• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Kto odpowiada za połamane drzewa w lesie?

Marcin S. Wilga
19 lutego 2022 (artykuł sprzed 2 lat) 
Wycinka drzew na zboczu doliny Samborowo w Gdańsku. Wycinka drzew na zboczu doliny Samborowo w Gdańsku.

W miejscu, gdzie prowadzona jest wycinka, wiatr łatwiej łamie drzewa, niż tam, gdzie las jest nieprzerzedzony - pisze przyrodnik Marcin Wilga. Pod jego artykułem zamieszczamy stanowisko leśników, którzy z tą opinią się nie zgadzają.



Jest 15 lutego 2022 r. Razem z Brunonem Wołoszem wchodzimy na teren Trójmiejskiego Parku Krajobrazowego w rejonie ul. Antoniego AbrahamaMapka na VII Dworze. Przed nami dolina Samborowo.

Mijamy las komunalny i dochodzimy do Grubego Dębu, pomnika przyrody nr 206A. Tu zaczyna się obszar lasów państwowych, administrowanych przez Nadleśnictwo Gdańsk, a konkretnie oddział 121 leśnictwa Matemblewo.

Gruby dąb w dolinie Samborowo stoi na granicy lasów miejskich i zarządzanych przez Lasy Państwowe. Jego wiek jest oceniany na około 300-360 lat, co czyni go prawdopodobnie najstarszym drzewem w Trójmiejskim Parku Krajobrazowym. Gruby dąb w dolinie Samborowo stoi na granicy lasów miejskich i zarządzanych przez Lasy Państwowe. Jego wiek jest oceniany na około 300-360 lat, co czyni go prawdopodobnie najstarszym drzewem w Trójmiejskim Parku Krajobrazowym.
Trwają prace leśne polegające na masowej wycince drzew. Wokół piętrzą się stosy gałęzi i inne odpady drewna. A przecież w Samborowie i jej odnodze - Dębim Żlebie, w oddziale 121 leśnictwa Matemblewo, w 1996 r. utworzono ścieżkę przyrodniczo-dydaktyczną.

To tu, z racji występowania wielu rzadkich gatunków roślin i - zwłaszcza - grzybów makroskopijnych, jest prowadzona od lat edukacja ekologiczna wśród trójmiejskiego społeczeństwa. Wymieniona ścieżka została opisana w książce-przewodniku pt. "Ścieżki przyrodniczo-dydaktyczne w Trójmiejskim Parku Krajobrazowym. Ścieżka w dolinie Samborowo (Lasy Oliwskie)" (Marcin Stanisław Wilga, Michał Buliński i Wiesław Fałtynowicz, Wydawnictwo Gdańskie w 1998 r.)

Wiosna w Dolinie Samborowo. Film archiwalny

Dlaczego zdewastowano wspomnianą ścieżkę? Trudno powiedzieć, bo moim zdaniem Nadleśnictwo Gdańsk nie prowadzi ze społeczeństwem rzeczowego dialogu.

Brakuje dowodów, aby prowadziła faktyczną działalność w zakresie ochrony przyrody. Dlaczego w tym rejonie nie utworzono obszaru referencyjnego?

Zaraz za Grubym Dębem zauważamy kolejny pomnik przyrody 206C, dąb szypułkowy.

Silny wiatr obalił buk, którego fragmenty zwaliły się na stojący nieopodal dąb szypułkowy, będący pomnikiem przyrody. Na zdjęciu widać fragment powalonego buka wiszący na pomnikowym dębie 206C. Silny wiatr obalił buk, którego fragmenty zwaliły się na stojący nieopodal dąb szypułkowy, będący pomnikiem przyrody. Na zdjęciu widać fragment powalonego buka wiszący na pomnikowym dębie 206C.
Widać naruszenia kory oraz połamane konary dębu i kilka konarów buka tkwiących w koronie pomnika i nieco niżej. Silny wiatr obalił ten buk, który wywrócił się na pomnikowy dąb, czyniąc mu ewidentne szkody.

Jednak wokół pnia dębu walają się fragmenty wyciętego buka, gleba została naruszona. Same się tam nie ułożyły.

