• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Nie zabieraj psa na zakupy

Magdalena Iskrzycka
7 listopada 2012 (artykuł sprzed 11 lat) 
Pies pozostawiony pod sklepem może straszyć klientów lub żałośnie wyć z tęsknoty za właścicielem. Historię tych przestraszonych opowiada nasz czytelnik. Pies pozostawiony pod sklepem może straszyć klientów lub żałośnie wyć z tęsknoty za właścicielem. Historię tych przestraszonych opowiada nasz czytelnik.

Wielu z nas zabiera ze sobą psa na zakupy. Pozostawione pod sklepem zwierzęta często wyją, piszczą - boją się, że ich pan nie wróci. Takich sytuacji można uniknąć.



Pies pilnujący wózka. Żeby tak wyszkolić psa, właściciel musi poświęcić wiele czasu, a pupil posiadać odpowiednie cechy charakteru. Pies pilnujący wózka. Żeby tak wyszkolić psa, właściciel musi poświęcić wiele czasu, a pupil posiadać odpowiednie cechy charakteru.
Na problem zwrócił uwagę nasz czytelnik, pan Piotr.

- Pracuję w Tesco i często zwracam uwagę na psy przywiązane przed sklepem. Jestem w stanie zrozumieć, że ktoś, idąc z psem na spacer, chce wpaść na chwilę do sklepu, ale to powinny być krótkie, trwające nie dłużej niż dziesięć minut zakupy.

Rzeczywistość jest jednak inna - właściciele zostawiają psy na godzinę, a czasami nawet dłużej. Zwierzęta siedzą na mokrym, lodowatym betonie, trzęsą się z zimna i ze strachu.

Zostawiasz psa przy sklepie?

Wiem, że nie uchronię wszystkich psów przed takim losem, ale może chociaż kilku właścicieli lepiej zorganizuje sobie czas i potraktuje swojego czworonoga jak prawdziwego przyjaciela, gdy opiszecie ten problem.


W świetle prawa nikt nie może zakazać pozostawienia psa przy sklepie. Jednak podczas rozmowy z Katarzyną Sterne-NałęczCentrum Edukacji Kynologicznej Canac, dowiadujemy się, że takie zachowanie może przysporzyć właścicielowi sporo problemów.

- Takiego psa może spotkać wiele różnych rzeczy, których nie jesteśmy w stanie kontrolować - wyjaśnia. - Ktoś może zwierząt nie lubić i wyżyć się na naszym pupilu, zwierzę może się przegrzać lub wychłodzić. Zdarzają się nawet przypadki kradzieży, zwłaszcza rasowych psów i szczeniąt.

Pies pozostawiony na uwięzi nie jest w stanie uciec od zagrożenia, więc jeśli ktoś postanowi drażnić się z naszym czworonogiem, pies może zachować się agresywnie, nawet jeśli na co dzień jest spokojny. Zakładając mu kaganiec, uchronimy się przed odpowiedzialnością za ewentualne ugryzienie, jednak tym sposobem pozbawimy psa możliwości jakiejkolwiek obrony.

- Jeśli już zdarzy się, że koniecznie musimy psa zostawić, lepiej zrobić to w miejscu spokojnym, np. na tyłach sklepu, a nie przy drzwiach, przez które przewijają się setki osób. Jednak psy, które bardzo boleśnie odczuwają rozłąkę z właścicielem, nie powinny być zostawiane przy sklepie pod żadnym pozorem - zastrzega Katarzyna Sterne-Nałęcz.

Niestety, to właśnie takie - piszczące, szczekające lub wyjące - zwierzęta widujemy najczęściej przywiązane do stojaków na rowery czy palików w okolicy dużych sklepów. Co robić w takiej sytuacji?

- Psa od szczeniaka należy przyzwyczajać do tego, że od czasu do czasu zostaje sam. Dzięki temu nie zdemoluje mieszkania i nie wyprowadzi z równowagi sąsiadów, hałasując. Będzie potrafił pojąć, że jest czas, który spędza z właścicielem i bez niego - wyjaśnia behawiorystka. - Można zrozumieć dziesięciominutowe pozostawienie psa przed sklepem, ale jeśli sytuacja przeciąga się, a zwierzę lamentuje i wyraźnie cierpi, należy powiadomić straż miejską.

