• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Anna Lewandowska - kolejny fenomen fitness

Marcin Dajos
24 czerwca 2015 (artykuł sprzed 8 lat) 

Zobacz jak wygląda trening z Anną Lewandowską.



Energiczne - a dla tych, którzy nie mają na co dzień do czynienia z fitnessem - nawet wycieńczające ćwiczenia. Do tego z małą dawką karate. Tak wygląda trening z Anną Lewandowską, jedną z dwóch najpopularniejszych twarzy aktywnego fizycznie stylu życia w Polsce. Przyciągnął on do hali AWFiS ponad 400 kobiet i kilku mężczyzn.



Na czym polega fenomen Anny Lewandowskiej?

- Zawsze jest energicznie i to bardzo cieszy. Na zajęciach proponuję wzmacnianie, z elementami cardio i karate. Chcę, aby panie, a także panowie - jeśli są - zobaczyli coś z mojej dziedziny sportu - mówi Anna Lewandowska, specjalistka od spraw żywienia, a także trenerka fitness i multimedalistka w karate tradycyjnym.

W Gdańsku poprowadziła zajęcia z ponad 400-osobową grupą. Tak jak można było się spodziewać, przed treningiem to właśnie energia płynąca ze sceny, poza samą Lewandowską, najbardziej działała na ćwiczące.

Te najpierw dostały solidną rozgrzewkę przeprowadzoną przez specjalistkę od zumby, Katrin Karbo. Już po niej, mniej doświadczone z fitnessem uczestniczki mogły mieć problem ze złapaniem oddechu. A przecież następne w kolejce były zajęcia z Lewandowską.

- Karate i fitness wiąże dużo fajnych rzeczy. Oczywiście trening ukierunkowany typowo na zawody karate wygląda zupełnie inaczej. Natomiast do fitnessu staram się przemycić różne techniki tego sportu, typu przysiad z kopnięciem czy uderzeniem - tłumaczy Lewandowska.

- Uczestniczki radzą sobie z tym bardzo dobrze, a u niektórych wywołuje to miły uśmiech na twarzy. Podoba im się, że poznają coś nowego. Do tego mówię, jak prawidłowo zacisnąć pięść - robimy to od małego palca, a kciuk trzymamy na zewnątrz - dodaje Lewandowska, która sama podchodzi do tego bardzo emocjonalnie. W każdym momencie rozmowy widać u niej błysk w oku.

Poza elementami karate zajęcia charakteryzuje chęć zintegrowania grupy. Są ćwiczenia w parach czy częste przybijanie sobie "piątek".

- Był to pierwszy zorganizowany trening w takiej formie, na którym byłam i jestem z niego bardzo zadowolona. Fajny klimat, dziewczyny się jednoczą. Do tego bardzo podobał mi się motyw z przybijaniem "piątek" po ćwiczeniach. Dzięki temu towarzystwo mogło się poznać. Było to dla mnie pozytywnym zaskoczeniem - mówi jedna z uczestniczek.

- Proponuję ćwiczenia w parach po to, aby dziewczyny motywowały się wzajemnie. I w ogóle nie ma z tym problemu, aby jedna podeszła do drugiej i zaczęła z nią ćwiczyć. Chodzi o to, aby trening przynosił nie tylko efekt dla naszego ciała, ale dodatkowo sprawił zwykłą, ludzką radość - dodaje Lewandowska.

Ćwiczyły z nią starsze i młodsze osoby, a nawet pani, która przyszła na zajęcia z dzieckiem w wózku. Minusem mógł być jednak słaby przekaz, jak wykonywać dane ćwiczenie. Często zagłuszała go muzyka. Także natężenie ćwiczeń sprawiało, że już na początku ci z nieco słabszą kondycją, po prostu byli maksymalnie zmęczeni. A aż do końcowej części nie było kiedy złapać oddechu.

- Nawet jak ktoś zaczyna ćwiczyć, to spokojnie może wybrać się na moje zajęcia. Zawsze prezentuję prostszą i trudniejszą wersję ćwiczenia, więc jest wybór. W taki sposób można sobie zrównoważyć trening - uważa Lewandowska.

Ogólnie zostawiła ona po sobie bardzo dobre wrażenie.

- Wprowadzenie karate do fitnessu to bardzo fajna sprawa. Na co dzień także ćwiczę i używam takich ruchów, dlatego z całą odpowiedzialność polecam - twierdzi uczestniczka zajęć.

- Ania jest bardzo pozytywną osobą. Od razu jak weszła na scenę było widać tylko jej uśmiech. W taki sposób zaraża swoją energią - dodaje kolejna.

W poniedziałek, w dziale "Trójmiasto deluxe" będzie można przeczytać dłuższą rozmowę z Anną Lewandowską.

