• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Ściemniacze z Miasta według naszego czytelnika

Olivian
12 lipca 2009 (artykuł sprzed 14 lat) 
KS Olivia wykiwany... KS Olivia wykiwany...

Mija sześć lat od chwili uzyskania terenu przy ulicy Kościerskiej w formie użyczenia dla KS "Olivia". Mija szósty rok kiwania młodych piłkarzy przez gdańskich urzędników.



W 1999 roku grupa oliwskich pasjonatów wpadła na pomysł zbudowania boiska piłkarskiego. Niestety - jak się później okazało - pomysł ten był kompletnie... irracjonalny. Entuzjaści chcieli zrobić coś dla młodych mieszkańców dzielnicy, w której nie było żadnego ogólnodostępnego obiektu sportowego. Przy okazji chcieli wyręczyć Miasto i własnymi siłami zrobić coś dobrego dla lokalnej społeczności. Wtedy nawet przez myśl im nie przeszło, że będzie to droga przez mękę...

W Mieście panował i nadal panuje trend na sprzedaż każdej, wolnej parceli pod "developerkę" lub korzystny dla bilansu miejskiego "skarbca" trend zmiany planów zagospodarowania przestrzennego, obejmujących atrakcyjne działki. Sprzedaż dobrze "ustawionej" parceli gwarantuje Miastu szybki zysk.

Jakikolwiek obiekt społecznie użyteczny nie ma szans na utrzymanie swojego stanu posiadania, ze względu na brak generowanego zysku. Liczy się tylko komercja. Boisko to inwestycja długoterminowa, na której nie da się zarobić. W dłuższej perspektywie budżet gminy może jednak zaoszczędzić miliony zł! Zagospodarowanie czasu wolnego dla młodzieży to ograniczenie wydatków na służbę zdrowia czy akcje prewencyjne! Kadencja władz samorządowych trwa jednak cztery lata i tylko taka perspektywa czasowa ujmowana jest w "bilansie".

W politycznym "piekiełku" nigdy nie wiadomo, co przyniosą kolejne wybory. Na swoje nieszczęście oliwianie wybrali na miejsce przyszłego boiska bardzo atrakcyjną działkę i uzyskali ją dopiero po czterech latach żmudnych negocjacji, i to tylko dzięki zaangażowaniu znanych osobistości oraz wsparciu trójmiejskich mediów.

Oliwianie dokonali rzeczy, wydawać by się mogło, niemożliwej do realizacji. W dobie gonitwy i walki o dobra materialne, znalezienie społeczników gotowych poświęcić swój czas dla dobra innych było wielkim wyczynem. Udało się znaleźć sponsorów oraz ludzi rozumiejących istotę społecznego działania. Sponsorzy zainwestowali pieniądze, a ludzie swój cenny czas i bezinteresownie siłę roboczą dla dobra młodzieży, która miała już niedługo rozwijać swoje marzenia i pasje sportowe.

Teren przy ul. Kościerskiej zobacz na mapie Gdańska to kultowe miejsce dla oliwian. Od lat 20-tych ubiegłego wieku, do połowy lat 80-tych istniało tam boisko dla mieszkańców. Zostało niestety zaorane, a zaniedbana działka spontanicznie wykorzystywana była pod uprawę paszy dla zwierząt z pobliskiego Ogrodu Zoologicznego. KS "Olivia" kontynuację działalności mogła sobie zagwarantować tylko poprzez "własny" obiekt sportowy.

Forma użytkowania zaproponowana przez Miasto, stawiała Klub od początku na przegranej pozycji. Niestety innej formuły lub alternatywy próżno było szukać w gabinetach urzędników... Społecznicy i sponsorzy wybudowali dwie płyty trawiaste, postawili szatnie oraz wykonali niezbędne przyłącza wodne i energetyczne! Z grupki entuzjastów Klub stał się prężnym ośrodkiem szkolącym i wychowującym piłkarską młodzież. Z nikomu nieznanej organizacji powstał Klub, z którym zaczęły się liczyć największe młodzieżowe potęgi Trójmiasta.

