- 1 Dużo weekendowych imprez dla aktywnych (3 opinie)
- 2 Rodzinne atrakcje i parki rozrywki - jakie ceny, ile kosztuje zabawa? (30 opinii)
- 3 1,2 mln zł za nowy skatepark w Gdyni (90 opinii)
- 4 Biegiem i rowerem po lotnisku. I to legalnie (17 opinii)
- 5 Małżeństwo dookoła świata na rowerach (115 opinii)
- 6 Runmageddon drogi, ale wciąż popularny (38 opinii)
Zobacz jak pływają 3-miesięczne dzieci
Nauka pływania od niemowlaka? Dla niektórych jest to dziwne, ale coraz więcej rodziców chodzi ze swoimi pociechami na basen już od 3. miesiąca życia. - Woda sama w sobie wpływa pozytywnie na maluchy. Wzmacnia układy: oddechowy, krążenia i mięśnie - mówi Arkadiusz Filowiat, instruktor pływania prowadzący zajęcia dla niemowląt.
SPRAWDŹ, GDZIE W TRÓJMIEŚCIE ZNALEŹĆ SZKOŁY PŁYWANIA DLA NIEMOWLĄT
- Takie szkolenie prowadzone jest na świecie od kilkudziesięciu lat. W Polsce to dosyć nowa forma zajęć dla dzieci. Zyskuje coraz większą popularność, co widać po frekwencji - mówi Arkadiusz Filowiat, instruktor pływania i właściciel szkoły Pływarek.
Czytaj też: Jak nauczyć się pływać? Nauka pływania od podstaw
- Zajęcia trwają 30 minut. Jest to optymalny czas w wodzie, której temperatura wynosi od 30 do 32 stopni Celsjusza. Zajęcia odbywają się zawsze z rodzicem lub opiekunem w wodzie. Chodzi o to, aby dziecko znało tę osobę i czuło się w jej ramionach pewnie - dodaje.
W zajęciach wykorzystywane są kolorowe zabawki czy inne przyrządy po to, aby dziecko czuło się swobodnie w wodzie, a przede wszystkim chciało z nami ćwiczyć. Woda sama w sobie wpływa pozytywnie na niemowlaki. Wzmacnia układy: oddechowy, krążenia i mięśnie.
- Maluch wzmacnia także błędnik i równowagę. Wówczas dzieci uczęszczające do nas na zajęcia, w porównaniu z rówieśnikami, którzy tutaj nie chodzą, zaczynają szybciej raczkować, a następnie chodzić. Do tego woda hartuje, co widzę na przykładzie trójki moich dzieci, których choroby się nie imają - twierdzi Filowiat.
Zajęcia zaczynają się od poinformowania rodziców o elementarnych zasadach bezpieczeństwa w basenie. Na pierwszych uczy się rodziców chwytów, aby poprawie funkcjonować z dzieckiem w wodzie. Treningi dzielą się na kwartały pływackie. W pierwszej fazie oswaja się dziecko z wodą, w drugiej odbywa się pływanie statyczne, czyli utrzymywanie się na wodzie przy pomocy rękawków, desek, makaronów czy z asekuracją rodzica, a trzecia to samodzielne poruszanie się w wodzie.
- Rodzice często pojawiają się na basenie i pytają, kiedy będziemy nurkować. Oczywiście jest to bardzo ważny aspekt, który trzeba opanować, ponieważ zanurzanie się w wodzie przyspiesza etap nauki samodzielnego pływania. Nie jest to jednak rzecz, którą dziecko musi szybko opanować. Dochodzimy do tego stopniowo - tłumaczy Filowiat.
- Zanim przyjdziecie na zajęcia zachęcamy do kontaktu z lekarzem pediatrą, który wyrazi brak przeciwwskazań do treningu w wodzie - kończy.
A jak wyglądają odczucia rodziców?
- Uważam, że rozwój dziecka pod względem aktywności fizycznych powinien odbywać się już od samego urodzenia. Dzięki temu jest zaznajomione ze środowiskiem wodnym, czuje się w nim pewnie i bezpiecznie. Wtedy również inaczej funkcjonuje w życiu codziennym. Jeżeli dochodzi do kąpieli w wanience to nie ma żadnych problemów. Po prostu lubi to - mówi Przemysław, który na zajęcia przychodzi z synem Leonardem.
- Zostałem zachęcony przez znajomych i ich entuzjazm potwierdził się na zajęciach. Dzieci czują się komfortowo i są zadowolone. Szybko przyzwyczajają się do wody. Zresztą jest to ich naturalne środowisko. Poza pływaniem dużo śpiewamy, ogólnie jest sporo zabawy. Wcześniej poczytałem trochę o zajęciach, dlatego nie miałem żadnej obawy przed pojawieniem się na nich. Teraz potwierdza się, że podjąłem dobrą decyzję - dodaje Bartek.
