• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Otyłość i nadwaga u dzieci to duży problem w Polsce. Jak z nimi walczyć?

Damian Konwent
7 października 2023, godz. 14:30 
Opinie (150)
Ponad 200 uczestników wzięło udział w akcji biegowej "wygraj z otyłością" w Sopocie. Ponad 200 uczestników wzięło udział w akcji biegowej "wygraj z otyłością" w Sopocie.

W Sopocie ponad 200 uczestników, w tym dzieci i młodzież, przystąpiło do akcji biegowej pod hasłem "wygraj z otyłością", która odbywa się w różnych miastach Polski. Ma ona na celu zwrócić problem nadwagi i otyłości, które odnotowano u 32 proc. polskich dziewczynek i chłopców w wieku 7-9 lat. Jednak jako rodzic masz wpływ na kształtowanie odpowiednich nawyków żywieniowych swojego dziecka i możesz wykluczyć wiele czynników, które są przyczynami rozwoju otyłości.







Czy twoje dziecko uprawia sport?

Otyłość jest uznana za chorobę i wpisano ją na listę Międzynarodowej Klasyfikacji Chorób (w klasyfikacji ICD10). Raport Światowej Organizacji Zdrowia (WHO) wskazał, że nadwagę i otyłość odnotowano u 32 proc. polskich dzieci w wieku 7-9 lat. Jest to ósme miejsce wśród badanych krajów w Europie.

Dlatego nie należy bagatelizować problemu. Przekonanie, że dzieci same "wyrosną" z nadwagi lub otyłości, prowadzi do nasilenia choroby. 80 proc. otyłych nastolatków będzie borykało się z tym problemem w dorosłym życiu. Jako rodzic masz wpływ na kształtowanie odpowiednich nawyków żywieniowych swojego dziecka i możesz wykluczyć wiele czynników, które są przyczynami rozwoju otyłości.



Dlatego warto wiedzieć, że nadmiernemu wzrostowi wagi sprzyjają: nieregularne posiłki, siedzący tryb życia, niewielka aktywność fizyczna, duże spożycie cukrów prostych, jak słodycze czy słodzone napoje, oraz jedzenie wysokoprzetworzonej żywności, w tym fast foody czy dania gotowe.

Otyłość jest chorobą, która zwykle rozwija się powoli. Dlatego postaraj się rozpocząć działania profilaktyczne już na etapie rozpoznania lekkiej nadwagi u twojego dziecka. Nie zmieni ono swojego stylu życia, jeśli pozostali członkowie rodziny go nie wesprą. Dawajcie sobie dobry przykład.



M.in. dlatego powstał program "Wygraj z otyłością", który jest inicjatywą ogólnopolską, promującą zdrowy i aktywny tryb życia. Wydarzenia w postaci biegów przełajowych, parkowych i ulicznych są organizowane w całej Polsce, przy współorganizacji największych i sprawdzonych Klubów sportowych, Stowarzyszeń itp. Celem programu jest aktywizacja społeczeństwa do najprostszej formy ruchu, jaką jest bieganie. Udział w biegach jest bezpłatny.

Cykl odbywa się w 18 miejscowościach we wszystkich 16 województwach. Po Warszawie czy Katowicach przyszedł czas na Sopot. Na błoniach rozegranych zostało 13 biegów dla dzieci i młodzieży na dystansach: 200 m, 500 m, 1000 m, 2000 m w sześciu kategoriach wiekowych. Całość rozpoczął bieg Open na 7 km. Do udziału zgłosiło się w sumie ponad 200 uczestników.

Jak zachęcić dziecko do zdrowego odżywiania? Jak zachęcić dziecko do zdrowego odżywiania?

