• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Źle się dzieje na sopockim Hipodromie

Paweł (nazwisko do wiadomości redakcji)
18 grudnia 2008 (artykuł sprzed 15 lat) 
Najnowszy artykuł na ten temat Szansa na kompromis na hipodromie?
Zarząd Hipodromu chciałby, żeby w obiekcie ćwiczyli jedynie zawodowcy. A gdzie miejsce dla uczących się jeździectwa? - pyta nasz czytelnik. Zarząd Hipodromu chciałby, żeby w obiekcie ćwiczyli jedynie zawodowcy. A gdzie miejsce dla uczących się jeździectwa? - pyta nasz czytelnik.

Z niepokojem obserwuję to, co dzieje się na sopockim Hipodromie. Albo ktoś tam nie zna się na ekonomii, albo chce działać jak monopolista - zastanawia się nasz czytelnik, pan Paweł.



Od roku jeżdżę tam konno w ramach działającej przy Hipodromie szkółki. Czerpię z tego wiele przyjemności i korzyści w postaci odskoczni od codziennego życia.

Powodem mego niepokoju jest informacja, że to, co dla mnie i dla innych jest wielką pasją, skończy się pierwszego stycznia 2009 r. Powód: wydany przez zarząd Hipodromu zakaz prowadzenia działalności  gospodarczej przez szkółki, co za tym idzie ich likwidacja.

Moim zdaniem argument, że Hipodrom to ośrodek sportów wyczynowych i powinni z niego korzystać wyłącznie zawodowcy jest kuriozalny. Wszyscy wiemy, że przy każdym ośrodku sportowym - nie ważne czym się zajmuje - prowadzi się szkolenia dla początkujących, którzy w przyszłości być może staną się zawodowcami. Jednocześnie osoby początkujące płacą przecież za naukę, co sprawia, że deficytowy sport w takich ośrodkach jest w stanie samodzielnie się utrzymać.

O tej prostej kalkulacji i dobrej symbiozie pomiędzy sportem zawodowym a rekreacją zarząd Hipodromu zapomina. Prawdopodobnie jest to celowa strategia, gdyż nie wierzę, że osoba na stanowisku prezesa nie zna podstawowych zasad ekonomi, które mówią, że o istnieniu spółki decyduje jej sytuacja ekonomiczna. Brak wyników finansowych równa się z brakiem firmy na rynku.

Według mnie taka polityka ma na celu doprowadzenie do monopolizacji ośrodka i wprowadzenie cen zaporowych (propozycja z zarządu Hipodromu to 100 zł za godzinę, obecnie ok. 30-40 zł za godzinę), co w późniejszym czasie doprowadzi do upadłości ośrodka, gdyż nikogo nie będzie stać na taki koszt jazdy konnej.

Ja jako osoba kochająca konie stanowczo protestuję przeciwko likwidacji szkółek Sopockiego Hipodromu i proszę wszystkie osoby o pomoc w tej sprawie.
Paweł (nazwisko do wiadomości redakcji)

Co Cię gryzie - artykuł czytelnika to rubryka redagowana przez czytelników, zawierająca ich spostrzeżenia na temat otaczającej nas trójmiejskiej rzeczywistości. Wbrew nazwie nie wszystkie refleksje mają charakter narzekania. Jeśli coś cię gryzie opisz to i zobacz co inni myślą o sprawie. A my z radością nagrodzimy najciekawsze teksty biletami do kina lub na inne imprezy odbywające się w Trójmieście.

Miejsca

Opinie (237) 10 zablokowanych

  • !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! (1)

    Hipodrom to legenda wiec zostanie ...

    ludzie ktorzy nie mieli doczynienia z konmi badz z tym pieknym sportem wy;pisuja wlansie takie bzdury by ''zaorac'' ... sami sie ZORAJCIE!

