• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Śledzie znowu pomaszerują przez zatokę

Michał Sielski
26 sierpnia 2016 (artykuł sprzed 7 lat) 
Najnowszy artykuł na ten temat Śledzie w sobotę pomaszerują przez zatokę

Nie jest to może największa impreza rekreacyjna na Pomorzu, ale z pewnością najtrudniej się na nią dostać. - W tym roku było 16 osób na jedno miejsce. Mamy uczestników z całej Polski i zza granicy - mówi Radosław Tyślewicz, pierwszy śledź RP i organizator marszu przez mielizny Zatoki Puckiej. Ten sobotni zacznie się w Kuźnicy i skończy w Rewie.



Lubisz spędzać wolny czas na ekstremalnych wyprawach?

Wprawdzie nie suchą stopą, ale niemal 12,5-km trasę można praktycznie w całości przejść. Jedynie pogłębiony tor wodny do portu w Pucku o szerokości kilkuset metrów trzeba będzie przepłynąć, trzymając się lin ciągniętych przez zabezpieczających przejście ratowników. Będą oni towarzyszyć śmiałkom, płynąc obok trasy marszu na motorówkach i łodziach.

W marszu po raz kolejny weźmie udział 100 osób. Organizatorzy limitują liczbę uczestników od lat, uzasadniając to chęcią zapewnienia bezpieczeństwa każdemu z nich.

- Od pierwszego marszu nikomu nic się nie stało i nie chcemy tego zmieniać. Ale faktem jest, że nie wszyscy dochodzą do mety. Trzeba bowiem pamiętać, że wiele zależy od stanu wody i czasami marsz jest marszem tylko z nazwy. Wielu uczestników nie wie, że ja mam dwa metry wzrostu i niemal zawsze idę, ale różnie bywa z tym u innych, niektórzy muszą płynąć - śmieje się Radosław Tyślewicz, organizator i pomysłodawca Marszu Śledzia.


Choć wiele osób nie zostało wylosowanych, bo w tym roku było 16 chętnych na jedno miejsce, to wciąż jest szansa, by wziąć udział w tegorocznym marszu, który odbędzie się w sobotę (szczegóły w ramce poniżej). Jak zawsze zostaje 10 miejsc dla tych, którzy zgłoszą się na starcie jako pierwsi. Ale jeśli ktoś liczy, że uda mu się po kilkugodzinnym oczekiwaniu, to może się przeliczyć. Najbardziej zdeterminowani rozbijają obóz w miejscu wymarszu już dobę wcześniej.

Zresztą Marsz Śledzia, to już dawno nie tylko wydarzenie rozrywkowe dla aktywnych osób. Przed kilkoma laty trafił do podręczników geografii, gdzie można poznać jego historię i przede wszystkim ciekawostki na temat Zatoki Puckiej. Podczas jednego z marszów zbierane też były śmieci, a osoby, które przeszły marsz więcej razy, otrzymują tytuł "weterana", koszulkę i oficjalnie przyjmowane są do "śledziowej rodziny". I nie są to słowa na wyrost, bo gdy w czerwcu 2012 r. odszedł wielki sympatyk marszu z południa Polski, okazało się, że w testamencie poprosił, by pochować go w koszulce Marszu Śledzia. O przeprawie powstają też dzieła literackie. Wiersz napisał Andrzej Fal, który opublikował go w tomiku "40 dni i ty. Trudne, ale piękne człowieczeństwo". Rozdział poświęcony marszowi znalazł się też w książce "Śledź a sprawa polska", która jest pokłosiem konferencji naukowej w Kołobrzegu.

Przejdą przez zatokę, to nie cud

Przed laty przez Zatokę Pucką chodziło się regularnie. Był to znany wśród mieszkańców szlak pieszy, który został przerwany przez wykonanie przekopu, umożliwiającego bezpieczną żeglugę. Uczestnicy marszu będą więc musieli przepłynąć kilkusetmetrowy odcinek - głównie na linach ciągniętych przez łódki. Resztę 12-kilometrowego dystansu śmiałkowie pokonają w piankach - czasem brodząc po pachy, a miejscami woda (w zależności od stanu morza) sięga zaledwie łydek. I to kilka kilometrów od brzegu. Po drodze zobaczą m.in. wrak wojennego okrętu ORP Kujawiak oraz miejsca, które czasami służą fokom za prywatną plażę.


Wydarzenia

Marsz Śledzia

150 zł
imprezy i akcje charytatywne, zawody / wyścigi

Opinie (91) 7 zablokowanych

  • Jakie miasto taka impreza. (5)

    Jak widz gdzie mam to obejrzeć? Kajakiem wypłynąć?

    • 14 55

    • Z księżyca

      • 0 0

    • Ja bede chodził po wodzie

      • 2 0

    • jakie miasto ? Rewa czy Kuźnica to raczej wioski są ....

      • 7 1

    • Możesz praktycznie co tydzień oglądać jakieś blokowanie Trójmiasta.

      • 5 0

    • Chcący sobie poradzi

      kajakiem, pontonem, żaglówką albo wpław. Tylko sprzed komputera trzeba wstać

      • 6 2

  • :( (1)

    Dostać się na tę imprezę niemożliwe.

    • 3 0

    • Skoro dostac sie jest niemozliwym, to jakie wyciaganie kasy. Naucz sie logiki, cymbale.

      • 0 0

  • osoby z Gdyni powinny mieć pierwszeństwo przy zapisywaniu (2)

    • 4 6

    • Tak, a osoby z Gdańska drugienstwo...

      • 1 0

    • A to niby z jakiej racji?