Wydarzenie rozpoczęła się od wspólnej rozgrzewki, którą wspólnie poprowadzili znani olimpijczycy:
  • Natalia Czerwonka - łyżwiarka szybka, czterokrotna olimpijka, srebrna medalistka olimpijska z Soczi (2014), trzykrotna medalistka mistrzostw świata w drużynie, wielokrotna medalistka Mistrzostw Polski. Założycielka jednego z najlepszych klubów młodzieżowych w Polsce pn. "Akademia Rozwoju Natalii Czerwonki".
  • Iga Baumgart-Witan - polska lekkoatletka, specjalizująca się w biegu na 400 metrów. Multimedalistka olimpijska, mistrzyni olimpijska w sztafecie mieszanej 4×400 metrów, wicemistrzyni olimpijska w sztafecie 4×400 metrów. Srebrna i brązowa medalistka mistrzostw świata w sztafecie 4×400 metrów.
  • Marcin Lewandowski, lekkoatleta specjalizujący się w biegu na 800 metrów. Mistrz Europy i halowy mistrz Europy. Wielokrotny medalista mistrzostw kontynentu i młodzieżowych mistrzostw Europy. Medalista mistrzostw Polski.


Wydarzenia

Opinie (150) 2 zablokowane

Wszystkie opinie

  • Nijak nie da aie z tym problemem walczyć, ponieważ bez narażenia się na osrtracyzm społeczny ani nie wypada stwierdzić że rodzice powinni kontrolować co jedzą dzieci ani że w kapitalizmie powszechnego dobrobytu jedzenie jest tak słabej jakości że ludzie puchną po nim do coraz większych rozmiarów.

    • 36 2

  • Opinia wyróżniona

    Podam przykład z lat 70 tych. (10)

    Poza lekcjami, całe dnie spędzane z grupą rówieśników na podwórku, na boisku, na trzepaku itp itd. Do domu wpadało się tylko coś zjeść. I tak przez cały rok. Pogoda nie była przeszkodą.

    Właśnie spojrzałem na zdjęcia mojej klasy z podstawówki - na około 30 osób może dwie miały jakąś drobną nadwagę. Reszta szczuplaki.

    • 51 1

    • Ja bym raczej spojrzał na jadłospis.

      Na sposób przygotowania posiłków, składniki, regularność, nie pojadanie miedzy głównymi posiłkami miliona przekąsek, słodyczy i picia ulepowatych napojów. Wtedy nie było gotowych posiłków, pakowanych wędlin itp.

      • 22 0

    • Bo nie mieli co jeść (7)

      Mięso na kartki, cukier na kartki, tylko pasztetowa i ryby.

      • 4 15

      • W latach 70 mięso bylo (3)

        • 9 1

        • W 80 tych też było. Na kartki, często gorsze gatunki - ale było. (2)

          I były też śmiesznie tanie ryby, które teraz stały się towarem luksusowym.

          • 18 0

          • RIP Bar Krewetka.

            • 3 0

          • Właśnie, mama często przygotowywała ryby- smażone plus ziemniaczki, kiszona kapusta

            • 2 0

      • Nie mieli co jeść? (1)

        Jestem z rocznika 1965, zwykła robotnicza rodzina. Pracował tylko tato, mama poszła do pracy gdy z bratem skończyliśmy podstawówkę. Nie było luksusów, były kolejki, potem też kartki. Ale głodni nigdy nie chodziliśmy.

        • 19 0

        • Zgadza się, my dzisiaj nie jemy tyle mięsa ile było na kartki,

          ,,dzisiejsze"mięso to w większości składu chemia i nie smakuje

          • 3 0

      • Było wszystko tylko z umiarem, a nie, że żarcie stanowi sens życia. A ryby były za bezcen, typu 2zł (w obecnych pieniądzach) za kilogram śledzi czy 3zł za kg flądry, albo 5zł za kg dorsza. O chipsach, hektolitrach słodkich napojów i beczkach płatków śniadaniowych nikt nie słyszał. Było lepiej i zdrowiej niż teraz.

        • 15 0

    • Ale to jest wina rodziców.

      Bo mój brajanek się przewróci i może sobie coś zrobić. I co wtedy. Niech lepiej siedzi w domku przy kompie. Będę go miała na oku

      • 0 0

  • Z tym się nie walczy (13)

    Wystarczy przestać obżerać się słodyczami i chipsami, walić słodkie napoje litrami, jogurciki w których połowa to cukier, itd. To samo "zdrowe" płatki śniadaniowe - sam cukier. Widziałem kiedyś jak wygląda sklepik szkolny - to sprzedawanie cukrzycy dzieciakom. I takie same nawyki w domu, zapchać słodkim i chipsami i spokój.