Miejsca
Opinie (46) 3 zablokowane
-
2016-02-16 21:13
i infekcja ukladu moczowego w gratisie (2)
maluch ma gdzies czy bedzie plywal czy nie
to fanaberia rodzicow- 7 17
-
2016-02-17 15:05
(1)
mój synek chodzi na basen od czwartego miesiąca a teraz ma prawie cztery lata i ani razu nie miał żadnej infekcji,a po za tym dziecko lepiej się rozwija,i myślę że to nie fanaberia rodziców
- 5 0
-
2016-02-18 10:18
Po czym stwierdzasz, że lepiej się rozwija? Myślisz, że tylko basen ma na to wpływ?
A co do infekcji to dziewczynki są w większej grupie ryzyka z powodu oczywistego - inna anatomia.- 1 1
-
2016-02-17 00:55
Ale w tym basenie musi być żółta woda.. (2)
.
- 7 9
-
2016-02-17 07:55
wpis świadczy że nie masz pojęcia (1)
są pieluszki specjalne na basen
- 6 7
-
2016-02-17 14:02
Znaczy ,że z nich nie wycieka mocz? TO jakieś super hermetyczne z cewnikiem.
.
- 2 2
-
2016-02-17 08:18
(1)
Czy "bobasy" wyraziły zgodę na publikację swojego wizerunku.
- 7 4
-
2016-02-17 11:29
Nie ale kogo to obchodzi... Pewnie już i tak setki zdjęć na fejsie "je", "pierwsza kupka", "pierwsza kąpiel", "pierwsza wizyta na zajęciach w basenie";) Kto by tam dbał co chce dziecko - lans fejsbukowy się liczy:D
- 5 0
-
2016-02-17 10:12
dziwna sprawa (1)
to te maluchy oddychają pod wodą?
- 4 2
-
2016-02-18 15:40
tak, skrzelami które później zanikają
- 2 0
-
2016-02-17 10:17
uśmiech (1)
żadnego uśmiechu, chichotu, radości w oczach i na twarzy dzieci. nie widać aby dzieciom sprawiało to uciechę.
- 6 11
-
2016-02-17 11:25
Coś w tym jest. Rodzice mają chyba większą frajdę. Dzieciaki miny "o co chodzi"?:P
Aby nie było za basenem jestem szczególnie jak dziecko lubi się pluskać ale wtedy kiedy już trochę łapie co się dzieje i może mieć 100% radochę. Nie tylko z samej wody ale z zabaw np. piłką, z rodzicami, z innymi dziećmi, samo może się popluskać w wodzie. To jest dopiero radocha jak uśmiech od ucha do ucha się pojawia.- 1 1
-
2016-02-17 10:51
Uważam że każdy rodzaj ruchu (1)
jest doskonałym rozwiązaniem.Jedyne co mnie zadziwia w dzisiejszym świecie,to fakt iż wszystko co się dzisiaj robi,jest takie na siłę stworzone...sztuczne...istna armia pokemonów.I nie żebym komuś zazdrościł , tylko mam porównanie z uprzednich lat.Kiedyś jechało się nad jezioro zgodnie z kalendarzem,czyli w maju.Teraz nowobogaccy jadą swoimi ML-ami na basen i jak małe roboty wykonują sztucznie to ,co tak naprawdę nie jest zgodne z ich naturalnym zachowaniem. A i obowiązkowo po takim wypadzie na basen,trzeba wrzucić fotki na fejsa. Tak żeby świat się dowiedział...
- 5 1
-
2016-02-17 11:21
A woda jest jonizowana? Bo w chlorowanej wodzie powinny zacząć pływać dopiero półroczne dzieciaczki. Jak zaczynają wcześniej to źle wpływa na skórę maluszka.
- 4 0
-
2016-02-17 11:25
No i super
Fajny projekt
- 4 1
-
2016-02-17 11:47
Jedno wiem - pływają lepiej ode mnie :)
- 4 0
-
2016-02-17 15:41
fajna aktywność
fajna aktywność na zimową nudę. ale nie zgadzam się z teorią że dzieci dzięki temu szybciej raczkują i siadają. Jak się w domu z dzieckiem ćwiczy to wtedy są szybkie efekty. Pływanie super sprawa. Też się wybieramy, po to aby uniknąć paniki u dziecka, zachłyśnięcia się itp. Dzieci uwielbiają wodę i są bardzo odważne. Ale niestety po basenie trzeba troche odczekać by dziecko nie przewiało bo o chorobę nie trudno. :D
- 2 0
-
2016-02-18 08:32
Ryszard Ochódzki??;)
ah Ty miśku Ty ;)
- 3 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.