• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Kto jest prawdziwym morsem? Zima wystraszyła pozerów

Rafał Sumowski
15 lutego 2021 (artykuł sprzed 3 lat) 
  • Warunki do morsowania są najlepsze od lat. Na zdjęciach Morsy Sopot podczas weekendowej kąpieli.

Tegoroczna zima przyniosła najlepsze warunki do morsowania od lat. Te oddzieliły prawdziwych morsów od pozerów. - W niezorganizowanych grupach ludzi jest zdecydowanie mniej, a ja kąpię się od 40 lat i pamiętam mroźniejsze zimy - mówi Aleksander Cierpicki, prezes Gdańskiego Klubu Morsów.



Memy o morsowaniu. Nowa internetowa moda?



Jeśli morsowanie, to...

Mimo wszechobecnej mody na morsowanie, sroga zima wystraszyła tych, dla których zimne kąpiele to jednorazowy wyskok lub okazja do zabłyśnięcia w mediach społecznościowych

- Jeśli chodzi o nas, liczebność jest bez zmian. - W niezorganizowanych grupach ludzi jest zdecydowanie mniej, a ja kąpię się od 40 lat i pamiętam mroźniejsze zimy. Na takie warunki jak teraz, czekaliśmy od dawna. Woda w Zatoce Gdańskiej zaczyna tężeć, bryłki lodu pływają przy brzegu - mówi nam - Aleksander Cierpicki, prezes Gdańskiego Klubu Morsów, które kąpią się na plaży w Jelitkowie.

Morsy powitały Nowy Rok w Jelitkowie i w Gdyni



- Jest taka prawda o morsowaniu, że gdy naprawdę robi się zimno, wiele osób odpuszcza. A obecne warunki to jest kwintesencja morsowania. Kilka stopni na plusie a mróz z lekkim wiatrem, to ogromne różnica. Właśnie teraz można poczuć ten efekt "wow". Akurat w mojej grupie liczebność jest na stałym poziomie, gdyż są to osoby zaawansowane, można powiedzieć morsy z wyższej półki. Wchodzimy do wody bez niepotrzebnej odzieży, a większość wykonuje pełne zanurzenie - mówi Jakub Krzyżak, trener personalny i organizator wieczornego morsowania "Cold Water" w Gdyni.

Gdzie i z kim na morsowanie w Trójmieście?



Inne obserwacje ma natomiast Tomasz Łapiński, który na portalu Facebook prowadzi profil Morsy Sopot. To grupa, która na kąpiele zbiera się spontanicznie i zorganizowana jest jedynie przez media społecznościowe.

- Nie zauważyłem spadku frekwencji w naszej grupie. Wręcz przeciwnie, mróz sprawił, że jest nawet więcej chętnych. Mamy osoby z różnym doświadczeniem i o różnym stopniu zaawansowania, Z powodu popularności naszego fanpage'u, dołączają do nas również osoby chcące po raz pierwszy wejść zimą do wody. Część z nich później zostaje z nami, a część nigdy nie wraca. I to jest naturalne, bo morsowanie, jak i inne aktywności, nie jest dla każdego. Nie wiem, kiedy można powiedzieć, że ktoś jest prawdziwym morsem i czy to temperatura wody wyznacza tę granicę, czy może staż. Według mnie nie ma to w ogóle znaczenia. Każdy z nas wchodząc zimą do wody ma różne motywacje. Należy pamiętać, że każdy z nas ma inną granicę bólu i nie każdy potrafi wyjść poza własną strefę komfortu, a niska temperatura wody i ostry, zimowy wiatr, potrafią wystawić naszą wytrzymałość na próbę. Jeżeli masz gorszy dzień i nie czujesz się na siłach, to powinieneś z morsowania tego dnia zrezygnować - uważa Łapiński.
Bez względu na wszystko, pamiętajmy o zachowaniu szczególnej uwagi co do zasad bezpieczeństwa. Obecne warunki wymagają jej od morsujących podwójnie.

- Łatwo skaleczyć się o lód lub po prostu poślizgnąć na nim. W tym roku widziałem wystarczająco dużo osób, które wchodząc do wody, lądowały na plecach. Warto też wziąć ze sobą ręcznik, aby przed i po wyjściu z wody nie stać na bosaka w śniegu. Szybko można odmrozić sobie stopy - uczula Krzyżak.
- Pamiętajmy o naturalnej rozgrzewce przed i po morsowaniu. Po wyjściu z wody należy natychmiast się wysuszyć, ubrać i poruszać w celu podniesienia temperatury ciała - przypomina Cierpicki.

Opinie (131) 7 zablokowanych

  • W zdrowym ciele zdrowy duch!