Tuż przy pomnikowym, chronionym dębie zrobiono składowisko drewna, pochodzącego z obalonego prze wiatr buka. Tym samym naruszono glebę, która wokół dębu powinna być chroniona. Tuż przy pomnikowym, chronionym dębie zrobiono składowisko drewna, pochodzącego z obalonego prze wiatr buka. Tym samym naruszono glebę, która wokół dębu powinna być chroniona.
Takich wywrotów na terenie zrywki było więcej, pod przysłowiowy topór poszło wiele dorodnych i wcale nie starych buków. Za to ocalało sporo około 100-letnich sosen, które są obce dla siedlisk Lasów Oliwskich (leśnicy ich nie wycinają, bo drewno sosnowe jest tańsze od bukowego). Co więcej, co potwierdził specjalista, wycięto kilkanaście drzew biocenotycznych, które według Nadleśnictwa są pozostawiane w lesie. A tu...

Świat równoległy?

Wieloletnie obserwacje prowadzone w Lasach Oliwskich wskazują, że najwięcej złomów i powałów występuje w rejonie przeprowadzonych rębni, m.in. częściowych-gniazdowych, do niedawna stosowanych.

W oddziale 121 dokonano masowego usunięcia drzewostanów (innymi słowy: mocno przerzedzono las), co sprzyjało powstawaniu tzw. kanałów powietrznych podczas występowania silnych wiatrów. Istnieje duże prawdopodobieństwo, że to zjawisko było przyczyną upadku buka na pomnikowy dąb.

Wycinka drzew na zboczu doliny Samborowo w Gdańsku. Wycinka drzew na zboczu doliny Samborowo w Gdańsku.
Skąd to przypuszczenie? Otóż mijając las komunalny, gdzie nie prowadzi się masowej wycinki drzew, nie zauważyliśmy obecności tegorocznych złomów ani powałów. Drzewostany na tym obszarze są w podobnym wieku, jak te w oddziale 121 LP i mają analogiczny skład (buk zwyczajny, grab pospolity, sosna zwyczajna).

Czy zatem nadleśnictwo może w 100 proc. być pewne, że nie ma udziału w dewastacji wspomnianego pomnika?

Usłyszeliśmy od leśników, że to nie oni przyczynili się do obalenia tego buka. Zazdroszczę tej pewności pracownikom owej firmy, bo na ich miejscu miałbym spore wątpliwości.

W trakcie zrywki w oddziale 121 naruszono stanowisko kolczakówki żółtobrązowej Hydnellum compactum, krytycznie zagrożonej na Czerwonej Liście grzybów, znajdującej się pod ścisłą ochroną prawną. Została ona opisana w książce "Grzyby chronione Polski" wydanej w 2020 r. Jej autorzy zalecają wprowadzanie stref buforowych o promieniu 50 m wokół stanowisk tego grzyba.

Kolczakówka żółtobrązowa Kolczakówka żółtobrązowa
To konkretne stanowisko zostało opisane w monografii dotyczącej grzybów wielkoowocnikowych Trójmiejskiego Parku Krajobrazowego, wydanie własne autorów (Wilga & Wantoch-Rekowski), 2019 r. Uwzględniono je także w aktualnym "Planie ochrony Trójmiejskiego Parku Krajobrazowego".

Dzięki interwencji Brunona Wołosza i mojej ocalał natomiast złociszek jaskrawy Chrysothrix candelaris, krytycznie zagrożony porost, objęty ścisłą ochroną. Dęby, na których występował, oznaczono już do wycięcia. W wyniku naszej interwencji drzew nie wycięto, a wraz z nimi ocalał ów rzadki porost, jeden z cennych obiektów dydaktycznych przy ścieżce przyrodniczo-dydaktycznej w Samborowie.

Złociszek jaskrawy Złociszek jaskrawy
Niestety, niektóre inne obiekty dydaktyczne zostały unicestwione w trakcie zrywki drewna. A podobno aspekt społeczny i ochronny jest w TPK przez Nadleśnictwo Gdańsk w pełni realizowany.

Czyżbym się mylił?

Pan Marcin Wilga się myli


Łukasz Plonus, rzecznik prasowy Nadleśnictwa Gdańsk przekonuje, że zarzuty stawiane przez Marcina Wilgę są nieprawdziwe.

