Wraz z nadejściem jesieni wznowiliśmy tzw. "spacery po pracy", które są uzupełnieniem proponowanych przez naszą grupę wypadów rowerowych, organizowanych w weekendy. Przykładem poniższej relacji, co wtorek będziemy starali się zorganizować krótki wypad pieszy po lasach Trójmiejskiego Parku Krajobrazowego. Trasa nie będzie przekraczać 10 km, a czas wędrówki 2 godzin. Raz w miesiącu po spacerze planujemy również spotkania ścisłej czołówki grupy z uczestnikami wycieczek oraz naszymi sympatykami, którzy pragną podzielić się z nami swoimi pomysłami, jak również poprowadzić je w ramach "wtorkowych spacerów". Dłuższe trasy natomiast, realizować będziemy w weekendy jako alternatywa dla wycieczek rowerowych. W końcu nie samym rowerem człowiek żyje ;)
2012-10-08 07:39
wszystkie miejsca mają już swoje nazwy ale każdy kolejny "mały odkrywca" chce nadawać swoje.
2012-10-08 07:50
...ciesz się, że w ogóle takie istnieją. Przynajmniej łatwiej jest odmaleźć się w terenie.
ps. Śledzę Wasze wycieczki już od roku, ale chyba czas najwyższy dołączyć!
Dop zobaczenia na szlaku.
2012-10-08 08:51
przynajmniej 2 razy w tygodniu ruszam przed, albo po pracy na spacerek tutejszymi wzgórzami. Moim ulubionym miejscem na odpoczynek jest własnie Glinna Góra, o której wspominacie w relacji. To miejsce mojego pierwszego spaceru z najukochańszą, z którą z resztą żyje do dziś. Miło wspominamy tamte spacery jak również wybieramy się na nowe nieznane nam trasy, bo w Trójmiejskim Parku Krajobrazowym jest wiele możliwości.
ps. Wiecie może coś na temat ścieżek dydaktycznych? Gdzie szukać informacji? Niedawno powstała w Sopocie "Trasa Bobrów".
2012-10-08 11:23
...ale proponuję wybrać się za dnia np: w weekend, bo po pracy to bedzie już ciemno ;-/
2012-10-08 15:38
Niebawem mamy zamiar ruszyć szlakiem Wejherowskim oraz Zagórskiej Strugi
2012-10-08 19:06
Ciemno, nie ciemno... czołówka na głowę i jazda;)
2012-10-09 22:13
Z Zajęczego Wzgórza jest świetny widok (ostatnie zdjęcie).
Byłem tam kiedyś na rowerze.Bardzo polecam.
P.S.
Na rowerze też można jeszcze pojeździć (szczególnie, że bywa jeszcze ładna pogoda),
choćby na niedalekie trasy (np.40 km).
2012-10-11 01:26
...zjadę do Oliwy i wrócę, i już mam 20 na budziku ;)
To, że zaczęliśmy chodzić, nie znaczy, że rowery odstawiliśmy na bok. Niebawem znowu ruszymy w trasę, ale najpierw trzeba z niej wrócić. Przede mną długa trasa z Wadowic do Gdańska w ramach sztafety kolarskiej dla Jana Pawła II, przez piątek, sobotę i niedzielę łącznie ok.750 km do pokonania.
Dołączcie do na ostatni etap, news już niebawem!
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.
Filmy