• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Wędrówka śladami skoków narciarskich w Dolinie Radości

Krzysztof Kochanowicz
12 lutego 2019 (artykuł sprzed 5 lat) 

Pierwsza rodzinna wędrówka w ramach "Aktywuj się w Gdańsku" związana była z historią skoków narciarskich w Dolinie Radości. W spacerze wzięło udział 55 osób, a najmłodszy uczestnik miał 5 lat. Ideą programu jest aktywny wypoczynek oraz poznanie ciekawostek przyrodniczych i krajoznawczych Nadleśnictwa Gdańsk. To także świetna okazja do poszerzenia wiedzy o szlakach turystycznych i innych oznakowaniach w lesie.



Idea rodzinnych wędrówek w ramach programu "Aktywuj się w Gdańsku"

Organizatorem pieszych wędrówek dla rodzin z dziećmi jest Miasto Gdańsk i Gdański Ośrodek Sportu. Kadrę edukacyjną tworzą przewodnicy, instruktorzy i animatorzy z GR3miasto.

Celem jest propagowanie aktywnego wypoczynku poprzez poznanie ciekawych miejsc w Trójmiejskim Parku Krajobrazowym. Przez cały rok kalendarzowy uczestnicy spacerów będą mieli okazję zaznajomić się z walorami krajoznawczymi i historycznymi leśnych obszarów Gdańska. Każda z dziewiętnastu wędrówek ma swój temat i niepowtarzalną trasę. Wędrówki skierowane są do rodzin z dziećmi, a także tych wszystkich, którzy gustują w spokojnych marszach na dystansie do 12 km.

Zapowiedzi najbliższych wycieczek znaleźć można na stronie GR3miasto.

Temat pierwszej wędrówki: "Historia skoków narciarskich w Dolinie Radości"

Rodzinna wędrówka w ramach programu Aktywuj się w Gdańsku Rodzinna wędrówka w ramach programu Aktywuj się w Gdańsku
Dolina Radości to miejsce spotkań gdańskich sportowców oraz miłośników rekreacji i turystyki. Mnóstwo tu ciekawych szlaków turystycznych oraz ścieżek i leśnych duktów, którymi ułożyć można własną trasę czy to pod kątem biegania, wędrówki, spaceru, czy np. jazdy na rowerze. Wśród górujących nad doliną wzgórz skrywa się mnóstwo ciekawostek, w tym ślady po najwyższej skoczni narciarskiej na Pomorzu.

Moda na narciarstwo przyszła ze Skandynawii



Narciarstwo w Gdańsku do końca XIX w. praktycznie nie istniało. Sytuacja zmieniła się wraz z otwarciem w październiku 1904 r. wyższej uczelni technicznej w Gdańsku i pojawieniem się w mieście... studentów ze Skandynawii. To oni właśnie, jeszcze przed wybuchem I wojny światowej, rozpropagowali narciarstwo. Upodobali sobie w pierwszej kolejności położone niedaleko uczelni wzgórza dzisiejszej dzielnicy Piecki-Migowo. Tereny te, ze względu na urozmaiconą rzeźbę terenu i bliskość szeroko rozumianych dzielnic, cieszyły się dużym powodzeniem wśród fanów narciarstwa jeszcze w latach II wojny światowej (ćwiczyli tam na nartach żołnierze Wehrmachtu).

Skocznia narciarska w Dolinie Radości



Najstarsza skocznia narciarska znajdowała się na obrzeżach Oliwy, w Dolinie Radości. Nie bez powodu wybrano właśnie to miejsce, albowiem wzgórza otaczające dolinę należą do stosunkowo stromych, a ich szczyty sięgają nawet 120 m n.p.m.

Przeczytaj także:



Zbudowany w 1932 roku obiekt składał się z drewnianej wieży służącej za rozbieg i wyrównanego wzgórza, czyli tzw. buli. Punkt konstrukcyjny, znany także jako punkt K, według którego ustala się noty za odległość skoku, znajdował się tu na 35 metrze. Natomiast jako odjazd wykorzystano stok wznoszący się po drugiej stronie dolinki.