Miasto nie chciało lub nie potrafiło tego wykorzystać. To był zalążek społeczeństwa obywatelskiego. Rodziła się inicjatywa, którą należało pielęgnować i wspierać. Mogła dalej kwitnąć i stać się przykładem dla innych, a tak podtruwana i bez wsparcia stała się "kaktusem na pustyni". To, że inicjatywa nadal żyje jest wyłącznie zasługą zaangażowanych rodziców  i bezinteresownie działającego Zarządu Klubu.

KS "Olivia" to organizacja "non profit", nie działająca w celu osiągnięcia zysku. Jej celem nadrzędnym jest promocja zdrowego stylu życia wśród młodych mieszkańców Gdańska oraz pobudzanie w nich aktywności fizycznej. Czy doraźny zysk można porównać z długofalowym, niematerialnym, ale przynoszącym dla budżetu Miasta wielomilionowe oszczędności, a dla mieszkańców społeczne zyski? Czy parking i samochód (nowy plan zagospodarowania przestrzennego dla terenu przy Kościerskiej przewiduje miejsca parkingowe) są ważniejsze niż ukształtowanie młodego człowieka? Na tak postawione pytania urzędnicy muszą sobie odpowiedzieć sami...

Na początku bieżącego roku magistrat wyszedł naprzeciw oczekiwaniom przedstawicieli klubu i zaproponował satysfakcjonujące dla obu stron rozwiązania. Docelowy obiekt dla KS "Olivia" miał się znaleźć przy ul. Subisława zobacz na mapie Gdańska na Żabiance (wcześniej funkcjonował na tym terenie klub Champion). Dodatkowo zadeklarowano wsparcie finansowe dla zniszczonej i nierekultywowanej od początku powstania murawy przy ul. Kościerskiej (ok. 50 tys. zł.).

W maju przyszła odpowiedź od nowo mianowanego wiceprezydenta Miasta Andrzeja Bojanowskiego i... entuzjazm oraz marzenia prysły jak "bańka mydlana". A przecież tak niewiele mogło uszczęśliwić tak wielu. Urzędniczy bełkot szybko pozbawił złudzeń oliwskich pasjonatów i pokazał ile jest warte słowo miejskich decydentów.

Kluczowe słowo w piśmie wiceprezydenta Bojanowskiego to: "tymczasowość". W listopadzie tego roku nastąpi kolejne przedłożenie umowy użyczenia terenu przy ul. Kościerskiej i w sumie KS "Olivia" będzie już tutaj 9 lat! Czy to jest nadal tymczasowość?

Sprytne skonstruowanie umowy przez Miasto co trzy lata eliminuje start organizacji w konkursach o fundusze europejskie (decyduje 5-letni okres użytkowania terenu). Klub nie godzi się na kolejne tymczasowe miejsce dla swojej działalności (przez teren przy Subisława będzie przebiegać droga Różowa)! Urzędnicy profesjonalnie kiwają społeczników i młodzież, jak by nie było uczestników życia społecznego w swoim Mieście.

Czas leci, entuzjazm gaśnie, a Miasto inwestuje w klocki "Lego" (koszt bagatela 43 tys. euro) lub w obwoźny carillion (za milion złotych!!!). Jeśli układanie klocków duńskiego wynalazcy ma uzdrowić sytuację młodych piłkarzy z Gdańska, to będzie to udany zakup za pieniądze podatników. Jak na razie jednak w najlepsze rośnie nam pokolenie kalekich gdańszczan. Nowe pokolenie, któremu będzie można wciskać obietnice bez pokrycia?
Olivian

Co Cię gryzie - artykuł czytelnika to rubryka redagowana przez czytelników, zawierająca ich spostrzeżenia na temat otaczającej nas trójmiejskiej rzeczywistości. Wbrew nazwie nie wszystkie refleksje mają charakter narzekania. Jeśli coś cię gryzie opisz to i zobacz co inni myślą o sprawie. A my z radością nagrodzimy najciekawsze teksty biletami do kina lub na inne imprezy odbywające się w Trójmieście.