      • 2 0

  • Ilość uczestnikow

    Ja się tylko zastanawiam jakim cudem jest 16 osób na jedno miejsce skoro w oficjalnym komunikacie ba stronie Marszu jest napisane jak byk że w sumie 224 osoby zgłosiły się do Marszu... skoro wylosowano 100 osób to chyba.. ja nie wiem ale tak czuję że to jakieś 2 i ciut osoby na jedno miejsce a nie 16... ale może z matematyką coś u mnie nie tak.. nie wiem nie wiem...

    • 10 0

  • Jaki ma sens marsz setki ludzi przez małą, płytką zatokę, będącą ostoją ptactwa i ryb?

    Będą głośni, przepłoszą wszystko, co żywe i może jeszcze naśmiecą, a już na pewno będą tam sikać.

    • 8 5

  • A kto mi zabroni pójść tą trasą dzień później ? (3)

    Zbieramy pakę i idziemy.
    Nie będzie nikt nam niczego zabraniał co jest dozwolone.

    • 35 10

    • Dyrektor Urzędu Morskiego w Gdyni

      • 4 5

    • (1)

      Nikt Ci nie broni. Tylko potem nie miej żalu, że ktoś z Twoich znajomych odpłynął w wieczną podróż, bo nie pomyślałeś o kamizelce.

      • 17 2

      • Ale z ciebie burak zwykła imprezka dla śmietanki burakow

        • 8 9

  • Idę, jest to jedyna impreza w której biorę udział a to dlatego, że nie utrudnia życia mieszkańcom. (13)

    • 71 27

    • (6)

      Ale za to utrudnia: rybom, rybakom, statkom itd. :)

      • 9 23

      • ciekawe czy mnie poznacie? (3)

        ja idę !

        • 0 3

        • A powinniśmy?

          • 0 0

        • Małego zapryszczonego rudego lewaka kazdy pozna

          • 4 5

        • Ty to lepiej idz w cholere.

          • 5 0

      • Sledziu (1)

        A juz myslalem, ze to zapowiedz jakiejs imprezy pływackiej dla gdynian

        • 1 0

        • Dorszu

          Wielka migracja gdynian

          • 1 0

    • Troll, ty to masz bujną fantazję. Jak zawsze pierwszy komentarz po minucie jest twój. (3)

      Nie zdziwię się, jak będzie jakiś inny artykuł o imprezie w tym samym czasie, a ty napiszesz, że bierzesz w niej udział.
      P.S. Mam wrażenie, że jedyną imprezę jaką zaliczysz w najbliższym czasie to rozpoczęcie roku szkolnego.

      • 5 1

      • (1)

        Hehe, dobrze napisane z tą imprezą - rozpoczęciem roku szkolnego:) Tak nawiasem mówiąc, praktycznie cała pierwsza strona, pierwszych komentarzy, które są pisane zazwyczaj do ok. 15-20 minut po publikacji, to typowe wpisy trolli. Niczego ciekawego się z nich nie dowiesz. Typowe populistyczne wypowiedzi. Dopiero komentarze zamieszczone co najmniej w kilka godzin po publikacji, można uznać za bardziej merytoryczne, które również odzwierciedlają opinię zwykłych ludzi, a nie trolli siedzących online 24h.

        • 2 1

        • Jeśli chcesz być na pierwszym miejscu to musisz się spinać.

          Zobacz np tekst o matce karmiącej w lokalu piersią, wywołał duży rezonans a potem poszedł w Polskę i sprawę podawano na blogach w tv itp. miejscach.

          Nawiasem mówiąc ja to spowodowałam, wpierw tutaj, mój wpis był na I miejscu a potem rozniosłam to po sieci m.in w miejsca, gdzie zaglądają tropiciele tematów z wszelakich mediów...

          Idź tam, do tego tematu z karmiącą w restauracji i zobacz czy nie było treści i jaki ona odzew wywołała a to jest tylko jeden z przykładów.

          Czasami piszę konkretnie na jakiś temat a czasami rzucam jedno zdanie, jak to bywa na tego typu portalach pod artykułami...

          Choałbyś tutaj czytać prace doktorskie Misu? a może żona już ci się nieco znudziła i czujesz pustkę w swoim życiu...

          Nie wiem, ale zrob coś z sobą i to pilnie.
          I jeszcze jedno, tutaj nie jestem dla relaksu czy dla zabawy, jestem w pracy i mam zadania do wykonania.

          • 0 4

      • Mylisz się.

        Byłem na IV kompanii, szefem był sierżant Górski, nasza kompania miesciła się w dużej po niemieckiej willi a pozostałe w barakach. II kompania - marynarze...Mieli najciężej. W sumie cały oddział składał się z 6 kompanii, trzecia w tym czasie nie funkcjonowała.

        Dowódca jednostki miał ksywę de gol :-)

        Pytania?

        • 0 4

    • Bo jestes starym komuchem

      • 2 0

    • Ja swoje przeszedłem w 1985/6 J.W 1370 Orzysz

      Duża beczka, mała beczka...

      • 6 3

  • Albo żaglówką (1)

    Można też z Rewy żaglówką kl. Puck wybrać się na mieliznę i wysztrandować przy wrakowisku. Fajna atrakcja, którą polecam jak ktoś ma przynajmniej żeglarza jachtowego.

    • 6 1

    • Ale jachcik puck nie wymaga posiadania uprawnien zeglarza...

      • 1 0

  • Ale kiedy to bedzie??

    • 1 0

  • a już myślałem, ze to Arkowcy sobie jakiś marszyk urządzili :)))

    • 1 1

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Wydarzenia

Pomorska Liga Kartingowa (SWS) - Sezon II - Runda 6

219 zł
zawody / wyścigi, turniej, sporty ekstremalne

Jedna drużyna - drużyna dziewczyn

w plenerze, mecz, turniej

Trefl Kids zajęcia sportowe

zajęcia rekreacyjne

Forum

Najczęściej czytane