• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Zagraj w polo!

Jakub Jakubowski
26 marca 2012 (artykuł sprzed 12 lat) 
Filip Gołębiewski, prezes Baltic Yacht & Polo Club Filip Gołębiewski, prezes Baltic Yacht & Polo Club

W Gdyni powstaje pierwsze w północnej Polsce boisko do gry w polo. Arena powstanie w Gdyni Kolibkach tuż za centrum handlowym Klif. Tą elitarną dyscyplinę sportu promuje na Pomorzu powstały w Gdyni Baltic Yacht & Polo Club, którym kieruje Filip Gołębiewski.



W polo można grać też na terenach poprzemysłowych W polo można grać też na terenach poprzemysłowych
Pomysł na zaszczepienie w naszym regionie polo narodził się w głowie Filipa Gołębiewskiego już dawno. Postanowił on wykorzystać fakt, że prowadzona przez niego fundacja Animal Pro posiada własne konie i stajnię. Gdy po raz pierwszy spróbował swoich sił w polo, wiedział, że właśnie rodzi się jego nowa pasja.

- Polo to pomysł na połączenie prestiżu płynącego z tej dyscypliny sportu z filantropią, jaką niewątpliwie jest prowadzenie i wspieranie fundacji Animal Pro i gdyńskiej hipoterapii - mówi Filip Gołębiewski. - W naszym ośrodku mamy piękną stajnię, fantastyczne konie, a teraz budujemy też boisko do gry w polo, które powstaje tuż przy strzelnicy golfowej należącej do Golf Parku. Kończymy już podbudowę i wyrównywanie terenu. Szukamy jeszcze finansowania na nawierzchnię - dodaje Filip Gołębiewski.

Dopóki boisko nie zostanie wybudowane trójmiejscy miłośnicy tego sportu grają, gdzie mogą. Czasami spotykają się na terenach poprzemysłowych i próbują odmiany turbo polo., ale najczęściej można ich spotkać na gdyńskiej plaży. I właśnie na plaży w maju ma się odbyć oficjalny turniej w polo plażowym.

- Chcemy wyjść z tym sportem do ludzi, pokazać, że coś takiego istnieje, zachęcić ich do spróbowania swoich sił. To jest taki sport, że ludzie sami z siebie na pewno się nim nie zainteresują, trzeba to zainteresowanie wytworzyć. Podobnie było kilkanaście lat temu z golfem. Dopóki nie nadszedł mini golf, nie powstały pierwsze pola, to ludzie się tym nie interesowali. Z polo musimy przebyć podobną drogę - mówi Filip Gołębiewski.

Polo w Polsce to sport bardzo egzotyczny Polo w Polsce to sport bardzo egzotyczny
Polo do najłatwiejszych sportów nie należy. Tajników gry praktycznie nie da się opanować w ciągu kilku pierwszych treningów. Podstawowy warunek to umiejętność jazdy konno, w polo gra się bowiem w pełnym galopie. Operowanie kijem i trafianie w piłkę to kolejny etap wtajemniczenia. W polo grają konno dwie drużyny po czterech zawodników. Celem gry jest wbicie przeciwnikowi piłki do bramki za pomocą specjalnego kija o kształcie młotka, tzw. Malleta. Żeby rozegrać mecz zawodnik musi mieć przynajmniej dwa konie i używać ich naprzemiennie. Boisko jest trawiaste i ma wymiary 275 na 183 metry, aczkolwiek grac można też na mniejszych arenach.

Polo jest współcześnie kojarzone z luksusowym, elitarnym sportem, nierozerwalnie związanym z życiem towarzyskim wyższych sfer. Nie wszyscy jednak wiedzą, że jest ono przede wszystkim najstarszą grą zespołową świata i jednocześnie jedyną grą zespołową prowadzoną na zwierzętach. Pierwsze zapiski pojawiły się 600 lat p.n.e. i dotyczą armii perskiej, która grywając, przygotowywała kawalerię konną do walk lokalnych. Nazwa gry pochodzi od słowa "pulu", co w Tybecie oznacza piłkę. Polo trafiło do Europy w XIX wieku wraz z oficerami brytyjskimi stacjonującymi wówczas w Indiach. Aktualnie w Polsce jest 7 klubów polo.

Miejsca

Opinie (74) 3 zablokowane

  • Fikcja (1)

    bzdura... wymysły jakiegoś sobiepanka.... to jeden z droższych sportów, a sam teren do gry wymaga olbrzymich nakładów

    • 30 4

    • Koszt butów do polo to około 6.500 zł. Prawidła do samych butów to koszt około 1.500 zł, a to tylko buty... W Polo nie grają "średniacy"... Please...

