• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Siłownie pod chmurką znów oblegane. Taśmy i zakazy nie odstraszają w Trójmieście

Rafał Sumowski
23 maja 2020 (artykuł sprzed 4 lat) 
  • 20 05 2020 Trening na świeżym powietrzu na siłowni pod chmurką
  • 20 05 2020 Trening na świeżym powietrzu na siłowni pod chmurką
  • 20 05 2020 Trening na świeżym powietrzu na siłowni pod chmurką
  • 20 05 2020 Trening na świeżym powietrzu na siłowni pod chmurką
  • 20 05 2020 Trening na świeżym powietrzu na siłowni pod chmurką
  • 20 05 2020 Trening na świeżym powietrzu na siłowni pod chmurką
  • 20 05 2020 Trening na świeżym powietrzu na siłowni pod chmurką

Trójmiejskie siłownie zewnętrzne oficjalnie nadal są wyłączone z użytkowania. W praktyce cieszą się jednak dużym zainteresowaniem. Z powodu dalszego zamknięcia siłowni i klubów fitness indywidualne zajęcia organizują na nich także trenerzy personalni.



Siłownie pod chmurką w Trójmieście



Czy korzystasz z siłowni na świeżym powietrzu?

W marcu miejskie siłownie zewnętrzne jako pierwsze wyłączyły z użytkowania w Trójmieście Gdynia i Sopot, a chwilę później zrobił to także Gdańsk. Postąpiono zatem podobnie jak w przypadku placów zabaw. Jedne i drugie obiekty uznano za takie, które stwarzają potencjalne zagrożenie zakażenia koronawirusem.

- Siłownie nadal są wyłączone z użytkowania. Tam, gdzie było to możliwe, ogrodzenie zostało zamknięte na kłódkę. Pozostałe zostały oznakowane ostrzegawczymi taśmami, pojawiły się również tabliczki ze stosownymi informacjami - przyznaje Magda Kiljan, rzecznik Gdańskiego Zarządu Dróg i Zieleni.

Sportowa aktywność na świeżym powietrzu w Trójmieście.



Regulacje z marca nadal obowiązują w całym Trójmieście, ale taśmy na przyrządach w jednych przypadkach są pozrywane przez wiatr, a w innych są zwyczajnie ignorowane.

Kluby fitness nadal są zamknięte, a siłownie "pod chmurką" znów cieszą się powodzeniem. Indywidualne treningi prowadzą z ich wykorzystaniem nawet trenerzy personalni.

- Każdy ćwiczy na własną odpowiedzialność, ale wniosek jest taki, że ludzie się nie boją. Sama mam dwa miejsca, gdzie spotykam się z podopiecznymi, i widzę, że wielu trenerów robi tak samo. Nie ćwiczymy w grupach, a sprzęt przecieramy przed zajęciami. Poza tym dużo osób ćwiczy na własną rękę. Myślę, że to odpowiednia alternatywa wobec zamknięcia klubów fitness - mówi nam Marta, instruktorka z Gdańska.


Sami ćwiczący przyznają, że choć początkowo stosowali się do zakazu, z biegiem czasu przestali się nim przejmować.

Koronawirus a siłownie pod chmurką. Jak bezpiecznie ćwiczyć, by się nie narażać?



- Skoro można już chodzić do restauracji z zachowaniem dwóch metrów odstępu pomiędzy stolikami, nie widzę powodu, aby nie korzystać z zewnętrznych siłowni. Treningi wyłącznie w domu szybko mi się znudziły, a dzięki przyrządom w parkach czy przy zbiornikach retencyjnych można poćwiczyć na świeżym powietrzu, łącząc to na przykład z treningiem biegowym. Nie miałem z tych powodów żadnych nieprzyjemności w postaci upomnienia i mandatu. Nikt tego nie egzekwuje i chyba dobrze, bo byłaby to nadgorliwość - dodaje Marcin, który przyznaje, że z miejskich siłowni nie korzystał jedynie przez pierwsze dwa tygodnie zakazu.

