- 1 O krok od wpisu do Księgi Rekordów Guinnessa (6 opinii)
- 2 Od beczki rumu po zdobywców pucharów (17 opinii)
- 3 Najlepsze ćwiczenia po przebudzeniu (24 opinie)
- 4 Poligon na stadionie żużlowym (10 opinii)
- 5 Pieszo przez wybrzeże. Grozi amputacja (127 opinii)
- 6 Dużo propozycji dla aktywnych w weekend (4 opinie)
Nie zabieraj psa na zakupy
Wielu z nas zabiera ze sobą psa na zakupy. Pozostawione pod sklepem zwierzęta często wyją, piszczą - boją się, że ich pan nie wróci. Takich sytuacji można uniknąć.
Na problem zwrócił uwagę nasz czytelnik, pan Piotr.
- Pracuję w Tesco i często zwracam uwagę na psy przywiązane przed sklepem. Jestem w stanie zrozumieć, że ktoś, idąc z psem na spacer, chce wpaść na chwilę do sklepu, ale to powinny być krótkie, trwające nie dłużej niż dziesięć minut zakupy.
Rzeczywistość jest jednak inna - właściciele zostawiają psy na godzinę, a czasami nawet dłużej. Zwierzęta siedzą na mokrym, lodowatym betonie, trzęsą się z zimna i ze strachu.
W świetle prawa nikt nie może zakazać pozostawienia psa przy sklepie. Jednak podczas rozmowy z Katarzyną Sterne-Nałęcz z Centrum Edukacji Kynologicznej Canac, dowiadujemy się, że takie zachowanie może przysporzyć właścicielowi sporo problemów.
- Takiego psa może spotkać wiele różnych rzeczy, których nie jesteśmy w stanie kontrolować - wyjaśnia. - Ktoś może zwierząt nie lubić i wyżyć się na naszym pupilu, zwierzę może się przegrzać lub wychłodzić. Zdarzają się nawet przypadki kradzieży, zwłaszcza rasowych psów i szczeniąt.
Pies pozostawiony na uwięzi nie jest w stanie uciec od zagrożenia, więc jeśli ktoś postanowi drażnić się z naszym czworonogiem, pies może zachować się agresywnie, nawet jeśli na co dzień jest spokojny. Zakładając mu kaganiec, uchronimy się przed odpowiedzialnością za ewentualne ugryzienie, jednak tym sposobem pozbawimy psa możliwości jakiejkolwiek obrony.
- Jeśli już zdarzy się, że koniecznie musimy psa zostawić, lepiej zrobić to w miejscu spokojnym, np. na tyłach sklepu, a nie przy drzwiach, przez które przewijają się setki osób. Jednak psy, które bardzo boleśnie odczuwają rozłąkę z właścicielem, nie powinny być zostawiane przy sklepie pod żadnym pozorem - zastrzega Katarzyna Sterne-Nałęcz.
Niestety, to właśnie takie - piszczące, szczekające lub wyjące - zwierzęta widujemy najczęściej przywiązane do stojaków na rowery czy palików w okolicy dużych sklepów. Co robić w takiej sytuacji?
- Psa od szczeniaka należy przyzwyczajać do tego, że od czasu do czasu zostaje sam. Dzięki temu nie zdemoluje mieszkania i nie wyprowadzi z równowagi sąsiadów, hałasując. Będzie potrafił pojąć, że jest czas, który spędza z właścicielem i bez niego - wyjaśnia behawiorystka. - Można zrozumieć dziesięciominutowe pozostawienie psa przed sklepem, ale jeśli sytuacja przeciąga się, a zwierzę lamentuje i wyraźnie cierpi, należy powiadomić straż miejską.
Zdarzają się wyjątki od tej reguły. Bywają psy, które nie tylko nie mają nic przeciwko temu, że zostaną przy sklepie, ale potrafią nawet przypilnować własności właściciela. Jednak nie każdy czworonóg nadaje się do wykonywania takiego zadania. Pies musi posiadać odpowiednie cechy charakteru i przejść szkolenie, które wymaga wiele pracy, również ze strony właściciela.
Miejsca
Opinie (330) 6 zablokowanych
-
2012-11-07 10:15
odpowiedzialność i przyjaźń
Jak można zostawić przywiązanego do rury "przyjaciela", pozostawiając go na pastwę pogody, innych zwierząt i ludzi?
Sprawa druga, jak można zostawić nerwowego psa bez kagańca, uwiązanego przy drzwiach sklepu?- 8 1
-
2012-11-07 09:41
Zróbcie Dział Osób Niesprzatających Po Psie - tak jak Łosie parkingowe...
...maja swój dział, będziemy wysyłać foty ludzi, którzy nie sprzątają - może to ich nauczy kultury...można by tez robić foty psów zostających pod wielkimi sklepami...