  • Rodzinna wędrówka w ramach programu Aktywuj się w Gdańsku
  • Rodzinna wędrówka w ramach programu Aktywuj się w Gdańsku
  • Rodzinna wędrówka w ramach programu Aktywuj się w Gdańsku
  • Rodzinna wędrówka w ramach programu Aktywuj się w Gdańsku
  • Rodzinna wędrówka w ramach programu Aktywuj się w Gdańsku
  • Rodzinna wędrówka w ramach programu Aktywuj się w Gdańsku
  • Rodzinna wędrówka w ramach programu Aktywuj się w Gdańsku
  • Rodzinna wędrówka w ramach programu Aktywuj się w Gdańsku
  • Rodzinna wędrówka w ramach programu Aktywuj się w Gdańsku
  • Rodzinna wędrówka w ramach programu Aktywuj się w Gdańsku
  • Rodzinna wędrówka w ramach programu Aktywuj się w Gdańsku
  • Rodzinna wędrówka w ramach programu Aktywuj się w Gdańsku


W jednym z albumów ilustrujących ciekawostki Trójmiejskiego Parku Krajobrazowego Krzysztof Kamiński wspomina, że swego czasu na skoczni odbywało się wiele zawodów różnej rangi. Dość znanym skoczkiem był wtedy Janusz Kirkor, którego skoki mierzyły między 25 a 30 metrów. Rekordzistą skoczni był jednak zakopiańczyk o nazwisku Kołtuń, który oddał rekordowy skok o długości 39 metrów.

Niestety, nie wszystkie skoki na oliwskiej skoczni kończyły się sukcesem. W 1940 roku upadł śmiertelnie niemiecki zawodnik Ernest Becker-Lee. Jego śmierć upamiętnia płyta granitowa, którą zobaczyć można po wspięciu się na liczące ponad 110 m n.p.m. przeciwległe do skoczni wzniesienie. To jednak niejedyna pamiątka związana z dawną oliwską skocznią narciarską. Na tzw. dojeździe skoczni, wśród zarośli, odnaleźć można stary kamień, na którym wyryto datę budowy skoczni. Obecnie kamień leży odwrócony, być może przez wcześniej powalone drzewo.

GALERIA ZDJĘĆ 1 fot. Piotr Gąsior
GALERIA ZDJĘĆ 2 fot. Marek Zięba

Statystyki wędrówki:



-Miejsce rozpoczęcia i zakończenia wycieczki: Gdańsk Oliwa, Dolina Radości
-Czas marszu wraz z postojami: 3 godziny
-Dystans: 7 km
-Poziom trudności: łatwa, po drodze dwa strome wzniesienia

>>>Mapa naszej trasy, pobierz ślad GPS



Proponowana przez nas mapa:
-Trójmiejski Park Krajobrazowy, skala 1:20 000 wyd. EkoKapio.pl
Kliknij na mapę i prześledź trasę wycieczki / ściągnij ślad GPS Kliknij na mapę i prześledź trasę wycieczki / ściągnij ślad GPS


Wędrówkę prowadzili: Krzysztof Kochanowicz i Marek Zięba [GR3miasto]

Zobacz także inne nasze relacje z Trójmiejskiego Parku Krajobrazowego :

  1. Rodzinnie po sopockich szlakach spacerowych
  2. Zimowa wędrówka Szlakiem Wejherowskim
  3. Jesienny wypoczynek wśród Bieszkowidzkich Moczarów
  4. Zimowa wędrówka wśród trójmiejskich okazów przyrody
  5. Wędrówka przez najwyższe wzniesienia i najgłębsze wąwozy Oliwy

Wydarzenia

Piesze wędrówki z rodziną - Aktywuj się w Gdańsku

zajęcia rekreacyjne, rajd / wędrówka

Wydarzenia

Opinie (19) 1 zablokowana

  • Jak mi się marzyła działka w dolinie radości tak z 4 -6 tys m2 i na niej dom z ogrodem... Ale się nie dało niestety. Chciałbym tam mieszkać w otoczeniu lasów i mieć 5 minut autem do ludzi.