    Oto właśnie cała tajemnica. Kiedyś nie było tych słodkości i chipsów i płatków (poza owsianymi) i nie było problemu. A oranżadę to można było co najwyżej rozpić na trzech z butelki 0.33L, a nie doić 2L dziennie.

    A ruch to mit. Przy takim zalewie węglowodanami to nawet z dorosłego zrobiłby się spaślak. Tego nie da się spalić byle bieganiem. Musielibyście biegać maratony 25km dziennie. Poznajcie fakty naukowe.

    • 34 4

    • Dodajmy, że ten "sport" obecnie to zwykły lans i cwaniacki biznes dla co niektórych pod krzykliwymi hasełkami krzewienia kultury fizycznej. Bucik, dresik, ręczniczek, jakieś wyszukane, elitarne szkółki, itp. Nie ma to nic wspólnego z dawnym trzepakiem, boiskiem, podchodami, wypadami na Wigrach, itd. A wystarczyły byle trampki, często dziurawe i znoszone i rozciągnięta koszulka.

      • 9 1

    • Ale jak ci babcia ciągle wmusza jedzenie to co (7)

      Według babci co pół godziny umierasz z głodu, a ona przecież wie lepiej i nie dyskutuj, tylko żryj i żryj i żryj

      • 4 6

      • (5)

        To prawda, to też jest błąd. Nie wolno pojadać co chwila wbrew pozorom. Organizm musi odpocząć, musi spaść insulina, itd. Najlepsze jest okno 16h postu i 8h jedzenia.

        • 4 1

        • Sekta MPŻ? :) (2)

          • 1 1

          • Nie, sekta ŻP. A okno postu wymyśliłem sam, przez przypadek, zanim jezcze MPŻ zaistniało. Po prostu w naturalny sposób czułem się o wiele lepiej i chudłem stosując 16/8. Kompletnie się nie wysilając bo w oknie 8h jadłem ile chciałem.

            • 1 3

          • MPŻ jest spoko. Co ty chcesz od nich?

            • 0 0

        • (1)

          Dorośli tak.

          • 1 1

          • A dziecko to co? Pies, kot czy chomik? Dziecko instynktownie nie chce jeść co chwila, ale na siłę mu się daje co tylko się da i jeszcze ludziom wmawia, że tak należy.

            • 0 0

      • Mądre babcie

        Kiedyś może tak,babcia wyrażała swoją miłość do wnuków dogadzaniem im jedzonkiem.Dzisiaj babcie są lepiej wydeukowane od rodziców i odganiają też dzieciaczki od smartfonów i zabierają je na spacery i wycieczki.

        • 1 1

    • Żeby tylko cukier. Jest w jogurtach i napojach, a nawet już w płatkach śniadaniowych cała masa syropu glukozowo-fruktozowego. Najgorsze świństwo generujące insulinooporność jakie można sobie wyobrazić. Generalnie warto przyjąć zasadę, że im bardziej śmieciowa żywność tym słodsza.

      • 2 0

    • (1)

      Było inne wychowanie, inna kultura w narodzie. Do głowy nikomu nie przyszło leżeć przed telewizorem cały dzień (bo i tak nie było co oglądać), netu nie było, komórek nie było. Rozrywką, naturalną, było spotkanie z kolegami i zabawa. I tak jest dalej ale już tylko w krajach trzeciego świata.

      • 6 0

      • Dokładnie.

        • 2 0

    • Nadmiar jedzenia plus brak ruchu. I ruch nie jest mitem. Obecnie dzieci w ogole praktycznie w ogole sie nie ruszaja. Siedza przed komputerem, z telefonem, albo tv. Czesto wszedzie sa wozone. Nawet nie chodzi o to, zeby uprawiac jakis sport. Wystarczyloby zapewne wylaczyc te wszystkie gadzety i zmniejszyc ilosc jedzenia i cukru.

