- 1 Powstanie kilometrowy tor do jazdy rowerem (88 opinii)
- 2 Półmaraton wrócił. Odzyskał zaufanie? (80 opinii)
- 3 Pobiegli nocą po pasie startowym lotniska (31 opinii)
- 4 Kajaki poza Trójmiastem nieznacznie droższe (16 opinii)
- 5 Nocne imprezy na aktywny weekend (23 opinie)
- 6 Miejskie pływalnie nie dla każdego? "Z dzieckiem bez szans" (77 opinii)
Nie odstawiaj roweru w kąt, wystartuj w Cyclocross 2015
Sezon na ściganie się na szosie już za nami, jednak to że za oknem jest szaro, buro i ponuro nie oznacza wcale, że rowery należy odstawić w kąt! Ekipa sklepu Dre Rowery zaprasza wszystkich miłośników dwóch kółek na drugą edycję swojej imprezy: Dre Rowery Cyclocross, która odbędzie się w niedzielę 29 listopada o godzinie 11.00, u stóp gdyńskiej Góry Donas.
Dre Rowery Cyclocross, to trening w postaci wyścigu przełajowego, który odbędzie się już w najbliższą niedzielę 29 listopada. Zapraszamy zarówno przełajowców, jak i posiadaczy rowerów górskich, a także, albo przede wszystkim kibiców. Przełaj jest jedną z najefektowniejszych dyscyplin kolarskich, a większa część trasy widoczna będzie z rejonu dawnego pola motocrossowego. Do startu organizatorzy dopuszczają wszystkie rowery, przecież to tylko wspólny trening i zabawa.
Zobacz relację z inauguracyjnej edycji DreRowery Cyclocross
Baza zapisów:
Znajdować się będzie w Gdyni, u stóp Góry Donas
Lokalizacja: 54°28′10″N 18°26′10″E
Tam spotykamy się i zapisujemy na liście startowej od godziny 10.30 / start o godz.11.
Przewidywany czas ścigania na oznakowanej trasie to 1 godzina.
Wszyscy uczestnicy biorący udział w treningu, startują w kaskach, na sprawnych rowerach i na własną odpowiedzialność. Warto zaopatrzyć się w dodatkową, ciepłą odzież, ponieważ po zakończeniu treningu organizatorzy zapraszają na wspólny cyclocrossowy poczęstunek na ciepło i zimno, wspólne rowerowe rozmowy i losowanie upominków. Na trasie zawodów będzie znajdował się ratownik medyczny, ale organizatorzy wierzą, że po raz kolejny będzie się nudził.
Uwaga: samochody najlepiej parkować przy ulicy Rdestowej.
- Śledźcie imprezę na Facebooku
Czym jest kolarstwo przełajowe?
Kolarstwo przełajowe (przełaj, cyclocross, cx) to forma kolarstwa terenowego, protoplasta kolarstwa górskiego, przez lata praktycznie zapomniana w Polsce, w ostatnich czasach odzyskująca popularność na Świecie i w naszym kraju.
Przełaj istniał na długo przed skonstruowaniem pierwszych rowerów górskich. Rower przełajowy najkrócej można opisać, jako zmodyfikowany pod kątem jazdy w terenie rower szosowy. Mamy więc z jednej strony charakterystyczną kierownicę i manetki szosowe, wysoką, zwartą ramę, sztywny widelec, a z drugiej strony - nieco szersze (30-33mm) opony z terenowym bieżnikiem, dużo przestrzeni miedzy kołami a ramą, czy hamulcami, tak aby błoto nie blokowało kół i kilka mniej widocznych rozwiązań technicznych.
Wyścigi przełajowe zazwyczaj rozgrywane są na trasach w formie krótkich pętli (przeciętnie 1,5-2,5 km) zawierających charakterystyczne dla tej dyscypliny przeszkody, często budowane sztucznie - schody, piasek, błoto, progi, barierki, kłody do przeskakiwania, serie ostrych zakrętów i inne. Sporo jest też odcinków dla sprinterów oraz w miarę możliwości - fragmentów trasy przez które trzeba przebiec z rowerem na ramieniu.
Wszystko po to, żeby wymóc na zawodnikach techniczną jazdę w pełnym skupieniu i na pełnych obrotach - co znaczące, wyścigi te są krótkie (zazwyczaj trwają około godziny) i przy dobrze przygotowanej trasie nie pozwalają nawet na chwilę zwolnić, odpuścić, odpocząć.
Z tych względów, kolarstwo przełajowe jest świetnym treningiem przygotowującym do startów w letnich dyscyplinach kolarskich. Mamy tu do czynienia z intensywnym treningiem jazdy z maksymalnymi obciążeniami i jednocześnie ciężką szkołę techniki jazdy na rowerze - to co na rowerze górskim, wygodnym, amortyzowanym, z szerokimi oponami i kierownicą zdaje się być łatwe, na rowerze przełajowym staje się wyzwaniem.