    No faktycznie inni robią to dla własnego wizerunku inaczej jest ze mną! Morsuje czwarty sezon ale prawie żadnej bielizny oprócz majtek czas pobytu od 10 min do 30 min spoko mogę dłużej zamaczam również głowę i wtedy jest to uwielbiam morsowac ostatnio pływałem sobie ok 30 min niektórzy przechodnie kręcili głową jeśli masz zdrowe serducho i jesteś ogólnie zdrowym to polecam dwa do trzech razy w tygodniu zapraszam do Wągrowca na ,Szkolna!

    • 0 0

  • (6)

    Faktycznie prawdziwe morsy, wchodzą po pas w założonych rękawiczkach i butach. Do tego najważniejsze pokrzyczeć i zrobić zdjęcie wspolne.
    Skoro im tak zimno, ze potrzebują dodatkowego ocieplenia, myśle, ze śmiało mogli by wchodzić do wody w suchej piance.

    • 67 25

    • Też walczę z wchodzeniem "morsów" po pas,

      ale buty i rękawiczki mają swoje uzasadnienie. Kończyny odmrażają się najszybciej, no ale nie będę teraz prowadził laikowi wykładu z medycyny. Krzyk? A co w tym dziwnego? Uwalniają się emocje, endorfiny płyną - no ale nie będę teraz prowadził laikowi wykładu z medycyny. Rękawiczki i buty to "dodatkowego ocieplenie" ? Nie, cienkie ochronne kapcie to ochrona przeciw kamieniom, wpuszczają do środka wodę, więc jest prawie tak samo zimno, no a po wyjściu na zmrożony piasek plaży lub na śnieg czy lód są potrzebne, dla uniknięcia odmrożeń - no ale nie będę teraz prowadził laikowi wykładu z medycyny i działania sprzętu do morsowania powszechnie dostępnego w sklepach typu Decathlon. Swoją drogą - uwielbiam durne wypowiedzi laików nie mających pojęcia o temacie, stukających w klawiaturę między jednym a drugim łykiem pifffka... :P

      • 0 0

    • jak nie masz o tym pojęcia to się nie wypowiadaj w temacie ! (2)

      tylko tyle i aż tyle ....

      • 8 8

      • To wytłumacz mi zatem skoro nie mam pojęcia.

        • 2 4

      • hahaha ale ktoś się poczuł urażony

        zapewne jesteś moresem facebookowym?

        • 7 4

    • akurat wchodzę w butach bo potem łatwiej założyć spodnie

      gdyż stopy nie są tak zgrabiałe, ale przede wszystkim bo są kamienie na dnie a buty przed nimi chronią. Kąpię się od wielu lat, także w kaszy lodowej czy przy -30 stopniach (ale to nie w Polsce oczywiście bo u nas jest znacznie cieplej).

      • 9 1

    • pianka jest zawsze mokra

      suchy moze byc suchy skafander

      • 11 1

  • (4)

    Napewno morsowanie przy wietrze to nie dobra decyzja:) ale jeżeli ktoś sa fotki na fejsa to trzeba morsowac ;)

    • 44 16

    • Na wiaterku jest super (2)

      Zimny mocny wiatr naturalnie i szybko osusza ciało. Można też potarzać się w śniegu on również osuszy nas z wody. Ale co ja tam wiem, morsuję dopiero 8 sezon i nie mam facebooka....

      • 5 5

      • Zimny mocny wiatr ...

        naturalnie i szybko wychładza ciało. Do osuszenia ciała używa się ręcznika, najlepiej gładkiego, aby nie skaleczyć zmrożonej skóry.

        • 0 0

      • eee jakas sciema bez faceboka nikt nie uwierzy. Prawdziwy mors robi zdjecie na plazy w gatkach, potem po kolana w wodzie i wrzuca dzielo na fecabooka. Tak to sie robi :D

        • 7 1

    • Co ma wiatr do morsowania?

      Morsujemy w wodzie, wiatru nie czuć. Oczywiście, że po wyjściu na wiatr jest nieprzyjemnie, a więc trzeba szybko osuszyć skórę i nałożyć ponczo morsowe, a pod nim już można się szybko przebierać. A co mają do morsowania fotki na fejsie? Nie wrzucasz na fejs fotek z Hurgady czy innych Kasprowych? Ja wrzucam mnóstwo fotek i filmów z morsowania, ale też z innych spraw służących zdrowiu, jak długie wycieczki rowerowe, bieganie, udział w imprezach biegowych jak np. Bieg Westerplatte, lub z wypraw morskich żaglowcem Zaruski. Co jest złego w propagowaniu pozytywnych rzeczy, panie Kanapowiec? :P