    POZDRAWIAM wszystkich za zostawieniem Hipodromu ! :)

    • 2 0

    • moze i hipodrom zostanie ale nie bedzie szkolek o tak duzym zroznicowaniu

      • 0 0

  • głębszy problem (7)

    chodziłem do szkólki ,uczyłem w szkółce na lonży, potem ogiery ,kiedy rządziła tam Pani Basia . To była kobieta z głową i planem . Jednak już wtedy jakieś niepokojące sygnały dochodziły od Polskiego Związku Jeździectwa. Stajnie w Sopocie zajmowały wtedy czołowe miejsca w Polsce w różnych zawodach , ogiery mogły konkurować nawet ze Starogardem czy Janowem ,Araby tez były wcale nie gorsze pomimo że większość była drugiego sortu z warszawki , zapewne to wszystko padlo i nie ma sensu szkolic narybka.Jak jest obecnie nie wiem. Pamiętajcie ze szkólka to nie tylko niedziela i lonże ale konmi opiekowac sie trzeba codziennie ,stajnia , boksy itp. -moze poprostu nie ma na to funduszy ? Ci któzy prowadzą lonże potem mają za to bezpłatne godziny lub inne plusy o któych nie pamiętam. Jestem oczywiscie ZA szkólka , sam chetnie chcialbym zeby corka kontynuowala jazdy jak ja kiedys ,startowala w WKKW itd ale koszty utrzymania szkolki ciezko pokryc szkółką czy oplata za czlonkostwo w PZJ.

    • 6 1

    • Koszty utrzymania

      ... ponoszą właściciele koni - a nie Hipodrom.
      Stajnie, hale etc. spółka dostała w prezencie - są stare, zbudowane jeszcze za pieniądze ukradzione przez komunistów.

      • 1 0

    • Szkółki są już od dawna prywatne i opłacają się same, tzn. konie zarabiają na własne utrzymanie i dlatego nie ma już jazdy za pracę... Jeśli ktoś pragnie startować, musi albo sobie kupić konia i go utrzymywać, albo znaleźć sobie sponsora.

      • 0 0

    • (4)

      Kiedy pan jeździł o_O? nie znam szkółki która działa preznie tylko w niedziele i tylko z lonż... wszystkie są obłożone...i nie ich brak dochodów, którego nie ma jest tu problemem...ogiery na hipodromie? Zakłady treningowe były. Za komuny.... czołowie miejsca w sporcie? również za komuny... ale wtedy był to ośrodek państwowy. Ze wszystkim było łatwiej, o konie dbało - naprawdę - państwo. A teraz? Państwo nie dba nawet o obywateli...a co dopiero o konie...

      • 2 0

      • (3)

        nie wszystkie sa oblozone , w redzie konie stoja i nie ma kto jezdzic , dąbrowa ? Tez dostane sie z biegu nie ma problemu , jedynie jakis sztuczny tlok panowal na kolibkach ale to zapewne wynikalo z polozenia, bliskosci od drogi i takich tam.... dochody sa ale na jakim poziomie 30zl za 15min ? Prosze utrzymac za to konia z boksem. PRzeciez pisze o związku PZJ ,wiec jasne ze bylo w pewnym sensie panstwowe - tylko w pewnym sensie bo koszta ponosil zwiazek i jeździec a nie państwo! A jezdzilem lata 80/90 dla wiadomosci. Dla informacji ogiery byly , hipodrom tez byl , ja tu nie pisze o zakladach ale np CSIO ! byly 3 stajnie ogierów -w jednej jezdzilem ja. Komuny u nas nigdy nie było i latwo tez nie było zreszta to zbyt ogólne stwierdzenie..... Prosze mi powiedziec z czym bylo łatwo w temacie, tak konkretnie : bryczesy latwo bylo kupic ?? moze siodlo ?? jak juz to toczek ewentualnie palcat mozna bylo w sopocie przy dworcu kupic , reszte mozna bylo sobie namalowac , z drugiej strony dzisiaj wszystko jest ale to kwestia pieniadza ,ktorego nie ma ale kto powiedzial ze jezdziectwo to sport tani ?? Reaumujac Sopot to obecnie schiza i faktycznie komus zalezy na tym aby temat szkolki skonczyc -pytanie komu i po co ... odpowiedz i tak nie nalezy do nas.

        • 2 0

        • (1)

          a o czym jest artykuł? o hipodromie... i ja o hipodromie piszę... nie było komuny w Polsce? hmm.. i może państwowych stajni? i państwowej marchewki dla koni też nie było? no dobrze... a ciężko... było. Sz. p. Wąsowska dresaż jeździła w najzwyklejszym siodle uniwersalnym ze sznurkowym popręgiem i było dobrze. Co dziwne mimo tych wszystkich utrudnień to własnie kiedyś sopocki klub odnosił większe sukcesy i póki trwał stary ustrój wszystko było tam na lepszym poziomie(to również opinia trenerów tam pracujących po dziś dzień)...

