2004-03-13 13:52
No właśnie, tego sie obawiałam, że "nie matura lecz..." ciagle to spotykam w tych nowootwartych klubach gdzie instruktorki zamian byc wykaształconymi profesionalistkami zajmuja sie wciskaniem kitu kobitka i polerowaniem do blysku sprzet. Pytam sie takiej o anatomie, biomechanike, fizjologie , a ona patrzy na mnie lekko mruzac oczy. Niekompetencje widac na mile, ale flagowy usmiech i bajery naokoło robia swoje.
2004-03-13 14:12
Ja właśnie chodzę od 5-ciu lat do takiego małego klubiku na Zaspie gdzie spotykają sie panie 50+ i "-" i jest wspaniale bez tych jak nazwałaś "bajerów", ale za to jest b.kompetentna kadra rehabilitantów i instruktorów. Niestety na miejsce w tej grupie musiałam poczekać. A zajecia są i dla młodych i "starych" i z nadwaga i bez i z bólem kregosłupa, serca i czego tylko wymyslisz.
2004-03-13 18:48
Wiele jest ciekawych fitness Clubów, ja miałam pecha i trafiłam do T2 w Sopocie (też szeroko reklamowanego przez prase) zapłaciłam za karnet a właściciel sie "zmył "
2004-03-13 23:55
straszny gamoń buhahah:-)
2004-03-14 12:47
" ja tam dbam o siebie przez cały rok:)
przede wszystkim dbam o to żeby sie nie przepracować
nie zapominam też o byciu asertywnym, bo to też jest dbanie o siebie:))" no taka postawa to mozemy dazyc tylko do upadku - moze ty jestes nihilista? Prosilbym abys siebie nie promowal jako wzoru do nasladowania.
"a właściwie dbaniem o własne interesy
czasem kiedy zapominam o tym, ludzie szybko sprowadzają mnie na ziemie a to zapomną oddać pożyczona na klęczkach stówę a to co innego......" bierzesz od nich procent? Poniewaz po Tobie mozna sie wszystkiego spodziewac. Typowy zasciankowy "katol".
Czyzbys gallux nie zauwazyl, ze zaawansowane badania nad ludzkim cialem i umysłem trwajace grubo ponad sto lat, a ostatnio przyniosly duzo odkryc - ty natomiast pozostajesz na etapie dogmatow. Lepiej potrafimy mierzyć zdrowie i inteligencję, coraz więcej wiemy na temat kondycji psycho-ruchowej. Tę wiedzę da się przełożyć na rozmaite techniki potegujace zdrowie w jego podstawowej formule WHO a cwiczenia fizyczne dodatkowo ułatwiają uczenie się i zapamiętywanie. Początek wiosny wydaje się dnajlepszym momentem do rozpoczęcia takiego treningu zwlaszcza w terenie, "również dla tych, którzy szkołę dawno skończyli" i wypisuja na tym portalu rozne bzdury.
Autor:
2004-03-14 18:07
żeby z mojej opinii dojść do konkluzji
" Typowy zasciankowy "katol"."
to trzeba chyba mieć n****ne w pustą czaszke??
chyba trzeba...
2004-03-14 18:11
"Lepiej potrafimy mierzyć zdrowie i inteligencję"
i jak mądralo mierzysz zdrowie??
opowiedz chetnie sie dziś pośieje:))
co do inteligencji to samo mierzenie nic ci nie pomoże
tym bardziej, że w temacie inteligencja można wyodrębnić kilka jej rodzajów
pewnie bedzie szło tak
inteligentny
bardzo inteligentny
inteligentny jak gallux
observer
bu ha ha ha ha ha ha ha
2004-03-14 19:21
Te twoje oceny znajduja sie ponizej pasa.
Myslalem ze jestes na wyzszym poziomie od swoich rodakow " zza buga " ale z praktyki wiemy ze kazdy ukrainiec jest taki sam jak ty.
Ja rowniez sie wstydze za ciebie PIJAKU.
2004-03-14 20:52
Gallux, siegni do rodowodu(korzeni) a dowiesz sie, że twoje zdrowie(psychiczne,fizyczne i społeczne) tak naprawde ma gdzie indziej (genealogiczne) problemy. Na przełomie wieków świat zdał sobie sprawę z panującej od zarania dziejów epidemii i straszliwych uzależnień. Choroba ta dotkneła nie tylko ciebie, ale przybrała formy tak wielorakie i pochłania taką liczbę ofiar, że nie sposób nie powziąć tego podejrzenia, iż istota ludzka w swojej konstrukcji ma jakiś podstawowy defekt chyba genetyczny - ty mi wytłumaczysz to dogmatem, lub zapewne grzechem pierworodny, który czyni uzależnienie niezbędnym sposobem na przeżycie poza niebem czy rajem... Dla ciebie galux wystarczy komp!! (do przekazywania jedynie słusznej przez ciebie teorii) i czteropak(jak piszesz) do zmiękczenia sumienia. Podejżewam, że życie także przyczyniło sie do skazania ciebie na nieuchronne i coraz wieksze uzależnienie, do tego niepewność co do twojej tożsamości prawdziwej i związany z nią lęk przed samym sobą i innymi. "Piwo" tylko na pewien okres znieczula niepokój, usypia wątpliwości, a internet na dodatek pochłania cały twój czas i energię głównie na pyskowki. To wszystko sprawia, że wydaje ci sie, że jesteś taki b.inteligentny i wreszcie wiesz kim jesteśmy, że w wyzwiskach i opluwaniu innych górujesz nad wszystkimi. Przed zaśnięciem popatrz sobie na siebie w lustro i zapytaj sie czy warto poświęcać na to życie. Propozycja jest taka, włuż dres wygodne buty i pobiegaj po plaży i parku koło G.Hotelu, a nad samym morzem zrelaksuj się (porozmawiaj z naturą) do tego nie musisz mieć fitness clubu. Naprawde szczerze Ci radze.
2004-03-14 21:25
A..cha, gallux-ie po twoich ostatnich postach widze, że zaczynasz tracić kontakt z samym sobą. Powiedz, tak naprawdę czy to, czym jesteśmy, co sobą reprezetujemy, jak ma się to do przemijania, do młodości i starości, zdrowia i choroby, rodzenia się i umierania. Te fundamentalne pytania powinny uchronić ciebie przed gorączkowym identyfikowaniem się z "pozorami" jakie na tej stronie przedstawiasz, ale także przed koniecznością rozpaczliwej ich obrony i wszystkich twoich nieszczęść, które mogą z tego wyniknąć.
Będąc w Chinach usłyszałem stare syczuańskie przysłowie , które ostrzega: skarb wniesiony frontową bramą nie jest prawdziwym skarbem domu.
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.
Filmy