• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Spadochroniarz walczy o życie po wypadku

Patsz
17 września 2016 (artykuł sprzed 7 lat) 
Do wypadku doszło na wojskowej części lotniska w Pruszczu Gdańskim. Do wypadku doszło na wojskowej części lotniska w Pruszczu Gdańskim.

36-letni spadochroniarz z Gdańska w piątek po południu doznał poważnych obrażeń, lądując na wojskowej części lotniska w Pruszczu Gdańskim i uderzając w wojskowy śmigłowiec. Nieprzytomnego mężczyznę zabrano do szpitala, gdzie walczy o życie.



Do wypadku doszło w piątek po godz. 18.

Jak udało się nam ustalić, mężczyzna uderzył w stojący na płycie lotniska wojskowy helikopter. Z poważnymi obrażeniami ciała, wybitymi zębami, złamaną miednicą i potłuczeniami został zabrany nieprzytomny przez śmigłowiec Lotniczego Pogotowia Ratunkowego do szpitala. Ratownicy i lekarze zdążyli w ostatniej chwili, bo mężczyzna zaczął doznawać kilka minut po wypadku przedśmiertnych drgawek.

Główną przyczyną mogło być małe doświadczenie skoczka.

- To niedoświadczony spadochroniarz, skoczek, który wciąż się uczył. Skakał czwarty raz, nie miał licencji, więc musiał wykonywać skok pod nadzorem instruktora. Miejsce, gdzie miał planowano wylądować jest oddalone o co najmniej ok. 200 metrów od wojskowej części lotniska - opowiada nasz informator.
Mężczyzna cały czas jest w ciężkim stanie. Nie odzyskał przytomności.

Na miejscu pracowali również policjanci.

- Prawdopodobnie został zniesiony przez wiatr. Okoliczności będą badane - opowiada asp. sztab. Marzena Szwed-Sobańska z Komendy Powiatowej Policji w Pruszczu Gdańskim.
W sprawie szczegółów, próbowaliśmy skontaktować się też z przedstawicielami Aeroklubu Gdańskiego.

- Rozmowa z decyzyjnymi osobami będzie możliwa dopiero w poniedziałek - usłyszeliśmy po telefonie do biura.

Zobacz śmigłowce Mi-24 z Pruszcza Gdańskiego podczas ćwiczeń na poligonie

Patsz

Miejsca

Opinie (169) ponad 10 zablokowanych

  • Skoro nie umiał skakać..... (7)

    to po co skakał????

    • 23 60

    • sam skacze na spadochronie

      ale uprawiam skoki z mostow i wierzowcow trzymam kciuki za tego mlodego ziomka kciuki pozdro

      • 0 0

    • Po co skakał? hmmm By się nauczyć? (3)

      • 12 4

      • (2)

        i co? nauczył się?

        • 12 1

        • jego zapytaj

          to że skakał by się nauczyć nie oznacza przecież że się nauczył

          • 0 0

        • nauczył się

          na błędach. ale nie wiem czy skoczy ponownie. w tym sporcie błędy kosztują sporo.

          • 5 4

    • chciał pokazać jak nie lądować...

      • 6 6

    • Aby nauczyć się skakać imbecylu

      • 24 7

  • helikopter (6)

    Ja myślę że to wina tego helikoptera no bo jak wojskowy helikopter może stać na wojskowym lotnisku

    • 40 16

    • Bo ten wredny helikopter to mentalność drzew zabójców wyskakujacych nagle na drogę prosto przed maski grzecznie jadących (4)

      Szkoda tylko chłopaka. a instruktor powinien beknąć.

      • 10 2

      • a niby czemu?

        to że doszło do wypadku wcale nie oznacza że instruktor nie dopełnił obowiązków

        • 1 0

      • Beknąć to sobie może, ale po obiedzie.

        • 2 1

      • Jestem psyhiatrą (1)

        A niby dlaczego instruktor ? W sportach ekstremalnych instruktor nie jest w stanie zapobiec wypadkom

        • 5 4

        • Idź do psychiatry.