      • 0 0

  • Bezstresowe wychowanie się kłania ( pozwalanie na wszystko) Ograniczyć telefon i komputer. Zapisać na jakiś sport. I nie karmić śmieciowym jedzeniem z mc szita itp.

    • 21 6

  • (3)

    No jak !
    Więcej reklam Lewego i sportowej spółki celebrytów ( chipsy, cola) itd
    Przecież to takie zdrowe ale chyba dla ich kieszeni

    • 26 2

    • (1)

      Nikt nikomu nie każe jeść czipsów ani pić coli.

      • 5 10

      • Przecież pierze się mózgi żeby jedli

        Miliardy w to idą

        • 8 0

    • Akurat Lewy jak mówisz się dobrze odżywia każdemu życzyć takiej pary i sylwetki, nie ma i nie będzie takiego piłkarza jeszcze długo, po tych meczach będzie to widać

      • 0 0

  • ,,,,,, (4)

    coraz więcej widać w przestrzeni publicznej bardzo otyłych młodych ludzi
    a przewagę mają dziewczyny oczywiście
    niektórzy zmagają się z choroba i tego nie należy negować. Ale zagadką jest jak można ubrać na siebie te elastyczne majtki czy spodenki bo taka moda nie mieć oglądu własnej tuszy i to się wszystko ulewa po bokach lub faluje na brzuchu.

    • 27 3

    • A właśnie, że więcej jest otyłych chłopców niż dziewcząt

      To, że TY zwracasz uwagę na dziewczyny to inna sprawa

      • 3 15

    • Racja, w workach po ziemniakach powinny chodzić, c'nie?

      • 1 8

    • Luster w domu nie mają?

      • 4 0

    • Zapominasz o tym, że siebie samego widzimy i postrzegamy zupełnie inaczej jak inni. Mamy zaburzoną perspektywę, dodatkowo zniekształconą swoimi przekonaniami i oczekiwaniami.

      • 0 0

  • Trzeba walczyć z najbogatszymi, (17)

    światowymi elitami, właścicielami korpo - bo to oni nas szprycują drogim szajsem, to oni płacą politykom i ekspertom by wciskali nam dzień w dzień kit jakie to węglowodany są dobre.
    Znajomy był w USA to tam wszystkie sklepy korpo, żarcie korpo a po wędzoną rybę musiał jechać pół miasta do specjalnego sklepu. Potem oczywiście "bo to nasz wybór" - czy aby na pewno to my rządzimy tym światem?

    • 22 15

    • A może raczej warto spojrzeć pierw na siebie czy aby na pewno robisz wszystko, czy może wygodnie od razu zwalasz na nich? (4)

      • 10 6

      • (3)

        Takim frazesami to można każdy wyjaśnić.

        • 2 3

        • (2)

          Frazesem jest, że co jesz zależy od ciebie? Ktoś ci serwuje cały jadłospis codziennie i wkłada słodycze do kieszeni na drogę? Jak jesteś dzieckiem to owszem - wtedy problemem są rodzice.

          • 0 1

          • Frazesem jest, że masz wybór. Jak w samej Gdyni jest ponad 30 biedronek. Markety zabiły całą konkurencyjność i wybór. No, idź i kup zdrowe, gdzie? A jak już jest to cena z d**y, a to nawet koło zdrowego nie stało tylko jakiś janusz trzepie kasę na naiwniakach. Tak jak cwaniak na hali który krzywe pomidorki, odpady z hurtowni kupowane po 1zł/kg sprzedaje po 20zł/kg jako pomidorki z ogródka.

            • 0 0

          • Tak to jest frazes, zdecydowanie.

            • 0 0

    • (1)

      Jak koniecznie chciał wędzoną rybę (swoją drogą produkty wędzone są rakotwórcze) to pojechał. Nie zważając, że pod nosem miał pełno warzyw, owoców, strączków czy orzechów itd.

