Cztery medale mistrzostw świata w giriewoj sport przywieźli z Hamburga reprezentanci gdańskiego klubu Fitness Leon. Złote krążki w ćwiczeniach z kulistymi odważnikami kettlebell wywalczyli Seweryn Troka oraz Agnieszka Korol, bratowa mistrza olimpijskiego w wioślarstwie Adama Korola. - Te osiągnięcia to przede wszystkim efekt naszej współpracy z doświadczonymi trenerami ze Wschodu - cieszy się Lech "Leon" Kledzik opiekujący się gdańskimi zawodnikami.
W mistrzostwach brało udział 545 sportowców reprezentujących 34 kraje. Polska drużyna liczyła 19 zawodniczek i zawodników. Zdobyliśmy 2 złote, 3 srebrne i 1 brązowy medal. Ponad połowę naszej kadry stanowiły zawodniczki i zawodnicy trenujący na co dzień w gdańskim klubie Fitness Leon, którzy zdobyli cztery krążki, w tym dwa złote.
Wśród seniorów w dwuboju zwyciężył Seweryn Troka. Pierwszą konkurencją, do której przystąpił trenujący w Gdańsku zawodnik był podrzut. Troka przez 10 minut 86 razy podrzucił dwoma kulistymi odważnikami o wadze 24 kg. Cztery godziny później wystartował w rwaniu i dzięki największej liczbie powtórzeń (167) zapewnił sobie końcowy triumf.
Brąz w rywalizacji seniorek w kat. wagowej powyżej 68 kg zdobyła Izabela Sokalska, która wykonała 175 powtórzeń w rwaniu 16-kilogramowym odważnikiem.
W kategorii weteranów powyżej 35 roku życia mistrzowski tytuł wywalczyła Agnieszka Korol. Bratowa wioślarskiego mistrza olimpijskiego Adama Korola, która w tej dyscyplinie sama była mistrzynią Polski w wadze lekkiej, z odważnikami trenuje dopiero od kilku miesięcy.
W Hamburgu sięgnęła po złoto w kategorii 63-68 kg wykonując 144 powtórzenia odważnikiem o wadze 16 kg (panie startowały wyłącznie w rwaniu jednorącz). Srebro w tej samej kategorii zdobyła inna reprezentantka gdańskiego Fitness Leon Agnieszka Janczulewicz, która wykonała 120 powtórzeń.
- To były dla nas bardzo udane zawody. Widać efekty naszej współpracy z najlepszymi rosyjskimi, ukraińskimi i białoruskimi trenerami giriewoj sport. Gdyby nie pomoc szkoleniowców ze Wschodu, sukces naszej reprezentacji nie byłby możliwy - podkreślił opiekujący się gdańskimi zawodnikami Lech Kledzik.
"Leon", który nie tylko szkoli zawodników, ale jest też prezesem Polskiego Stowarzyszenia Kettlebell i Fitness, sam wziął udział w zawodach zajmując 5. miejsce w dwuboju w kategorii weteranów. Jego syn Maciej Kledzik zajął tę samą lokatę wśród seniorów.
Zobacz jak wyglądały zawody w podnoszeniu kulistych odważników podczas mistrzostw Gdańska.
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii. 
Filmy