Łukasz Plonus, Nadleśnictwo Gdańsk Łukasz Plonus, Nadleśnictwo Gdańsk
1. Twierdzenie, że wycinka może doprowadzić do częstszego łamania drzew przez wiatr to istotna nadinterpretacja. Wiele drzew zostało powalonych przez tegoroczne wichury. Widać to zarówno w lesie, jak i w mieście. Trójmiejskie lasy (szczególnie Oliwa) są stosunkowo stare, dlatego całkowicie naturalnym procesem w takich lasach jest przewracanie się drzew. Próchnienie i naderwanie korzeni, zmiękczenie gleby (brak mrozów, mnóstwo opadów), osłabienie pni, gałęzi to podstawowe czynniki wpływające na przewracanie się drzew podczas porywistych wiatrów.

2. Na obszarze doliny Samborowo obecnie nie trwają żadne cięcia hodowlane. Jakiekolwiek większe pozostałości drzew pochodzą z prac związanych z uprzątnięciem przewróconych i złamanych drzew oraz ich fragmentów. Podobnie jest na całym obszarze Nadleśnictwa Gdańsk. Wiatry jeszcze nie ustały, dlatego trudno oczekiwać natychmiastowego zakończenia prac. Priorytet mają te, które są konieczne dla zapewnienia bezpieczeństwa w lesie, szczególnie w okolicy szlaków turystycznych.

3. Zarzut, że Nadleśnictwo nie prowadzi dialogu ze społeczeństwem, jest nieprawdziwy. Z początkiem lutego zakończyliśmy konsultacje społeczne (informacja o nich pojawiła się również w trojmiasto.pl). Panowie Wilga i Wołosz nie przysłali do nas żadnych uwag, choć mieli możliwość odnieść się do naszych zabiegów gospodarczych.

4. Obszaru referencyjnego w dolinie Samborowo nie utworzono, ponieważ nie ma ku temu przesłanek. Dodatkowo wycinka drzew jest jedną z podstawowych form ochrony lasu (nie mylić z ochroną przyrody). Celem ochrony lasu jest utrzymanie stabilności drzewostanu.

5. To nie pocięte konary, lecz przewrócenie się drzewa wraz z wyrwaniem karpy z korzeniami naruszyło rozmiękczoną przez deszcze glebę. Pocięte gałęzie znalazły się tam wskutek usuwania przewróconego drzewa ze szlaku i pomnika. Nie było możliwości wykonać tego inaczej.

6. Dlaczego nie wycięliśmy wypomnianych sosen? Nie ma to żadnego związku z wartością drewna. Sosna pozostała głównie w tzw. kępie do naturalnego rozpadu. Jest to fragment starodrzewu, który zostawia się nienaruszony, żeby zachować różnorodność biologiczną, czyli bogactwo świata przyrody w postaci roślin, zwierząt, grzybów oraz miejsc ich życia. W tej kępie znajduje się na przykład dziupla, w której od wielu lat bytuje puszczyk. Pozostałe sosny powinny zostać usunięte ze względów hodowlanych z powodu niewłaściwego dla nich siedliska. Jednak skutkowałoby to do zbyt dużym rozluźnieniem drzewostanu, co faktycznie prawdopodobnie doprowadziłoby do szybkiego przewrócenia się pozostałych drzew.

7. Tak jak autor zauważył, nie stosujemy rębni gniazdowych ani cięć zupełnych, a jednak to na nie się powołuje jako przyczynę rozluźnienia drzewostanu. Drzewa w tej okolicy są wycinane punktowo (co wielokrotnie powtarzałem w wypowiedziach publikowanych w trojmiasto.pl), nie tworzy się gniazd lub pasów bez drzew, dzięki czemu zmniejsza się też ryzyko powstania szkód od wiatru. W naszej ocenie opinia, że wiatr łamie drzewa w przerzedzonym lesie, to tylko subiektywne wrażenie pana Wilgi. Złamane drzewa znajdziemy na terenie całego Nadleśnictwa i ich ilość jest znacznie bardziej skorelowana z wiekiem, składem gatunkowym i położeniem danego lasu niż z zabiegami gospodarczymi w nim prowadzonymi.

