• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Ogień i czołganie się pod czołgiem, czyli III Bieg Morskiego Komandosa

Magdalena Iskrzycka
2 września 2012 (artykuł sprzed 11 lat) 

Zobacz naszą filmową relację z III Biegu Morskiego Komandosa


300 osób stanęło na starcie nietypowego półmaratonu. Nie prowadził przez równiutkie alejki, ani nawet przez szutrowe ścieżki. Ochotnicy pobiegli przez błoto, rowy melioracyjne, a na koniec przeczołgać się musieli pod najprawdziwszym czołgiem. Tak wyglądał III Bieg Morskiego Komandosa.



Dałbyś radę pobiec w takim biegu?

Policjanci, strażacy, marynarze, a obok nich informatycy, czy menadżerowie: w Biegu Morskiego Komandosa może wziąć udział każdy, kto czuje się na siłach pokonać dystans ponad 20 km i wszystkie niespodzianki przygotowane przez organizatorów, komandosów z jednostki Formoza i ekipę z Kolibki Adventure Park.

- Start odbywa się na plaży, ale już po kilkuset metrach uczestnicy brodzą po pas w wodzie. Przedrzeć się trzeba przez kanalizację deszczową, rowy melioracyjne, rów ogniowy, kilka błotnych pułapek - wymienia Maciej Szulwach współorganizator biegu. - Są przeszkody związane z wysokością, a nawet namiastka aquaparku, wielka błotna zjeżdżalnia do wody.

Impreza podzielona jest na kilka kategorii, najłatwiejsza z nich, kategoria sprint, pozwala biec w sportowym obuwiu i wygodniej odzieży. Ci, którzy zdecydowali się podjąć wyzwanie godne prawdziwego morskiego komandosa, pobiegli w kategorii hard, czyli w pełnym umundurowaniu, z nakryciem głowy, w wysokich butach, z obciążonym plecakiem oraz repliką karabinu AK47 w ręku. Praca zespołowa najbardziej liczyła się w kategorii team. Zadaniem czteroosobowych drużyn było dostarczenie na metę moździerza, czyli ważącej ponad 20 kg belki obwiązanej liną.

Wśród uczestników nie zabrakło kobiet, choć stanowiły mniej niż 10 % startujących, wszystkie spisały się na medal, który każdy z uczestników otrzymywał po przebyciu całej trasy. Zmęczenie doskwierało wszystkim, bez względu na wiek czy płeć, zwłaszcza że tuż przed metą na samym środku trasy zaparkowany był najprawdziwszy czołg pod którym należało się przeczołgać. Mimo trudów, nikt nie narzekał, a na pytanie jak się czujesz uczestnicy potrafili odpowiedzieć, że jak na niedzielnym spacerze.

Wydarzenia

Opinie (38) 3 zablokowane

  • Fajnie, poszłabym... popatrzeć :) (1)

    • 7 0

    • pierwsze zdrowe podejście jakie dziś odczytałem na tym jakże wspaniałym forum

      Pozdrawiam :-)

      • 0 0

  • Żal czytać ten posty!!!

    hahhhahhahhahhaaaaaaa normalnie jak czytam wypowiedzi byłych "dobrych podooficerów" i jemu podobnych to aż mi żal!
    PRZYJDŹ, PRZEŻYJ, KOMENTUJ..... jeśłi przeżyjesz albo zamilknij i sie nie ośmieszaj!!!

    • 12 1

  • ajajaj...jacy przystojni chłopcy...!!!!!!

    • 1 0

  • Podobają mi się wypowiedzi ludzi, którzy take imprezy oglądają tylko na monitorze ale mimo wszystko piszą, że lipa, komercja i ogólnie słabo:))) Radzę spróbować najpierw się na takiej imprezie i jeżeli przybiegniecie na pierwszym miejscu bez większego wysiłku, wtedy komentować. Przypomnę, że w tym biegu i podobnych biegną również wyczynowi sportowcy oraz Panowie z jednostek specjalnych, którzy nie narzekają na poziom trudności...

    • 18 4

  • hmm

    Wygląda to nieco komercyjnie, do Legii daleko, ale ale mimo wszystko gratulacje dla panów, którzy mają większe ambicje niż przeciętny Polak soft macho ;)

    • 9 6

  • heh, najprawdziwszym czolgiem, to jak dac dziecku lizaka ^_^

    • 12 1

2

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Wydarzenia

Główne Miasto Gdańsk - spacer z Walkative

w plenerze, spacer

Spływ kajakowy górnym odcinkiem rzeki Redy (1 opinia)

(1 opinia)
75-120 zł
zajęcia rekreacyjne

Rodzinna majówka na ścianie wspinaczkowej MONO

68 zł
zajęcia rekreacyjne, sporty ekstremalne, trening

Forum

Najczęściej czytane