• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

61. Bieg Westerplatte. 3 tys. uczestników, temperatura rozdała karty

mip.
17 września 2023, godz. 17:30 
Opinie (61)

Zobacz start 61. Biegu Westerplatte

Tradycją staje się fakt, że oprócz dyspozycji dnia, na wynik zawodników startujących w Biegu Westerplatte wpływa również pogoda. Zazwyczaj na trasie uczestnicy muszą dodatkowo powalczyć z mniejszym lub większym wiatrem. Podczas 61. edycji tej wyjątkowej imprezy tym czynnikiem decydującym o wygranej i czasie na mecie była temperatura. W najstarszym ulicznym biegu w Polsce zwyciężył Florian Pyszel z Gdyni, który 10 km pokonał w czasie 00:31:13.





Gdańsk powitał blisko 3 tys. biegaczek i biegaczy, którzy uczestniczyli w 61. Biegu Westerplatte bezchmurnym niebem i szybko wzrastającą temperaturą, która przekroczyła 20 stopni Celsjusza. Mocno przygrzewające słońce wymagało z pewnością większego wysiłku. W takich warunkach należało rozsądnie rozkładać siły na 10-kilometrowej trasie z Westerplatte do mety tuż obok Europejskiego Centrum Solidarności.

Przeczytaj naszą zapowiedź imprezy Przeczytaj naszą zapowiedź imprezy

Od startu mocno zebrała się grupa czterech zawodników, wśród nich ubiegłoroczny triumfator, Szymon Gumkowski. Na pierwszych kilometrach panowie dość mocno pracowali i zmieniali się na prowadzeniu. Na półmetku grupa podzieliła się na dwie mniejsze. Mateusz NiemczykFlorian Pyszel odskoczyli na kilkanaście sekund rywalom. Zdecydowanie lepiej rozłożył siły ten drugi, który linię mety, z widokiem na stoczniowe dźwigi, przekroczył z czasem 31 minut i 13 sekund. Drugie miejsce zajął Mateusz Niemczyk z wynikiem 31:32. Miejsce na podium uzupełnił Ukrainiec Rusłan Pecznikow, mijające metę po 31 minutach i 40 sekundach.

- Jestem bardzo zadowolony, pobiegłem na miarę swoich możliwości i tego, co ostatnio trenowałem. Rozpocząłem spokojnie, biegłem na 4-5 pozycji, po czym sukcesywnie się przesuwałem do przodu i na piątym kilometrze byłem już pierwszy. Wtedy jeszcze mocniej "depnąłem" jak się to mówi i dało mi to ostatecznie zwycięstwo. Mateusza doszedłem na 4. kilometrze, biegliśmy razem ze 100 metrów, po czym ja utrzymałem tempo i mu uciekłem. Być może, gdyby nie jego wczorajsze zawody, byłoby mi trudniej, a tak to dziś nie miał ze mną szans. To mój drugi Bieg Westerplatte, pierwszy raz biegłem w 2019 roku, gdy mieszkałem jeszcze w Warszawie. Dużo się od tego czasu zmieniło, teraz mieszkam w Gdyni. I mam nadzieję, że pobiegnę tu za rok, tym razem nie będę czekał kolejnych 4 lat - podsumował swój występ Florian Pyszel, zwycięzca 61. Biegu Westerplatte.
  • Uczestnik biegu, Piotr Borawski, który na co dzień jest wiceprezydentem Gdańska.


W kategorii pań zwycięstwo na własnym podwórku zaliczyła gdańszczanka, Marta Łagownik. Wicemistrzyni Europy w triathlonie pokonała 10 km w czasie 35:29. Drugie miejsce zdobyła Ukrainka Chrystyna Bohomiachowa z czasem 37:15. Trzecia finiszowała Katarzyna Pobłocka-Głogowska z wynikiem 37:56. Podobny czas (37:59) dał jej tutaj w Gdańsku zwycięstwo w 2021 roku.