          • 0 0

          • zgadzam sie

            piszemy o tym samym :-) a sam artykul nie wiem o czym traktuje bo w tytule o hipodromie a w tresci o szkółkach....przy hipodromie , a uczestnictwo w szkólce,zawodach i konkursach to jeden z moich najlepszych okresów w życiu w ktorym nie brakowalo wyzwan jak np : ujezdzanie koni bryczkowych osobno - polecam -dziala lepiej niz kawka na pobudzenie krązenia:-) i pozdrawiam mojego konika wyscigowego z torwaru Hiroshime!

            • 1 0

        • ponadto i reda i dąbrowa ze swoim poziomem i umiejętnościami instruktorów i tatersalem wszechobecnym... jakich dochodów można się tam spodziewać? jeszcze w redzie - zależy od stajni, morina - przejdzie, jakoś się o te konie dba(choć jeszcze kilka lat temu zamisat je leczyć wysyłano na rzeź) i ogólny poziom jako calości jest w porządku, ale o pegazie się nie wypowiem. bo ręce opadają.. w wielkiej brytani kontrola związku jeździeckiego zjadła by takie miejsce żywcem... to tylko u nas albo na wschodzie może być..

          • 0 0

  • Zaorać!! (15)

    I równocześnie ruszyć z budową połączenia do Obwodnicy. Mogłyby tam powstać biurowce i tereny mieszkalne, doskonale skomunikowane. Przy okazji oczywiście zmodernizować Subisława. Na co komu w mieście śmierdzące kobyły.

    • 1 13

    • do: "Zaorać"

      - pachnący ogier się znalazł...

      • 0 0

    • zaorać?! ... bzdura

      a mało jeszcze Sopot jest zabudowany ? ... Chciałabym zauważyć, że jeszcze trochę, a wszyscy zaczniemy dusić się w tym natłoku budowli. Co do "śmierdzących kobył" ... takiego stwierdzenia może używać tylko osoba, która nigdy nie miała styczności z końmi i nie rozumie czym tak na prawdę jest i co daje ludziom, miłośnikom owego sportu styczność z końmi. Teren hipodromu jest wspaniałym miejscem do spędzenia wolnego czasu...odpoczynku od codziennych życiowych problemów.

      • 1 0

    • (2)

      jak sadzisz ze kon to smierdzaca kobyla to postaw sie na ich miejscu zabieraja ci dom tam gdzie czujesz sie bezpiecznie. Jestem ze szkołki p. Bogdana Trepczyka i maja mi zabrac naukochanszego i najwspanialszego konia ktorego kiedykolwiek spodkalam i dosiadlam.

      • 2 0

      • Rzuciłas łakomy kąsek. (1)

        Dla internetowych onanów

        • 0 0

        • racja

          jw.

          • 0 0

    • śmierdzace kobyły ...dobre (4)

      • 0 0

      • te smierdzace kobyly sa jednak madrzejsze niz ludzie :) (3)

        • 2 0

        • ale śmierdzą bardziej.. (2)

          • 0 1

          • (1)

            ale jezeli dla ciebie madrzejsze zwierze od ciebie smierdzi to jestes w bledzie. Czlowiek czasami gorzej smierdzi od konia ktory wcale nie smierdzi poprostu ma swoj charakterystyczny zapach tak jak inne zwierzeta.

            • 1 0

            • to prAwda

              smierdzacych zwierzat jeszcze nie spotkałam, ale ludzi tak.

              • 2 0

    • Smierdzące kobyły...?Widocznie sam smierdzisz..!!!Moze sie troszke zastanówcie co piszecie .,.!chyb ulica subisława niebędzie z tego zadowolona..będzie hałas,smród i korki ...!!!

      • 0 0

    • zaora to powinno sie twój pusty łeb (1)

      zalej wszystko betonem idioto bo perzyroda i zwierzeta ci przeszkadzją

      • 1 0

      • Przeciez ona sam jest zwierzeciem.

        • 0 0

    • (1)

      A wlasnie, ze nie. W nosie mam konie, ale miasta nie polegaja tylko na 'biurowcach i mieszkaniach'. Jest w Gdansku w pip terenow, ktore sie "marnuja" - np. ogrodki dzialkowe.

      No ale taki osrodek tez moglby jakos prezniej dzialac, niz zamykane wlasnie szkolki. W promieniu kilometra mieszka kilkadziesiat tysiecy ludzi. a na hipodromie bywa z tego ułamek.

