- 1 Lądowanie w Poznaniu przez nocny Duathlon (219 opinii)
- 2 Wyjątkowy spacer - szlakiem murali (10 opinii)
- 3 Biegali i jeździli rowerami po lotnisku (83 opinie)
- 4 Dużo weekendowych imprez dla aktywnych (5 opinii)
- 5 Małżeństwo dookoła świata na rowerach (115 opinii)
- 6 Biegiem i rowerem po lotnisku. I to legalnie (34 opinie)
Joga i spływ SUP-ami po Motławie
Ponad trzy godziny trwały pierwsze zajęcia w tym roku z serii SUP & Yoga. Na wodach Motławy 9-osobowa grupa odbyła trening jogi, a następnie wyruszyła w spływ na SUPach czyli specjalnych deskach do poruszania się na wodzie.
W ostatnią niedzielę majówki mieliśmy okazję uczestniczyć w niezwykłych zajęciach z jogi połączonej z pływaniem na tzw. SUP-ach, czyli specjalnych deskach do pływania, na których odbijamy się wiosłem. Na pomysł zorganizowania takich zajęć wpadły dwie zupełnie odmienne, ale jak się okazuje pasujące do siebie "szkółki" specjalizujące się w jodze oraz surfingu. Zosia i Kacper z pierwszej szkoły jogę mają w małym palcu, a ostatnio ćwiczyli m.in. na Bali.
- Joga to sposób myślenia, mówienia i życia. Na naszych zajęciach staramy się łączyć holistyczne podejście do człowieka. Kompleksowo wprowadzamy mantry, asany, pranajamy i relaksację, wpływamy tym samym na cały system nerwowy, hormonalny oraz mięśniowy człowieka. Staramy się podchodzić bardzo indywidualnie, dlatego grupy są bardzo kameralne. Najważniejsze zasady na naszych zajęciach to: wsłuchanie się w siebie i sięgnięcie po swój maksymalny potencjał - mówi Zosia Styn z Smu Yoga.
Za deski do pływania na zajęciach SUP & Yoga odpowiada licencjonowany instruktor surfingu Krzysztof Sikora. SUP, czyli Stand up Paddling to rodzaj pływania na długiej i wypornej desce. Stojąc odpychamy się wiosłem i płyniemy w miejsca, do których zwykli spacerowicze nie mają dostępu. Tak naprawdę utrzymanie równowagi na SUP-ie nie jest trudne, ale zdecydowanie pomaga nam fakt, że przed wejściem na deskę odbywamy ok. 30-minutową lekcję jogi, podczas której wyciszamy się, relaksujemy i doskonalimy m.in. balans.
Czytaj także: Zwiedzanie Gdańska na desce z wiosłem
Na zajęciach SUP & Yoga pokonaliśmy trasę około 6 km. Wystartowaliśmy Opływem Motławy z okolic ul. Reduta Wyskok na Dolnym Mieście, następnie płynęliśmy przez Kamienną Śluzę , okolice Bramy Stągiewnej , Marinę i Kanał na Stępce . W drodze powrotnej przepłynęliśmy pod Kładką prowadzącą na Ołowiankę , obok Żurawia i następnie tą samą trasą wróciliśmy na ul. Reduta Wyskok. Widok grupy płynącej na SUP-ach pośród większych statków robił duże wrażenie przechodniów, którzy nierzadko nas fotografowali. Z kolei zwiedzanie Gdańska z tej perspektywy zdecydowanie na długo zostanie w pamięci. Po powrocie grupa odbyła jeszcze końcowe 30-minutowe zajęcia z jogi, by jak najlepiej zakończyć ten dzień.
- Byłam pierwszy raz na takim wydarzeniu, ale na pewno nie ostatni. Świetnym pomysłem było połączenie zajęć z jogi oraz pływania na deskach (SUP) po Gdańsku. Po zajęciach z jogi na świeżym powietrzu czułam się wspaniale, potem doszły SUP-y, na których pływało się bardzo łatwo - weekend zaliczam do udanych - mówiła jedna z uczestniczek zajęć.
Na zajęcia SUP & Yoga powinno się przynieść karimatę oraz strój do pływania lub na siłownię, tak żeby nie krępował ruchów. Koszt treningu dla jednej osoby to 80 zł. Informacje o kolejnych zajęciach będzie można znaleźć na facebookowych stronach Smu Yoga oraz Learn2Surf.
Wydarzenia
Miejsca
Zobacz także
Opinie (42) 8 zablokowanych
-
2018-05-07 14:12
smutni hejterzy :-(
- 4 2
-
2018-05-07 12:21
(1)
A to w wodzie już się nie tonie, gdy się wpadnie a nie umie dobrze pływać?
Takie zachwalanie klęczenia na płynącej desce, bez wymogów co do umiejętności pływackich, przy manewrach między jednostkami pływającymi, jako beztroskiego spędzania czasu, wydaje mi się skrajnie nieodpowiedzialnym.- 9 4
-
2018-05-07 13:40
ci od jogi potrafią wstrzymać oddech na długo
- 1 0
-
2018-05-07 13:39
dobrze, że nikt się nie utopił?
- 0 0
-
2018-05-07 12:38
A koleś w grubej wełnianej
czapce główki sobie nie przegrzał?
- 14 0
-
2018-05-07 10:33
Lans ponad wszystko
Jak by bylo lanie na odleglosc to ta sama ekipa obskoczy temat
- 11 4
-
2018-05-07 09:51
Super
Genialny materiał :) dziękujemy pięknie ze propagujcie i przybliżanie wszystkim Trójmiejskie atrakcje
- 4 0
-
2018-05-07 09:11
reinkarnacja poprzez surfing... szybciej by poszła gdybyście spróbowali z windsurfingiem (1)
- 16 3
-
2018-05-07 09:36
jedno nie wyklucza drugiego ... na windsurfingupływamy również :-)
- 0 2
-
2018-05-07 09:16
80 zł??? (1)
- 9 3
-
2018-05-07 09:17
Moze byc 17euro
- 4 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.