          • 3 2

    • Jestem psyhiatrą

      No właśnie. Jak wojskowy, to powinien latać.

      • 5 3

  • Po co mu to było?? Nie lepiej na kanapie oglądać tv??? (2)

    • 37 43

    • Głowa to miazga, zbęów brak... tv bezpieczniejsza ale nie ma adrenaliny (1)

      • 4 1

      • zęby można naprawić

        gorzej jak coś poważniejszego mu się stało

        • 0 0

  • Planowane ladowanie o 200 metrow od smiglowca? (5)

    200 metrow, to przy skokach spadochronowych dla kogos niedoswiadczonego raczej niewielka odleglosc.
    Szybkiego powrotu do zdrowia!

    • 133 11

    • (4)

      200m od wojskowej części lotniska to śmigłowca to on miał 1000 albo więcej metrów

      • 13 1

      • Tym bardziej masakra (3)

        Co robił instruktor???
        Czy badano go alkomatem?

        • 2 12

        • Jestem psyhiatrą (2)

          Ich tam nikt nie bada...bo niby kto...drogówka ?

          • 1 6

          • tak, drogówka

            po wypadku zawsze przyjeżdżają zbadać

            • 0 0

          • Lekarz z dysgrafią?

            Raczej gimbus. Może kiedyś zostaniesz lekarzem w prywatnym gabinecie z pielęgniarką, bo będzie musiała pisać za ciebie.

            • 8 2

  • (5)

    Szkoda
    Trzymaj się

    • 220 7

    • (2)

      Trzymam się

      • 4 25

      • (1)

        Idiotą jesteś, wiesz?

        • 21 4

        • wiem, a ty?

          • 0 0

    • Dzieki, ty tez sie nie puszczaj.

      • 3 0

    • Takie gadanie w rodzaju trzymaj się to psu na bude potrzebne.

      Poniewaz nic nikomu jeszcze to nie dalo. Skoczek musi miec zapewniona specjalistyczna opieke. Na pewno bylo jakies zaniedbanie. Jak wykonuje sie skoki pod nadzorem instruktora? Czy instruktor leci na sasiednim spadochronie i caly czas podpowiada mlodemu adeptowi co ma robic? A moze trzyma go za reke. Kazdy kto decyduje sie na ten niebezpieczny i szalony wyczyn (chociaz potrzebny) musi przejsc gruntowne przeszkolenie juz wczesniej.

      • 5 7

  • (10)

    Gdyby miał kask, to nic by mu się nie stało.

    • 11 10

    • Miał kask (3)

      Nie wpuścili by go na samolot bez kasku.

      • 5 2

      • (1)

        gdyby miał kask nie doznał by cięzkich obrażeń głowy !!! na wiadomościach w dziennik bałt.i wyborcza piszą o obraż.głowy -uderzył w beton głową

        • 0 1

        • Uczeń skoczek nie moze wykonać skoku bez kasku na głowie i AG przestrzega tej zasady bez żadnego wyjątku.

          • 1 0

      • nie byłbym taki pewien, na stronie internetowej jakiegoś aeroklubu z Pruszcza (nie wiem czy tego) są zdjęcia skaczących, w tym także takich bez kasków

        • 3 1

    • A kto pozwoli na skoki bez kasku ! Nie wiesz ,nie pisz ! (3)

      • 4 1

      • Jestem psyhiatrą (2)

        Sam skok...jasne. Ale po wylądowaniu często je zdejmujecie, a skrzydło wciąż wpięte. Z artykułu nie wynika czy chłopak lądował na.helikopterze, czy skrzydło złapało wiatr i go przeciągnęło

        • 0 2

        • Kto z "psyhiatrami" przestaje sam idiota sie staje.

          • 1 0

        • gimbusie

          odrabiaj lekcje i kup sobie słownik

          • 0 0

    • junusz z rumii to ty ?

      • 0 0

    • Jesteś idiotą!