Zdarzają się wyjątki od tej reguły. Bywają psy, które nie tylko nie mają nic przeciwko temu, że zostaną przy sklepie, ale potrafią nawet przypilnować własności właściciela. Jednak nie każdy czworonóg nadaje się do wykonywania takiego zadania. Pies musi posiadać odpowiednie cechy charakteru i przejść szkolenie, które wymaga wiele pracy, również ze strony właściciela.

Miejsca

Opinie (330) 6 zablokowanych

  • u nas

    • 0 1

  • Nie zabieraj psa na zakupy- (1)

    -bo mu jesień średniowiecza zrobią z d*py

    • 6 2

    • ...

      bo mu się zbiera na rzadkie kupy...

      • 1 0

  • Do miast przyjezdza obecnie bardzo duzo osob ze wsi. Nie wiedzą jak sie (7)

    zachowac. Nie wiedza, ze psa trzma sie na smyczy i sprzata po nim kupe - zupełnie inaczej niż dotychczas na wsi gdzie latał po obejsciu i sr*ł gdzie popadnie. Nie wiedzą ze jak sie idzie do takiego dużego GS-u (np Tesco), to psa zostawia sie w domu. Nie wiedzą że nie potrzeba duzego groznego psa żeby przez cały dzien kiedy Pan jest w pracy pilnował jego dobytku w wieżowcu. I wielu innych rzeczy nie wiedzą...

    • 17 5

    • czy w wieżowcu w mieszkaniu na parterze już można?? (2)

      albo na 1 pietrze???

      • 3 5

      • ale co można ? (1)

        • 2 0

        • wszystko

          • 0 0

    • U mnie w pracy wiekszosc osob jest napływowa. WSZYSCY maja psy,

      jedzą namietnie śledzie i wedzona rybe na kazdy posilek, ubierają się w second handach i nie uzywaja dezodorantów

      • 5 4

    • Do autora "Do miast przyjeżdża.... (2)

      Skoro masz się za takiego światowca, to czemu nie wiesz jeszcze że GS-ów nie ma już dawno? Czym chciałeś zabłysnąć? Jeżeli wiedzą to nie wyszło, spróbuj więc inaczej.

      • 0 5

      • dobrze, sprobuje inaczej :

        Gminna Spółdzielnia "Samopomoc Chłopska" (potocznie: GS) nazwa spółdzielni produkcyjno-handlowo-usługowych istniejących w większości gmin wiejskich i miejsko-wiejskich.
        Utworzone w okresie PRL Gminne Spółdzielnie miały wówczas praktycznie monopol handlu na wsi (w miastach ich odpowiednikami były w pewnym zakresie spółdzielnie spożywców "Społem"). Poza działalnością gospodarczą niektóre GS-y zajmowały się także aktywizacją lokalnej społeczności poprzez prowadzenie Klubów Rolnika.
        Większość Gminnych Spółdzielni przetrwała reformy rynkowe. Działają dziś nie tylko na terenach wiejskich, ale nawet w dużych miastach, gdzie GS-y znalazły się wraz z przyłączaniem okolicznych wsi (tam funkcjonują z reguły pod nazwą: Miejska Spółdzielnia Zaopatrzenia i Zbytu). (zrodlo: Wikipiedia)

        • 2 1

      • ales sie zbłaźnił facet. odejdz lepiej od internetu.

        • 0 1

  • (3)

    najbardziej rozwalaja mnie ludzie, ktorzy ze swoimi pupilami pchaja sie do sklepow spozywczych i na prosbe od obslugi ze nie mozna wchodzic z psem jeszcze sie dziwia i glupio dyskutuja... masakra

    • 6 8

    • Tylkow Polsce nie wolno wprowadzac zwierzat do skepów. (2)

      W Czechach , Niemczech można wprowadzac psy do sklepów ,restauracji itp.( z wyjątkiem aptek) i nikogo to nie dziwi i nie gorszy.
      Polska to jednak dziki kraj.

