratuje, a podczas tej samej kolacji inne zjada? Tego typu wydarzenie powinno być celebrowane w towarzystwie kuchni roślinnej.
- 14 8
-
2020-02-24 17:51
Cos tu nie gra (1)
Robicie kolacje na rzecz zwierzat (nadmienie, ze nie tylko domowych zwierzat) i ogolnie wszystko fajnie, tyklo ze w menu mieso...
co za banda hipokrytow...- 5 5
-
2020-02-26 20:36
Dlaczego wszelkiej maści vege narzucają swój światopogląd innym ludziom?
- 0 0
-
2020-02-24 18:57
Świetna akcja!
Super, ze silni, medialni wspierają akcje charytatywne.
Dziękuje wszystkim, którym się chce.- 3 0
-
2020-02-24 20:34
Szacunek
Marcin ,mam nadzieję że odwiedzisz w niedalekiej przyszłości Sopockie schronisko.zdrówka i powodzenia
- 3 1
-
2020-02-24 22:11
szef kuchni na foto
wyglada jakby mial plastikową dłoń :) fantomas hehe
- 3 0
-
2020-02-25 05:39
Brawo Rózal
Gratuluje postawy powinni wszyscy brac z Ciebie przyklad tak trzymaj pozdro
- 0 1
-
2020-02-25 17:41
Żal!
Jak czytam niektórych opinie to zastanawiam się po co organizować takie akcje. Opinia typu "banda hipokrytów" bo w menu było mięso. Ludzie ogarnijcie się! Ktoś coś robi Charytatywnie... Źle, nie robi nic też źle! Cała akcja i kasa przeznaczona była na psy, nie na kurczaki. Może następnym razem zrobią zbiórkę na kurczaki.Nie wszyscy są wegetarianami, ludzie którzy przychodzili spotkać się z Różalem i wspomóc fundację również mieli ochotę na dania mięsne... Przypuszam że nie udało by się restauracji uzbierać takiej kwoty gdyby w menu były same sałatki.Cóż, takie życie! Zawsze będą niezadowoleni. A najbardziej ci ktorzy nic nie robią. pozdrawiam
- 0 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.