• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Policjant na siłowni nie poćwiczy przez koronawirusa. "Czas zejść do podziemia"

Szymon Zięba
12 listopada 2020 (artykuł sprzed 3 lat) 
Siłownia policyjna w komisariacie na Chwarznie. Siłownia policyjna w komisariacie na Chwarznie.

Pandemia koronawirusa wymusiła zamknięcie policyjnych siłowni. Większość funkcjonariuszy, która do tej pory dbała o tężyznę fizyczną na obiektach formacji, musi zadowolić się treningiem w domu lub na świeżym powietrzu. Częśc z mundurowych dziwi się, że formacja nie została objęta "wyjątkiem", jak np. profesjonalni sportowcy. - Chyba sami, prywatnie, będziemy musieli "przygotowywać się do zawodów" na wciąż otwartych, komercyjnych siłowniach - mówi jeden z trójmiejskich policjantów.



Koronawirus - najważniejsze informacje z Trójmiasta



Czy zamknięcie siłowni było dobrym rozwiązaniem?

Jesienna fala zachorowań na koronawirusa doprowadziła do zamknięcia obiektów branży fitness. Większość siłowni w Polsce zawiesiła działalność.

Jak się okazuje, dotyczy to również siłowni policyjnych, w których o tężyznę fizyczną dbali stróże prawa. Na problem z dostępnością do siłowni dla służb mundurowych jako pierwsi zwrócili uwagę dziennikarze Rzeczpospolitej.

- Jesteśmy odpowiedzialni za ściganie przestępców, za zapewnienie bezpieczeństwa innym. Zamykanie miejsc, w których możemy zadbać o kondycję, to nie tylko oddanie pola złodziejom. Przecież poprzez utrzymywanie dobrej formy budujemy odporność - podkreśla policjant z Trójmiasta, który na co dzień pełni służbę w oddziałach prewencji.

Ćwiczenia na siłowniach policyjnych wstrzymane



O komentarz w sprawie poprosiliśmy przedstawicieli Komendy Wojewódzkiej Policji w Gdańsku.

- Służby funkcjonariuszy są tak układane, żeby jak najmniejsza liczba osób miała ze sobą kontakt. W sposób oczywisty w dobie pandemii ograniczamy kontakt między funkcjonariuszami. Z tego też powodu grupowe ćwiczenia na siłowniach będących w jednostkach policji zostały wstrzymane. Każdym sposobem ograniczamy do minimum możliwość zakażenia wirusem między policjantami - tłumaczy kom. Michał Sienkiewicz z biura prasowego KWP.
Większym problemem jest jednak ograniczenie do treningu dla "specjalsów", czyli policjantów, którzy na co dzień mierzą się z najgroźniejszymi przestępcami.

- Profesjonalni sportowcy mogą przygotowywać się do zawodów. My do naszej pracy najwyraźniej nie. Nie rozumiem, dlaczego nie zostaliśmy dodani do "wyjątków" - podkreśla nasz rozmówca.

Co ze służbami specjalnymi?



Tymczasem kom. Sienkiewicz zaznacza, że w jednostkach specjalnych, jak np. Samodzielnych pododdziałach kontrterrorystycznych Policji najważniejsze w tym trudnym czasie jest utrzymanie zdolności bojowej.

- Dlatego też zrezygnowano z udziału w szkoleniach na obiektach zewnętrznych lub przy udziale zewnętrznych podmiotów. Ewentualne szkolenia ukierunkowane są stricte na przygotowania do działań realizacyjnych. O takich ćwiczeniach każdorazowo decyduje dowódca jednostki SPKP - mogą to być ćwiczenia siłowe, mogą to być ćwiczenia realizowane z bronią, natomiast odbywają się one w ramach przestrzegania obostrzeń - tłumaczy kom. Michał Sienkiewicz

Siłownie i fitness kluby w Trójmieście



W podobnym tonie wypowiada się także kom. Józef Partyka, przewodniczący policyjnych związkowców.

- W obecnej sytuacji lepiej, żeby policjanci ograniczali "grupowanie się" w jednym miejscu, zwłaszcza gdy są to funkcjonariusze z różnych komisariatów. Jeden zarażony policjant, który zakazi na siłowni trzech innych, może istotnie wpłynąć na obsadę kadrową swoich jednostek. W związku z pandemią koronawirusa uważam, że funkcjonariusze chcący zadbać o kondycję fizyczną, powinni robić to albo na świeżym powietrzu, albo - przynajmniej na razie - w warunkach domowych - mówi kom. Józef Partyka.

Przygotowanie "do zawodów"



Do części mundurowych argumenty te jednak nie przemawiają. Jeden z policjantów, z którymi rozmawialiśmy, wprost mówi, że "schodzi do podziemia".

Jak prowadzić siłownię lub fitness i nie łamać przepisów o nakazie ich zamknięcia?