      • 0 0

  • Przykre (1)

    Poproszę o zdrowaśkę w intencji zdrowia

    • 2 0

    • niejedna modlitwa o powrót do zdrowia, do nas odmówiliśmy, odmawiamy, cały czas czekamy na niego, walcz , prosimy Cię

      • 1 0

  • Patsz, możesz mi wyjasnić (4)

    co to są przedśmiertne drgawki???

    • 6 1

    • to takie neuroskurcze mimowolne (1)

      przy ciężkich urazach głowy.

      • 2 0

      • No właśnie, a nie jakieś przedśmierne

        Jak to ujął dziennikarzyna, by dramaturgii dodać

        • 0 0

    • pośmiertne to wiem, ale przed.... może chop zemdlał, bo miał padaczkę? dlatego nie sterował spadachronu

      rąbł w heli kopter, i o beton spadając jak bezwładny wór? i zaobserwowali końcówkę ataku epilepsji?

      • 1 0

    • Wiesz sam i nie pytaj

      • 0 4

  • OMG (4)

    co za kretyn to pisal ? koles nieuderzyl w zaden smiglowiec tylko w beton nie znioslo go tylko spadak mu sie poplatal i walczyl chlopak zeby go otworzyc zamiast otworzyc zapasowy i to zdjecie kogo ci ludzie zatrudniaja do pisania takich artykulow

    • 12 1

    • Kretynem jesteś ty (2)

      Uderzył w śmigłowiec Mi-2, numeru kadłubowego nie będe podował bo po co.

      • 2 1

      • to nie podawaj bo nie masz racji

        • 2 1

      • uszkodzony został

        Mi-2 ?

        • 1 0

    • nie od dziś wiadomo że ten portal to dno

      ja tu jedynie wchodzę pośmiać się z rowerzystów na forum

      • 2 1

  • Który to skok i czy spadochron zadziałał? (6)

    Od sierpnia sam skaczę w Aeroklubie Gdańskim, mam wykonane 3 skoki. Brakuje mi 2 podstawowych informacji: który to był skok chłopaka i czy spadochron poprawnie się otworzył? Na forum AG też cisza.

    • 4 12

    • Najbardziej rażące w tym jest brak odniesienia się wypadku aereoklubu

      • 0 0

    • skok podobno był 4 , spadochron się otworzył poprawnie, cała procedura wyglądała poprawnie do momentu jak w ostatniej chwili odwrócił się i poleciał z wiatrem.

      • 0 0

    • Czyli i przed tobą czwarty skok...

      Przemyśl to...

      • 6 1

    • czytaj ze zrozumieniem

      Jest napisane ze to czwart jego skok. Pytanie na czym.skakal ze nie potrafil ominac tak duzej i widocznej przeszkody. Ja koedy zaczynalem skoki skakalem na.st 7 i mozna bylo tym omijac przeszkody nawet probowac skakac na celnosc a w wojsku d5 to dopiero byla jazda ze sterowaniem tylko uslizgi na.tasmach i tez dawalo sie.sterowac wiec tu pada pytanie czy wszystko bylo ok ze.spadochronem a moze kolega po prostu sie przestraszyl i nie wiedzial co zrobic. Ale mimo wszystko trzymaj sie kumplu i wracaj do zdrowia a jak zdrowie pozwoli to do skokow. Trzymam kciuki.

      • 6 0

    • wiatr mógł kierunek zmienić ...

      • 2 0

    • Czytac ze zrozumieniem!

      "Skakał czwarty raz"
      "W sprawie szczegółów, próbowaliśmy skontaktować się też z przedstawicielami Aeroklubu Gdańskiego.

      - Rozmowa z decyzyjnymi osobami będzie możliwa dopiero w poniedziałek - usłyszeliśmy po telefonie do biura."

      • 13 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Wydarzenia

Netwalking - Networking w lesie

spotkanie, spacer

Spacer Tropem Przyrody: ptaki i roślinność nadmorska

30-40 zł
spacer, zajęcia rekreacyjne, rajd / wędrówka

Wieczór z salsą w Olivia Garden | Kubańska fiesta

30 zł
kurs tańca

Forum

Najczęściej czytane