Opinie (89) 4 zablokowane

  • (11)

    Typowo polskie...ja jestem najważniejszy, ja....

    • 36 76

    • (9)

      jakoś mam przeświadczenie że osoby ćwiczące pod chmurką zachowują dużo dalej idące środki ostrożności od troglodytów łażących po ulicach czy jeżdżących na rowerze bez maski. tak, to rzeczywiście typowe.

      • 8 21

      • (3)

        Za to łażący po sklepach wcale nie zachowują ostrożności. Młodzi, wszystko wiedzący lepiej, ludzie wchodzą do sklepu bez rękawiczek i nie dezynfekują rąk czym narażają innych na zakażenie. Jest to szczególnie niebezpieczne dla ludzi starszych, ale co to "g*wniarzy " obchodzi :" nie będę dezynfekował, nie będę uważał i co mi zrobisz"!

        • 6 6

        • UZywajac tych srodkow niszczysz swoja flore bakteryjna i wysuszasz skore. Zniszczyc mozna latwo, odbudowa trwa tygodniami. Bedzie niestety bardziej podatna na wszelkie infekcje. Korona to nie jedyny wirus na swiecie.

          • 2 0

        • (1)

          Chcesz niszczyć naturalną warstwę ochronną skóry chemikaliami, to niszcz. Ale innych, inteligentniejszych od ciebie ludzi do tego nie zmuszaj.

          • 4 4

          • Dokładnie, raz użyłem takiego środka i miałem ręce suche jak tarka. To był 1 raz i ostatni.

            • 1 4

      • Nie jeżdżę rowerem (4)

        Ale gdybym jeździł to bez maski. Dlaczego? Bo trzeba mieć zryta banie by sobie taką krzywdę robić ograniczając dopływ świeżego powietrza podczas ruchu. W ten sposób prędzej rowerzysta czy biegający straci przytomność lub orientację i szybciej zrobić krzywdę sobie lub innym.

        • 29 3

        • Coś masz nie tak z płucami? (3)

          Mi jakoś maska nie przeszkadza, a kondycji potężnej nie mam.
          Może spustoszenia po wirusie?

          • 2 14

          • (2)

            masz już grzybice płuc i nie wieszzzzz....uważajjjjjj

            • 3 1

            • To niezwykle rzadka choroba (1)

              Pulmonolog-Prof. Wojciech Dyszkiewicz ...Jeżeli maseczka jest użytkowana wielokrotnie, nie jest prana i prasowana można sobie wyobrazić, że od strony oddychającego pozostaje wiele drobnoustrojów, ale akurat o grzybicy bym nie mówił. To niezwykle rzadka choroba i dotyka osób, które mają już pewne upośledzenia zdrowotne. Jest niszową sytuacją.

              -Czym jest więc grzybica płuc, którą przeciwnicy maseczek tak się straszą?

              To choroba powodowana drobnoustrojami, różnego rodzaju grzybami. Powodują one schorzenia u osób z już osłabionym układem oddechowym. Musimy pamiętać, że w naszym drzewie oddechowym jest naturalna i korzystna flora grzybicza. W drogach oddechowych bytują drożdżaki, które nie są niebezpieczne dla człowieka. W przypadku grzybicy mówimy o patogenach grzybiczych, powodujących choroby. Nie widzę związku między tą chorobą a noszeniem maseczki. Musiałoby to dotyczyć naprawdę wyjątkowych sytuacji. Wrócę jednak do maseczek wielorazowych i powtórzę nie mają żadnej skuteczności. Jeżeli już je mamy i musimy nosić, pamiętajmy o codziennym praniu i prasowaniu. Na pewno nie wolno ich włożyć do kieszeni i wyciągać w miarę potrzeby. Maska powinna być jednak jednorazowa, używana nie dłużej niż 4-5 godzin i wyrzucana.

              • 2 1

              • Czyli dokładnie tak, ja zalecają.