    • 7 9

  • Fantastyczna wycieczka !!! Byliśmy, polecamy!!!!!

    • 11 2

  • Adam obiecał nam tam kawałek ziemi jednak nie dotrzymał słowa do końca...

    • 2 9

  • Skoczni w lasach oliwskich było 2

    Druga była w innym miejscu ale niedaleko

    • 5 0

  • Tam powinna być skocznia K120 (1)

    Na takiej małej to przedszkolaki ćwiczą

    • 1 2

    • Obecnie pewnie ćwiczą...

      Przed laty nie było takich sprzętów i umiejętności by szybować ponad 100 m

      • 2 0

  • (2)

    Na taką wędrówkę, która powinna się zacząć przy leśnym końcu ulicy Abrahama i która powinna przebiegać w kierunku Doliny Radości powinien udać się Prezes wraz Zarządem Grupy Lotos oraz specjalista od marketingu. Dlaczego od Abrahama, bo tam też była skocznia, dlaczego Dolina Radości, bo tam była skocznia na, której zabił się skoczek Ernest Becker Lee, dlaczego towarzystwo z Lotosu powinno pójść na spacer, bo to oni są sponsorem Polskiego Związku Narciarskiego. Może, gdyby zajęli się renowacją skoczni to z Trójmiasta wyszedł, by jakiś Mistrz

    • 0 5

    • Nie wszystkie skocznie na raz...

      ...a przynajmniej nie na jednej wędrówce przeznaczonej dla rodzin z dziećmi. Po skoczni w Dolinie Samborowo nie pozostało już żadnego śladu, nawet nie wiadomo do końca czy ten obiekt w ogóle powstał, czy tylko był w planach.

      • 2 0

    • Hahahahahaha

      • 0 0

  • chcemy skocznię narciarską w Gdańsku (1)

    kibice skoków są w całej Polsce, niestety skocznie są tylko na południu. marzy mi się Puchar Świata w Trójmieście albo okolicy. do tego nie potrzeba wysokich gór, najazd może być przecież sztucznie zrobiony jak na wielu obiektach np. w Lahti.

    • 2 1

    • Aaaahahahahhahahahahahaahaahha

      • 1 0

  • Chętnie bym się wybrała, ale nie wiedziałam o tym. Coś słabo rozreklamowane

    • 2 4

  • Byłem tam z tatą w 1991, albo 92 roku (2)

    Wtedy na szczycie wzgórza stała jeszcze, choć ledwo, drewniana wieża najazdu. Ponownie odwiedziłem to miejsce 15 lat później i nie było już nawet resztek.

    • 1 0

    • Nie wiem jak teraz, ale jeszcze kilka lat temu dało się znaleść jak się poszukało (1)

      próg skoczni i pozostałości mocowań słupów wieży najazdowej

      • 0 0

      • Nadal są widoczne fundamenty i mocowania wieży oraz próg

        • 0 0

  • Bardzo lubię Dolinę Radości. Ciekawe urozmaicenie terenu, swoisty mikroklimat i fauna oraz flora. Raz udało mi się podejść blisko zajączka, innym razem widziałem gniazdo dzierzby gąsiorka z pisklętami, innym razem dwie lochy z mnóstwem warchlaczkow, innym razem osy budujące gniazdo, sporo sarenek, jeży, żab, czasami było widać jakieś latające ptaki drapieżne. Smutno mi było, gdy którymś razem prawie z pod nóg wyskoczył mi jakiś zablakany, samotny warchlaczek... ponoć czasami gubią swoje mamy bo są zbyt ciekawe świata... Tak, lubię Dolinę, byłem tam kilkaset razy, koi nerwy i przywraca nadzieje i ład :)

    • 5 0

1

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Wydarzenia

Lindy Hop i Swing od podstaw

45 zł
kurs tańca, zajęcia rekreacyjne

Kobiecy wieczór

100 zł
spotkanie, zajęcia rekreacyjne, joga

Wiosenne Utulenie

1350 zł
zajęcia rekreacyjne, joga

Forum

Najczęściej czytane