- Biegałam ten dystans już znacznie szybciej, natomiast jestem triathlonistką, jestem już po sezonie startowym, pozwoliłam sobie na dwa tygodnie luzu, a ten okres zakończyłam właśnie dzisiejszym startem na 10 kilometrów, a ponieważ odbywał się u mnie w domu, to nie mogłam go ominąć! Zawsze startuję, żeby osiągnąć jak najlepszy wynik, zwycięstwo trzeba mieć w tyle głowy, ale należy pamiętać, że to jest sport, różne rzeczy mogą się wydarzyć podczas wyścigu. Dlatego zawsze do samej mety liczę się ze wszystkimi przeciwniczkami. Natomiast dziś patrzyłam raczej do przodu niż za siebie, chciałam osiągnąć po prostu fajny rezultat, mniej więcej od 5 kilometra miałam już taką przewagę, że na tym głównie się skupiałam. I to przyniosło zwycięstwo - relacjonowała na mecie najszybsza z pań, Marta Łagownik.
Skazana na triathlon. Przeczytaj o wicemistrzyni Europy Marcie Łagownik Skazana na triathlon. Przeczytaj o wicemistrzyni Europy Marcie Łagownik

Co ciekawe, w biegu oprócz profesjonalistów byli także biegacze rekreacyjni. Wśród nich był m.in. wiceprezydent Gdańska, Piotr Borawski, który swoimi wrażeniami ze startu podzielił się na mecie biegu.

- Żeby wystartować w Biegu Westerplatte przygotowywałem się według planu treningowego Gdańskiego Ośrodka Sportu, chociaż oczywiście nie zaczynałem od zera. Trenowałem 6 tygodni, wybrałem plan na 60 minut i mniej więcej w takim czasie przebiegłem, więc uważam, że było nie najgorzej. To mój drugi start w Biegu Westerplatte, pierwszy był w 2019 roku, z trochę gorszym czasem, ale po to właśnie się przygotowywałem, żeby się poprawić i lepiej biegać. To co wyróżnia ten bieg na tle innych to z pewnością nasze piękne miasto Gdańsk, piękna trasa z Westerplatte do Europejskiego Centrum Solidarności oraz fantastyczne biegaczki i biegacze - powiedział Borawski.
60. Bieg Westerplatte. Ponad 2,5 tys. biegaczy uczciło jubileusz. Przeczytaj relację z ubiegłorocznej edycji 60. Bieg Westerplatte. Ponad 2,5 tys. biegaczy uczciło jubileusz. Przeczytaj relację z ubiegłorocznej edycji
mip.

Wydarzenia

61. Bieg Westerplatte (6 opinii)

(6 opinii)
49 zł
bieg

Opinie (61) 3 zablokowane

Wszystkie opinie

  • Tyle energii (2)

    poszło w gwizdek. A przecież ludzie starsi, schorowani potrzebują pomocy ot chociażby w odkurzeniu mieszkania, czy zrobieniu zakupów.

    • 4 10

    • Pomagaj, odkurzaj. Śmiało.

      Ja wspieram dużo inicjatyw charytatywnych i pomagam najbliższym, więc, jeżeli pozwolisz, będę dysponować swoim wolnym czasem i energią, tak jak sobie zażyczę. OK?

      • 0 0

    • to dlaczego sam tego nie zrobisz buraczku z blachosmroda zatruwajacych wszystkich spalinami

      • 0 0

  • Najsmutniejsze jest to, (3)

    że ktoś tych ludzi przekonał, że bieganie jest zdrowe.

    • 2 6

    • Ciebie też ktoś przekonał, że siedzenie na tyłku i marudzenie jest zdrowe?

      • 0 0

    • A

      Tez tak myśle. Naszym przodkom przecież żarcie spadło z nieba lub mieli na dowóz z Biedry

      • 1 0

    • Bo

      Jest zdrowe, rozsądnych ludzi nie trzeba o tym przekonywać.

