• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Aktywna babeczka. Jak zmotywować się do treningu bez względu na okoliczności?

Joanna Puchala
4 października 2018 (artykuł sprzed 5 lat) 
Jak motywować się do aktywności fizycznej bez względu na porę roku i pogodę? Jak motywować się do aktywności fizycznej bez względu na porę roku i pogodę?

Każdy, nawet osoba regularnie ćwicząca miewa momenty zwątpienia i trudniej jej wówczas znaleźć wewnętrzną motywację, by wyjść na trening. Tym bardziej jest to zrozumiałe w przypadku tych, którzy zaczynają. W 6. odcinku cyklu "Aktywna babeczka" podpowiadamy, jak to wszystko przezwyciężyć. Te wskazówki z pewnością mogą wykorzystać nie tylko panie. Przed dwoma tygodniami prezentowaliśmy efektywne ćwiczenia na mięśnie brzucha. Natomiast 18 października przeczytacie o suplementach i o tym, czy warto się nimi wspomagać.



Pogoda nie wymówką, a zachętą do aktywności



Jak motywujesz się do ćwiczeń?

Niesprzyjającą aurę bardzo często traktujemy jako wymówkę przed treningiem. Żeby nie dać się zwieść pokusom, powinniśmy się odpowiednio zmotywować. Chociaż dla każdego z nas motywacja może być czymś innym, postanowiliśmy sprawdzić, jak samemu zachęcić się do aktywności.

- Moim zdaniem właśnie pogoda na zewnątrz zachęca do wyjścia do siłowni na trening dlatego, że minęły wakacje. Latem jest ciężej zadbać o to, żeby regularnie chodzić do siłowni. Zamiast siedzieć pod kocem, warto wyjść na trening i wytworzyć endorfiny. Dzięki temu będziemy czuć się o wiele lepiej. Jeżeli mamy problem z motywacją, to najlepiej wyznaczyć sobie cel. Przykładowo założyć, że w okresie jesienno-zimowym będziemy ćwiczyć dwa lub trzy razy w tygodniu. Zaplanujmy sobie cały tydzień tak, by uwzględnić konkretne dni i godziny treningów. W ten sposób będzie nam o wiele łatwiej to realizować. Często też powtarzam moim podopiecznym, że okres jesienno-zimowy jest najlepszym momentem, żeby zadbać o sylwetkę i swoją sprawność przed kolejnym sezonem letnim - tłumaczy trener personalny Karolina Pawlak.

Pomoże jasno określony cel



Realizacja wcześniej założonego, jasno sprecyzowanego celu może stać się dla nas motywacją w te dni, kiedy pogoda nie sprzyja aktywności fizycznej.

- Mając świadomość, że z treningu na trening zbliżamy się do wypełnienia określonych założeń napędzamy się jeszcze bardziej do działania. Radość, jaką będziemy mieli w momencie wykonania zadania, jest naprawdę duża i daje nam dodatkowego kopa. Osoby, które w miarę regularnie trenują wiedzą doskonale, jak organizm po wysiłku się zachowuje, jakim doskonałym stanem jest przypływ endorfin. To właśnie ten wyjątkowy stan może stanowić dodatkową motywację mówi trener personalny Igor Janik.

Rób to, co lubisz najbardziej



Ciężko jest jednoznacznie określić jaka forma treningu jest najlepsza w dni, w których nie mamy za dużo energii.

- Każdy z nas jest inny i każdy różnie reaguje na określone bodźce treningowe. Dla pewnej grupy fantastyczną formą będzie włączenie muzyki na słuchawkach i udanie się w teren pobiegać. Zwolennicy jazdy na rowerze bez zastanowienia zabiorą ze sobą sprzęt i wybiorą się na rower. Osoby uwielbiające klimat klubu fitness z wielką przyjemnością popracują na ciężarach, skorzystają ze strefy funkcjonalnej czy maszyn aerobowych takich jak bieżnia albo wiosła. Problematyczne jest więc określenie jednego rodzaju treningu, który byłby wskazany w słabsze dni. Ważne jest, żebyśmy w takie dni nie dali się złamać i wykonali tę aktywność ruchową, która jest nasza ulubioną - dodaje Igor Janik.

Zajęcia grupowe albo w domowym zaciszu



- Jeśli nie mamy energii do ćwiczeń, to polecam też zajęcia grupowe fitness między innymi Pilates, Stretching czy zajęcia na piłkach. Jest też mnóstwo filmów w Internecie z treningami, które można wykonać w domu bez żadnych przyrządów - mówi Karolina Pawlak.
Odrobina ruchu nawet w warunkach domowych może nas ożywić, obudzić i sprawić, że nieprzyjazny klimat, który jest na dworze nie będzie miał negatywnego wpływu na nasze samopoczucie.

- Kiedy na zewnątrz pada i wieje, nie mam najmniejszej ochoty wychodzić z domu. Nie oznacza to jednak, że zupełnie nie chce mi się ćwiczyć. Mam swój ulubiony zestaw ćwiczeń przygotowany specjalnie na takie okazje. Znam sekwencje poszczególnych ćwiczeń, dlatego mogę w trakcie oglądać serial lub słuchać audiobooka - mówi Ada, która trenuje od wielu lat.

