- 1 Powstanie kilometrowy tor do jazdy rowerem (102 opinie)
- 2 Półmaraton wrócił. Odzyskał zaufanie? (80 opinii)
- 3 Pobiegli nocą po pasie startowym lotniska (32 opinie)
- 4 Kajaki poza Trójmiastem nieznacznie droższe (16 opinii)
- 5 Nocne imprezy na aktywny weekend (23 opinie)
- 6 Miejskie pływalnie nie dla każdego? "Z dzieckiem bez szans" (77 opinii)
Rekord świata w triathlonie Ironman Gdynia
Amerykanin Timothy O'Donnell wygrał triathlon Enea Ironman Gdynia 70.3, w którym wystartowało 2220 uczestników. Do tego pobił rekord trasy, który od niedzieli wynosi 3 godziny 47 minut i 40 sekund. Wśród pań najszybsza okazała się Daniela Ryf, która była także siódma w klasyfikacji generalnej. Również Szwajcarka ustanowiła rekord trasy w kategorii kobiet, mało tego, pobiła rekord świata na tym dystansie. Ustaliła go na 3:57:54. Mistrzostwo Polski zdobył Tomasz Brembor z czasem 4:00:01, który dał mu dziewiątą pozycję w generalce.
Przed gdyńskim triathlonem jednym z głównych tematów było to, czy uda się rozegrać pierwszą z konkurencji, czyli pływanie. Wszystko przez sinice, które w ostatnim czasie wpływały na zamknięcie kąpielisk. Na szczęście odpłynęły one przed sobotą i zdecydowano, że triathlon odbędzie się bez zmian.
Następnie, w prognozie pogody pojawiła się burza. Ta jednak trafiła na moment, kiedy część uczestników już biegła, a pozostali jechali na rowerze. Poza sążnistym, chwilowym deszczem, nie była ona groźna, więc rywalizacja na dystansach: 1,9 km pływania, 90 km jazdy na rowerze i 21 km biegu toczyła się bez zakłóceń.
Na trasie dominowali faworyci. W czołówce stawki od początku znajdował się Amerykanin Timothy O'Donnell, czyli brązowy medalista mistrzostw świata z 2015 roku. Następnie objął prowadzenie i zaczął stopniowo powiększać przewagę nad resztą stawki. Choć jak dla niego, taki obrót spraw wcale nie był oczywisty.
- Czuję się fantastycznie, choć za mną i żoną długa podróż ze Stanów Zjednoczonych. Do tego mamy małe dziecko, więc w nocy spaliśmy tylko około półtorej godziny. Na szczęście poradziłem sobie z tym - mówi O'Donnell.
Dodajmy, że jego żona, Mirinda Carfrae, czyli trzykrotna mistrzyni świata Ironmana, także brała udział w gdyńskiej imprezie i w klasyfikacji pań zajęła 2. miejsce (czas 4:20:46). Jej mąż spisał się zdecydowanie lepiej. Na mecie pojawił się z rezultatem 3:47:40, co dało mu nie tylko zwycięstwo, ale również rekord trasy.
- Na trasie, podczas jazdy na rowerze miałem problem z odżywianiem. Piłem dużo wody, aby uspokoić żołądek i udało się go unormować. Wiedziałem, że muszę dostarczyć odpowiednią liczbę kalorii, aby utrzymać się w czołówce - dodaje O'Donnell.
Rywalizacja pań także miała jedną faworytkę od początku rywalizacji. Była nią Szwajcarka Daniela Ryf, czyli kolejna, trzykrotna mistrzyni świata.
- Podczas jazdy na rowerze temperatura była całkiem dobra. I nagle, podczas biegu trafiliśmy na ścianę deszczu. Trochę nas to schłodziło, ale później ponownie zrobiło się przyjemnie - mówi Ryf.