8. Wbrew temu co pisze pan Wilga, lasy komunalne Trójmiasta mają taki sam problem z wywrotami oraz złomami jak inni zarządcy lasów. Dodatkowo bardzo ograniczona gospodarka leśna (ograniczająca się często do usuwania takich właśnie drzew) będzie prowadziła do nasilenia tych zjawisk.

9. Stanowisko kolczakówki żółtobrązowej jest bezpieczne. Nie możemy mówić o jego naruszeniu, skoro z całego stanowiska z nieznanych powodów przewróciły się dwa dojrzałe owocniki. Takie uszkodzenia mogą być spowodowane choćby przejściem dzikiej zwierzyny, a nie zrywką kilkusetkilogramowej kłody. Nie mogło to również spowodować jakichkolwiek uszkodzeń grzybni.

10. Pan Wilga pisze o swojej i pana Wołosza interwencji, która "uratowała" dąb ze złociszkiem jaskrawym. To nieprawda. To, że drzewo miało przez rok namalowaną kropkę nie oznacza, że było do wycięcia. Przed decyzją o wycince zostałoby sprawdzone przez leśniczego i jako pokryte porostem będącym pod ochroną, nie zostałoby wycięte. To standardowa procedura stosowana w nadleśnictwie.


Zima w trójmiejskich lasach. Materiał archiwalny

O autorze

autor

Marcin S. Wilga

Jest autorem bądź współautorem książek poświęconych przyrodzie okolic Gdańska, będących popularnymi przewodnikami, m.in. „Ścieżki przyrodniczo-dydaktyczne w Trójmiejskim Parku Krajobrazowym”.

Co Cię gryzie - artykuł czytelnika to rubryka redagowana przez czytelników, zawierająca ich spostrzeżenia na temat otaczającej nas trójmiejskiej rzeczywistości. Wbrew nazwie nie wszystkie refleksje mają charakter narzekania. Jeśli coś cię gryzie opisz to i zobacz co inni myślą o sprawie. A my z radością nagrodzimy najciekawsze teksty biletami do kina lub na inne imprezy odbywające się w Trójmieście.

Opinie (453) ponad 50 zablokowanych

  • (13)

    To co się obecnie dzieje w TPK to jakaś masakra,niedługo chyba wytną wszystko i spacer będzie między kikutami dawnych drzew...ale jak nad morzem taka samowola że nikt nie wie kto wyciął to co się dziwić że w lasach tną na potęgę.Krótko mówiąc nie jest fajnie.

    • 136 28

    • W sprawie TPK pisz do Lasów Państwowych. (8)

      W sprawie pasa nadmorskiego do Urzędu Morskiego w Gdyni.

      • 16 3

      • (7)

        Sam pisz ja nie mam czasu,na Rodos relaksik a wieczorem na disco.

        • 3 17

        • Ale na pisanie bzdur pod każdym artykułem masz czas? (2)

          • 17 4

          • Ma

            • 3 5

          • Zgadza się Ten Svetoniusz jak pierwszy sekretarz kpzr na wszystkim się zna. Czyli na niczym Tylko madrale sie

            • 2 0

        • W niezmienianych majciochach. (3)

          Ahahaha.

          • 7 1

          • (2)

            Julio wiem że to Twój fetysz ale spokojnie,zmieniam raz dziennie)

            • 3 7

            • Z lewej na prawą stronę, wiemy, wiemy.

              • 5 4

            • Wątpię bo ty zwykły troll pasożyt jesteś.

              Ahahahaha.

              • 5 5

    • Szczególnie interesująca jest informacja o dwóch przewróconych owocnikach kolczakówki

      Skąd leśnicy mają tak precyzyjne informacje, a może wiedzą kto przewrócił owocniki. To dziecinada i naigrywanie się z czytelników portalu.

      • 17 3

    • Serio wierzysz w to co napisałeś? (2)

      To weź jakieś prochy na uspokojenie i skonsultuj się z dobrym psychologiem.

      • 1 6

      • Że wam się chce po nocach bronić LP i to pewnie za psi ch..

        • 4 0

      • Idź spać szyszkodniku, bo jeszcze sobie jutro nogę obetniesz przy wycince z niewyspania.

        • 4 0

  • Matka natura (4)

    Odpowiada za zniszczenia i do niej należy mieć pretensje.