      • 14 4

      • Jak będziesz codziennie jadł 10kg wędzonego to może ci zaszkodzić, to fakt. Wiadomo, najzdrowszy jest lakier wędzarniczy z korpo i 200 innych dodatków do żywności.

        • 0 0

    • (6)

      Kazdy sklep korpo, nawet amerykanskie 'biedronki' maja mase nieprzetwozonej zywnosci usda organic /'eko'.

      • 8 2

      • To eco nie jest, to nalepka

        Mam siostrę w USA, po w miarę dobre jedzenie jeżdżą za miasto lub na raz w tygodniu na specjalny targ

        • 4 7

      • (4)

        Tylko 3 razy droższe. Tym sposobem to można się dziwić że przeciętny człowiek w Polsce owoców morza nie jada skoro sa w sklepie.

        • 4 0

        • (3)

          Kup zwykle jablko, jest tansze niz eko i wciaz zdrowsze niz czipsy.

          • 6 0

          • I aż gorzkie od oprysków.

            • 0 0

          • Frutarianinem jak Jobs zostanę. Rozmowa jest o tym jaka skale wyboru ma zwykły człowiek któremu się wciska kit że wszystko od niego zależy tylko jak się bliżej realiom przyjrzeć to okazuje sie tak naprawdę niewiele.

            • 0 1

          • Najlepiej w Biedrze albo na eko straganie też kupione w Biedrze tylko droższe i z eko nalepką.

            • 0 1

    • ktoś ci taki kit wcisnął?

      • 0 4

    • Oooo

      ale każdy ma swój rozum i wie co dla jego organizmu jest dobre. A to że ktoś jest podatny na bzdury i kit wciskany w telewizji to już jego sprawa. Jednym słowem każdy jest Prezesem oglądu swojej figury i organizmu.

      • 2 1

    • trzeba też walczyc z teoriami spiskowymi

      • 0 0

  • Opinia wyróżniona

    (4)

    Człowiek się robi gruby od nadmiaru jedzenia, a nie od braku ćwiczeń. Ćwiczenia mają wpływ na ogólne zdrowie, ale na utratę wagi mają bardzo mały wpływ - jakieś 20%. Zagonienie dzieci do ćwiczeń niewiele zmieni jeśli nadal będą jadły to co jedzą w sposób w jaki jedzą.

    • 43 3

    • Czas spędzony z rodzicami (1)

      Najcenniejszy jest czas spędzony z rodzicami a nie zastępowanie go dawaniem pieniędzy na słodycze .

      • 3 0

      • np. w McDonaldzie albo przed telewizorem z piccunią.

        • 1 0

    • I będą siedziały przy ekranie laptopa lub smartfona 90 % czasu wolnego

      • 2 0

    • no niby tak, ale w czasie wysiłku trudno jesc

      wiec jak dziecko spedzi 3 godziny na podwórku nawet przy malej intensywnosci, to bedzie ok

      • 0 0

  • Ale tu żadna walka nie jest potrzebna, bo to żadna filozofia (39)

    Dziś dzieci w wieku 5-8 lat oprócz otyłości, mają też insulinooporoność i cukrzycę! I to nie jest głównie spowodowane brakiem ruchu, chociaż tego nie sposób pominąć, bo ruch jest potrzebny każdemu, niezależnie od wieku.
    Ale do meritum - należy wyeliminować w ę g l o w o d a n y . Czyli zero coli i innych słodkich napojów, pizzy, chipsów, paluszków, cukiereczków, żelków. Generalnie ZERO cukru, płatków na śniadanie i innych giewnianych, reklamowanych w telewizji przekąsek!
    Sprawa jest banalna - organizm odkłada tłuszcz z powodu nadpodaży kalorycznej spowodowanej węglowodanami. Koniec, amen. Nie namawiam do diety keto, ale dieta Low Carb jest obowiązkowa i to dla każdego!

    • 24 3

    • W dzisiejszym świecie, dla wielu osób już zwykła dieta to jest low carb.

      • 4 2

    • Czyli zamiast kartofli, szprycowane mięso i zwierzęta (14)

      Z chowu klatkowego. Inna żywność jest b.droga! Nie, przede wszystkim szkolne stołówki. Na początek. Likwidacja połowy monopolistycznych żabek z sieciowym żarciem, też by się przydała.

