- 1 Kajaki poza Trójmiastem nieznacznie droższe (14 opinii)
- 2 Półmaraton wrócił. Odzyskał zaufanie? (16 opinii)
- 3 Nocne imprezy na aktywny weekend (22 opinie)
- 4 W sobotę półmaraton, zmiany od piątku (207 opinii)
- 5 Miejskie pływalnie nie dla każdego? "Z dzieckiem bez szans" (77 opinii)
- 6 Dużo propozycji dla aktywnych w weekend (4 opinie)
Piwniczne i garażowe siłownie znów cieszą się popularnością
Zamknięcie klubów fitness pobudziło inwencję osób, które w ten właśnie sposób lubią zadbać o tężyznę fizyczną. Do łask wróciły siłownie w piwnicach bądź w garażach, które jeszcze niedawno pamiętali najstarsi ćwiczący. Zainteresowanie treningiem w takich miejscach jest czasem na tyle duże, że są kolejki chętnych.
Siłownie i fitness kluby w Trójmieście
Pasjonaci aktywności fizycznych przypomnieli sobie o sprzęcie, który jeszcze kilka lat temu wypełniał osiedlowe piwnice. Właśnie takie były najpopularniejsze przed ewolucją branży fitness. Okazuje się, że w ostatnich dniach ponownie zaczęły tętnić życiem, gdyż dla wielu to obecnie jedyna możliwość przeprowadzenia treningu.
- Siłownia w piwnicy naszego bloku powstała w 2001 r. Dawniej była tam suszarnia, ale w porozumieniu ze spółdzielnią mieszkaniową znaleźliśmy nowe zastosowanie. W ciągu 19 lat przewinęło się przez nią wielu ludzi. Naprawdę jest dobrze wyposażona, więc korzystam z niej cały czas, jednak z uwagi na ostatnie obostrzenia znów trenuje w niej więcej osób. Zainteresowanie wzrosło do tego stopnia, że zrobiliśmy harmonogram, by nie zostać posądzonym o urządzanie zgrupowań. Na pewno plusem takiego rozwiązania jest to, że zawsze było i jest do niej blisko - mówi Maciek, mieszkaniec gdańskiego Przymorza.
Czy siłownie, fitness i baseny muszą być zamknięte?
Inni z kolei szukają pocieszenia w garażach. Takich możliwości również nie brakuje, jednak w pewnych przypadkach sporą rolę odegrał czas. Popyt był na tyle duży, że listy chętnych do ćwiczeń w domowych warunkach szybko się zamknęły.
- "Siłkę" w swoim garażu systematycznie tworzę od kilku lat. W momencie informacji o zamknięciu tych publicznych domyśliłem się, że - podobnie jak wiosną - znów może zawitać do niej więcej chętnych. Nie pomyliłem się, bo jeszcze tego samego dnia zadzwoniło do mnie czterech kolegów. W kolejnych dniach było jeszcze więcej zgłoszeń, dlatego musiałem ograniczyć dostęp do najbliższych znajomych. Chyba największym pozytywem tej sytuacji jest fakt, że nasza motywacja do ćwiczeń jeszcze wzrosła, bo grupowe treningi są efektywniejsze - wyjaśnia Kamil, 28-latek z Gdyni.
Sposoby na prowadzenie działalności mimo zakazów
Dla niego: treningi w domu
Są również tacy, którzy zaczęli aranżować siłownie od podstaw. Zapewne niewielu zdecydowałoby się na taki ruch, gdyby nie pandemia. Ciekawe, że paradoksalnie tymczasowe rozwiązania mogą przekształcić się nawet w długofalowe projekty.
- Już wiosenny lockdown zmusił mnie i znajomych do stworzenia własnej siłowni, więc wybór padł na przestronny garaż kolegi. Każdy z nas przyniósł sprzęt, który miał w domu. Jeszcze pół roku temu bardziej przypominało to "prowizorkę", ale teraz postanowiliśmy podzielić się pomysłem z większą grupą kumpli, którzy również dodali coś od siebie. Teraz można zrobić w niej już konkretny trening bez konieczności wykupowania karnetów i oglądania lansujących się "pakerów", których akurat w publicznych sieciówkach nie brakowało. Coraz częściej śmiejemy się, że pozostaniemy tu nawet po powrocie do normalnego życia - kończy żartobliwie Krzysztof, który od niedawna ćwiczy na gdańskiej Morenie.
Często słyszymy, że "dla chętnego nic trudnego". W tym przypadku powiedzenie również się sprawdza, bo podobnych historii jest jeszcze więcej. Na wasze doświadczenia w tym temacie czekamy w opiniach pod artykułem.
Gdzie kupić sprzęt do ćwiczeń w domu? Co najbardziej popularne
Opinie (97) 6 zablokowanych
-
2020-11-03 07:25
1 obostrzenia - kupilem troche zelastwa
2 obostrzenia dokupilem znowu... zanioslem do garazu
i tam juz zostane- 4 0
-
2020-11-02 20:12
Co to za siłownia bez orbitreka (2)
Stepper też by się przydał - nogi od czasu do czasu trzeba zrobić
- 3 6
-
2020-11-03 07:24
nie cwicze nog
- 2 0
-
2020-11-02 20:17
Angela ! Nogi idą na bok !
- 8 1
-
2020-11-03 06:52
Jakby już bez silki nie bylo mozna zyc
Jacy wszyscy fit... Hahahaha a wystarczy spojrzec na ulicy
- 2 7
-
2020-11-02 15:04
Ach szalone czasy (2)
Przypomnieliście mi taka siłkę u kumpla na Karwinach w Gdyni. Tam to się wyciskało i zawody urządzało, aż łezka się w oku kręci na myśl o dawnych czasach.
- 88 2
-
2020-11-03 06:35
Tak było
Obojetnie kto jaki miał t-shirt czy trampki i machało się sztangą i hanklami, A tera jak młodzi chodzili na siłownię do centrum to nowiutki dresik i adki , kilo żelu na włosach i najlepiej osobisty trener 20 letnia blondyny . Jednak wole te siłki z lat 80-tych
- 11 2
-
2020-11-02 16:21
U Kamienia czyli Grześka Kamińskiego na Trójce?
- 4 1
-
2020-11-03 04:32
A w domu nie łaska...
Z piwnicy do mieszkania ziemniaki podźwigać i z powrotem.
- 0 3
-
2020-11-02 23:54
A kto pamieta tę silownie w stodole na dzialkach na kancu kosciuszki???tam chlop chlopa gryfem udusil (1)
- 5 0
-
2020-11-03 00:12
Uroda
Też tam ćwiczyłem pod koniec lat 80-siątych
- 3 0
-
2020-11-02 23:57
Rób łapy a nie brzuch,z brzucha nikomu nie zaj....rz
- 7 2
-
2020-11-02 22:42
Lata 90
Pamiętam siłownię u slota na zaspie to były czasy ehh
- 2 0
-
2020-11-02 21:48
Wybiegi w garażach
Czy możemy otworzyć wybiegi dla szopków praczków w garażach? Byłoby to mega urocze a bezdome szopy pracze miałby gdzie spędzić zimę.
- 0 3
-
2020-11-02 18:05
I te plakaty z laskami na ścianach (1)
Testosteron +100
- 18 1
-
2020-11-02 21:33
te co sie nazywaja kobietami na protestach by cie rozszarpały za te plakaty :)
- 5 4
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.