- 1 Półmaraton wrócił. Odzyskał zaufanie? (49 opinii)
- 2 Kajaki poza Trójmiastem nieznacznie droższe (15 opinii)
- 3 Pobiegli nocą po pasie startowym lotniska (19 opinii)
- 4 Nocne imprezy na aktywny weekend (22 opinie)
- 5 W sobotę półmaraton, zmiany od piątku (207 opinii)
- 6 Miejskie pływalnie nie dla każdego? "Z dzieckiem bez szans" (77 opinii)
Nauczyciel z Gdańska w programie "Ninja Warrior Polska"
Uczy dzieci, jest trenerem boksu, a teraz wziął udział w programie telewizyjnym "Ninja Warrior Polska". Jakub Gitlin to 28-letni nauczyciel wychowania fizycznego z Gdańska, który postanowił zmierzyć się z kolejnym sportowym wyzwaniem.
Dla większości jest to ciekawe, trzymające w napięciu widowisko telewizyjne, dla nielicznych zaś okazja do sprawdzenia swoich umiejętności i zmierzenia się z najlepszymi w sportach wytrzymałościowych i sprawnościowych.
We wtorek, 28 marca telewizja Polsat wyemitowała piąty odcinek siódmego sezonu programu, który odbył się w kowbojskiej stylistyce. Konie, szczyty, kapelusze - od pierwszego do ostatniego występu na torze półfinałowym uczestnicy zapewnili mnóstwo emocji, napięcia i niespodzianek, niczym w najlepszym westernie. Na antenie można było oglądać debiutującego w programie Jakuba Gitlina. To 28-letni nauczyciel wychowania fizycznego w Zespole Szkolno-Przedszkolnym nr 2 w Gdańsku. Na co dzień rozwija wiele sportowych pasji, z których największą jest boks - uczy go w klubie bokserskim Brzostek Top Team
Dlaczego zdecydował się na udział w programie?
- Zgłoszenie do programu wysłałem, będąc na obozie sportowym w lipcu prawie dwa lata temu. Znałem ten program z social mediów. Lubię sportowe wyzwania. Od 14 lat regularnie uprawiam sport. Podejmuję wszelaką, różnorodną aktywność fizyczną, a że program jest o charakterze sportowym, to chciałem wziąć w nim udział i zmierzyć się sam ze sobą. Sprawdzić, czy nie trenując na przeszkodach, będę w stanie je pokonać - mówi Jakub Gitlin.
Dopiero w maju - prawie rok później - zadzwonił telefon i zaproszono mnie na precasting. Pojechałem do Warszawy, gdzie odbyły się próby sprawnościowe i przed kamerą. Po trzech tygodniach producenci poinformowali uczestników, czy zostali zakwalifikowani - dodaje.
W każdym odcinku uczestnicy programu muszą zmierzyć się z torem przeszkód, składającym się z wielu podwieszanych elementów. Najpierw muszą pokonać tor eliminacyjny, a następnie półfinałowy, z którego najlepsi przechodzą do finału. Tu nie wystarczy jedynie siła mięśni, to również potężny egzamin wytrzymałości i świadomości własnego ciała.
- Atmosfera na planie programu była bardzo pozytywna. Było czuć sportowego ducha w powietrzu i dużo testosteronu. Niby wszyscy mówili, że są tam dla dobrej zabawy, ale jednak wystąpiła nutka rywalizacji. Każdy chciał się pokazać z jak najlepszej strony. Dodatkowym utrudnieniem były światła i kamery. Świadomość, że zostanie to wyemitowane w telewizji, powodowała dodatkowy stres, ale ja lubię takie wyzwania, nie przeszkadza mi trochę stresu czy strachu, więc mi to podpasowało - mówi Gitlin.
Jakub kolejne przeszkody pokonywał w ekspresowym tempie. Drugiego podejścia potrzebował jedynie, aby wejść na "krzywą ścianę". Choć w rezultacie tor eliminacyjny ukończył w czasie dwie minuty i 23 sekundy, nie udało mu się przejść do finału.
- Nigdy nie trenowałem takich przeszkód, więc wynik uważam za dobry, aczkolwiek pozostał pewien niedosyt - ocenia swój występ.
A co uważa za swoje największe sportowe osiągnięcie?
- To, że nigdy z tego sportu nie odszedłem. Pomimo trudności, pomimo wielu porażek, mimo bólu, strachu, stresu, łez, kontuzji, wciąż to robię i mierzę się z kolejnymi wyzwaniami - dodaje.
Emisja programu "Ninja Warrior Polska" w każdy wtorek o godz. 20:05 na kanale Polsat.
Miejsca
Opinie (43) ponad 10 zablokowanych
-
2023-03-31 07:12
Wzbudzi mój szacunek
Gdy zatańczy z gwizdami na lodzie
- 5 0
-
2023-03-31 00:55
jaki kraj tacy wojownicy
- 3 0
-
2023-03-30 17:55
Ile trzeba mieć krzepy, aby tak swobodnie pokonać ten tor. Brawo dla chłopaka
W tym stroju wygląda jak członek the kelly familly :)
- 4 1
-
2023-03-30 17:18
Pan Jakub
Znamy się jako kibic boksu i On - sędzia w ringu. Bardzo pozytywne wrażenie widzieć za szklanym monitem tak radosnego człowieka. Wielki szacunek i powodzenia.
- 4 0
-
2023-03-30 16:22
Katering dietetyczny robi robotę!
Ten Pan to najlepszy sportowy "influencer"- 1 0
-
2023-03-30 15:23
Nie wiedzialem ze Axl Rose ma tyle talentow
- 6 1
-
2023-03-30 13:03
(2)
podziwiam człowieka aktywnego - lepiej to niż zdiadziały tetryk cedzi żale jako komentarze pod każdym artykułem
- 32 9
-
2023-03-30 13:48
Czyżby naszła Cię autorefleksja? (1)
:D
- 4 1
-
2023-03-30 15:11
jest i nasz nieogar co w tytule wypisuj wypowiedzi ...
- 2 0
-
2023-03-30 15:00
Polski James Hetfield
- 3 1
-
2023-03-30 14:53
Opinia wyróżniona
Brawo Kuba!
Świetny trener i wspaniały człowiek. Mam szczęście trenować pod jego okiem, a nie jestem łatwym przypadkiem. Trzeba promować tak pozytywnych i wartościowych ludzi!
- 46 4
-
2023-03-30 14:01
Toć to Alan Jackson!
- 1 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.