      • 4 4

      • Bzdury i to bez krzty pomyślunku (2)

        Lepiej zjeść mięso ze sprawdzonego źródła - i nie mów, że nie ma takiego mięsa, wystarczy poszukac, albo znaleźć sobie gospodarstwo. To nic trudnego, nawet ci przyślą kurierem jak chcesz i wbrew pozorom wcale to nie wychodzi drożej, biorąc pod uwagę, że nie kupujesz chleba, masła, czekolady, cukierków i nie jesz ciast z cukrem.
        Ale ja wiem - tacu jak ty (zapewne z otyłością olbrzymią) znajdą milion powodów, by nie zacząć jeść z głową i zdrowo.

        • 7 2

        • A dlaczego masła nie jeść? Węglowodany ? (1)

          mam 60 lat, jestem szczupła, cholesterol niski- 120, a uwielbiam masło.
          Mięsa nie jest, gdyż kilka lat temu przestało mi smakować, nie wiem dlaczego, ale odrzuca mnie, jednak nie czuję się z tego powodu nieszczęśliwa.

          • 0 0

          • Masło w kontekście chleba - tak było napisane

            Nie ma przeciwwskazań do samego masła, wręcz przeciwnie. Masło, masło klarowane, oliwa, olej kokosowy. Zero oleju rzepakowego i innych wynalazków krystalizowanych chemicznie - oleju słonecznikowego, arachidowego itp

            • 0 0

      • (10)

        Akurat ziemniaki mogą być bo mają niski indeks glikemiczny i nie powodują skoku insuliny. Mięso też jest potrzebne, z umiarem. Tak jak i warzywa i owoce bo też zawierają węglowodany i nie można się nimi zajadać. Istnieje jeszcze nabiał - twarogi, sery twarde, jajka.

        • 4 2

        • Ziemniak gotowane IG 78. To mało wg ciebie? :DDD (6)

          Zapakuj je do lodówki, na drugi dzień będa miały IG 23

          • 7 1

          • (3)

            Jeszcze zależy od gatunku ziemniaków to raz, 78 to skrajny przypadek, a poza tym 60-70 to nie jest żadna tragedia, nie ma żadnej potrzeby jeść wyłącznie tego co ma 20-30.

            Dodajmy, że ziemniaki należy jeść z tłuszczem, który ogranicza wchłanianie węglowodanów i nawet świeżo ugotowany ma wtedy góra IG 50.

            • 1 2

            • (2)

              Ziemniaki z tłuszczem, który ogranicza wchłanianie węglowodanów.... czyli frytki są zdrowe geniuszu? Chipsy też?

              • 0 1

              • (1)

                Nie mówię o pojeniu ziemniaka tłuszczem jak frytki czy chipsy, geniuszu. Wiesz co to jest dodatek tłuszczu, np. łyżeczka oleju na porcję ziemniaków. Problemy z czytaniem czy zwykły cynizm bo już nie wiesz co wymyślić, żeby mieć rację.

                • 0 1

              • No to pisz precyzyjnie :D

                • 0 0

          • Jedz zdrowo i naukowo (1)

            Pieczywo,makaron,ryż z lodówki mają skrobię oporną,zdrową.

            • 3 1

            • Skrobia w pieczywie.

              • 0 0

        • Indeks Glikemiczny (2)

          Indeks Glikemiczny to fikcja, każdy indywidualnie reaguje na dany posiłek z węglowodorami. indeks to jakas średnia i to nawet nie jakoś wybitnie dobrze wyznaczona, skok może bez problemu być 2 razy większy (czy mniejszy) w zależności od osoby albo nawet pory dnia czy innych czynników. Najlepiej nie jeść węgli wcale i nie mieć problemu.

          • 0 6

          • Fikcją są kcal. Indeks ma sens, oczywiście, że każdy reaguje inaczej, ale w indeksie chodzi o coś innego zupełnie - o skalę porównawczą. A ja od zawsze tłumaczę, że jest też istotne jak się łączy pokarmy, np. coś o wysokim indeksie spożyte z tłuszczem lub błonnikiem ma zupełnie inne IG.