Opinie (54) 3 zablokowane

  • Opinia została zablokowana przez moderatora

  • Gdańsk

    To miasto ma od samego początku ma pecha do elit rządzących...i stacza się po równi pochyłej...a propos Maksima kiedyś pracowałem z nim w Plusie. Wówczas jeszcze był w miarę normalny (przydupas hipokkryty Arabskiego). Teraz to już jest obraz czuba i psychola...

    • 3 0

  • Świnie z urzędu

    Trojanowski i Maksim co miesiąc okradają kasę urzędu miasta z 13 tys.zł!!! To jest skandal, że takie łapserdaki wegetują za naszą publiczną kasę!

    • 3 0

  • Urząd

    Miasto Gdańsk jest już przegniłe od przekrętów i korupcji!Wstyd,że Adamowicz i jego pachołki nie mają żadnego boiska dla dzieciaków...chociaż dla zaciemnienia ludowi oczów mogliby coś zrobić dla mieszkańców!Dla nich stadion przy Kościerskiej i młodzież to tylko wyborcza gra o stołki...

    • 2 1

  • Dyrektory

    Te dwa obszczymury Trojanowski i Maksim,to już mają czerwone nosy od przechlania...wstyd,że Adamowicz zatrudnia takich błaznów...

    • 2 1

  • Dramowicz gnido (1)

    Gdyby nie urząd miasta do dzis dzieciaki przebierały by sie pod chmurką. Oddaj gnido 200 tysiecy ktore wyłudziłeś na kontenery

    • 3 6

    • Do Gdańszczanin

      Szatnie za 100 tys załatwił KS Olivia radny Kasprowicz, a miejskie gnidy nie chciały dać kasy tylko były radny zaszantażował ich, że ujawni wielomilionowe przekręty Bielawskiego i jego współpracowników z urzędu! Niestety tak się załatwia kasę z urzędu...smutne ale prawdziwe"/ Olivia nie dostaje dotacji z miasta,ponieważ wedl€g słow dyrektorów nie spełnia wymogów,,,ale jaja!!! Maksim i Trojanowski koniec chlania i won z urzędu!

      • 2 0

  • Gramowicz (1)

    Gdyby nie urząd miasta do dzis dzieciaki przebierały by sie pod chmurką. Oddaj 200 tysiecy ktore wyłudziłeś na kontenery

    • 3 2

    • Do Gdańszczanin

      Urzędnicza gnido weź się do roboty! Trojanowski i Maksim nieroby won z urzędu!!!!

      • 2 0

  • Budyń i jego urzędnicza ferajna dawno straciła już poczucie rzeczywistości (1)

    czas na zmiany

    • 14 3

    • Prawda jest taka

      że jak się nie kopnie magistratu w przysłowiowe 4 litery to nic nie da się załatwić w tym mieście....

      • 2 0

  • buhahahaha

    widzę że magistrat się obudził i od rana sadzi smutne kawałki na zlecenie miłościwie panujacego budynia I XD

    • 1 2

  • Tylko ta dalej (1)

    Panie Dramowicz w panu ostatnia nadzieja na obalenie komunistycznych rządów PO w Gdańsku...

    • 3 2

    • do NM

      pocałuj w tyłek Dramowicza to komunistyczne rządy szybciej upadną

      • 2 1

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Wydarzenia

Spacer tematyczny po mieście: gdańskie fontanny i zdroje

30 - 50 zł
wykład / prezentacja, spacer, zajęcia rekreacyjne

Trefl Kids zajęcia sportowe

zajęcia rekreacyjne

Podróż do siebie - warsztat mindfulness

1300 zł
warsztaty, spotkanie, zajęcia rekreacyjne, joga

Forum

Najczęściej czytane