      • 0 0

  • Chłopie w jakim świecie ty żyjesz ,Trójmiasto to nie Nowy Jork tu jest z kiklkanaście naprawde bogatych ludzi którzy na pewno (1)

    nie będą jezdzić na koniach i walić młotkiem w piłke ,naoglądał się za dużo filmów

    • 26 2

    • chyba, że PiS dojdzie to władzy to ich do tego zmusi! za karę, dla rozrywki nasz, plebsu jednego, któremu wszystko można wmówić i sprzedać.

      • 0 0

  • warto więcej (2)

    dziwne dlaczego ludzie reagują tak jak ma w ich najbliższym otoczeniu dziać się lepiej ciekawiej to odzywają się jakieś głosy że to się nie uda że to głupie nie potrzebne tak samo było ze stadionami i euro teraz stadiony są i dla naszych dzieci to normalna rzeczywistość że gra się w piłkę na takich obiektach w Polsce a jeszcze parę lat temu ci sami co wyszydzają i psioczą na pomysł boiska do polo szydzili że polska nie potrafi robić sportu z oprawą na najwyższym poziomie ludzie co z wami czemu tak się bronicie przed lepszym życiem to co dla was jest zbytkiem w innych krajach jest normą ja chce żeby moje dziecko żyło w kraju gdzie będzie mogło spróbować rozwijać wszystkie pasje jakie tylko zapragnie a nie tylko te które wy malkontenci uznacie za najbardziej tanie opłacalne czy rozsądne

    • 1 5

    • bo to Polska właśnie, czy jak niektórzy piszą POlska, ale to choidz o ten sam kraj i tych samych ludzi i tę samą mentalność.

      • 0 0

    • jednym zdaniem?????

      Zlituj sie człowieku! Krótsze zdania! Kto to przeczyta i kto będzie chciał przyswoić? czy ty nie wiesz, co to kropka, przecinek, średnik, wykrzyknik, pytajnik???

      • 2 1

  • Super pomysł dla tego regionu Gdyni (2)

    Choć osobiście próbowałem w tej dzielnicy promować (i nawet udało się przeprowadzić kilka szkoleń i turniej) KRYKIETA, ale faktycznie jak mówi Pan Filip Gołębiewski zabrakło kasy.

    Obecnie trzymam kciuki za rozwój i pierwsze w północnej Polsce boisko do gry w polo.Ten sport wymaga także odpowiedniej "otoczki" a miejsce za jakiś czas na pewno ją stworzy. Choć dziwię się ,że obok jeszcze nie powstało miejsce dla coraz popularnego REINING'u. Wiem, wiem że mamy mało koni rasy American Quarter Horse. No ale Polska to ciąż mocarstwo jeśli chodzi o konie no i jaka tradycja. Sam kiedyś w wieku 14 lat próbowałem takiej jazdy z wystruganym i zaadaptowanym takim młotkiem drewnianym, ale widać przy uderzeniu w galopie zawadziłem o kopyto czym się skończyło proszę sobie tylko wyobrazić. Natomiast moja koleżanka przy jeździe rekreacyjnej spadła z konia i straciła pamięć dopiero ta wróciła po miesięcznych intensywnych ćwiczeniach nie mówiąc o połamaniach. A co będzie gdy zaczniemy uprawiać Buzkaszi?

    • 7 1

    • albo bukake? panie tego, straszne czasy nadchodzą!

      • 0 0

    • przepraszam

      a tak myślałem, aby nie pomylić;)))

      Chodziło mi oczywiście o KROKIETA!!!
      Przepraszam.

      • 1 0

  • a my z kolegom (1)

    lubimy sobie po robocie zagrac w polo,albo flaszke zrobic,własciwie jedno i drugie.

    • 6 0

    • wy to pewnie malarze jesteście, my szlachta z K2 to po fajrancie po browczyku wychylim i hajda z Guzikiem opony palić, protestować, psikać się jeden z drugim gazem pieprzowym po oczach! trening czyni mistrza!

      • 0 1

  • jak już Lechia spadnie do I ligi i wróci na Traugutta (1)

    to po Euro na PGE mozna rozgrywać mecze ekstraklasy polo. Murawa już jest skopana i przygotowana pod końskie kopyta.

    • 3 0

    • w właśnie plany są takie, żeby zawodnikom Lechijki fundnąć takie konie i kijki i może grająć w ten sposób jakoś się w ekstraklasie utrzymają ;)

      • 0 0

  • A ja bym chętnie zagrała w POLO (1)

    Konno jeździć umiem, rodzice zapisali mnie i się nauczyłam w "lepszych" czasach kiedy ludzie mieli trochę lepszy byt i więcej pieniędzy. Chętnie spróbowałabym zagrać ale na wynajętym koniu-bo przecież własnego sobie nie kupię bo mnie nie stać..no i zależy ile ta rozgrywka by kosztowała? Pewnie dla jednej osoby to byłby koszt ok.500zł przy wynajęciu konia...tyle że to nie to samo co własny. Nie ma tego dopasowania co z własnym koniem, który zna swojego właściciela i dobrze wie czego w danej chwili od niego oczekuje. Te będą przeszkolone, zniechęcone i nieposłuszne jak to zazwyczaj jest przy tego typu rozwiązaniach.