      Reasumując - można ich rozebrać, ale nie po to, żeby budować więcej bloków.

      • 0 0

      • na hipodrom dojezdzam prawie dwa lata 3-4 razy w tygodniu jest tam cudownie nie wyobrazam sobie innego miejsca do jezdzenia konna w roku szkolnym

        • 2 0

  • (3)

    Jezdze juz dlugi czas na hipodromie w stajni " Male rancho " i uwazam ze jest to szkolka z odpowiednimi instruktorami , maja oni pojedynczy tryb nauczania , dostosowuja sie do danej osoby i nigdy nie doprowadzaja do sytuacji niebezpiecznych. Jezdze tam wraz z moimi dziecmi i uwazam ze argument taki jak kulejacy kon lub brak sciolki jest bezpodstawny , jeszcze nigdy nie widzialam zeby kon chodzil pod siodlem w momencie kiedy kuleje , a co do zazutow do obtarcia to konnie jest obtarty do miesa tylko ma wytarta siersc ktora juz narasta. Osoba ktora napisala post o LUNIE jest co najmniej nie powazna albo zawistna i zla ze to wlasnie jej szkolka odchodzi.

    • 0 2

    • ? (1)

      Potwierdzam opinię p. Asi też uważam , że opinia o Łunie z "Małego rancha" to bzdura. Koń chodzi 6 godz. dziennie? i co z tego? Godziny lekcyjne w szkółce dla początkujących trwają 30 min, a z tego co się orientuje wiekszość z osób to osoby początkujące. Więc w rezultacie "biedna" Łuna chodzi 3-3,5 godz dziennie i to nie zawsze. Kto zajmuje się końmi chyba wie , że min dzienne dla konia to 2 godz i to z galopem, a u Łuny to często tylko stępo-kłus... Nie rozumiem więc tej opini o przepracowaniu...A co do p. Żanety to świetnie mi się u niej jeżdzi, bo przynajmniej nie drze się jak inni instruktorzy którzy wiedzą, że przyszlo się tylko dla przyjemności a nie dla zawodów a i tak wymagają Bóg wie czego. Pozdrawiam.

      • 0 0

      • Divide et impera...

        ... i o to właśnie chodzi, by ludzie się żarli, donosili na siebie i dbali o swój krótkoterminowy interes. W dłuższym i z popleczników zrobią podnóżki, gdy wykonają swoja robotę.

        • 0 0

    • a odpowiedz o jednej krotszej nodze luny jest beznadziejna. Jak kon ma taka wade to sa przeciez podkowy. A konie w stajni male ranczo w sezonie pracuja po 6-7 godzin dziennie

      • 0 0

  • Strasznie cuchnie z tych obejść końskich (8)

    Pół Żabianki śmierdzące latem... Okien otworzyć nie można.
    Domagać się trzeba odszkodowania za ten przykry zapach!

    • 2 3

    • Hipodrom nie śmierdzi...

      ... nie okłamuj tych, którzy nie mogą sprawdzić tego osobiście. Bardziej śmierdzą blokowe kible.

      • 0 0

    • jak komus przeszkadza zapach to niech sie wyniesie (3)

      SOPOCKI CHIPODROM ISTNIEJE OD POCZATKU XIX W I KTOS KTO MIESZKA NA ZABIANCE POWINIEN O TYM WIEDZIEC JAK SMROD KOMUS PRZESZKADZA TO NIECH SPIEPSZA TAM GDZIE PACHNIE , JA UWAZAM ZE TO NIE JEST NIEPRZYJEMNY ZAPACH.

      • 0 0

      • Ortografia!!!

        Jak ktoś nie umie pisać, nich spieprza do szkoły!

        • 0 0

      • racja (1)

        Zgadzam się z opinią, że jeżeli "smród" komuś przeszkadza to niech się wyniesie. Jest wiele osób, które bardzo chciałyby mieszkać blisko hipodromu...

        • 0 0

        • Ja jezdze na Sopockim Hipodromie w jednej ze szkolek i bardzo chciala bym mieszkac na Żabiance, poniewaz ja dojezdzam ponad 1 godzine. A jak komuś "smród" przeszkadza niech sie wyniesie

          • 0 0

    • (1)

      każdy wiedział jakie sąsiedztwo wybiera, a ludzie śmierdzą bardziej niestety niż zwierzęta.

