- 1 Kajaki. Wystartował sezon. Ceny bez zmian (34 opinie)
- 2 Gdzie i za ile pojeździmy konno? (57 opinii)
- 3 Blisko 28 mln zł za 4 kluby fitness (60 opinii)
- 4 Rodzinne atrakcje i parki rozrywki - jakie ceny, ile kosztuje zabawa? (32 opinie)
- 5 Wyjątkowy spacer - szlakiem murali (16 opinii)
- 6 Majówka 2024. Propozycje dla aktywnych (2 opinie)
Maski antysmogowe dla biegaczy. Moda czy konieczność?
Wybór masek przeciwsmogowych dla biegaczy jest ogromny. Czy to tylko efektowny gadżet dostępny w wielu wariantach i kolorach, czy skuteczna ochrona dla naszych układów oddechowych. A może wręcz konieczność? Wśród trójmiejskich biegaczy panuje przekonanie, że nie jest to niezbędny atrybut, przynajmniej do czasu aż nie wyjedziemy na Śląsk albo do Bangkoku.
Kosztujące od ok. 100 do nawet kilkuset złotych maski z wymiennymi filtrami mają chronić układy oddechowe biegaczy nie tylko przed smogiem ale i pyłem węglowym, dymem tytoniowym, spalinami czy naskórkiem zwierząt.
Dostępne są w niezliczonej liczbie modeli i wariantów kolorystycznych oferowanych przez setki producentów. Czy taki gadżet to jedynie kolejny modny dodatek czy też konieczność, do której wielu z nich wciąż nie może się przekonać? A może to kwestia bardziej skomplikowana?
- Biegałem raz w takiej masce i przyznam, że mi przeszkadzała. Trudniej się w niech oddycha, zwłaszcza przy treningu o zwiększonej intensywności. Jeżeli ktoś regularnie biega w środku miasta, w dużych aglomeracjach, gdzie jest dużo pyłu i zanieczyszczeń, może spróbować. Akurat na Wybrzeżu mamy całkiem niezłe powietrze, więc nas ten problem raczej nie dotyczy. Często biegam w Redzie czy Rumi, gdzie dużo pali się w piecach i nie odczuwałem wielkiego dyskomfortu. Naprawdę złe warunki spotkały mnie tylko w Bangkoku, gdzie jest samochód na samochodzie i zawody trzeba było organizować o 3 nad ranem, gdy natężenie spalin było mniejsze - mówi nam Piotr Suchenia, gdyński maratończyk, który jako pierwszy wygrał zawody na tym dystansie organizowane na obu biegunach globu.
Jak radzić sobie ze smogiem?
Daniel Penk w ciągu ostatnich dwóch lat pokonał uliczne maratony w: Bostonie, Nowym Jorku, Chicago, Berlinie i Tokio. Gdański biegacz nie próbował jeszcze biegania w masce i przyznał, że na międzynarodowych zawodach raczej nie zauważył wielkiej popularności tego gadżetu.
- Wiem, że niektórzy stosują bieganie w maskach jako formę treningu, bo oddycha się w nich trudniej. Dalsi znajomi mówią, że jeśli chodzi o komfort, wiele zależy od producenta. Czasami biegam na południu Polski i rzeczywiście dawało się wyczuć, że powietrze jest gorszej jakości i jakieś gęstsze, na śniegu było widać natomiast czarne osmolenia. To były jednak pojedyncze sytuacje, na Pomorzu powietrze jest relatywnie lepsze - mówi Penk.
Trener personalny Jakub Krzyżak z XTrainer zastanawia się natomiast, czy zakładanie maski jedynie na trening ma sens, skoro przed nim i po nim i tak oddychamy tym samym powietrzem.
- Mam kolegę, który mieszka w okolicach Czechowic. Po dwugodzinnym treningu jego biały wkład w masce robi się wręcz czarny od zanieczyszczeń, co daje do myślenia. Z kolei będąc w Zakopanem, momentami człowiek czuje się jakby wsadzał głowę do kominka, a w dolnych rejonach można pomylić mgłę ze smogiem. Widok z gór na doliny spowite dymem smogowym bywa wręcz przerażający. W takich warunkach maski na pewno mają sens jeśli chodzi o ochronę płuc biegacza. Nie wiem natomiast czy zmienia to cokolwiek w dłuższej perspektywie zdrowotnej, gdy na zanieczyszczone powietrze jesteśmy wystawieni przez całą dobę. Pozostaje się cieszyć, że w Trójmieście te warunki są bardziej sprzyjające - mówi Krzyżak.