      • 1 0

  • (12)

    Żenująca organizacja - tyle kasy człowiek płaci, a jedyne co dają to krzywo wycięty numerek i chip na buta (na numerku się nie dało?). Woda tylko na 5 kilometrze przy takim upale to też świetna decyzja - ratownicy mieli co robić.

    • 20 26

    • Było się dowiedzieć wcześniej za co płacisz.

      Spodziewałeś się szampana i kawioru na mecie?

      • 0 0

    • Przepisy mówią jasno (5)

      Przy biegach na 10 km punkt z wodą musi się znajdować po 5 kilometrze. Co do reszty to się nie wypowiem bo po ostatniej edycji odpuściłem sobie ten bieg, który dla mnie jest zwykłym skokiem na kasę, a szkoda bo był kiedyś inny.

      • 5 4

      • (1)

        Przepis przepisem, ale tu chodzi o przyzwoitość. Zabraknie wody, jak zrobią więcej punktów przy tak wysokiej temperaturze na trasie? W takim biegu biorą udział również zwykli Kowalscy, którzy nie są odporni na takie warunki

        • 3 3

        • No okej ale wiesz gościu że kolejny taki punkt z wodą wymaga nakładu ludzi

          Naprawdę wolontariuszy było sporo i bardzo fajnie pomagali podać wodę. Nikt nie zabronił ci zabrać choćby butelki z wodą albo żelu. Widziałem nawet pana co bieg z butelką i wyglądał na zadowolonego. Każdy inaczej znosi temperaturę i wysiłek ale szanujmy się, to była tylko dycha a nie maraton. Jeśli ktoś się źle czuł wystarczyło zwolnić lub odpuścić ludzi na trasie którzy pomogliby z wodą było dużo więc nie wiem po co te zrzędy o brak wody

          • 0 1

      • (2)

        Do biegania jakies przepisy sa potrzebne? I oplaty? I jakies punkty z woda? Mnie bieganie kosztowalo tylko jakiekolwiek sportowe ubranie i kilka wiecej bulek na kolacje, a biegac moglem do znudzenia. Na kilkanascie km w kazda pogode nie potrzebowalem zadnej wody ani jedzenia, a nie bylem zadnym wyczynowym biegaczem. Wiec co jest z tymi ludzmi?

        • 9 9

        • takk tak ty biegasz co najwyzej swinskim truchtem do auta komu te bajery i na dodatek jeszcze chwali sie głupota dzbanku to sa

          W zawodach od setek lat są okreslone przepisy jak w kazdym sporcie

          • 3 6

        • Jak biegasz rekreacyjnie to nie potrzebujesz punktów z wodą,

          ale jak organizujesz zawody to już musisz przestrzegać przepisów.

          • 3 2

    • Też mi zabrakło kiełbasy, serów i śledzi na trasie..

      a do pakietu jakieś buty mogliby dorzucić. W końcu zapłaciłem te 49 zł to jestem pan i mogę wymagać.

      • 1 1

    • Tyle kasy?

      To jeden z najtańszych biegów w Polsce. Owszem nie dostaje się bogatego pakietu (w zasadzie w ogóle go nie ma), ale wszystko co potrzebne jest.

      • 2 2

    • Ja

      Biegam kiedy chce o gdzie chce , za darmo. Kiedyś biegałem w takich zawodach, ale jak mam słuchać właśnie takich biegaczy profesjonalistów jak Ty to sobie odpuściłem.

      • 3 3

    • żenujący wPiS. Piszcie u siebie w Pcimiu, czy nie wiem skąd wy tam nadajecie.

      Widać, że nie masz pojęcia i tylko siedzisz przed kompem i trollisz. Współczuję.

      • 3 3

    • Na 10 km potrzebujesz 10 punktow zywnosciowych? Litosci

      • 26 3

  • Opinia wyróżniona

    (3)

    Gratulacje dla wszystkich uczestników oraz dla organizatorów. Kiedyś biegałem w kilku edycjach i miałem nawet fajna życiówke..ale ....kontuzja kolana zrobiła swoje i został mi rower, nordic walking i jest dobrze.