Na mecie pojawiała się niemal 23 sekundy przed wiceliderką. Jako pierwsza kobieta zeszła w gdyńskim triathlonie poniżej czterech godzin. Dlatego jej czas 3:57:54 jest nowym rekordem wśród pań nie tylko na trójmiejskiej imprezie, ale również na świecie. Ryf narzuciła tak wysokie tempo, że w klasyfikacji generalnej zmagań zajęła 7. miejsce. Łącznie na trasie pojawiło się 51 kobiet.
- Podczas zawodów nie skupiam się na czasie. Po prostu staram się być niedaleko męskiej czołówki. I to przynosi całkiem niezły efekt. Za mną solidne pływanie, bardzo dobry rower. Wiedziałam także, że podczas biegania mogę dobrze finiszować. To starałam się wykonać i jestem bardzo szczęśliwa, że się udało. Oczywiście, zawsze miło jest pobić rekord i z tego też jestem zadowolona - twierdzi Ryf.
- Nie sądzę, aby kiedykolwiek udało mi się pokonać wszystkich mężczyzn. Dobrze jest trzymać się tych najsilniejszych i dzisiaj właśnie tak robiłam. To pozwala przekraczać limity i utrzymywać przewagę nad drugą w klasyfikacji kobietą, a także nie za dużą stratę do czołówki rywalizacji - dodaje.
Wypadek rowerzysty na trasie Ironmana.
W Gdyni poznaliśmy także mistrza Polski w Ironmanie. Został nim Tomasz Brembor. Najszybszy z biało-czerwonych wykręcił czas 4:00:01. Dało mu to 9. pozycję w klasyfikacji generalnej.
- Jestem zmęczony, trochę bolą mnie nogi, ale jednocześnie jestem bardzo zadowolony. Co do trasy i pogody, to bardziej lubię chłód, a nawet deszcz. Na szczęście na drugiej pętli nieco nas zmoczyło i przyniosło mi to ulgę - mówi Brembor.
- Na co dzień przygotowuje się do krótszych dystansów, głównie olimpijskiego. Dlatego też czterogodzinna rywalizacja przychodzi mi bardzo ciężko, ale na szczęście udało się wywalczyć złoto. Jest to mój pierwszy seniorski medal - dodaje.
Podczas gdyńskiej imprezy, która trwała od piątku, odbyły się również zawody dla dzieci w pięciu kategoriach wiekowych z podziałem na płeć. Były połączone z celem charytatywnym. Kilkaset dzieci z całej Polski wzięło udział w zawodach na rzecz rówieśników. Z każdej opłaty startowej wynoszącej 60 zł, na akcję UNICEF przekazane zostanie 10 złotych. Uzyskane w ramach biegu pieniądze zostaną przeznaczone na zakup i instalację pomp wodnych w tych regionach Afryki, gdzie dostęp do czystej wody pitnej jest utrudniony.
Natomiast w sobotę wystartowali uczestnicy konkurencji sprint: 750 m pływania, 20.6 km jazdy rowerem i 5 km biegania, która została rozegrana także w sztafetach. Najszybszy okazał się Piotr Ławicki z Polkowic, który na dotarcie do mety potrzebował godziny i 28 sekund. Wśród pań triumfowała Małgorzata Wąsik z czasem 1:05:59.
Wydarzenia
Opinie (186) 3 zablokowane
-
2018-08-05 21:32
"Na mecie pojawiała się niemal 23 sekundy przed wiceliderką"
23 minuty raczej.
- 11 0
-
2018-08-05 21:33
Co tydzień
W Gdyni imprezy sportowe. półmaraton, eir szkół, Koncert Lata z Radiem! Super! Wreszcie w Gdyni coś się dzieje! Nie kojarzę to z akcją wyborczą. Brawo P. Prezydencie. Więcej takich imprez kulturalnych i sportowych!
