• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Chaos na ścieżkach rowerowych przy plażach. Winni rowerzyści i piesi

Bartosz
19 kwietnia 2022 (artykuł sprzed 2 lat) 
Chaos na ścieżkach rowerowych to problem, który rozwija się szczególnie wiosną i w sezonie letnim. Chaos na ścieżkach rowerowych to problem, który rozwija się szczególnie wiosną i w sezonie letnim.

Chaos na ścieżkach rowerowych na pasach nadmorskich przy plażach to problem, który wskazuje w swojej wiadomości pan Bartosz. Zdaniem naszego czytelnika zagrożenie stwarzają zarówno rowerzyści, rolkarze czy użytkownicy hulajnóg, ale również i piesi. Szczególnie w zatłoczonych miejscach. - Chodzi o bezpieczeństwo. Czasami wystarczy jeden nieprawidłowy ruch, by doszło do tragedii - czytamy.



Czy podzielasz zdanie pana Bartosza?

Mamy wiosnę, a przed nami jeszcze sezon letni. Tradycyjnie plaże i pasy nadmorskie w Trójmieście tętnią życiem, gdy tylko pojawia się słońce i sprzyjająca spacerom temperatura. Jest kwiecień, więc w kolejnych miesiącach chęć spędzenia czasu na świeżym powietrzu będzie rosła.

I trudno się dziwić. Tylko mam wrażenie, że co niektórzy za bardzo się relaksują i wyłączają myślenie. To często doprowadza do chaosu. Szczególnie w miejscach głównie zatłoczonych, jak np. przy molo w Brzeźnie. Nie mówię tego złośliwie, ale chodzi o bezpieczeństwo ich samych, a także innych.

Sprawdź szlaki rowerowe w Trójmieście



Pas nadmorski w wielu miejscach to zarówno chodniki, jak i ścieżki rowerowe. Teoretycznie każdy zna ich zastosowanie, a mimo to ludzie chodzą, jak chcą i gdzie chcą. Spacerują po ścieżkach, choć metr obok jest droga przeznaczona specjalnie dla nich. Przecież za chwilę będzie mnóstwo rowerzystów czy rolkarzy, o hulajnogach nie wspominając. Czasami wystarczy jeden nieprawidłowy ruch, by doszło do tragedii.

Piesi na ścieżce rowerowej



I to działa też w drugą stronę. Używając sformułowania "tragedia", mam na myśli to, że niekiedy prędkość rowerzystów sięga 30-40 km/h. Chyba nie wszyscy rowerzyści są świadomi, że mają obowiązek zatrzymać się przed przejściem dla pieszych, o czym jasno mówią przepisy ruchu drogowego. Chyba nietrudno domyślić się, co się stanie, jeśli jadący jednośladem wjedzie w tych, którzy akurat przechodzą przez ścieżkę rowerową, aby dojść do plaży.

Mieszkam w Gdańsku od wielu lat i widzę, że co roku historie się powtarzają. Wiem, że weekend czy wakacje to przede wszystkim czas relaksu, ale mimo to warto mieć oczy dookoła głowy, a także czasami zwolnić. Być może akurat to sprawi, że unikniemy nieszczęścia.
Bartosz

Co Cię gryzie - artykuł czytelnika to rubryka redagowana przez czytelników, zawierająca ich spostrzeżenia na temat otaczającej nas trójmiejskiej rzeczywistości. Wbrew nazwie nie wszystkie refleksje mają charakter narzekania. Jeśli coś cię gryzie opisz to i zobacz co inni myślą o sprawie. A my z radością nagrodzimy najciekawsze teksty biletami do kina lub na inne imprezy odbywające się w Trójmieście.

Opinie (281) ponad 10 zablokowanych

  • ścieżki to są w lasach co najwyżej (1)

    ewentualnie w parkach. czy tak ciężko to zrozumieć?

    czy jezdnia to ścieżka samochodowa? no właśnie. głupio i mało profesjonalnie.

    • 22 7

    • filozof!!!, samolot na,,sciezce"w parku??