      • 1 0

      • czlowiek czasami bardzie smierdzi od konia ktory poprostu ma swoj zapach, ale kon jest o wile madrzejszy od wielu osob.

        • 0 0

    • bez przesady ..! az tak mocno nie smierdzi ...!

      • 0 0

  • Jaki hipodrom? To czysta porażka biznesowa. To się zaora (5)

    i postawi małe białe domki. Do tego jakąś galerię handlową i będzie git.

    • 1 2

    • (1)

      Ludzie hipodrom istnieje od XIXw wsumie mozna nazwac go zabytkiem..!A teraz nagle chcecie go zlikwidowac i jakie domki postawic..!

      • 0 0

      • Hipodrom jest zabytkiem,...

        ... wpisanym do rejestru - i zaorać go nie można.

        • 0 0

    • (2)

      zastanowiłes sie nad tym ze będą jeszcze większe korki,,,!

      • 0 0

      • (1)

        i czy zastanawiales sie co zrobia ludzie z konmi? Ja nie wyobrazam sobie innego miejsca w czasie roku szkolnego do uprawiania tego pieknego sportu, nie wyobrazam sobie innej szkolki niz szkolka p. Bogdana Trepczyka

        • 0 0

        • może zaorajmy wszystkie stadiony sportowe bo to też jest porażka ,jeszcze większa tam jest dopiero trzoda, ci pseudo kibice, na hipodromie nikt nie robi rozrób itp.......... wię się zastanów człowieku.

          • 0 0

  • Kilka uwag na marginesie...

    1. Uprawnienia trenerskie wg definicji ustawowej posiadały do niedawna dwie (słownie: dwie) osoby na Hipodromie - biorąc pod uwagę chociażby ilość zawodników w samym SKJ z czynną licencją nie jest jasne z kim trenowały i dlaczego to nikomu nie przeszkadzało. PZJ to też nie przeszkadzało, podobnie, jak brak koni, na których można zdawać odznaki (Ośrodek musi posiadać co najmniej 8 koni, z których minimum 4 nadają się do prowadzenia szkolenia na Złotą Odznakę Jeździecką). Ośrodek nie posiada kompletu przeszkód do treningu skokowego (chyba, że słowo "posiada" rozumieć, że "ma" - bo z pewnością nie używa do treningu), Nie posiada też otwartego placu do treningu skokowego - jedynie coś na kształt piaskownicy.
    Wnioski, co do zasadności posiadania certyfikatu PZJ każdy może wyciągnąć sobie sam.

    2. Założenie, że szkolenie tygodniowe zmieni instruktorów rekreacji w trenerów jest pozbawione podstaw - jest to jedynie spełnienie wymogu formalnego (pod naciskiem opinii społecznej) - faktyczne kwalifikacje i umiejętności podlegający szkoleniu musieli mieć - niepodobna nauczyć się i kogoś jeździć konno na poziomie trenerskim w ciągu tygodnia, nawet gdy nauczyciel jest mistrzem. Mogli te kwalifikacje co najwyżej uzupełnić w wąskim zakresie.
    3. Pensjonariusze i użytkownicy są poddawani permanentnym, drobnym szykanom - np. zakazuje im się parkować pojazdów w miejscach, które nie są oznaczone zakazem (regulamin nakazuje respektowanie kodeksu drogowego) - informując, że jak się nie podoba, to mogą się wynieść, a jak będą łamać "regulamin", to dostaną wypowiedzenie.
    4. Kwestia regulaminu (na obiekcie publicznym, sportowym, taki musi być, uchwalony przez uprawniony organ) - nie wiadomo, który obowiązuje - czy ten, którego szczątki wiszą w niektórych miejscach Hipodromu, czy ten nowy, czy jakiś inny - bo ich treści nie są tożsame. No i pytanie zasadnicze, kto zna obowiązujący regulamin tj. dostał go do przeczytania.

    Te, i wiele innych pytań skłania ku zadaniu innego - jaki rzeczywiście cel realizują władze Hipodromu - bo tzw. całokształt skłania u wnioskowi, że chodzi o zmniejszenie liczby koni na czas remontu - o którym jakoś dziwnie cicho. Nie wiadomo, co będzie remontowane, kiedy, kto i kiedy i gdzie ma się wynieść itd.
    Nie jest znany też nawet zarys koncepcji, jak ośrodek miałby funkcjonować - tj. czy np. nie zamierza się go przekształcić w ośrodek wyścigów konnych + CSIO (na które podpisano niedawno umowę) - czyli sportową wizytówkę, z pominięciem rekreacji, nauki na poziomie podstawowym i innych, niewyścigowych dyscyplin.