    • 40 94

    • Przeczytaj jeszcze raz artykuł tym razem ze zrozumieniem.

      • 23 4

    • nie lubisz ludzi bo sam siebie nie lubisz , zmień to (1)

      • 7 3

      • Może to sam Prezes z Żuliborza? o_0

        • 4 4

    • Ja nienawidzę ludzi

      • 0 2

  • Wiatr !!! (1)

    • 35 53

    • Miales wiatr?

      Fuj

      • 5 6

  • Nie znam się, ale bardziej mnie przekonuje wyjaśnienie nadleśnictwa. (17)

    Przynajmniej składnie napisane i podane konkrety, a nie granie na emocjach.

    • 66 134

    • Ładne słowa nie muszą być prawdziwe. (6)

      Morawiecki też ładnie przemawia.

      • 39 11

      • Premier jak powie "dzień dobry" to już człowiek się zastanawia czy to kłamstwo. (3)

        • 38 9

        • Otóż to.

          • 24 7

        • Chodziło ci o Tuska ? zgadzam sie wpełni wystarczy ze sie na niego p[osjzy iczłowiek juz wie ze bedzie kłamal (1)

          • 10 13

          • Z lodówki ci jeszcze Tusku nie wyskakuje?

            Od siedmiu lat rządzi PiS, a wy dalej o Tusku. Durnie bez szkoły.

            • 17 7

      • (1)

        Lol nie;) Morawiecki ma słowotok, z którego nigdy absolutnie nie wynika choćby jeden konkret.

        Trzeba zwyczajnie nie ogarniać komunikatów słownych, żeby uważać przemowy Morawieckiego za ładne.

        • 10 12

        • Ciekawe czy się już dowiedział po ile bochenek chleba.

          • 9 0

    • Właśnie o to chodzi. Sami specjaliści tu na forum.

      • 11 18

    • Masz rację, nie znasz się.

      • 12 3

    • (4)

      Kolego no właśnie rzeczy w tym ze ty się kompletnie nie znasz i nie powinieneś się wypowiadać.

      • 8 8

      • (3)

        Dlaczego ma się nie wypowiadać? Uczciwie przyznał, że się nie zna. Nikogo nie próbuje przekonywać do racji którejkolwiek ze stron, wyznaje tylko co jest dla niego bardziej przekonujące i dlaczego. Jego wypowiedź wydaje mi się dużo ciekawsza od większości innych tutaj, ponieważ skłania do zastanowienia się i powinna być powodem do przemyśleń dla wszystkich czytających i dla piszącego tym bardziej. Przeanalizujmy to przez chwilę... Przeciętny człowiek natrafia na dyskusję na istotny temat, w której ścierają się dwie różne postawy, dwa odmienne poglądy, jednak sam nie ma wystarczającej wiedzy, by móc mieć ugruntowaną opinię. Co się wtedy dzieje? Idzie na skróty i to jest naturalna tendencja mózgu, bo nie jesteśmy w stanie mieć odpowiedniej wiedzy na każdy temat. Zazwyczaj nie odczuwamy potrzeby by naszą wiedzę pogłębić, odczuwamy jednak potrzebę by się opowiedzieć po którejś ze stron, a bywa nawet, że mamy coś w rodzaju obowiązku (patrz wybory) i co wtedy robimy? Skupiamy się na formie a nie na treści. Wybieramy formę, która nam się bardziej podoba. Treść, która w gruncie rzeczy powinna być najważniejsza, staje się nieistotna. Uświadomienie sobie tego jest już dużym krokiem naprzód, a jeśli jeszcze poszłaby za tym chęć zdobycia obiektywnej wiedzy, choćby w niewielkim stopniu, zanim dokonamy wyboru, to wejdziemy na wyższy poziom, czego sobie i wam wszystkim życzę.

        • 6 5

        • Tyle się napisałeś, żeby nic konkretnego nie napisać. (1)

          Ja się nie znam na przeszczepach, więc się na ich temat nie wypowiadam. A to, że ktoś ładnie napisał służbowe pisemko, nie powoduje z automatu, że ma rację.