      • 1 4

  • Rower over (6)

    Przede wszystkim jak sama nazwa wskazuje jest to ścieżka rowerowa a nie tor wyścigowy

    • 31 19

    • (3)

      Nie ma czegoś takiego jak "ścieżka rowerowa". Jest droga rowerowa. Droga! Czyli zgodnie z twoją logiką, ma prawo poruszać się z dużo większą prędkością.

      • 9 7

      • (2)

        Absolutnie Nie masz racji ! Ścieżka rowerowa jak sama mówi ścieżka a Nie tor wyścigowy ! Stąd też ograniczenia co do prędkości !

        • 2 10

        • Nie ma czegoś takiego jak "ścieżka rowerowa". Jest droga rowerowa, ciąg pieszo-rowerowy, ewentualnie chodnik z dopuszczonym ruchem rowerów.

          • 10 2

        • znak C13 w ustawie brzmi droga dla rowerów cymbale a nie żadna ścieżka w polskim prawie drogowym nie ma takiego pojęcia jak ścieżka rowerowa

          • 3 0

    • Po pierwsze nie ścieżka a DROGA rowerowa, o czym informują znaki i PoRD. I na DDR obowiązują ograniczenia jak na drodze dla aut, chyba że znaki w danym miejscu mówią inaczej. A prędkość 30-40km/h nie jest żadnym wyczynem. No i w artykule jest wiele więcej błędów, ale to już zapraszam do lektury PoRD.

      • 11 3

    • Poco taki zabiera głos jak pojecia niema co wypisuje .Nie istnieje cos takiego ścieżkach rowerowa!!

      Jak ci sie podoba to mozesz nawet pisać deptak rowerowy ,tak samo jak bys pisał ścieżka samochodowa :)
      I kolejna sprawa czy ulice to tor wyścigowy? Jeśli nie to dlaczego tak traktują je kierowcy. Mimo ze są znaki ograniczenia prędkości i przepisy.
      No i jeszcze jedno rower może jechać ta i 40km/h zgodnie z prawem!!

      • 5 1

  • (3)

    dlatego od kwietnia do wrzesnia sie tam nie jezdzi w weekendy, a od czerwca do sierpnia nawet w tygodniu.

    • 19 3

    • (2)

      Jest tyle fajnych miejscówek na rowery, ale to trzeba pomyśleć, ale lansik musi być. Co to za przyjemność tam jeździć? Ta droga nie nadaje się ma rowerowy wypoczynek.

      • 5 2

      • przecież to jest i tak najszybsza droga przez wieś sopot ten pudlowaty cymbał karnowski ma tak ustawione światła źe odcinek od shella przy sępiej do malczewskiego można jechać prawie 10 minut a ile to jest 1,5 km?Tam więcej stoisz na czerwonym niż jedziesz

        • 2 1

      • Jaki lansik ? Za dużo siedzisz na "pudelkach" czy "kozaczkach".

        • 0 0

  • Nigdy nie widziałem żeby policja (4)

    ukarała rowerzystę mandatem. Przecież każdy widzi codziennie jak wielokrotnie łamią przepisy.

    • 23 15

    • może wcale nie łamią? tylko tak się tobie wydaje?

      kierowcy łamią przepisy milion razy częściej.
      Obstawiam że 1% miałaby uprawnienia do prowadzenia samochodu gdyby policja wzięła się na poważnie do roboty i miała takie możliwości techniczne i kadrowe.

      • 11 5

    • Aby było sprawiedliwie

      Odwrotnej sytuacji również nie widziałem, a przecież każdy widzi jak piesi wielokrotnie łamią przepisy.

      • 4 0

    • Nigdy nie widziałem żeby pieszy na scieżce rowerowej dostał mandat

      • 3 0

    • Ja widzę codziennie jak ponad 99 % kierowców łamie limity prędkości, łącznie ze mną. Gdzie jest

      policja ?

      A mandaty za jazdę na rowerze zapłaciłem 2. Jeden na dworcu w Gdańsku Głównym, gdy istniał jeszcze przejazd na peron 1 - nie chciałem iść po schodach z rowerem.

