- 1 W sobotę półmaraton, zmiany od piątku (206 opinii)
- 2 Nocne imprezy na aktywny weekend (21 opinii)
- 3 Kajaki poza Trójmiastem nieznacznie droższe (11 opinii)
- 4 Miejskie pływalnie nie dla każdego? "Z dzieckiem bez szans" (77 opinii)
- 5 Pieszo przez wybrzeże. Grozi amputacja (127 opinii)
- 6 Najlepsze ćwiczenia po przebudzeniu (24 opinie)
Wodna deskorolka, czyli skimboarding
Skimboarding to deskorolka na wodę, rozrywka dla każdego, kto lubi aktywny wypoczynek na plaży.
Już za miesiąc rozpocznie się sezon wakacyjny, a na plażach pojawią się pierwsi amatorzy słońca i wypoczynku. Jeśli myśl o leżeniu plackiem na gorącym piasku nie wzbudza w Tobie entuzjazmu, a na sporty wodne typu windsurfing, czy skutery brak ci funduszy, spróbuj skimboardingu.
- Skimboarding to ślizganie się po cienkiej warstwie wody na specjalnej desce - opowiada Radek Rybnik, skimboarder i producent desek. - Warto spróbować, bo to naprawdę doskonała zabawa i alternatywa dla bezczynnego siedzenia na plaży.
W okolicy Trójmiasta nie ma problemu ze znalezieniem odpowiedniego miejsca do treningów. Wprawni skimboarderzy cenią sobie gładkie, piaszczyste plaże, zalane dosłownie centymetrową warstwą wody. W takich warunkach potrafią wykonać szybki i długi ślizg. Na pierwsze próby odpowiedniejsze będą leniwie rozlewające się po plaży potoki. Najpopularniejsze miejsca do ćwiczeń to Gdańsk Jelitkowo i Sopot Kamienny Potok, ale jeśli ktoś ma chęci i odrobinę zdolności manualnych, może zbudować sobie sztuczny tor nawet we własnym ogródku.
- Skimboarding można uprawiać nie tylko nad morzem, doskonale nadają się do tego jeziora i rzeki - wyjaśnia Rybnik. - Czasami organizuje się pokazy w samych centrach miast na sztucznych torach.
Jak nauczyć się jeździć, pytamy wicemistrza polski w skimboardingu Tomka Wojciechowskiego: - Sprawa jest bardzo prosta: bierzemy rozbieg, rzucamy deskę, wskakujemy na nią i płyniemy. Po 10-20 minutach zaczynają wychodzić pierwsze ślizgi. Po 30 godzinach poświęconych na treningi, człowiek zaczyna czuć się na desce, jak ryba w wodzie. Wtedy można spróbować pierwszych tricków żywcem wyjętych ze skateparku.
Najbardziej widowiskową częścią skimboardingu są karkołomne ewolucje wykonywane na specjalnie do tego celu zbudowanych torach przeszkód. Choć są też ludzie zainteresowani wyłącznie ślizganiem się po przybrzeżnych falach. Nie wykonują przy tym żadnych akrobacji, a technika takiego pływania do złudzenia przypomina surfing.
- Kupując deskę powinniśmy dostosować ją do stylu pływania, jaki nas interesuje. Drewniane, bardziej zaokrąglone służą do popisów i ewolucji na bardzo płytkiej wodzie. Grubsze, piankowe, kształtem przypominające deski surfingowe, przeznaczone są do pływania po falach - tłumaczy Rybnik.
Ceny desek są bardzo zróżnicowane: w marketach można kupić sprzęt do skimboardingu już za 50 zł, jednak nie warto inwestować w chińską tandetę.
- Decydując się na kiepską deskę, musimy liczyć się z tym, że za jakiś czas rzucimy ją w kąt i zechcemy kupić porządny sprzęt. To żadna oszczędność - uważa Rybnik.
Skimboarding zyskuje coraz większą rzeszę fanów, coraz częściej odbywają się imprezy i zawody skimboardingowe. Przybywa również zawodników, którzy prezentują najwyższy poziom.
- To sport jak każdy inny, żeby dobrze się bawić wystarczy niewiele, ale gdy ktoś chce osiągać sukcesy na zawodach, musi ćwiczyć, ćwiczyć i jeszcze raz ćwiczyć - opowiada Tomek Wojciechowski i - aby udowodnić swoją tezę - bierze deskę, rzuca ją na wodę i wykonuje długi ślizg, zakończony widowiskowym obrotem.
Jak wyglądają popisy na skimboardzie, będzie można przekonać się na żywo podczas Mistrzostw Polski w Skimboardingu, które odbędą się 30 lipca na plaży w Jelitkowie.
Wydarzenia
Opinie (76) 6 zablokowanych
-
2011-05-29 20:13
Dla dzieci ok, ale dla takich orłów?
To wygląda na dobre wprowadzenie do surfingu dla dzieci, dla których głębsza woda mogłaby być niebezpieczna.. Ale co na takich g.. deseczkach i płyciutkich strumyczkach robią chłopy jak młode dęby? Prawdziwej wody się boją czy jak??
I co wejdzie do lansu w następnej kolejności: akrobacje na trójkołowym rowerku młodego braciszka?- 7 29
-
2011-05-29 12:43
Chemik staruszku jeszcze sie w to bawis :) (1)
niezle Ci to wychodzi
jO!- 2 1
-
2011-05-29 13:47
chemique :P
do starości jeszcze daleko :P
- 1 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.