- 1 Nocne imprezy na aktywny weekend (22 opinie)
- 2 W sobotę półmaraton, zmiany od piątku (207 opinii)
- 3 Kajaki poza Trójmiastem nieznacznie droższe (11 opinii)
- 4 Miejskie pływalnie nie dla każdego? "Z dzieckiem bez szans" (77 opinii)
- 5 Dużo propozycji dla aktywnych w weekend (4 opinie)
Przepłynie Bałtyk na desce windsurfingowej
Max Wójcik, trzykrotny mistrz świata w windsurfingowej klasie Raceboard, postanowił przepłynąć Bałtyk na swojej desce. 300 km dzielące Gdynię i Karlskronę chce pokonać w 10 godzin. Wyczyn ma uświetnić obchodzone pod koniec czerwca Dni Morza.
- Do przepłynięcia będę miał 300 km. Pokonanie tego dystansu zajmie co najmniej 10 godzin, ale jeśli pogoda nie będzie sprzyjała, czas spędzony na wodzie może się wydłużyć - opowiada o swoich planach Wójcik. - Mój typowy trening to zaledwie jedna piąta tego, co czeka mnie podczas przeprawy przez Bałtyk, ale staram się, żeby moje przygotowanie fizyczne było wszechstronne.
Wójcik przyznaje się, że ćwiczy na siłowni, biega, nie stroni też od roweru. Oprócz windsurfingu chce sprawdzić się również w triathlonie i planuje start w gdyńskich zawodach 1/2 Ironmana. Jednak przepłynięcie przez Bałtyk wymaga nie tylko tężyzny fizycznej - żeby ciało nie odmówiło posłuszeństwa, w trakcie rejsu trzeba dbać o zaspokojenie potrzeb fizjologicznych.
- Będę miał ze sobą odpowiedni zapas napoju izotonicznego, oprócz tego banany i żele energetyczne - wyjaśnia zawodnik. - Wszystko powinno zmieścić się w plecaku, który będę miał ze sobą, więc będę samowystarczalny, mimo że będzie towarzyszyć mi łódź asekuracyjna.
O bezpieczeństwo śmiałka dbać będzie Urząd Morski. Jak przyznaje dyrektor instytucji, Andrzej Królikowski, jest to nie lada wyzwanie, bo dogonić windsurfera nie będzie łatwo - nawet szybką łodzią motorową. Wójcik poruszać się może nawet z prędkością 50-60 km/h.
Wójcik wystartuje z Karlskrony między 18 a 22 czerwca i przybędzie do basenu jachtowego w Gdyni podczas obchodzonych w tym czasie Dni Morza. Start uzależniony jest od warunków pogodowych. Zarówno brak wiatru, jak i zbyt silne podmuchy mogą pokrzyżować plany sopockiego zawodnika.
Kluby sportowe
Opinie (48)
-
2013-04-16 10:57
A rekiny???Kto zapłaci za akcję ratunkową?Podatnicy
Niech lepiej dobrze się przygotuje i bezpiecznie dopłynie
- 2 3
-
2013-04-16 10:54
:)
Będziemy trzymać kciuki po sąsiedzku :)
- 2 1
-
2013-04-16 10:48
Powodzenia Max! Nie zapomnij mnie zaprosić na oblewanie sukcesu ;)
- 1 0
-
2013-04-16 09:39
A rekiny???Kto zapłaci za akcję poszukiwawczą???Podatnicy (3)
Niech lepiej dobrze się przygotuje i bezpiecznie dopłynie
- 16 2
-
2013-04-16 09:41
Re: a rekiny???Kto zapłaci za akcję poszukiwawczą???Podatnicy (2)
Przecież nie popłynie bez asekuracji.
Litości...
To nie ucieczka kajakiem do Szwecji, tylko bicie rekordu, a raczej wyczyn sportowy.- 1 2
-
2013-04-16 10:12
(1)
Lisewski płynął bez asekuracji :D Czyli chciał uciec? :D
- 8 0
-
2013-04-16 10:45
chciał sam i samotnie
zmierzyć się z rekinami.
- 5 1
-
2013-04-16 10:38
Powodzenia!!!
- 2 0
-
2013-04-16 10:34
powodzenia, mocnej czwórki z zachodu przez te 10 godzin życzę, co się za Helem na północ obróci....
czekam na relację filmową, jezeli ta łódka da radę....
- 2 0
-
2013-04-16 09:27
Jest asekuracja wiec wiadmo, że nie mamy doczynienia z idiotą (2)
Powodzenia Max !
- 26 3
-
2013-04-16 10:26
...a co to za wyczyn z asekuracją???
- 6 11
-
2013-04-16 09:40
Re: Jest asekuracja wiec wiadmo, że nie mamy doczynienia z idiotą
Wspaniały pomysł na uświetnienie, urozmaicenie i reklamę Dni Morza!
Powodzenia!- 6 1
-
2013-04-16 10:10
A meduzy!!Meduzy tez są niebezpieczne !!
- 14 0
-
2013-04-16 10:09
jaki żagiel?
- 1 0
-
2013-04-16 09:23
pogoda?
W okolicach Św. Jana, zrównania dnia z nocą, zwykle następuje załamanie pogody. Tzw. powodzie Świętojańskie itd...
- 2 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.