Kilkaset osób wzięło udział w gdańskim festiwalu jogi, który w niedzielę odbył się w hali Akademii Wychowania Fizycznego i Sportu przy ul. Górskiego 
. Była to trzecia edycja tego wydarzenia, która z roku na rok cieszy się coraz większym zainteresowaniem.
2017-06-27 11:37
Czytam te komentarze i nie mogę wyjść z podziwu skąd tyle zajadłości w ludziach, którzy pewnie nigdy jogi nie spróbowali. Impreza była super, przez cały dzień przewinęło się mnóstwo osób, ale najważniejsza była atmosfera i poczucie, że robię coś dla siebie z korzyścią dla innych. Zapalonym anty sugeruję więcej luzu i tolerancji.
2017-06-27 11:47
W żadnym z komentarzy "na anty" nie znalazłem zajadłości, a jedynie troskę o innych. Jak już zorientujesz się w jakie bagno wdepnąłeś to polecam mszę św. z modlitwą o uwolnienie.
2017-06-27 11:57
Jaką troskę? Cytaty z mitologii, grożenie piekłem i opętaniem... Normalnie język miłości i współczucia :D
2017-06-27 14:01
Po dwóch latach jogi wzmocniłam mięśnie kręgosłupa, poprawiłam postawę i ogólną kondycję organizmu. Zapewne, modlitwa podziałałaby równie dobrze? :P Nie, nadal nie orientuję się, w jakie bagno wdepnęłam, proszę- oświeć mnie, co Twoim zdaniem robię tak złego, że w dalszej perspektywie wymaga to "modlitwy o uwolnienie".
2017-06-28 09:47
Powiem tak: znam różne ćwiczące jogę i nie znam ani jednej która z tego tytułu nie miałaby problemów duchowych... Odpowiedz sobie na pytanie: kiedy ostatni raz byłaś w kościele na mszy świętej i przystąpiłaś do komunii? Zaraz pewnie odezwie się krzyk: "ale to przecież nie ma związku, po prostu nie chodzę do kościoła". No właśnie związek ma. Taki jak widać.
2017-06-28 10:07
No okej... Ale kto nie ma problemów duchowych? Rozterek, dylematów, kłopotów? One nie biorą się z systemu ćwiczeń, tylko ze zwykłego życia :P Weź się opanuj.
2017-06-28 10:39
Nie zauważam jakoś u nich rozterek moralnych, za to u wielu poprawę kondycji fizycznej (psychicznej w sumie też - wiadomo w zdrowym ciele, zdrowy duch).
To samo dotyczy osób innych wyznań bądź takich jak ja - pewnie dlatego, że 99,9 % ćwiczących traktuje jogę tak inni traktują fitness, siłownię czy sporty walki.
Po prostu.
Ps. Mój przyjaciel ksiądz też ćwiczy, i znajomi dominikanie dwaj, i siostry zakonne znane mi od lat ponad 20, i kilku innych księży... I tego typu tezy o jodze traktują jako niedorzeczność. Podzielam tę opinię.
2017-06-27 11:49
kontemplowanie wlasnego pępka
2017-06-27 12:25
Czyli nic nowego. Całe życie to nic innego, jak "realizacja samego siebie
kontemplowanie wlasnego pępka". Katolicyzm też - dążenie do zbawienia SIEBIE i zapewnienie SOBIE życia wiecznego...
Ludzie to samoluby, zawsze tak było, jest i będzie.
2017-06-27 12:40
"Idźcie i ogłoście swoim braciom..."
2017-06-27 12:52
"idźcie i ogłoście swoim braciom, że joga to dzieło szatana i prosta droga do piekła"
Tak piszą w tej waszej broszurce?
2017-06-27 13:11
Na głupotę nie ma rady.
2017-06-27 20:51
2017-06-27 22:34
Jak jest się przekonasz naocznie, być może już niedługo.
2017-06-28 05:23
Te obcisle spodnie...
2017-06-30 13:28
Dla niedowiarkow,joga faktycznie daje świetna świadomość ciała, schudlam dzieki niej 10kg.ale trzeba się przyłożyć i praktykować min.2 x w tyg.Najlepsza szkola do jakiej trafilam jest na Przymorzu , Iyengara metoda,niestety nie mam juz możliwości tam chodzić.Tam tłumaczą wszystko od anatomicznej funkcji,wszystkie pseudi jogi sa o kant d*py rozbić.
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.
Filmy