          • 9 6

          • Widocznie temat przeszczepów nie jest tematem istotnym z Twojego punktu widzenia, natomiast temat gospodarki leśnej, choć może wydawać Ci się inaczej, dotyczy nas wszystkich i każdy głos w tej sprawie jest ważny i każdego należałoby wysłuchać, nawet jeśli jedyne co ma do powiedzenia to to, że choć niewiele wie, to wierzy temu kto ładniej pisze. Starałem się wytłumaczyć, dlaczego nawet taka wypowiedź jest ważna, w tak niekonkretny sposób celowo, bo nie zależy mi na tym by przekazać komuś, że powinien myśleć, tylko na tym by faktycznie zaczął myśleć, miał świadomość i próbował się uczyć, bo nigdy, żaden człowiek, w żadnej dziedzinie, nie dojdzie do punktu, w którym nie będzie już mógł się niczego nauczyć, aczkolwiek gdy przestanie słuchać i dyskutować z ludźmi o innych poglądach - może dojść do takich wniosków.

            • 2 4

        • No właśnie..

          Nie odczuwamy potrzeby by wiedzę pogłębić i dlatego coraz więcej autoryratywnych głąbów w spoleczenstwie.

          • 0 4

    • (2)

      Może i składniej, ale rzecznik prasowy nadleśnictwa jest tresowany do udzielania takich odpowiedzi. Przejdź się na Samborowo to też się wkurzysz. Trudno nie mieć emocji widząc taką dewastację lasu. Tu już jest łapanie się każdego aspektu ochrony - starego drzewa, porostu. A przecież chodzi o to, żeby las został lasem. Pracują na publicznych stanowiskach i śmieją się nam w twarz. Nie można ich skrytykować, bo oni wiedzą lepiej. Mają wiedzę tajemną nt. dbania o TPK, a nie trzeba być znawcą, żeby widzieć jakie są tego efekty. Tyle lat biegam po TPK i jest co raz gorzej. Jedyne co robią to inwestycje w drogi asfaltowe aby wygodniej wywozić drewno.

      • 17 4

      • W punkt. (1)

        Ostatnio spotkałem w lesie leśnika, który chodził ze sprayem i zaznaczał drzewa do wycięcia. Zaatakowałem go z pyskiem czy wie co robi. A on z płaczem ze wie ze jest rabunkowa gospodarka drewnem ale ma kredyt i musi pracować. Powiedział mi ciekawa historie ze lasy państwowe maja konkretne targety na wycinkę, i miliardy z tego idą do budżety żeby ten rząd mógł funkcjonować. Wiedza ze bez kasy z unii padną, ale na razie szukają kasy gdzie się da. Dlatego tak tną. A my możemy płakać i nic to nie zmieni. Dopiero w wyborach to możemy odwrócić. Czyli jak jesteś za pisem zgadzasz się na wycinkę lasu i trafiają do ciebie tłumaczenia okrągłych słów rzecznika. Tyle w temacie. Strasznie to przykre, ze oni nie maja żadnych skrupułów, żeby utrzymać władze.

        • 9 2

        • Na temat. Nie w temacie, na litość.

          • 1 3

  • (6)

    Będą mieli pretekst do masowej wycinki. Dechy opylą Chińczykom, będzie kasa na wykup państwowego mienia za 5% wartości. A bioróżnorodność, ekologia, czyste powietrze i ochrona wody to oczywiście spisek lewaków, Sorosa, LGBT i rowerzystów. Proponuję tylko by zmienili nazwę z mylących "leśników" na plantatorów drewna.

    • 209 61

    • Obalone wiatrem drzewa nie nadają się na handel, będą leżeć latami. (1)

      • 18 7

      • nie będą

        trafią w rębak i do elektrociepłowni

        • 6 1

    • Edek, wracaj do swojej

      fabryki kredek.

      • 5 19

    • Bez przesady. Leśnik to nie przyrodnik purysta. (1)

      Zresztą w naszym kraju podejście do parków narodowych jest chore. W wielu krajach w parkach jeżeli są jeziora można się kąpać. W Egipcie w parku naturalnym można nurkować i podziwiać rafy. Co sam robiłem 3 dni temu. Cóś pięknego....

      • 4 17

      • Za to w polskim Parku Narodowym

        można prowadzić gospodarkę leśną, ale nie można zejść ze szlaku

        • 8 1

    • Dobrze jakby chociaż dechy sprzedawali, oni sprzedają nieprzetworzone drewno. To dopiero marnotrastwo.