            • 2 0

          • IG to fikcja? Pomyliłeś z BMI chyba

            Albo z Kcal xD

            • 2 0

    • A ukryte węglowodany? (15)

      W chlebie, w mleku, w owocach, nawet mięso dosładzają karmelem albo glukozą.

      • 2 2

      • Jak masz podstawową wiedzę, to nie ma czegoś takiego jak "ukryte węglowodany" (14)

        Chleba nie jesz (chyba, ze niskowęglowodanowy) zamiast mleka pijesz kefir (umówmy się, do kawy mleko ci nie zaszkodzi) owoce wyłącznie jako deser i to w małych ilosciach, warzywa w opór za wyjątkiem buraka. Zero owsianki (tak tak, zero owsianki) i zero płatków różnego pochodzenia. Zero ryżu, makaronu (chyba, że z soczewicy czy cieciorki - smakuje tak samo jak z mąki) ziemniaki w małych ilościach tylko te wystudzone z lodówki z dnia poprzedniego.
        Mięso dosładzają karmelem? Skąd to wziąłeś? Słodkie mięso jadłeś?

        • 1 5

        • (9)

          Ziemniaki i ryż można - niski indeks glikemiczny - nie ma skoku insuliny. Zero makaronów i produktów z pszenicy ogólnie. Zero słodkich napojów. Zero chipsów. Tłuszcz bez węglowodanów jak najbardziej można. Jajka do oporu. Mleko też można tylko nie litrami. Nawet troszkę cukru do herbaty można. I waga leci bez problemu. Takie proste.

          • 1 1

          • Potrzebujesz jednak douczenia się (8)

            Najpierw wyskoczyłeś z ziemniakami, teraz z ryżem. Ryż biały IG 75. Jedyna opcja basmati brązowy - IG 30

            • 2 2

            • (3)

              Chłopie, przestań, jestem praktykiem, doskonale wiem jak to działa od lat. Ziemniaki i ryż do bólu z tłuszczem i nie tuczą. A ty żryj IG 10 najlepiej i za chwilę będziesz się zwijał na SOR-ze.

              • 3 2

              • (2)

                Ale nie bądź niegrzeczny, praktyku

                • 3 2

              • (1)

                Ale co mam zrobić jak głupio gadasz i dezinformujesz tonem znawcy? Słodzić ci?

                • 0 2

              • Nic nie usprawiedliwia chamstwa

                • 0 0

            • (3)

              A wiesz czemu basmati brązowy ma IG 30? Dlatego, że ma dużo błonnika. Bo bynajmniej węgli w nim nie brakuje, to nadal jest ryż. I to dowodzi, że jedzenie produktów o wysokim IG w połączeniu z błonnkiem lub tłuszczem zmniejsza ich IG. Jedząc ryż brązowy masz ten błonnik od razu, a jak jesz biały to posypujesz np. błonnikiem jabłkowym i tyle. Albo polewasz tłuszczem. Ziemniaki to samo. Zrozum też zresztą dlaczego ostudzone ziemniaki które trochę poleżą mają niskie IG. Węgle z nich znikają? He he. Dziękuję, dobranoc i sam się wyedukuj bo coś wiesz ale nadal malutko i za dużo tabelek czytasz.

              • 0 2

              • Bynajmniej :DDD (2)

                • 1 0

              • (1)

                Co bynajmniej? Ryż nie jest ryżem? Brązowy nie ma błonnika? Trollu śmieszny.

                • 0 1

              • Sam napisałeś "bynajmniej" ośla łąko. Bynajmniej to nie przynajmniej. I co tu o tobie myśleć, skoro popełniasz tak kardynalne błędy? Nie jesteś wiarygodny po prostu.

                • 0 0

        • E150

          Barwnik nadający szynkom ciemny kolor.

          • 3 2

        • (1)

          Chleb żytni spokojnie można (ale prawdziwe żyto, a nie barwione ciasto z mąki pszennej) byle nie za dużo.

