• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Siatkarze mistrzami świata!

jag.
21 września 2014 (artykuł sprzed 9 lat) 

Trefl Gdańsk

Karol Kłos (nr 7) oraz Mariusz Wlazły to polscy siatkarze, którzy zostali wybrani do najlepszej drużyny mistrzostw świata. Ponadto atakujący otrzymał tytuł MVP turnieju. Karol Kłos (nr 7) oraz Mariusz Wlazły to polscy siatkarze, którzy zostali wybrani do najlepszej drużyny mistrzostw świata. Ponadto atakujący otrzymał tytuł MVP turnieju.

Polscy siatkarze zostali mistrzami świata! W finale w Katowicach biało-czerwoni pokonali Brazylię 3:1 (18:25, 25:22, 25:23, 25:22). W składzie był przedstawiciel Lotosu Trefla Gdańsk, Mateusz Mika, który okazał się najlepiej punktującym tego pojedynku. Nasza reprezentacja tej rangi imprezę wygrała po raz drugi w historii. Poprzednio najlepsza była dokładnie 40 lat temu, w 1974 roku w Meksyku pod wodzą legendarnego Huberta Wagnera. Obecnie triumfowała pod kierunkiem Francuzów: Stephana Antigi i Philippe Blaina. Brąz zdobyli Niemcy, którzy pokonali... Francję 3:0 (25:21, 26:24, 25:23). MVP turnieju oraz najlepszym atakującym został Mariusz Wlazły.



POLSKA: Drzyzga, Winiarski 13 punktów, Nowakowski 10, Wlazły 14, Mika 22, Kłos 5, Zatorski (libero) oraz Kubiak, Zagumny, Konarski 2

BRAZYLIA: Bruno, Ricardo 18, Lucas 15, Wallece 18, Murilo 8, Sindei 7, Silva (libero) oraz Pedeira (libero), Leonardo 2, Fonteles, Raphael, Eder

Gdy pytaliśmy was o wynik finału, aż 72 procent naszych czytelników stawiało na zwycięstwo Polaków. Jednak 55 procent z was obstawiał sukces dopiero po tie-breaku. Biało-czerwoni zagrali jeszcze lepiej. Wygrali w czterech setach. Takie rozstrzygnięcie przewidział co piąty uczestnik naszej ankiety z soboty.

21 PROCENT NASZYCH CZYTELNIKÓW PRZEWIDZIAŁO WYNIK FINAŁU

Finał lepiej rozpoczęła Brazylia, która była mistrzem w trzech ostatnich turniejach, które odbywają się w cyklu czteroletnim. W 2006 roku, w Japonii w meczu o złoto ograła m.in. Polskę.

W Katowicach "Canarinhos" bardzo dobrze przyjmowali zagrywkę, a większość ataków kończyli w pierwsze tempo. Dlatego w inauguracyjnej partii systematycznie powiększali przewagę: 8:4, 13:8, 19:12...

Jednak w drugim secie biało-czerwoni podjęli rękawicę. Doskonale bronili i przyjmowali, a czym dłużej trwał mecz b- yli coraz bardziej skuteczni w ataku i kontrze.

Brazylijczycy zostali złamani po pierwszej przerwie technicznej. Z 8:7 gospodarze poprawili na 11:7, a potem prowadzili nawet 18:12.

Rywale przy zagrywce Bruno wyrównali na 18:18. Wówczas nasza reprezentacja sięgnęła po najbardziej rutynowanego w ekipie. 37-letni Paweł Zagumny wszedł do gry i miejsca na wystawie nie oddał już do końca meczu. A tego seta po ataku z drugiej linii dla biało-czerwonych zdobył Mateusz Mika.

W trzeciej odsłonie Polacy prowadzili, ale nieznacznie. Po dwóch udanych atakach z rzędu Miki było na przykład 11:9. Gdy sędziowie przyznali biało-czerwonym punkt na 24:22, Brazylijczycy odwołani się do challenge'u, a po nim wynik skorygowano na 23:23.

Jednak nasi nie "pękli". Piłkę setową zdobył Mika, a prowadzenie w meczu 2:1 zdobyliśmy po aucie Ricardo Lucarelli. Jednak nie tylko z tego powodu ze zdziwieniem przyjęliśmy, że w najlepszej "6" turnieju na pozycji przyjmujących znalazło się dwóch Brazylijczyków, a nie właśnie Mika.

Set czwarty był pełen nerwów i niespodziewanych zwrotów akcji. Brazylijczycy prowadzili już 20:17. Polacy wyrównali na 21:21, a potem podążyli po złoto. Mecz zakończył Wlazły.

Po zakończeniu turnieju otrzymał on tytuł MVP mistrzostw oraz miano najlepszego atakującego, a jednocześnie ogłosił, że na tym kończy przygodę z reprezentacją.

W najlepszej "6" rozgrywek z Polaków znalazł się także środkowy Karol Kłos.
jag.

Kluby sportowe

Opinie (88) 4 zablokowane

  • Super chłopaki !

    • 8 0

  • Mistrzowie świata

    Radość nie do opisania !!!!!! Dziękujemy za piękną grę i za wspaniałe wzruszenia !!!!

    • 10 0

  • Hmm...

    Coś mnie ominęło? Kiedy Katowice przyłączono do Trójmiasta?

    • 5 6

  • Brawa dla Złotej Drużyny Antigi a teraz kilka słów o mundialu w Gdańsku

    Kiedy w nocy wszedł na antenę Pan Tomasz Sieliwończyk szczena mi opadła.Najpierw pokazali jakiś mały brudny namiot ze stołami wrażenie coś jak na chmielakach w jakimś krasnymstawie.Potem redaktor stał nad Motławą z żurawiem w tle -pusto wszędzie głucho wszędzie i bełkotał coś o jakiś pabach gdzie się ponoć wszyscy rozeszli.Dwóch schwytanych na potrzeby wywiadu młodzieńców coś tam zagulgotało i uciekło-OGÓLNE WRAŻENIE WIEŚ I ŻENADA-tyle w temacie

    • 8 1

  • a co na to nasi bracia w wierze -Niemce ? , oni żyją w przekonaniu ,że to zawsze oni we wszystkim muszą być najlepsi i pierwsi

    • 0 1

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Wydarzenia

Spacer tematyczny po mieście: gdańskie fontanny i zdroje

30 - 50 zł
wykład / prezentacja, spacer, zajęcia rekreacyjne

Trefl Kids zajęcia sportowe

zajęcia rekreacyjne

Podróż do siebie - warsztat mindfulness

1300 zł
warsztaty, spotkanie, zajęcia rekreacyjne, joga

Forum

Najczęściej czytane