Opinie (57) 1 zablokowana
-
2020-02-28 06:31
Biegacze (1)
Po deptaku z Brzeźna do Sopotu dla zdrowia biegają a pełną parą wdychają smród z kopciochow ale sport to zdrowie
- 2 0
-
2020-02-28 06:40
Ty idąc po tym deptaku smrodu nie wdychasz...
- 1 1
-
2020-02-26 18:07
(3)
W zeszłym roku biegałem w masce przeciwpyłowej w Gdyni w okolicach Puckiej, Złotej i Niklowej.
Biała maska klasy FFP3, która filtruje 99% cząsteczek 0,6 μm po pół godzinie biegania już biała nie była.- 13 19
-
2020-02-28 04:38
To umyj się czesciej
- 0 0
-
2020-02-26 21:03
zdziwiony.... szkoda kasy na maseczki, wybierz się na plażę lub do lasu...
- 16 1
-
2020-02-26 20:57
łał nie możliwe
- 7 2
-
2020-02-28 00:00
A po biegu lewatywa oczyszczająca.
- 8 0
-
2020-02-27 08:41
Smrodzące rzęchy na ulicach Gdańska (1)
Niestety ale na ulicach jest pełno (szacuję że obecnie co drugi) samochodów, z rury wydechowej smrodzących chmurami spalin... Rzęchy za 1000zł nie spełniają żadnych norm spalin, rejestrowanie takich samochodów to zbrodnia państwowa.
- 11 8
-
2020-02-27 22:29
przestań pitolić, za 1000 zł możesz kupić auto, które ledwo jedzie i zazwyczaj już nie przechodzi przeglądu, jesli chcesz wiedzieć to 99% samochodów wydala spaliny tylko ich nie widzisz bo elektryków jest tu jak na lekarstwo, takie komentarze jak Twój powinni od razu kasować
- 2 3
-
2020-02-26 21:06
Proponuję maski przeciwgazowe typu "słoń" (2)
Przy obcisłych gaciach i telefoniku na ramieniu, na pewno każdy zauważy że biegasz!!! super lans!!! polecam!!!
- 52 3
-
2020-02-27 22:12
Czy jest cos niewłaściwego w obcislych gatkach i telefonie?
Gatki dają wygodę (nie każdemu i tez nie każdy je nosi) a w dobie dzisiejszych smartfonów trudno gdzieś je upchnąć. A jak ktoś biega w dresie to mała jest wygoda gdyby nawet mały stary telefon dyndał w kieszeni. Po 2 z tela słucha się muzyki no i zapisuje czasy w apce co dla mnie jest bardzo ważne. Jakbym nie zapisywał czasów i rekordów to tak jakby w lidze np. piłkarskiej drużyny grały bez zapisywania punktów. Telefon tez być powinien pod ręką "w razie czego".
- 2 7
-
2020-02-27 21:19
słabo się w tym biega ale porucznik tego nie rozumie!
- 3 1
-
2020-02-27 22:03
smog na pomorzu gdzie ciągle wieje
dobre sobie
- 7 0
-
2020-02-27 22:00
Nie moda nie konieczność
To głupota. Maska po bieganiu jest jak podaska po Woodstocku. Poza tym jak się biega to trzeba oddychać
- 5 0
-
2020-02-27 21:56
O wiele większe konsekwencje zdrowotne
Niż brak maski, niesie za sobą samo bieganie. Powodzenia za 15 lat gdy nagle oddziały ortopedyczne, fizjoterapeuci i protetycy będą mieli ręce pełne roboty (jakby teraz nie mieli). Na zachodzie już dawno dostrzeżono ten problem, odradza się bieganie i promuje masę innych sportów wysiłkowych. My niestety ciągle 15 lat za zachodem zamiast uczyć się na błędach, przyswajamy informację z opóźnieniem (jak zwykle).
- 5 3
-
2020-02-27 21:42
Jak mozna biegać w narodzie ???
- 2 0
-
2020-02-27 16:06
Nie używam masek. (2)
Ja nie biegam w mieście bo to się mija z celem.Taką rozrywkę robię ale poza.Jadę za i tam w lesie lub nad morzem urządzam sobie bieganie.Ci co się katują bieganiem pomiędzy smrodzącymi samochodami to mają nierówno pod sufitem.
- 16 0
-
2020-02-27 19:22
Jedziesz samochodem biegać? (1)
Trujesz innych, żeby nie truć siebie?
- 4 7
-
2020-02-27 21:36
Pojechać można też rowerem
- 2 3
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.