Można długo dyskutować o tym czy kolarstwo przełajowe w dobie zaawansowanych technologii, pozwalających na konstruowanie wygodniejszych i bezpieczniejszych rowerów, na których łatwiej się jeździ, ma sens i rację bytu, czy nie. Rowery przełajowe mają swoje ograniczenia, tak jak i zalety, ale przede wszystkim ta odmiana kolarstwa ma swój nieodparty urok, który pozwolił odrodzić się jej na Świecie poza wąskimi kręgami zawodowców i zyskuje coraz więcej zwolenników.
Pisać można długo, ale jeśli jesteście ciekawi jak smakuje przełaj, najlepiej sami się o tym przekonajcie!
Organizatorzy:
- Sklep i Serwis Dre Rowery
- Klub Kolarski Honda Trek Gdynia
Miejsca
Wydarzenia
Opinie (29) 1 zablokowana
-
2015-11-24 12:42
trasa (2)
ta sam co rok temu ?
ma ktoś ślad?- 2 1
-
2015-11-26 10:03
trasa (1)
Trasa ta sama, segment na stravie nazywa się "Pętla CX z podbiegiem pod Donas"
- 3 0
-
2015-11-26 10:48
ok:)
dzieki
- 2 0
-
2015-11-24 13:00
burzy śnieżnej życzę (1)
- 11 0
-
2015-11-24 19:47
jako przeciwności czy jako wyzwania?
- 2 0
-
2015-11-24 13:12
(7)
Oczywiście nic mi do tego jak ktoś spędza wolny czas, tym bardziej, że w zdrowy sposób.
Ale dla mnie, w dobie rowerów XC, to raczej taka sztuka dla sztuki, coś dla koneserów - jak adaptery na czarne płyty.- 5 10
-
2015-11-24 13:33
(4)
Spójrz na taki kraj jak Belgia lub też Holandia. Zamiast pitolić, zainteresuj się.
- 3 2
-
2015-11-24 13:41
(3)
Mieszkam w Polsce więc na tym kraju się skupiam.
Jedynie z tego co wiem/byłem jest tam płasko - dla mnie nuda.- 2 3
-
2015-11-25 17:31
Jakby rowery XC miały się sprawdzić w CX, to by na nich tam już dawno jeździli. Skoro na nich tam nie jeżdzą, to znaczy ze jednak lepsze są przełajówki do takich wyścigów. Poza tym CX jest w zimie swietną bazą treningową dla różnych kolarzy
- 2 0
-
2015-11-25 19:21
Chodziło mi o to abyś zobaczył na czym to polega, jak wygląda itp. dlatego pisałem o Belgi i Holandii. Zobacz na yt i pooglądaj.
- 0 0
-
2015-11-25 22:07
A gdzie byłeś - w Ardenach czy we Friesland? Tak samo dobrze można spędzić dzień naŻuławach i stwierdzić że Polska jest płaska jak placek.
Pozdrawiam z górzystej części Brlgii- 0 0
-
2015-11-24 13:45
kierowca enduro
Podczepiam się! Brakuje również wyścigów szosowych na rowerach trailowych z oponamy 2,5cala z dużym bieżnikiem.
Sztuka dla sztuki , jeździć sztywniakiem z oponkami jak na szosę po terenach...które jak widać i tak pokonuje się czasem z rowerem pod pachą.
No ale każdy robi to co lubi.- 5 4
-
2015-11-25 07:07
Faktycznie, nic tobie do tego.
A skoro widzisz przewagę rowerów XC, to nic nie stoi na przeszkodzie, żeby wystartować i udowodnić tą przewagę :)- 2 0
-
2015-11-24 13:39
(9)
Mam w planach zainwestować w rower cx. Miałem fulla xc, sprzedałem. Kupiłem fata. Fajny na eksploracje. Brakuje możliwości pociskania dlatego myśle o cx. Szosa mam budzetową ale ciągnie w teren. Zbieram wiec grosz do grosza. Jak uzbieram to wystartuje w przyszłym roku. Teraz wpadne pokibicować. Pozdro
- 9 1
-
2015-11-24 18:50
(8)
Nic nie zrozumialem
- 2 3
-
2015-11-24 18:58
(7)
Ja zrozumiałem...
Tylko nie rozumiem jak ma sie rower fat do eksploracji...
Czego, gdzie?
Alejek w Sopocie?
Bo jakoś kilkadziesiąt km w TPK na takim czymś to chyba masochizm.- 3 3
-
2015-11-24 20:02
(3)
Dlaczego z góry zakładasz że eksploruje TPK czy alejki w Sopocie?