      • 5 1

  • Leśnicy pana Bartłomieja Obajtka za nic nie odpowiadają, tylko za sprzedaż drewna Chińczykom.

    • 106 35

  • Klif w Orłowie od dawna wygląda jak pobojowisko. (5)

    Nikt tam nie sprząta i nie konserwuje tego parku. Miejscowi są zadowoleni bo wygląda jak na Ukrainie a im to nie przeszkadza.

    • 40 29

    • Pas Nadmorski = Urząd Morski w Gdyni = PiS. (4)

      • 4 6

      • (3)

        To tereny, których w części właścicielem było wojsko. W wyniku prowadzonych na przełomie 2011 i 2012 roku negocjacji, udało się nam na początku roku wykupić grunty od Agencji Mienia Wojskowego. Otrzymaliśmy dofinansowanie z Unii Europejskiej.

        Czytaj więcej na:
        https://sport.trojmiasto.pl/Kolejne-podejscie-do-uporzadkowania-Kepy-Redlowskiej-n60793.html?strona=2&vop=w#tri

        • 1 4

        • Pas nadmorski na całej długości granicy podlega pod Urząd Morski w Gdyni. (2)

          • 2 4

          • W Gdyni edukacja zawodzi. (1)

            • 0 5

            • W dodatku to pas ochronny a nie nadmorski. Tak dla edukacji

              bo z nią krucho.

              • 2 4

  • W tym kraju wszystko stoi na głowie! (4)

    Podczas gdy Lasy Państwowe karczują lasy na potęgę, włącznie z rezerwatami i parkami narodowymi, w tym samym czasie kolei zabrania się wycinania pasa bezpieczeństwa wzdłuż linii kolejowych. I potem mamy armageddon na torach tak jak w dniu dzisiejszym, wszystko stoi lub jest pospóźniane o wiele godzin, a kolej to przecież nota bene najbardziej ekologiczny środek transportu. Kraina absurdów!

    • 161 38

    • Skurczył ci sie najwyrazniej mózg tych bredni nieda sie nawet komentowac :) (3)

      • 2 13

      • Dlaczego obrażasz ludzi szyszkodniku?

        W ten sposób sobie nie zyskacie zwolenników.

        • 8 1

      • A co ci się nie spodobało w jego komentarzu?

        Ty z tych co tylko klaszczą?

        • 7 0

      • Jak nie masz nic mądrego do powiedzenia to po co się odzywasz dyletancie?

        • 2 1

  • (4)

    Korporacja Lasy Państwowe kłamała w sprawie Puszczy Białowieskiej i kłamie w sprawie TPK. Każdy kto spaceruje po TPK widzi co tam się wyprawia i jakie ogromne ilości drzewa są pozyskiwane. Trwa w najlepsze gospodarka rabunkowa podparta dyrdymałami o dobro lasu i jego mieszkańców.

    • 178 43

    • Jak tam ekolodzy inwestycja Kukczyka w Puszczy Noteckiej? (1)

      Biedni ekolodzy nie widzieli w obszarze Natura 2000 takiej inwestycji. Ciekawe dlaczego???

      • 10 15

      • Zapytaj kto dał pozwolenie na budowę i dlaczego był z PiSu.

        • 24 4

    • (1)

      Czego się spodziewać, gdy o lasy dbać mają leśni rolnicy- bo tym oni właśnie są, rolnikami, po szkole rolnej, z podstawowym przesłaniem by uprawiać drzewa, jak zboże i jak zbożem drzewami gospodarować.

      • 13 4

      • Z czego masz mebelki w kuchni?

        • 0 1

  • Mr Wind - ewentualnie możesz użyć translatora (2)

    • 10 32

    • przedmuch

      chyba ma pan mr przedmuch w tylcu

      • 5 3

    • Jak to kto?Wiatr

      • 0 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Wydarzenia

Rowerowy Potop AZS

659 zł
rajd / wędrówka

Mud Race

119 zł
bieg, zawody / wyścigi, trening

Biologia Totalna | narzędzia część pierwsza ku wolności

350 zł
wykład / prezentacja, warsztaty

Forum

Najczęściej czytane