          • 1 2

          • ,,Ciemny" chleb to chleb często barwiony karmelem, sprawdzać w piekarni

            • 0 0

        • W wędlinach jest dużo cukru, a nawet słodziku- czytam skład, nie jem

          Owsiankę jem codziennie od lat, z wodą, rodzynkami i jabłkiem- i to wszystko na śniadanie, jestem szczupła, niski cholesterol, dużo energii, lat 60.

          • 0 0

    • (5)

      Kolejny keto-swir.... polowa mojej rodziny jadla bialy cukier na kilogramy i nie miala cukrzycy, mieli dziurawe zeby i mase innych problemow ale nie cukrzyce. Keto to taki sam i**otyzm jak jogging po betonowych chodnikach wzdloz grunwaldzkiej w gdansku w godzinach szczytu.

      • 3 4

      • No właśnie o tę masę innych problemów chodzi. A cukrzyca przychodzi na końcu, jak dożyją tego etapu. Co ty chcesz udowodnić, że cukier krzepi? Świrze? Takie teksty to jest dopiero i**otyzm.

        • 1 3

      • Keto świr? Człowieku... rób co chcesz ze swoim życiem (2)

        Nikt nie namawia do keto to raz. A dwa, jak ktoś ma chociaz nikłe pojęcie o tym jak działa organizm, to nie bredzi, że "połowa mojej rodziny jadła biały cukier na kilogramy" bo po pierwsze nie tylko o cukier chodzi, gdyż teraz cuku jest opór we wszystkim, ale też o to, że ten cukier jest inny.
        I grzeczniej na przyszłość.

        • 3 1

        • Jak dziala organizm? (1)

          Organizm dziala podobnie jak u innych naczelnych poniewaz ewolucja nie nadaza za postepem cywilizacyjnym. Tak wiec: 1. Czlowiek powinien czesto poscic (jesc malo albo wcale). 2. Sniadanie nie jest najwazniejszym posilkiem dnia, po wstaniu nie otwieralo sie lodowki tylko chodzilo godzine zeby znalezc jedzenie. 3. Mieso jadlo sie bardzo rzadko bo trzeba bylo upolowac. 4. 95+% diety stanowily surowe rosliny, w tym owoce (najlepsze slodkie). 5. Czlowiek duzo chodzil, biegal tylko gdy musial uciec przed zagrozeniem albo zlapac obiad (krotki sprint). Stosuj sie do tych wskazowek i nigdy nie utyjesz.
          Tak dzialal i przez tysiace lat bedzie dzialal ludzki organizm. Wiec keto to kolejna bzdura podobna do mody na margaryne i niejedzenie jajek.

          • 1 2

          • Ktoś pytał?

            • 1 2

      • Jak keto świr to vege świr tym bardziej. Albo chipso-płatko-pepsi-świr.

        • 0 1

    • Nie wozić dzieci do szkoły samochodem,uczyć poruszania się komunikacją lub niech chodzą pieszo.Po drobne zakupy wysyłać,to też dodatkowa jest porcja ruchu.Rower,schody w górę,spacery itd

      • 1 0

  • Więcej laptopów (3)

    I siedzenia w domu robi swoje l, władza temu przyklaskuje jeszcze

    • 17 8

    • Władza przyklaskuje siedzeniu w domu? Ma dzieciaki za rodziców wyprowadzać na spacer czy zajęcia sportowe?

      • 11 0

    • Ola.... weź się nie kompromituj

      • 4 1

    • Ola każdy temat zamieni na polityczny. Nie zazdroszczę mężowi mieszkać z czymś takim

      • 0 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Wydarzenia

Falun Dafa starożytna praktyka na dziś

zajęcia rekreacyjne, trening

Trefl Kids zajęcia sportowe

zajęcia rekreacyjne

Poniedziałkowa wędrówka po regionie: Moczary Bieszkowickie

25-40 zł
spacer, zajęcia rekreacyjne, rajd / wędrówka

Forum

Najczęściej czytane