- Doprowadzono do kuriozalnej sytuacji, w której mamy kontrolować przestrzeganie obostrzeń, np. w branży fitness, a z drugiej strony, prywatnie, sami chyba będziemy musieli "przygotowywać się do zawodów" na wciąż otwartych, komercyjnych siłowniach - podsumowuje nasz rozmówca.

Opinie (109) ponad 10 zablokowanych

  • (6)

    Słuszną linię trzyma nasza władza moi drodzy. Mają mój głos

    • 26 62

    • (4)

      Idzie zima, panowie.. czas nabrać tłuszczyku nieco..

      • 5 0

      • Niech jadą do Good Luck

        Tam jest otwarte

        • 0 0

      • (2)

        3 piwa dziennie przez rok i wygladam już jak w 9 miesiacu hehe

        • 5 1

        • Jego brzuch jego sprawa

          • 3 0

        • Jak w dziewiątym miesiącu? Czyli co, jak świeżo urodzony?

          • 3 0

    • wystarczył jeden mały kryzys

      żeby się to Państwo poPiSowo rozleciało...
      PiSmiędzcy nawet nie wiedzą co czynią - przez pół roku nie mogli się przygotować na nic

      • 0 0

  • Niech wpadają do Brzeźna

    Blufit cały czas normalnie otwarte bo prowadzi "warsztaty"

    • 0 0

  • Niech ida kafelki na budowie nosic na 4 pietro-nieroby

    • 0 0

  • Po co Wam hunty z Trojmiasta

    Ta siłownia jak kolejne zawody za pewne znów wygrają burki z Kartuz hahahahahahaha

    • 0 1

  • stop pseudo pandemii

    • 1 1

  • (4)

    Zwracam uwagę, że "regularna aktywność fizyczna o umiarkowanej intensywności zmniejsza podatność na choroby w przeciwieństwie do nieaktywnego trybu życia oraz wysiłków o dużej intensywności."

    • 66 1

    • a siłownie zamknięte bezpodstawnie

      kto ćwiczył ten wie że w czasie korony zajęcia z trenerami nie odbywały się, a sale świeciły pustkami. każdy kto przychodził legitymował się z imienia i nazwiska. także ryzyko zarażenia stosunkowo małe w porównaniu przykładowo sklepów spożywczych, gdzie ludzie nawet nie trzymają odległości między sobą. szczytowi politycy nawet nie wiedzą co to jest siłownia stąd ich wyobrażenie jest nierealne.

      • 0 0

    • Poprosze o źródło tego stwierdzenia

      • 2 0

    • Przy tego typu "epidemiach" kluczowa jest kondycja psychiczna, fizyczna oraz (1)

      dostępność służby zdrowia - to pozwoliłoby zmniejszyć liczbę ofiar nawet o 3/4 - a tymczasem nasz wspaniały rząd robi wręcz przeciwnie, mamy siedzieć w domu, nie korzystać z życia a lekarza tylko na telefon (o ile uda się dodzwonić) - nic dziwnego, że potem poważnie chorych jest więcej.
      I wiadomo, że najgorsze są miejsca, gdzie przebywa wielu ludzi przez wiele godzin, szczególnie starszych - więc co zrobiono z sanatoriami, DPSami, hospicjami no i kościołami?
      Można też ograniczyć imprezy masowe pod dachem (duże dyskoteki i wesela, jakieś konferencje itp. bo wpływ na transmisje spory a koszty gospodarcze niezbyt wielkie)
      Do tego spojrzeć na firmy, gdzie pracuje dużo ludzi w jednej sali - zmienić organizacje, poprawić wentylację itp.
      A resztę zostawić, bo albo wpływ niewielki, albo ludzie w 99% odporni (jak np. młodzież, wystarczy nauczycieli z grupy ryzyka przesunąć do innych zadań).

      • 19 0

      • Bardzo trafna opinia.

        • 7 0

  • Obostrzenia tylko dla wyborców p*i*s

    J/W

    • 0 1

  • serio?

    Przecież cykliczne testy sprawnościowe w policji to fikcja!!! Owszem są ale nie ma opcji by tego nie zaliczyć gdyż liczebność funkcjonariuszy sprawia, że nie można ich zawiesić.

    • 0 0

  • rąbac policje a tych z bialej

    glownie

    • 1 2

  • Dobry wieczór

    Wszystkich was robią w ..., Dobranoc!

    • 2 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Wydarzenia

Wieczór z salsą w Olivia Garden | Kubańska fiesta

30 zł
kurs tańca

Spacer tematyczny po mieście: gdańskie fontanny i zdroje

30 - 50 zł
wykład / prezentacja, spacer, zajęcia rekreacyjne

Trefl Kids zajęcia sportowe

zajęcia rekreacyjne

Forum

Najczęściej czytane