- 14 2
-
2012-11-07 09:38
wsadzić psa do torebki
Ludzie zostawiający psy pod sklepami na długo to idioci, ale Ci, którzy wsadzają pieski do torebki i paradują z nimi po galeriach to szczyt debilizmu. Sama mam małego pieska, ale w życiu bym nie wpadła na pomysł zamęczania go noszeniem w torbie z idiotyczna kokardką albo kretyńskim wdzianku.
To się tyczy także właścicieli yorków- to są na litość boską teriery, które uwielbiają biegać, a nie asortyment torebki wytapetowanej lali!- 20 1
-
2012-11-07 07:31
Niestety, ale wielu ludzi wyjście po zakupy z psem traktuje jako spacer (1)
Mam psa i wiem, że takie stawianie sprawy jest chore. Pies na spacerze, w moim przypadku na łące, styka się z innymi psami, może się wybiegać, wyszczekać i generalnie uczy się zachowań społecznych.W tym momencie jest psem. Pies uwiązany pod sklepem reaguje nerwowo, stresuje się i jest zbędnym dodatkiem do pancia czy paniusi.
- 24 1
-
2012-11-07 09:34
Jedyny w ciągu dnia
- 1 0
-
2012-11-07 09:29
Szlag mnie jasny trafia jak widze takie sytuacje.Jak tak mozna psa pod sklepem zostawiac?Czy ludzie nie maja wyobrazi?Co z tego ze pies to lubi?Wyobrazcie sobie sytuacje ze do waszego pubila podejdzie inny pies?i co wtedy?nie daj Boze rzuci sie?I co przez cale tesco bedziecie zapie**** zeby go uratowac?Marne szanse!Moze ja wezme na smycz takiego wlasciciela,zaloze kaganiec i przywiaze do drzewa w lesie?ciekawe jak bedzie sie czul?Zrobila bym to z wielka przyjemnoscia:) Co do s****ia to nie wina psow tylko ich prymitywnych włascicieli,brudasy zaostna brudasami i to sie nie zmieni,na szczescie sa ludzie ktorzy jeszcze posiadaja tyle kultury zeby po sprzatac po swoim pupilu:)
- 7 1
-
2012-11-07 09:28
czy wy dzieci portalu z ZIELENIAKA macie tylko psie tematy?
30% artykułów to Wasze ulubione pieski a dzieci? TO bachory wg Was
- 7 7
-
2012-11-07 08:51
tak na marginesie,po tych wszystkich wpisach widać jak ludzie są wredni
wścipscy i nie kochają zwierząt,a ten kto nie kocha zwierząt ten jest wstrętnym człowiekiem,a niestety ,to większość zawistnych i wstrętnych polaczynów!
- 5 3
-
2012-11-07 07:43
TYPOWY OBRAZ BLOKOWEGO WŁAŚCICIELA PSA (2)
Rano z pieskiem wychodzi już na klatce odpala śmierdziucha papierosa po czym kipa na chodnik, piesek obok kupkę, po czym przywiązuje przy biedronce kundla, ten ujada. Po zakupach znowu peta w zęby i po wypaleniu na chodnik. Piesek jeszcze po drodze do domu osika samochody sasiadów na parkingu i po rannym spacerze.
- 44 5
-
2012-11-07 08:17
Typowy obraz blokowego ujadacza na psy (1)
O 8.00 budzi się wq że mu ktoś ciszę nocną zakłóca (pies zbiegł po schodach ale ujadacz ma wyczuloy słuch), 10 rano, nie da sie kurna dłużej spać bo piesek 5 pięter wyżej zaszczekał. Idzie wq do Biedronki, tu wq się jeszcze bardziej - wykupili mu mielonkę dla psów - z obiadu nici, ale co tam nie ma tego złego - zamiast mielonki kupuje piwo V.I.P.. Wraca mijając sąsiada z psem i zakupami (w tym z mielonką). Siada przed TV z VIPem, niestety poczucie bycia vipem utrudnia mu myśl że jego mielonkę wpiedziela pies sąsiada... Ze złości kopie żonę (psa nie ma), już mu lepiej. Zrelaksowany otwiera kolejnego VIPa...
- 10 23
-
2012-11-07 08:40
doceniam wysiłek
ale marne to twoje opowiadanie... nie przekonuje mnie
- 7 5
-
2012-11-07 08:30
Czytelnik pan Piotr to chyba jakaś czepialska menda.
- 4 7
-
2012-11-07 07:57
Słusznie !!!!
Trzeba sie wczuć w psychikę psa przywiązanego pod sklepem.....zawsze mam wrażenie ,że to straszny stres dla psa!
Zamien się z nim miejscem!- 14 3
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.