    • 21 4

    • ''kontuzja kolana'' (2)

      mysle ze to przez bieganie po takich nawierzchniach

      • 3 10

      • kontuzje kolana mozesz sobie zrobic nawet wstajac z łózka,i nawierzchnia niema kompletnie nic do tego (1)

        • 3 2

        • Nie wytłumaczysz.

          • 1 0

  • To uczestnikom powinno się płacić

    za udział.

    • 1 0

  • Jak temperatura

    może rozdawać karty? Przecież to głupie!

    • 0 1

  • Pakiety tandety

    Żeby w ponoć najstarszym biegu w Polsce nie było okolicznościowych koszulek w pakiecie, izotoników na trasie, albo chociaż na mecie, w sumie to numer startowy i tyle - żenada.

    • 2 1

  • Fajnie że Ukrainiec 3 (2)

    Szoda tylko że powinien walczyć , a nie sobie biegać.

    • 8 18

    • Pytanie ilu w Polsce obywateli tenkraju uciekłoby do Brukseli (1)

      W przypadku nie daj Boże podobnej sytuacji

      • 0 0

      • Jakiej sytuacji?

        • 0 0

  • TO (2)

    dużo czy mało te 3000 ?

    • 1 0

    • (1)

      Oczywiście, że mało.
      Trójmiasto to prawie milion mieszkańców, biega sobie tylko trzy tysiące - połowa z nich to pewnie przyjezdni.
      Czyli dla 0,0003% zamykamy ulice i wydajemy publiczne pieniądze. Bo lepiej na coś takiego zamiast opróżniać śmietniki w mieście. Na to pieniędzy nie ma.
      Dla hrabiny medialne eventy są ważniejsze niż czystość dla mieszkańców. Bo na jakimś śmiesznym biegu można się wypromować.

      • 0 3

      • Rozumiem, że się nie opłaca.

        Rozumiem, że nie opłaca się ponosić kosztów społecznych i finansowych dla absurdalnie niskiego marginesu zainteresowanych. Z drugiej strony, gdy pomyślę sobie o stadionach i ich utrzymaniu, ligach od ekstraklasy po trzecią i może czwartą, pezetpeenie, działaczach, to mam wrażenie, że jednak bieganie, w przeliczeniu na osobę, która ponosi koszty a by nie chciała wychodzi taniej.

        Z kolei patrząc sportowo (uprawiających sport proszę o nieczytanie dalszej części), to rekord świata na 10km wynosi 26 minut z ogonkiem. W Gdańsku, w biegu o wielkich tradycjach lokalnych, ale o zasięgu i znaczeniu ograniczonym zwycięzca przybiega w 31 minut, czyli rekord świata plus jakieś 20 procent. Tak się zastanawiam ile procent jakości sportowej z samego piłkarskiego piedestału ma mecz ligowy Lechii z na przykłąd Piastem? Czy są to przeżycia sportowe warte utrzymywania za publiczne jednak pieniądze całej piłkarskiej infrastruktury? Że o meczu kadry narodowej i nagrodach od samego ministerstwa (z własnej kieszeni ministra oczywiście) za wyjście z grupy nie wspominając?

        • 0 0

  • tak na marginesie wystartowało 2600 zawodników (3)

    400 osób zaliczyło niedojazd

    • 5 2

    • 400 towarzyszy nie dotarło do mety. To musiała być bardzo trudna edycja.

      • 0 0

    • z powodu zablokowanych dróg? (1)

      no kto by pomyślał

      • 1 8

      • Przed biegiem nie było żadnej drogi zamkniętej. Nie wiem, czemu u was w Pcimiu drogi blokują. Może procesje są.

        • 3 1

1

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Wydarzenia

Pomorska Liga Kartingowa (SWS) - Sezon II - Runda 6

219 zł
zawody / wyścigi, turniej, sporty ekstremalne

Jedna drużyna - drużyna dziewczyn

w plenerze, mecz, turniej

Trefl Kids zajęcia sportowe

zajęcia rekreacyjne

Forum

Najczęściej czytane