    • 2 0

    • w lepszych czasach to pewnie między 2005 1 2007 rokiem, co? wtedy mnie też rodzice zapisali na polo, na balet i jeszcze gre na fortepianie, tylko tatę rzadko widywałam, bo o 6 rano po całej Polsce ludzi z łóżek wyciągał, a mamę jeszcze rzadziej, bo się zapisała do tej toruńskiej szkoły i robiła tam maturę razem z magistrem, więc cały semestr jej nie było, aż do otrzymania dyplomów! ale faktycznie, wtedy się fajniej żyło, a teraz to jeden Kartofel na czworo musimy dzielić!

      • 0 0

  • POLO

    Polacy są mistrzami w POLO np. siec sklepow MARKO POLO;napoj POLO KOKTA i przede wszystkim DISCO POLO

    • 6 0

  • Za pieniądze fundacji i darowane od miasta stajnie i teren to można się bawić !

    • 7 0

  • tam już prawie nie ma hipoterapii (3)

    Najbardziej interesujące jest to jak przejęli halę i stajnie wybudowane przez miasto za 7 milionów. Miały tam uczęszczać dzieci potrzebujące hipoterapii. Co z tego zostało? Niewiele a prywatny biznes za nieswoje pieniądze się kręci. Wiem to ponieważ córka chodziła na hipoterapię na Kolibki,

    • 6 4

    • Z tego co wiem to NFZ nie chciał dotować obsługi rehabilitacyjno-medycznej (2)

      a na początku podpisali porozumienie. Miasto wybudowało i dało bazę, natomiast sami zainteresowani nie przejawiali chęci działania"bo im się należy".
      A to przerabialiśmy za komuny!
      Jak zawsze najłatwiej wszystko rozwalić od środka przez nawiedzonych nierobów.

      • 5 1

      • Cały kompleks zbudowało miasto i co mają z tego mieszkańcy??? (1)

        Tylko pomyśl kto sfinansował cały kompleks- miasto a kto go użytkuje- prywatna osoba.
        Co do rehabilitacji to NFZ dotuje tylko dla nich to za mało bo lepiej w tym czasie przyjąć kogoś za pieniądze. Najgorsze jest to, że potrzebujące dzieci zostały z dnia na dzień- dosłownie w ciągu tygodnia pozbawione rehabilitacji. Osoby pracujące wcześniej przy koniach- rehabilitanci, stajenni zostali zwolnieni a mieli mieć przedłużone umowy, natomiast na ich miejsce przyjęto w ramach praktyk osoby z okolicznych szkół nie mające pojęcia o tym zawodzie.
        Nie mam nic przeciwko takim inicjatywom jak polo czy inne, chodzi m tylko o to w jaki sposób prywatna osoba zakładająca fundację pomagająca m.in. dzieciom staje się w ciągu 3 miesięcy prywatna inicjatywą w obiektach gminnych za które my wszyscy zapłaciliśmy.

        • 4 0

        • Dlaczego rodzice dzieci wymagających hipoterapii

          nie założą prężnego stowarzyszona, które będzie mogło zatrudniać ekspertów fizjologów, itd.
          Tam powstała jedna z najlepszych baz hipoterapeutycznych w Europie, a Wy ją zdegradowaliście moralnie i społecznie przez nieróbstwo jakieś wewnętrzne ambicyjki, pomówienia. Taki obiekt nie może stać pusty, bo wymaga kosztów eksploatacji, a i należy go rozbudowywać nawet w kierunku innych ciekawych aktywności.
          Jeśli przedstawicie wiarygodny PLAN Rozwoju Hipoterapii podacie listy uczestników , chętnych a i oczekujących to miasto Wam pomoże. Tylko ciągle czytałem o naborze chętnych dzieci wymagających... a tu ciągle mało, mało było także wolontariuszy do pomocy w takiej terapii, a przecież miasto doskonale wyposażyło sale ujeżdżalni, rehabilitacji, gabinetów, pomieszczenia dla koni itd.

          • 3 2

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Wydarzenia

Podróż do siebie - warsztat mindfulness

1300 zł
warsztaty, spotkanie, zajęcia rekreacyjne, joga

TRE ćwiczenia uwalniające napięcia, traumę

100 zł
zajęcia rekreacyjne

Seniorskie aktywności na Polankach

zajęcia rekreacyjne

Forum

Najczęściej czytane