- 1 0
-
2015-11-24 20:09
(2)
OK
To co?
Gorce? Beskidy? Alpy?
Czy nawet Kaszuby i Żuławy... poważnie nie mam pojęcia jak połączyć taki rower z eksploracją.
Chodzi mi zwłaszcza o wyraz "eksploracja".- 0 0
-
2015-11-25 07:08
(1)
Może być jeszcze dorzecze Amazonki, albo Sahara...
- 0 0
-
2015-11-25 20:07
I pewnie każdy posiadacz tam bywa
- 0 1
-
2015-11-24 20:09
(2)
Ja nie mieszkam w trójmieście ale bywam tu często. Nie martw się o mnie. Mam gdzie eksplorować teren moim fatem. Nie tylko w Polsce go używam.
- 0 0
-
2015-11-24 20:11
(1)
To miło.
Ja tu mieszkam więc może mam wąskie horyzonty.
Więc poważnie pytam:
Jakie tereny eksploruje się fat bajkiem?- 0 0
-
2015-11-24 20:17
Pierwszy lepszy link z googla. Zobacz
https://onemorebikepoznan.wordpress.com/2015/03/10/fatbike-vs-bloto-podsumowanie-wstepnych-testow-surly-pugsley/- 0 0
-
2015-11-24 18:31
Prawie... (4)
Na trasie przelajowej będzie szybszy. Przełaj tej samej klasy jest ca. 2kg lżejszy od gorala, lepiej idzie w dużym błocie i ł
atwiej z nim biec na ramieniu.- 3 0
-
2015-11-24 19:05
(3)
Nie ukrywam, że nigdy nie używałem przełajowego więc pewnie napiszę głupoty, ale napiszę.
Mam MTB i hybrydową szosę (prosta kierownica) i używam rekreacyjnie.
Nie potrafię zrozumiec jak coś na cienkich oponach, którą się "wcinają" i "zatapiają" lepiej idzie w dużym błocie?
Również, biorąc pod uwagę jazdę typową dla TPK, nie potrafią zrozumieć jak na czymś takim rachitycznym i sztywnym można pokonywać efektywnie ścieżki? Tak, wiem, że wszystkim się da, nawet ukrainą, ale to już jak pisałem sztuka dla sztuki.
Raz czy dwa wziąłem tę szosową hybrydę do TPK i to była katorga dla mnie i dla sprzętu, nie pisząc o finale w postacie pękniętej gumy)... trasa była super łatwa- 1 1
-
2015-11-25 10:59
Jakie opony miałeś w tej hybrydowej szosie?
- 0 0
-
2015-11-25 17:24
Wrzuć sobie w youtube hasło cyclocross i zobacz te rachityczne rowery w akcji. Owszem wrazenie jest ze się to połamie, zwalaszcza jak sie ma mtb i szosę - wtedy szosa wydaje się taka wlasnie delikatniusia. Ja się przesiadlem na szosę z jeszcze grubszego roweru, do streeta i dirtu z oponami prawie 3 cale. Na początku to się bałem z krawężnika zjechac - teraz z nich zeskakuje. Rachityczność tych rowerów jest bardzo złudna. Poza tym do CX są opony grubsze jak do szosy - jakies 32c, no i nie jezdzi się na 8 barach, tylko na duzo mniejszym cisnieniu. A co do sztywnosci, to po kilku latach na szosie w ogole nie odczuwam braku amortyzacji, a jezdze tez po gorszych nawierzchniach - bardziej przeszkadza wlasnie to przekonanie ze to nie goral z amortyzacją, jak samo wytrzęsienie.
- 2 0
-
2015-11-28 10:35
"Nie potrafię zrozumiec jak coś na cienkich oponach, którą się "wcinają" i "zatapiają" lepiej idzie w dużym błocie?"
Szerokie opony ślizgają się po powierzchni, cienkie dogrzebują do twardego podłoża ;)
Oczywiście bardzo dużo zależy co to za błoto, jak głębokie, kleiste, gęste. Na rzadszych i płytszych cienka opona będzie miała przewagę, na gęstszych i głębokich szeroka.- 0 0
-
2015-11-25 22:16
Kochani...
.... pojawia się mnóstwo pytań "po co to" "czemu nie xc" "czemu cienkie opony" .... Dajcie dpokój i przyjmijcie do wiadomości że cx istnieje, jest w wielu krajach popularny, jest do niego dedykowany sprzęt i ludzi to jara :). Tak samo dobrze możnaby zaczàć pytać " po co jeździć w kółko" (to o kolarstwie szosowym) albo "po co pchać się rowerem do lasu jak po szosie idzie łatwiej" ( to o xc). Więcej luzu i zapraszam do kibicowania
- 4 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.