- 1 Majówka 2024. Propozycje dla aktywnych
- 2 Wyjątkowy spacer - szlakiem murali (14 opinii)
- 3 Biegali i jeździli rowerami po lotnisku (93 opinie)
- 4 Rodzinne atrakcje i parki rozrywki - jakie ceny, ile kosztuje zabawa? (32 opinie)
- 5 Mamy to! 24-latek wygrał Ninja Warrior (96 opinii)
- 6 Małżeństwo dookoła świata na rowerach (115 opinii)
Maski antysmogowe dla biegaczy. Moda czy konieczność?
Wybór masek przeciwsmogowych dla biegaczy jest ogromny. Czy to tylko efektowny gadżet dostępny w wielu wariantach i kolorach, czy skuteczna ochrona dla naszych układów oddechowych. A może wręcz konieczność? Wśród trójmiejskich biegaczy panuje przekonanie, że nie jest to niezbędny atrybut, przynajmniej do czasu aż nie wyjedziemy na Śląsk albo do Bangkoku.
Kosztujące od ok. 100 do nawet kilkuset złotych maski z wymiennymi filtrami mają chronić układy oddechowe biegaczy nie tylko przed smogiem ale i pyłem węglowym, dymem tytoniowym, spalinami czy naskórkiem zwierząt.
Dostępne są w niezliczonej liczbie modeli i wariantów kolorystycznych oferowanych przez setki producentów. Czy taki gadżet to jedynie kolejny modny dodatek czy też konieczność, do której wielu z nich wciąż nie może się przekonać? A może to kwestia bardziej skomplikowana?
- Biegałem raz w takiej masce i przyznam, że mi przeszkadzała. Trudniej się w niech oddycha, zwłaszcza przy treningu o zwiększonej intensywności. Jeżeli ktoś regularnie biega w środku miasta, w dużych aglomeracjach, gdzie jest dużo pyłu i zanieczyszczeń, może spróbować. Akurat na Wybrzeżu mamy całkiem niezłe powietrze, więc nas ten problem raczej nie dotyczy. Często biegam w Redzie czy Rumi, gdzie dużo pali się w piecach i nie odczuwałem wielkiego dyskomfortu. Naprawdę złe warunki spotkały mnie tylko w Bangkoku, gdzie jest samochód na samochodzie i zawody trzeba było organizować o 3 nad ranem, gdy natężenie spalin było mniejsze - mówi nam Piotr Suchenia, gdyński maratończyk, który jako pierwszy wygrał zawody na tym dystansie organizowane na obu biegunach globu.
Jak radzić sobie ze smogiem?
Daniel Penk w ciągu ostatnich dwóch lat pokonał uliczne maratony w: Bostonie, Nowym Jorku, Chicago, Berlinie i Tokio. Gdański biegacz nie próbował jeszcze biegania w masce i przyznał, że na międzynarodowych zawodach raczej nie zauważył wielkiej popularności tego gadżetu.
- Wiem, że niektórzy stosują bieganie w maskach jako formę treningu, bo oddycha się w nich trudniej. Dalsi znajomi mówią, że jeśli chodzi o komfort, wiele zależy od producenta. Czasami biegam na południu Polski i rzeczywiście dawało się wyczuć, że powietrze jest gorszej jakości i jakieś gęstsze, na śniegu było widać natomiast czarne osmolenia. To były jednak pojedyncze sytuacje, na Pomorzu powietrze jest relatywnie lepsze - mówi Penk.
Trener personalny Jakub Krzyżak z XTrainer zastanawia się natomiast, czy zakładanie maski jedynie na trening ma sens, skoro przed nim i po nim i tak oddychamy tym samym powietrzem.
- Mam kolegę, który mieszka w okolicach Czechowic. Po dwugodzinnym treningu jego biały wkład w masce robi się wręcz czarny od zanieczyszczeń, co daje do myślenia. Z kolei będąc w Zakopanem, momentami człowiek czuje się jakby wsadzał głowę do kominka, a w dolnych rejonach można pomylić mgłę ze smogiem. Widok z gór na doliny spowite dymem smogowym bywa wręcz przerażający. W takich warunkach maski na pewno mają sens jeśli chodzi o ochronę płuc biegacza. Nie wiem natomiast czy zmienia to cokolwiek w dłuższej perspektywie zdrowotnej, gdy na zanieczyszczone powietrze jesteśmy wystawieni przez całą dobę. Pozostaje się cieszyć, że w Trójmieście te warunki są bardziej sprzyjające - mówi Krzyżak.
Opinie (57) 1 zablokowana
-
2020-02-27 11:09
Proponuje złozenie zbiorowego wniosku przeciwko władzom trójmiasta!!Bo naruszaja naszą ochrone zdrowia!! (1)
Podnioszenie cen biletów na komunikacje i kupowanie trujących spalinami autobusów jest tego przykładem.
- 9 4
-
2020-02-27 21:35
Znaczy ty proponujesz, ale niech się tym ktoś zajmie?
Już uspokoiłeś sumienie? Jak chcesz zmian, to zacznij działać - a na forum raczej pisz o tym co robisz lub już zrobiłeś, a nie sugeruj, żeby za ciebie ruszyli cztery litery.
- 1 0
-
2020-02-27 21:26
mam aplikację antysmogową
w listopadzie i grudniu bylo sporo alertów.
Planuje zakup maski ale na rower, bo jazda po ulicy przy samochodach juz nie jest ani zdrowa ani bezpieczna- 3 2
-
2020-02-27 21:14
Nie ma sensu (1)
Bieganie przy ulicy. Lepiej nad morze lub do lasu
- 8 1
-
2020-02-27 21:24
tylko, ze czasem nad morze albo do lasu trzeba dobiec ulicą
- 1 5
-
2020-02-27 08:16
Ładny wstęp: a gdzie reszta artykułu?
- 11 0
-
2020-02-27 07:23
WOW
Mortal kombat. Sub zero i Scorpion też mieli takie maski.
- 16 0
-
2020-02-27 07:08
Moda
- 4 0
-
2020-02-26 21:30
Kuba (1)
Oczywiście że moda...Tak samo jak moda bycia vege lol
- 33 5
-
2020-02-27 06:57
Tak nie do końca, wystarczy jednak, gdy każdy z nas będzie po prostu myślał.
Na stronie http://powietrze.gios.gov.pl/pjp/current# można znaleźć raporty smogowe. W danym mieście i w danym czasie maseczka może się przydać, innym razem nie.
- 2 4
-
2020-02-26 22:32
Takie maski sa potrzebne ale dla pieszych i rowerzystów .I rzadamy by władze trójmiasta zakupiły i rozdawały takie maski
bo nie robią nic by zmniejszyć zapylenie spalinami blachosmrodów miasta
- 9 9
-
2020-02-26 18:20
100% racji Krzyżaka. Nie ma to jak trzeźwa ocena...
- 15 1
-
2020-02-26 18:20
Najlepsi są ci, którzy myślą, że takie maseczki pyłowe chronią przed wirusami, albo dioksynami czy furanami.
- 39 4
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.