    Polityka informacyjna władz Sopotu leży i kwiczy - zamiast się cieszyć, coś kombinują, a potem będzie pewnie jak z dachem pobliskiej hali, że się komuś "niedoprojektowało" albo "pęknęło"

    Warto zauważyć, że właścicielem udziałów nie jest osoba prywatna - więc nie można zamienić Hipodromu w totalizator - ale można funkcje kształceniowe, wychowawcze i rehabilitacyjne marginalizować.
    Czyli - jak zwykle - hołota ma się złożyć w podatkach na fanaberie władzy, a przy urnie wyborczej ma o tym nie pamiętać. Niech nikogo nie mamią obietnice, że to Unia da - bo Unia w ostatnim roku się nie wyrobiła i jesteśmy na minus prawie 177 mln EUR. Jak dobrze policzyć, to remont Hipodromu, na którym podatnicy są ( i w większości pozostaną) persona non grata będzie ich kosztował w podatkach 50 - 100 mln zł i bynajmniej będą to ich pieniądze, a nie żadne unijne - bo taki mamy bilans z Unią.

    Ale - nie ma tego złego, co by na dobre nie wyszło - jak donoszą na portalach wyścigowych być może Sz. P. Prezes będzie mogła wrócić do ulubionego hobby tj. wystawiania w gonitwach swoich koni.

    • 1 0

  • Powtarzam - ZAORAĆ !!!!! (9)

    1. Centrum miasta to nie miejsce na stajnie. To nie średniowiecze.

    2. Hipodrom w tym miejscu to już RELIKT czasów komuny, z ogródkami działkowymi w bardzo atrakcyjnych miejscach z punktu widzenia wyzwań rozwojowych miast w XXI w.

    3. Chyba ostatnim ważniejszym wydarzeniem w tym miejscu była wizyta papieża. Teren się marnuje i niech mi nikt nie mówi, że miasto ma wspomagać to przedsięwzięcie. Są sprawy WAŻNIEJSZE.

    4. Budujemy osiedla na zadupiach bo właśnie takie "hipodromy" blokują modernizację i rozwój miast od wewnątrz.

    5. Hala widowiskowo-sportowa potrzebuje dojazdów i odpowiednio prestiżowego otoczenia - biurowców, osiedla i drogi łączącej z Obwodnicą - nie śmierdzących gnojowisk.

    6. Chcecie wozić dupy na kobyłach to za miastem. Ten teren już spełnił swoją rolę i należy go wydajniej eksploatować.

    7. Nie trzeba być piwożłopem by z politowaniem przyglądać się s****ącym po Subisława konikom fanów jeździectwa.

    8. ZAORAĆ i wykorzystać w celach typowo miejskich lub komercyjnych, tym bardziej że mamy tu pogranicze dwóch miast i bliskość morza!!!!!! Kobyły raczej stronią od wody.

    • 0 11

    • Do "Zaorać!"

      Dlaczego chcesz orać w centrum kurortu - nie potrafisz wykonywać innej pracy? Może chciałbyś krowy pasać na Hipodromie?

      • 0 0

    • ??

      a moze tak stadiony zaorac....?I konie lubią wode baranie ....!Wes jak chcesz sie udzielac na temat koni i hipodromu to wes moze cos przeczytaj czy cos...!

      • 0 0

    • Konie lubią wodę może sie tym zainteresuj, a nie krytykuj tylko. Betonowa pustynia by się podobała?

      • 0 0

    • Naglowek dla polglowka. (4)

      Jako ze nie miales odwagi podpisac sie jakkolwiek, bede zwracal sie do ciebie per Durniu.
      No wiec Durniu, piszesz o prestizu, to wiedz ze wyscigi konne to jest wlasnie prestiz.
      Piszesz Durniu "hipodromy" - a ilez to hipodromow mamy w Trojmiescie? Ja wiem o jednym, ale jako ze mieszkam tu zaledwie od 28 lat (i tylez zyje) to nie zdarzylem pozjadac jeszcze wszystkich rozumow, co tobie jak widze skutecznie sie udalo (szkoda tylko ze byly to rozumy ludzi nieco ograniczonych).