                Wychodzisz - zakładasz maskę, wracasz - pierzesz.
                Gacie też chowasz do kieszeni na noc i rano zakładasz z powrotem, czy jak?

                • 0 0

    • No, a kto? Ty?

      • 16 3

  • nie było zakazu, to siłownie świeciły pustkami (4)

    dać zakaz, to raptem nikt nie może wytrzymać bez nich

    • 63 37

    • Świeciły pustkami? Chyba tobie na zdjęciach w necie.

      Wyjdź czasem na zewnątrz.

      • 4 0

    • Kaziku, swieciły pustkami, bo kto chciał ćwiczyć, robił to na siłowni. Jak pewnie zauważyłeś, dziś ludzie pozbawieni są tej możliwości. Stą szukaja alternatyw - np takich miejsc na wolnym powietrzu

      • 13 4

    • widac ze na silowni nie byles nigdy

      • 14 0

    • Świeciły pustkami, bo były otwarte normalne siłownie. Dla mnie to jest alternatywa. Jak moja siłownia znowu się otworzy, to tam wrócę.

      • 22 8

  • Już nie wierzę w ani jedni słowo (1)

    Jeśli pracownik szpitala jednoimiennego twierdzi, że nie ma zadnej pandemii, że to sciema to chyba coś w tym jest.

    • 10 1

    • Szkoda, że większość dopiero teraz taka mądra!

      Na początku każdy łykał tą ściemę jak ciepłe bułki, daliście się nabrać, więc test przed władzą zdany, można z nami robić co się chce!

      • 1 0

  • Podobno nie ma zakazów, są tylko zalecenia.

    • 15 0

  • Co za (2)

    donosicielski portal

    • 20 10

    • Mało, ze donosicielski portal, również siejący dezinformacje i strach jak media głównego nurtu, Ale wyłącz adblocka, wspierajmy się buahahaha.

      • 3 0

    • Faktycznie . Fryzjerów - podkablowali. Ludzie na plaży - były fotki i lamenty, jak to się nie stosują do "zakazów". O ludziach, którzy grali "w konspiracji" na boiskach - byl artykuł.

      • 9 0

  • Dajcie spokój z tymi zakazami i maskami (8)

    Ja nie noszę maski od początku tego korono cyrku. Biegałem po lesie w czasie 2 tygodniowego zakazu i jeżdżę do i z pracy autobusami bez maski. Ta całą korona to ściema!

    • 70 30

    • Bez maski w autobusie, to jest chamstwo w stosunku do ludzi, którzy mają obawy. (4)

      • 31 21

      • (2)

        To samo z dezynfekcją rąk w sklepach, nigdy nie wiadomo czy ktoś przede mną nie dłubał w nosie, a potem macał pomidory - boję się teraz robić zakupy. Młodzi odważni nie zakładają rękawic i nie dezynfekują rąk i nikt już tego nie pilnuje - to jest nie w porządku w stosunku do współobywateli. Powinny być za to surowe mandaty.

        • 14 12

        • Ja zawsze dłubię w nosie (1)

          i macam wszystko.

          • 5 0

          • Ja też. Nawet jak widzę, że ktoś chce coś kupić to szybko podbiegam i obmacuję.

            • 8 0

      • Widzisz chamów którzy się z tobą nie zgadzają masz już 10 , oni wiedzą lepiej tylko skąd te zachorowania?

        • 4 5

    • Mnie najbardziej dobiło jak jechałem rowerem nad morze i okazało się, że nie mogę... jeździć na rowerze (1)

      zostałem spisany przez policję (na szczęście trafiłem na normalnych funkcjonariuszy),, a nad plażami latał wojskowy helikopter mający za zadanie nastraszenie ludzi...

      • 24 3

      • Inwigilacja.

        Już nie lata,skończyło się im paliwo.Za duża maszyna by zatankować na zwykłej stacji paliwowej.

        • 2 1

    • Zapytaj górników.