      • 0 0

  • ale jeżeli nie masz dziar, botoksu, instagrama to nie wolno morsować. no bo niby po co?
    jeżeli nie masz brody drwala, nie jesz tylko męskich supli, na śniadanie nie jesz wytrawnego kartonu z karmy dla kota podlanego roztopionym plastrem miody własnopałczy wyciągniętego z gniazda dzikich szerszeni, to też nie wolno jemu.
    tak samo jak jesteś księżniczką gangsta, jeżeli twoje posty sa podobne do tych z filmów dla dorosołych, jeżeli iq twoich komentarzy także jest powyżej liczby odzwierciedlającej twój wiek, nie wolno jej. Jeżeli jeździsz starym volvo, ale nie wstawiłeś gwintu stali i innych stickergniotów, nie wolno jemu.
    jest tego sporo...
    a tak na serio, to pozdrawiam tych, którzy morsowali w czasach, gdy nie było to modne jak dziś.

    tak jak w dowcipie o hipsterze, blogerze i crossfitterze w barze. no :)

    • 1 1

  • I am the Warlus. Goo goo goo joob.

    • 1 1

  • Ręce do góry ! Bez siły lub przemocą

    • 1 1

  • Skutki uboczne (1)

    No zobaczymy jakie to skutki uboczne stawów będziecie mieć, tak zimna woda nie jest dobra dla wszystkich. Ludzie teraz to tibia bo nas pozamykali

    • 5 1

    • Dokladnie to nie jest sport dla wszystkich

      Morsują w tych temperaturach to dla mnie mega Kozacy...A pozerzy i lansiarze do kolan w wodzie xD to żal,bo jeśli robią to dla fejmu na siłę ,nie e? godzinę z własnym ciałem to mogła sobie zrobić krzywdę .

      • 0 0

  • Moda.

    Mam wrażenie że przybyło więcej morsów, ale tych co chcieli by być za wszelką cenę na instagramie czy fb.

    • 5 0

  • Niemors (3)

    Morsowanie w rękawiczkach,skarpetach,czapkach ..... ale to nie żadne morsowanie tylko pozowanie do fotografii. Można się uczyć np od Rosjan lub Skandynawów jak się powinno morsować co to jest to morsowanie bo wg mnie to grupowe stanie w wodzie w blasku fleszy

    • 6 4

    • Tylko że na początek (1)

      Odzież pomaga.
      Nie biega się od razu maratonu, tak samo nie zanurza od razu głowy w mieszance lodu z wodą.

      • 3 0

      • Bzdury gadasz bez jakiegokolwiek poparcia. W czym ma pomóc? Nie dajesz rady wytrzymać to wychodz po kilku sekundach. Zakładać buty i rekawiczki po to żeby było cieplej, to lepiej wcale nie wchodzic

        • 0 0

    • Głowa w odpowiedniej temperaturze,

      może być przydatna do określenia momentu, w którym resztę ciała należy wyciągnąć z wody.

      • 1 0

  • (4)

    Na końcu plaży w Brzeźnie, już przy WOC i wejściu do portu jest sporo drobnego, gęstego lodu. Wczorajsze morsowanie skończyło się ostro pociętymi i posiniaczonymi nogami :) Człowiek nie czuje bo woda w okolicach 0 stopni i pełne znieczulenie a uderzający lód (spore fale) swoje zrobił. Ale było elegancko :)

    • 4 0

    • (2)

      A szyi, rak, torsu ci nie posiniaczylo? Wejście do wody po szyje to kilka/kilkanaście sekund, potem siedzisz zanurzony, wiec reszta ciała tez powinna być w siniakach

      • 0 1

      • (1)

        Nie, nie posiniaczyło.
        Bo niby jak skoro lód jest tylko przy brzegu gdzie jeszcze jest dość płytko.

        Kąpałeś się kiedyś w morzu?
        Wejście do wody po szyję to nie kilka sekund.
        Trzeba jeszcze odejść kawałek od brzegu, gdzie spiętrzają się i załamują fale przez co ciężko ustać w miejscu.

        • 1 0

        • W morzu? Nigdy! Powiedz mi jakie to uczucie jest kiedy idziesz od brzegu te 15 - 20 metrów przez kilka minut, żeby się zanurzyć po szyje, a w tym czasie odłamki lodu uderzają z taka mocą, ze robią siniaki na nogach? Jak to przetrwać?

          • 0 0

    • Faktycznie wczoraj w Brzeźnie lód w wodzie, słońce, wiatr i fale.
      Po wyjściu całe nogi nieco poobcierane i posiniaczone ale za to jaka frajda!
      Dawno nie było takich fajnych warunków.

      • 1 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Wydarzenia

Gry Parkowe na Orientację Zabawa z Mapą Osowa - Owczarnia

20 - 27 zł
impreza na orientację

metoda butejki spokojny oddech, spokojny umysł, 28 kwietnia (niedziela), godz. 15:00-18:00

150 zł
warsztaty, spotkanie

Festiwal NERF - Blaster Games

79,99 zł
imprezy i akcje charytatywne, gry, zajęcia rekreacyjne

Forum

Najczęściej czytane