      • 2 0

      • (3)

        Widzę, że argumenty obiektywne zdają się do Ciebie - Gamoniu - nie docierać;-)
        1. Pokaż mi ostatnie wyścigi konne - to będę polemizował czy nadużyłem słowa prestiż; w obecnym kształcie teren jest nieużytkiem.
        2. "Hipodromów" - to przenośnia i to wyraźna.

        Dziwię się, że nazywa mnie durniem ktoś kto czytać i jak widać myśleć takowoż nie potrafi;-)

        • 0 1

        • Jak Hipodrom SKJ ma organizować gonity jak nie posiada własnych koni. A zawody są organizowane halowe i między szkółkowe oraz organizowane przez PZJ. A SKJ konie wynajmóje od szkółek. To pomyśl.

          • 1 0

        • chcesz przedyskutować kwestie zaorania hipodromu? to zapraszam do mnie osobiście. zobaczymy czy będziesz miał tyle argumentów oko w oko a nie za szkiełkiem. może twoj dom przeorać bo zajmuje za dużo miejsca albo oddać dla biednych.

          • 1 0

        • K{u/i}belek inwektyw

          z gownem bic sie nie bede - wygram czy przegram to sie usmaruje... ale ty przeczytaj jeszcze raz to co napisales: z 8 pktow, ktore splodziles jasno wynika, ze twoim jakze skromnym zdaniem hipodrom nalezy zlikwidowac bo z zalozenia to syf. A z zalozenia (vide kraje cywilizowane) to wlasnie m.in. tego typu przybytki stanowia o prestizu miasta/miejsca.
          A ze ten konkretny hipodrom jest zaniedbany to juz zupelnie inna historia, z ktorej wniosek jest jeden: _zrewiatalizowac_ (mozna tego dokonac przez zaoranie i postawienie nowego), ale w zadnym wypadku likwidowac.

          Jedyne z czym sie zdecydowanie zgadzam to twoja opinia nt. ogrodkow dzialkowych... ale gdzie Krym a gdzie Rzym - ogrodki do hipodromu maja sie jak piesc do nosa...

          • 1 0

    • tylko niektorzy nie maja mozliwosci dojazdu za miasto. A hipodrom sopot tetni od róznych imprez np. zawody skokowe, ujezdzeniowe, miedzynarodowe, regionalne i ogolnopolskie w tych dyscyplinach.

      • 1 0

  • pozostaje nadzieja??? (10)

    Moja Córka jeżdzi od 6 lat w jednej ze szkółek na hipodromie. Znam więc troszkę realia tam panujące. Pozostaje miec nadzieję, że władze Sopotu "uderzą się w głowę" i dokonają stosownych zmian kadrowych w hipodromie, albo wymuszą odpowiednie ich zachowanie. Panoszy się od jakiego czasu "naowa władza w spódnicy", która nie ma pojęcia o zarządzaniu takim przedsięwzięciem, układa się z tymi których lubi (vide kogo pozostawiono z umowami najmu na hipodromie), a ponadto ma gdzieś społeczny aspekt działania tego miejsca - ciekawe czy wie, jaka masa dzieciaków przychodzi na zajęcia z jazdy do szkółek......
    Mam nadzieję, że czwarta władza, czyli media, wymusi należyte działanie. A wystarczyłoby usiąść i sensownie porozmawiać.

    • 2 0

    • PS . DO CO TO ZA SZKOLKA (3)

      UPRAWIAM TEN SPORT JUZ OD 20 LAT I MOIM PIERWSZYM OSIAGIEM BYLY ZAWODY W WIEKU 7 LAT A JEZDZILAM WTEDY DOPIERO ROK. MYSLE ZE PO 6 LATACH MOZNA OSIAGNAC COS WIECEJ NIZ KLEPANIE TYLKA W SIODLE.

      • 0 0

      • Do wrzeszczącego zwolennika władz Hipo

        A ja, jak miałem 3 lata, to przepłynąłem Bałtyk i teraz mieszkam w Szwecji.
        Może już sobie pójdziesz onetowy prowokatorze?

        • 0 0

      • Bezczelna odpowiedz (1)

        Nie każdy pragnie stanąć na parkurze, a to kto chce jezdzić rekreacyjnie a zawodowo proszę pozostawić do decyzji zainteresowanych. Nikt za nas nie ma prawa decydować i dokonywać wyborów.

