- 1 Zaczęło się od beczki rumu (4 opinie)
- 2 Dużo propozycji dla aktywnych w weekend (4 opinie)
- 3 Najlepsze ćwiczenia po przebudzeniu (23 opinie)
- 4 Pieszo przez wybrzeże. Grozi amputacja (127 opinii)
- 5 Z Żabiego Kruka do Rawenny? Dziewczyny z Gdańska walczą o wyjazd na zawody smoczych łodzi (13 opinii)
- 6 Gdzie i za ile pojeździmy konno? (63 opinie)
Fight football, czyli połączenie rugby, boksu i MMA
Zobacz jak zawodnicy fight football walczą o dominację na boisku.
Szarżują, boksują i z impetem sprowadzają przeciwników na gołą ziemię. Trójmiejscy i krakowscy zawodnicy fight football nie oszczędzają siebie i przeciwników. Podczas meczu na terenie sopockiego grodziska zaprezentowali publiczności nową, widowiskową dyscyplinę sportu, która inspiruje się brutalną grą rzymskich legionistów.
- To połączenie boksu, rugby i MMA - Zbigniew Rybak stara się streścić w kilku słowach czym jest fight football, który w Polsce ma rangę sportu niszowego, a na południu Europy znany jest od setek lat.
Fight football inspiruje się bowiem dwiema dawnymi dyscyplina sportu. Pierwsza to Harpastum - popularna wśród rzymskich legionistów gra, w której, aby dotrzeć z piłką do celu, można było stosować nawet chwyty duszące. Z kolei druga dyscyplina to pochodząca z XVI wieku Calcio Fiorentino. Gra, w której na wielkim piaszczystym boisku rywalizowały ze sobą cztery drużyny (niebiescy, czerwoni, biali i zieloni) z Florencji.
- Przykro mi, że to sport narodowy Włochów - przyznaje z żalem Mariusz Zagórowski z Krakowa, który chciałby, aby fight footbal był popularny również w Polsce. - W rugby nie ma pojedynków na pięści. Z kolei w boksie nie ma gry zespołowej, a fight football łączy wszystko. Jak dla mnie jest to sport idealny!
Zawodnicy występują przeważnie w dziesięcioosobowych drużynach, które mają za zadanie umieścić piłkę w kwadratowej bramce ustawionej pośrodku linii końcowej połowy przeciwników. Na uzyskanie korzystnego wyniku zespoły mają cztery kwarty, każda po 12 minut. Dozwolone jest kopanie i przenoszenie piłki oraz podania do przodu i do tyłu. Zawodnicy mogą ponadto toczyć pojedynki jeden na jednego, kiedy obaj nie posiadają piłki. Można boksować, stosować obalenia i chwyty zapaśnicze. Kicki są surowo zabronione.
- Z kolei jeśli ktoś biegnie z piłką można zastosować szarżę i obalić na ziemię. Nie wolno natomiast takiego gracza uderzyć - tłumaczy Rybak.
Z powodu twardych reguł walki, na przygodę z fight football decydują się przeważnie zawodnicy z doświadczeniem w rugby oraz uprawiający sporty i sztuki walki. Widać to nie tylko podczas rozgrywek Fight Football League, ale i choćby w podejściu do rozgrzewek. - Przed meczem musimy dobrze się rozgrzać, aby nie uszkodzić mięśni oraz stawów i nie złapać kontuzji - tłumaczy Kamil Łagunionek, młody, ale już utytułowany zawodnik kick-boxingu z Gdańska.
Władze FFL starają się tym samym przekonać, że fight football to sport zorganizowany w profesjonalny sposób, a nad rozgrywkami i bezpieczeństwem grających czuwają sędziowie. Kontuzji jednak nie brakuje. Nokautów również. - Kontuzje się zdarzają i tyle - skwitował jeden z zawodników nie przejmując się rozciętym łukiem brwiowym.
Miejsca
Wydarzenia
Opinie (160) ponad 10 zablokowanych
-
2012-07-31 10:25
smutek (1)
smutne to. podobno w rozgrywkach finałowych mają mieć siekiery. Tak na poważnie to jeżeli to jest sport to nasz parlament nie jest kabaretem. Rozumiem boks ok,ale to jest jak ustawka niewyżytych kolesi, ze niby gladiatorów..dobre. W epoce kamienia łupanego sportem było roztrzaskiwanie czaszek, czyli wracamy na drzewa.
- 17 20
-
2012-07-31 10:46
oni wracają
- 0 1
-
2012-07-31 10:25
Uważam, że sędzia powinien mieć Kałacha
W przypadku nieprzestrzegania reguł mógłby swobodnie strzelać seriami. To dopiero byłby widowiskowy sport! A do tego przestępczość by spadła na naszych ulicach i to jak!
- 19 7
-
2012-07-31 10:07
Kibice do boju
Arka vs Lechia i mamy mistrzostwa!
- 46 8
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.