      • 3 2

  • Wysłać ten wojskowy helikopter (2)

    i strzelać!

    • 14 1

    • (1)

      Najpierw muszą je kupić.

      • 0 0

      • Kupili jakieś dwa.

        Tylko bez wyposażenia. Puste budy.

        • 0 0

  • Uwaga! Zdradzam sekret mojej życiowej formy

    Sekret to: Nintendo Ring Fit Adventure. Szukajcie opinii w sieci.
    Dziękuję za uwagę, może komuś to uratuje życie :)

    • 0 0

  • Brawo dla redakcji trojmiasto.pl (2)

    Wszyscy mamy teraz dużo więcej czasu - zachęcał bym całą redakcję do wykorzystania tej sposobności na dużo bardziej wnikliwą lekturę np. komunikatów rządowych czy tego co czytają na innych stornach internetowych. Jak pokazują analizy prawników, którzy zajeli się tematem "restrykcji" i "praw" wprwadzonych w ostatnich tygodniach - mówimy tylko i wyłącznie o zaleceniach! Bez wprowadzenia stanu wyjątkowego, te "nakazy", o których redakcja tak chętnie pisze, są tylko i wyłącznie zaleceniami.
    Manipulacja ze strony rządu poprzez stosowanie takiego, a nie innego słownictwa i tym samym zastraszanie, wprowadzanie w błąd społeczeństwa (groźbą mandatów i kar administracyjnych) to jedno. Powielanie bezmyślne tych komunikatów powinno być ujmą dla każdego szanującego się dziennikarza.
    Mam nadzieję, że za rok, dwa będzie można jeszcze znaleźć Państwa artykuły, w którzych straszyli państwo i przestrzegali przed - nienoszeniem maski, jazdą na rowerze, ćwiczeniu na wolnym powietrzu, wchodzeniu do lasu. Siali zamęt i strach informacjami o "obowiązujących zakazach", które wymagaja, abysmy ich przestrzegali.
    Fajne, clickbaitowe tytuły się z tego robią, to prawda. Dla mnie jednak, i mam wrażenie patrząc po komentarzach , że nie tylko dla mnie - takie dziennikarstwo to całkowita dyskredytacja państwa jako zawodowych dziennikarzy.
    Brak słów jak można być takim bezmyślnym klakierem.

    • 22 4

    • Dziennikarze jako jedyni cieszyli się z tej całej akcji od początku. Mają o czym pisać i gadać. Stacje radiowe bez przerwy o tym tv też. I wszystko w tonie oglaszającym koniec świata. Cały dzień pytania od słuchaczy, eksperci odpowiadają. Każdy przypadek tego wirusa jest dla takich pseudomediow jest na wagę złota. Wszystkie info walkowane po sto razy na dzień, wybierani eksperci panikarze którzy w donoszeniu na psiarnię jak ktoś maski nie ma nic złego nie widzą. Modlą się żeby to jak najdłużej trwało. Wszak wiadomo good news is no news. Ładnie się zweryfikowalo kto kim jest i co jest dla niego najważniejsze.

      • 6 0

    • Od początku o tym pisałem.

      M. in. w tematach o zakazach wstępu do lasów itp.

      To były tylko zalecenia.
      Dziś Morawiecki to potwierdził.

      • 6 0

  • Premier Morawiecki zapytany, dlaczego nie zachowuje dystansu i nie ma maseczki,

    powiedział, że to są "zalecenia", a nie "obowiązek".

    Tyle na temat. Potwierdzone info. Przestańcie się spinać.

    • 13 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Wydarzenia

Długi weekend majowy w Zawiatach na Kaszubach

w plenerze, spacer, zajęcia rekreacyjne

Spacer Tropem Przyrody: bobry Ujścia Wisły (1 opinia)

(1 opinia)
spacer, zajęcia rekreacyjne, rajd / wędrówka

Główne Miasto Gdańsk - spacer z Walkative!

w plenerze, spacer

Forum

Najczęściej czytane