Miejsca

Opinie (58) 10 zablokowanych

  • Nieżle Lewa i ten koń Chodakowska koszą kase na naiwniaczkach

    Ale jeleni trzeba doić do ostatniego grosza. Teraz taka moda, że każdy musi mieć trenera/trenerke. Ja ćwicze już parę ładnych lat zanim wybuchła ta moda na bycie fit i to, że wyglądam jak Herkules zawdzięczam tylko swoim systematycznym treningom i zdrowej diecie a nie tym pseudo trenerom tudzież trenerkom.

    • 9 1

  • sorry, bez obrazy, nie wiedziałam kto jest Anna Lewandowska, a nawet lewandowski....

    nie oglądam TV

    • 6 4

  • Po ślubie z Lewandowskim okazało się, że jest fenomenem fitness. Dla naiwnych.

    • 18 1

  • Przed wyjściem za mąż za Roberta nikt o niej nie słyszał. (1)

    Teraz wielka celebrytka. Koniec świata jak to mawiał Popiołek :)))

    • 44 10

    • znawca sportu... zazdrosnik

      nie slyszał..!!!!!!!!!!!!!!!!!. poczytaj o sukcesach w karate tradycyjnym.!!!!!!!!!!!!!!... wielki znawco sportu...heheh a ty osiagneles cos ???? w sporcie??? hehe choc jeden malusi medal czy dyplomik....

      • 2 4

  • (1)

    Fenomen ale głupoty.

    • 15 4

    • oliwia

      ale ty musisz byc brzydka zazdrosnico

      • 2 4

  • W rzeczywistosci nieszczesliwa kobieta (1)

    Nie ma kontaktu ze swoja rodzina a maz stale rozglada sie za innymi kobietami, probuje sobie to jakos rekompensowac.
    Takze nie ma czego zazdroscic.

    • 13 6

    • nie opisuj wlasnej sytuacji zyciowej

      nikogo to nie interesuje

      • 10 1

  • trening codziennie

    Troszkę smutne, takie proste podstawowe ćwiczenia każdy może sobie ćwiczyć codziennie sam w domu i nie potrzebne do tego takie szopki i spędy. Trzeba tylko troszkę siły woli i ruszyć tyłki, żadna Ania ani Ewa sponsorowana nie jest wymagana.

    • 8 2

  • bla bla bla (1)

    Ale nie jeden chcialby wyreczyc Roberta i z nia w lozku pocwiczyc.

    • 7 5

    • ciekawe dlaczego?

      Jako kobieta ciekawa jestem dlaczego nie jeden chciałby z nia poćwiczyć w łózku?

      Dlatego, ze taka ładna, seksi....

      czy dlatego, że to kobieta Lewego (w domyśle niedostępna dla zwykłego śmiertelnika)

      • 2 1

  • Jeszcze nie dawno nie miała pojęcie co to fitness. (3)

    • 34 12

    • miała pojecie bo jest sportowcem a fitnes to cwiczenia dodatkowo ona sie uczy Chodak Nie

      • 4 2

    • a ty nadal nie masz pojecia co to ortografia ...

      • 5 3

    • to grzech się rozwinąć zawodowo?

      to grzech się rozwinąć zawodowo? To raczej dobrze o niej świadczy!

      • 8 7

  • Idealny przykład jak do osiągnięcia sukcesu potrzebne jest dobre urodzenie/zpowinowacenie. (5)

    Odpowiednia rodzina + znajomi na start i można przenosić góry.

    • 101 17

    • medale (3)

      Taaak, a wygrane w karate sobie kupiła ;-)

      • 12 11

      • (1)

        A kiedy wszyscy dowiedzieli się, że w ogóle w Naszym kraju mamy medalistkę w karate? Dopiero jak zmieniła nazwisko...

        • 29 2

        • karate shotokan (tradycyjne)

          mocno odcina sie od tej pani....
          ich fudokan - nie jest reprezentowany oficjalnie przez polske ....
          pozatym ... medale grupowe i w kata ...
          zobaczacie sobie na YTube jak sie bija w fudokan - to jest jak szermierka ...
          jak ktos kogos trafi to ejst puknt i koniec walki ... a dla porownania zobaczcie sobie kyokushin ... - walka jest do konca czasu albo do nokautu ... nie ma "sztucznego" rozdzielania walczacych - jedynie jak bijac sie wyjda poza ring ...
          jak mozna byc tak plytkim ze przy mowineiu o "swoich" medalach nie wspomniec o tym ze reszta grupy tez tam byla ...

          • 13 3

      • A to dzięki karate jest znana? Bo wcześniej nie słyszałem o tym, żeby nasza rodaczka robiła furorę w karate... I nie, nie zazdroszczę jej.

        • 35 5

    • spowinowacenie

      kup sobie slownik ortograficzny

      • 1 4

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Wydarzenia

Rowerowy Potop AZS

659 zł
rajd / wędrówka

Główne Miasto Gdańsk - spacer z Walkative

w plenerze, spacer

Harpuś - z mapą na Zbiornik Stary Sobieski!

30 zł
impreza na orientację

Forum

Najczęściej czytane