      • 2 3

      • co to ma do rzeczy? (1)

        Czy to nie własciciel sklepu decyduje, co można, a czego nie w jego sklepie? Nie słyszałem o ogólnopolskim zakazie wchodzenia do sklepow z psami.

        To chyba normalne i logiczne, zeby nie wprowadzać zwierzat do samoobsługowych sklepów spożywczych. A to coś obsikają, a to rozwalą, a to kiełbaske capną z półki

        • 3 3

        • Kiełbaskę capną z półki powiadasz. Ale co żyrafy????

          • 5 2

  • A u nas to dzielnicowy sam psy wypuszcza... Bez kagańców (1)

    ...Żeby sobie pobiegały po dzielni. Potem podjeżdża samochodem, otwiera boczne drzwi, a psy wskakują z radością aż im ogonki merdają :) i po nich też nikt nie sprząta i nikt ich pilnować nie musi :p

    • 5 1

    • Trzeba się było uczyć

      • 1 1

  • :)

    Nigdy nie zostawiłabym mojego pupila samego przed sklepem, za bardzo go kocham!

    • 10 0

  • Najgorze jest to że niektórzy swoje Yorki wnoszą do sklepów, restauracji, kina... (8)

    • 11 5

    • no i co Ci to przeszkadza? (4)

      trzymają je na ręku

      • 2 7

      • tak sadzisz? uwazasz ze fajnie jest siedziec w restauracji kolo (2)

        smierdzacego joreczka??

        • 7 3

        • Ten pies mniej smierdzi (1)

          od nieumytego typka który nie widział wody mydła oraz dezodorantu od kilku dni.

          • 2 8

          • tacy śmierdzący nie chodzą do restauracji

            skoro brudny człowiek tam nie wejdzie to po co wpuszczać pchlarza?

            • 1 1

      • paskudne stworzenia. Żadnej klasy nie mają, tak, jak ich właściciele zresztą, którzy noszą je wszędzie ze sobą

        • 8 1

    • Ale to jest artykuł o psach a ty tu z Yorkami wyjeżdzasz.

      • 5 3

    • Polska to dziwny kraj. (1)

      W Polsce jest jakaś dziwna mentalność pod tym względem i wielkie oburzenie jak ktoś ośmieli się gdzieś wejść z psem, podczas gdy na Zachodzie to standard i nikt nie robi problemu. No, ale jak wiemy jeszcze sporo lat nam upłynie nim Polska dorówna standardom krajów Zachodniej Europy...

      • 5 4

      • najpierw zacznijmy od spraw podstawowych

        sprzątanie po psie, nie wystawianie go samopas żeby się wydzierał, zabezpieczanie kagańcem w miejscach plublicznych

        • 2 0

  • niedługo spokojnie pierdnąć nie będzie można na świeżym powietrzu bo ktoś będzie robił z tego aferę

    ktoś tu dostaje pierd*lca

    • 10 0

  • niech wnoszą,bo psy są inteligentniejsze od ludzi,kochane! (2)

    nie wyrzucaja swojego potomstwa na smietnik,tylko by zagryzły za nie!!!

    • 8 2

    • (1)

      ale potrafią zagryźć inne zwierzę, w tym człowieka, dla zabawy, bez przyczyny, niestety, i nie da się temu zaprzeczyć

      • 0 3

      • Nielubicielu, jak się coś takiego zdarza to zawsze

        z winy człowieka który nie potrafił psa ułożyć.

        • 1 0

  • To dzieci nie należy brać do sklepu (1)

    Rodzice w ogóle nie przejmują się tym, że ich płaczące, wrzeszczące czy biegające dziecko przeszkadza innym w sklepie, restauracji czy podczas wakacji.

    • 14 5

    • A od kiedy masz problemy z zajściem? Czy to już może menopauza?

      • 2 7

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Wydarzenia

Główne Miasto Gdańsk - spacer z Walkative

w plenerze, spacer

Spływ kajakowy górnym odcinkiem rzeki Redy (1 opinia)

(1 opinia)
75-120 zł
zajęcia rekreacyjne

Rodzinna majówka na ścianie wspinaczkowej MONO

68 zł
zajęcia rekreacyjne, sporty ekstremalne, trening

Forum

Najczęściej czytane