- 15 21
-
2018-08-05 21:34
Eir szoł
- 5 0
-
2018-08-05 21:39
Do domu 1,5 godz stania na Witominie dziękuję panie Szczurek nie dostaniesz mojego głosu (4)
Żenada blokada szczurzego grdu
- 26 20
-
2018-08-06 09:57
To ty i tobie podobni tworzycie te korki nedzo umysłowa
- 3 2
-
2018-08-06 10:04
przesiądź się z kopciucha na rower - będzie szybciej i zdrowiej
- 4 3
-
2018-08-06 10:27
(1)
Jesli jesteś tak zakochany w sobie ze swiat otaczajacy dla ciebie nie istnieje, to zycze ci abys stał w korkach do konca swoich dni! O tym ze drogi na Witominie bedą zamkniete wiadomo było od kilku dni ale takie badziewie jak ty, juz nie!.
- 3 2
-
2018-08-07 21:23
Bardzo logiczna i przemyślana wypowiedź.
- 0 0
-
2018-08-05 21:51
Gratulacje dla wszystkich, którzy dotrwali do mety. Nie mogłem dojechać samochodem, by (4)
kibicować, więc wsiadłem na rower i pomknąłem obok ścieżką rowerową. Nawet kilometra nie wytrzymałem w takim tempie! A oni mieli za sobą pływanie i 80 km jazdy. Szacunek.
- 15 9
-
2018-08-05 22:01
Nic dziwnego. Jesteś Polakiem. Wszyscy polscy Iron Mani przerżnęli z dziewczyną ze Szwajcarii.
- 9 3
-
2018-08-06 11:12
(1)
90km
- 0 2
-
2018-08-06 14:08
Bez sensu. Właśnie mieli za sobą 80 km, bo 10 zostało do mety wyścigu kolarskiego.
W tym momencie mnie mijali. Nie na mecie.
- 2 0
-
2018-08-06 11:41
90km
- 0 2
-
2018-08-05 22:16
Dzisiaj byłem w centrum Gdyni a później pojechałem do centrum Gdańska. (2)
Zgadnijcie gdzie było więcej turystów przy pomniku i barierkach czy w otwartym mieście?
- 14 2
-
2018-08-05 23:26
W Gdyni jest zawsze więcej turystów
- 1 6
-
2018-08-07 00:10
a kogo to obchodzi?
- 0 0
-
2018-08-05 22:22
Gdzie z tym artykułem?
Szukam info o IM Gdynia a ten dopiero w pasjach i emocjach. TRI to juz nie sport? Poki co to czołówka to sami PRO zawodnicy i tak jak w maratonach reszta amatorzy. Tutaj został pobity rekord swiata kobiet na dystansie 70.3 ale to za malo, zeby byc w rubryce sport gdzie piszecie o mizernych pilkarzach najwiecej... niech ktos ogarnie rubryke bo to wstyd, albo niewiedza moze lepiej... (to sportowcy ktorzy za przyslowiowe pinezki poprawiają WR, ale nie bede pisac o finansach przeudo PRO pilkarzy...)
- 12 1
-
2018-08-05 22:22
teraz iroman to juz słabizna liczy sie tylko potrójny iroman :) (1)
- 6 5
-
2018-08-06 04:13
a ten w Gdyni to nie Ironman tylko połówka
- 0 0
-
2018-08-05 22:32
(2)
ja do riviery z witomina jechalam 1,5godz. to dopiero rekord
- 12 8
-
2018-08-05 22:35
-W galerii jestem...
-Nie no co ty, głupia, w handlowej!
- 7 3
-
2018-08-05 23:24
Rekotd to jakby się polacy taki rodzinny rzekomo naród
Powstrzymali w ktorykolwiek weekend od pielgrzymek do galerii handlowych i w zamian wybrali sie z rodziną albo przyjaciółmi na przejażdzkę rowerem.
Jak wspaniale mogloby byc w centrum.
Marzenia...- 10 4
-
2018-08-05 22:57
Cały biznes z zamkniętego rejonu plus turyści inlokalso
Serdecznie dziękują kolesiom, którzy mogliby moczyć D w jeziorze i jeździć rowerami po lesie a nie korkować pół wielkiego miasta!!! Szczurek spadaj już! To chore!
- 15 15
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.