      A drugi (2014 rok) - za przejazd na czerwonym świetle przy stacji PR w Gdyni na Władysława IV / Żwirki i Wigury. Tam jest ślepa ulica w stronę torów kolejowych.
      To było w lutym - było zimno i nie chciało mi się czekać na zielone. Spojrzałem tylko na boki, aby komuś nie wjechać przed maskę. Nie sprawdziłem widoku za siebie - okazało się, że policjanci podjeżdżali powoli Władysława IV bo też jak i ja mieli czerwone światło.

      Po 500 m zatrzymali mnie. Z ciekawości czy sprawa przycichnie (czy będzie rozprawa sądowa) odmówiłem przyjęcia mandatu. Jednak sprawa nie przycichła i od razu po otrzymaniu wyroku zapłaciłem zasądzone przez policjanta 300 zł + koszty sądowe.

      "Przycichnie" - w latach 90 ludzie masowo odmawiali przyjmowania mandatów, gdzie sprawy miały być kierowane do istniejących wtedy kolegiów d/s wykroczeń. I nic nie przychodziło - ani wezwania na rozprawy, ani zasądzone zaocznie wyroki.
      Podobnie było z mandatami - ludzie nie płacili ich, a policja nie ścigała ich za to. Oczywiście nie zawsze, ale stanowiło to prawie połowę z nich.

      Policjanci mieli za dużo z tym papierkowej roboty i ściągano tylko z mandatów, i pisano wnioski do kolegiów przede wszystkim z kolizji i najcięższych wykroczeń (np. rażących przekroczeń prędkości czy przejazdów przez czerwone światła). Reszta ponoć lądowała w koszach (szczególnie za parkowanie).

      Dopiero pod koniec lat 90 władze zaczęły to ogarniać (dzięki również komputeryzacji) i teraz raczej nie ma co liczyć na to, że policja "zapomni".

      • 0 0

  • winni są tylko piesi

    jeśli łażą ścieżką rowerową to chyba nie trzeba tego komentować

    • 18 12

  • jak sie daje przywileje

    to roszczeniowość wzrasta. Było by wspólne klepisko to by się wszyscy pogodzili i spokojnie mijali.

    • 7 3

  • Sciezka nadmorska tylko jesieni i zimą, kiedy mało ludzi chodzi, latem to istna tragedia (2)

    • 16 1

    • Latem to godziny wczesno ranne.

      • 0 0

    • Macie jakies dziwne problemy, ale wiekszosc z Was to przeciez niepelnosprawni intelektualnie w roznym stopniu.

      • 0 1

  • napisz o tym cyrylicą

    a poza tym zgodnie z hasłem naszego miasta "Gdańsk miastem równości" i na drogach rowerowych też

    • 4 5

  • Biedni (1)

    Biedni rowerzyści.....sami po..pier. ..la. ..ja chodnikami,ze strach wyjść z domu a na trojmiście płaczą!woń na ścieżki rowerowe!

    • 15 17

    • Nie mogę. Parkują na nich samochody.

      • 5 0

  • Już czas (2)

    Aby jeden pas z Grunwaldzkiej i Niepodległości wydzielić i puścić tam ruch rowerowy, hulajnogi i wszelkie UTO. Wtedy zrobi wie bardziej cywilizowany ruch w całej aglomeracji. Oczywiście pas oddzielony płotem Ok 1,5 z małym pasem zieleni aby nie stwarzać niebezpieczeństwa ze strony naduprzywilijowanego cały czas indywidualnego ruchu samochodowego

    • 46 43

    • Wreszcie głos rozsądku

      Popieram opinię

      • 7 6

    • naduprzywilijowanego :-)

      Jakiego?

      • 2 2

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Wydarzenia

Skywayrun Gdańsk Airport 2024 (7 opinii)

(7 opinii)
109 zł
bieg

Biegowe Grand Prix Dzielnic Gdańska 2024

30 - 50 zł
festyn, bieg

Harpuś - z mapą do Koleczkowa!

25 zł
zajęcia rekreacyjne, rajd / wędrówka, impreza na orientację

Forum

Najczęściej czytane