Według zapowiedzi sprzed trzech lat, stadion w Oksywiu po gruntownej przebudowie miał służyć lekkoatletom. Modernizacji obiektu ostatecznie nie będzie, bo niedaleko podobny obiekt planuje AMW. Miasto zapewnia jednak, że teren przy ul. Śmidowicza 
nie będzie stał pusty.
organizować regularne festyny, które ożywiłyby tę część miasta
28%
zaadaptować miejsce do organizacji targów lub nawet małych koncertów
11%
pozostawić go sportowcom amatorom
44%
zlikwidować, teren będący w użyczeniu miastu sprzedać lub zbudować coś nowego
17%
Plany z 2012 roku zakładały szacowaną na 3 mln zł budowę trybun na 1 tys. widzów oraz ustawienie masztów oświetleniowych. Stadion miał zyskać charakter typowo lekkoatletyczny z bieżnią mieszczącą sześć torów oraz czterema torami na łukach i spełniać wszystkie normy Polskiego Związku Lekkiej Atletyki.
Czytaj też: Młodzi gdynianie chcą zmian przy lodowiskuW projekcie znalazł się także montaż urządzeń umożliwiających rywalizowanie w różnych dyscyplinach w lekkoatletyce, jak skoku w dal, wzwyż i o tyczce czy pchnięciu kulą. Do dyspozycji piłkarzy miało pozostać boisko pełnowymiarowe, które zostało na stadionie do dziś.
Nie został zrealizowany, bowiem w międzyczasie dofinansowanie unijne dla swojej inwestycji otrzymała Akademia Marynarki Wojennej, której władze zdecydowały o budowie kompleksu sportowego. Powstaje hala sportowa, ale w planach jest również nowy stadion lekkoatletyczny. Według wstępnych uzgodnień, będą mogli z niego korzystać także mieszkańcy Gdyni, lubujący się w konkurencjach lekkoatletycznych.
-
Stąd nasza decyzja, że nie ma sensu budować nowego obiektu, skoro w niedalekiej odległości powstanie inny o podobnym profilu. Staramy się inwestować w obiekt w takim zakresie, w jakim jest to możliwe. Udostępniamy go cały czas różnym grupom do treningów czy rozgrywek. Odbywają się na nim także okolicznościowe festyny - tłumaczy
Marek Łucyk, dyrektor Gdyńskiego Centrum Sportu, pod opieką którego - po przejęciu przez miasto od wojska - znajduje się stadion w Oksywiu.
Wśród ostatnich napraw są m.in. wymiana ogrodzenia, bramek, siatek i remont sanitariatów. Do rozgrywek przygotowana jest także w pełni murawa, ale na budowę oświetlenia szanse są niewielkie. Niewykluczone, że w najbliższym czasie pojawią się za to krzesełka, pozwalające widzom oglądać zmagania piłkarzy.
Mieszkańcy w e-mailach do naszej redakcji dopytują także, czy przy okazji obiekt zostanie w najbliższym czasie dokładnie posprzątany.
-
Prośba do widzących nieporządek o zgłaszanie takich spraw bezpośrednio do nas. Zapewniam, że służby porządkowe pojawiają się tam regularnie i w ten sposób będzie nam łatwiej reagować. Nie jest łatwo, bo z powodu braku oświetlenia i łatwej dostępności miejsce wieczorami upodobało sobie wiele osób chcących wypić alkohol i nie zawsze sprzątających po sobie - uzupełnia Łucyk.
Czytaj także: Oksywie oczami przedwojennych mieszkańców
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii. 
Filmy