        • 0 0

        • jezdze u p. Bogdana prawie 2 lata jezdzilam wczesniej w wielu innych szkolkach gdzie nauczono mnie wielu bledow ktore do dzis popelniam. A u p. Bogdana Trepczyka wszystko sie zmienilo po tak krotkim czasie bo po roku uczeszczania na zajecia 1-2 razy w tyugodniu(przyewaznie raz) zdalam Brązową odznake jezdziecką PZJ trenuje teraz do Srebrnej odznaki PZJ i mam duze szanse na jej zdanie i to wszystko dzieki p.Bogdanowi, ktory osobiscie prowadzi zajecia i super uczy. Wie poprostu co robi, poniewaz na instruktora rekreacji ma uprawnienia zgodne z PZJ od 12 lat

          • 0 0

    • TO CO TO ZA SZKOLKA (2)

      JESLI PANSKA CORKA JEZDZI OD 6 LAT W JEDNEJ SZKOLCE I JESZCZE NIC NIE OSIAGNELA TO CO TO ZA SZKOLKA ? MOZE KTOS MA RACJE ZE CHCE TAKI CHLAM ZLIKWIDOWAC A ZOSTAWIC LEPSZYCH.

      • 0 0

      • Wielkie litery...

        ... a ty prostaku co tak się drzesz? Kulturalni ludzie rozmawiają, to się dostosuj - to nie partyjne spotkanie.
        I nie krytykuj - obowiązkiem miasta wynikającym z ustaw jest zapewnienie młodzieży warunków do uprawiania sportu i rekreacji. Jak kto chce być rekreantem - jego wybór. No - i raz jeszcze, nie drzyj się jak opętany.

        • 0 0

      • a co jeśli ktoś jest nastawiony tylko na rekreacje? a nie na zdobywanie laurów w jakże obłożonych zawodach regionalnych? skąd mało kto idzie dalej, faktycznie, świetnych trenerów i jeźdzców mamy...wystarczy spojrzeć na kadre olimpijską lub chociażby na osiągnięcia 'sportowców' z hipodormu...o ich kuluturze jeździeckiej (o ile wogóle wiedzą że coś takiego istniało kiedyś i gdzieniegdzie jeszcze funkcjonuje) nie wspominając...
        Może ta dziewczynka też jeździ tylko dla siebie? Niektóre osoby jeżdzace dla siebie, nie na pokaz, często o niebo przebijają bogate dzieciaki bez talentu na świetnych, niestety marnujacych się koniach....

        • 0 0

    • (1)

      niektórych nie interesują inni ludzie tylko pieniądze. mam nadzieje że ta decyzja odbije się na pani prezes i wszystkich odpowiedzialnych za tę decyzje. to takie życzenia świąteczno noworoczne które zapene poprze większość osób związanych z hipodromem...

      • 1 0

      • to prawda wiekszosc ludzi zwiazanych mocno z hipodromem nie wyobraza sobie innego miejsca do uprawiania tego pieknego sportu a pani prezes jest niepowazna ze swoimy dzialaniami robi ludzia bardzo duza krzywde.

        • 2 0

    • zgadzam sie ta p. Prezes jest nie poważna wywalajac tyle szkołek. Wiem ze po tym jazda ma kosztowac kolo 100zl a wtedy nikt nie bedzie jezdzil.

      • 2 0

  • ależ racja.. (4)

    ...ośrodek upadnie. Potem przyjdzie krauze i powstanie arka horse gdynia. szkolenia ożyją za 200 zł per godzina.

    • 3 0

    • zdejmijcie klapki na oczy (1)

      rysiu wylożył lache na interesy w polsce. i się chop nie stresuje;)

      • 0 0

      • Przyjdą inni...

        ... nic nie bój.

        • 0 0

    • Mam wrażenie, że macie rację :(

      • 0 0

    • albo pobuduje osiedle z polnord-prokom z chińskich materiałów....które zakorkuje na amen całe Trójmiasto

      • 1 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Wydarzenia

Skywayrun Gdańsk Airport 2024 (8 opinii)

(8 opinii)
109 zł
bieg

Biegowe Grand Prix Dzielnic Gdańska 2024

30 - 50 zł
festyn, bieg

Harpuś - z mapą do Koleczkowa!

25 zł
zajęcia rekreacyjne, rajd / wędrówka, impreza na orientację

Forum

Najczęściej czytane