Odpowiednie wsparcie



Jeżeli trenujemy samodzielnie, łatwiej jest nam zrezygnować z treningu czy odpuszczać niektóre ćwiczenia. Ćwicząc w parze, wzajemnie się motywujemy. Kiedy jedna osoba nie ma ochoty, druga nie pozwala zrezygnować.

Czytaj także: Trening z partnerem sportowym lepszą motywacją?

- Znacznie łatwiej mi się ćwiczy z przyjaciółką. Nie dość, że robimy coś dobrego dla swojego ciała, to jest to czas przeznaczony wyłącznie dla nas. W ten sposób nawet w napiętym grafiku znajdujemy dla siebie czas - mówi Gosia, która trenuje razem ze swoją przyjaciółką w jednej z trójmiejskich siłowni.
"Aktywna Babeczka" to cykl, w którym poruszamy tematy związane z aktywnością fizyczną. Znajdziecie tu damskie spojrzenie na sport i treningi, jednak informacje, które przeczytacie w tym cyklu, mogą okazać się przydatne nie tylko dla kobiet. Przedstawiamy pomysły na trening w parach, zespołach czy ofertę aktywności sportowej dla rodzin. Przybliżamy wam, z jakich sportowych propozycji możecie skorzystać w Trójmieście, podpowiadamy, jak przygotować się na trening i pokazujemy, że nie trzeba trenować zawodowo, żeby poczuć się po prostu dobrze.

Dotychczas w cyklu:
  1. Jak zacząć trenować?
  2. Sposoby na wypracowanie idealnej sylwetki
  3. Czego nie powinno zabraknąć w torbie, którą zabieramy na trening?
  4. Na ćwiczenia do siłowni w rękawiczkach czy bez?
  5. Ćwiczenia na mięśnie brzucha

Miejsca

Opinie (50) 1 zablokowana

  • Fit (1)

    Dobry trening z koleżanką, potem 200 zdjęć i można spokojnie jechać do domu bez prysznica.....

    • 19 4

    • Janusz ... umyj się :)

      • 2 2

  • (1)

    A nie prościej, jak się czasem nie chce, to sobie ten 'trening' odpuścić? Chyba że jest się zawodowym sportowcem, to co innego. Ale my, amatorzy, chyba powinniśmy to robić dla dobrego samopoczucia i zdrowia, czyli powinna być to przyjemność?

    • 13 4

    • Niby racja, ale...

      Z własnego doświadczenia wiem, że z jednego odpuszczenia robią się dwa, potem trzy, potem tydzien i później to już jest praktycznie zaczynanie wszystkiego od nowa i już zupełnie się nie chce. Zwłaszcza w okresie jesienno - zimowym, kiedy człowiek najchętniej by siedział pod kocem i nie wychodził wcale.
      Natomiast jeszcze mi się nie zdarzyło, żebym po zrobionym treningu żałowała, że go zrobiłam :) Nawet jeśli strasznie mi się nie chciało, to samopoczucie po lepsze od razu :)

      • 20 1

  • ja nie mam czasu. mam dziecko, czasmi trzeba posprzątać i coś ugotować. (8)

    • 16 16

    • (1)

      Odchodzi się od gotowania i dzieci.

      • 11 3

      • Ja całkiem zrezygnowałem z gotowania dzieci

        • 6 0

    • Jak nie umiesz wygospodarować godziny dwa razy w tyg. to współczuję organizacji.

      • 14 5

    • cały dzień gotujesz i sprzatasz brawo:) (3)

      • 4 4

      • (2)

        tak zwykle wygląda dzień osób które mają dzieci - jakie zdziwienie ? :) 2 -3 dzieci i masz chaos (a nie bieganie czy inną zumbę) - tzn. bieganie jest po pampersy - jak obejrzysz wiadomości to masz szczęście - piszecie oddać dziadkom - a gdzie tam - dziadkowie teraz nowocześni są (puki mogą) a to rower ,a to wycieczka - czasu dla dzieci i wnuków nie mają. tylko jak już pukają do Piotrowych bram to wtedy słychać "zajmij się mną" ...

        • 4 10

        • ale pisanie głupot to masz czas

          • 8 2

        • masz trojaczki?

          Jak nie, to najmłodsze do przyczepki, średnie na krzesełko, a najstarsze przodem na swoim rowerku. Albo wózek biegowy - więcej miejsca na nogi biegacza i pochyłe koła. starsze może jechać na rowerku, ty biegiem. Można też wieczorem wychodzić na indywidualny tening zamiennie z drugim rodzicem.

          • 3 1

    • najlepiej wystawić dzieci na balkon na 3 godziny :)

      życie korpo singli jest mega ciekawe zwłaszcza 1 osobowe wigilie :)

      • 8 3

  • (12)

    Jesteśmy jak te chomiki w kołowrotku. Szybcej, pryndzej, wincyj. Ja, mi, dla mnie, należy mi się, pępuszki świata, narcyzi, Piotrusie pany, księżniczki, ciało to moja świątynia, a machająca kończynami, skacząca małpka w TV to bogini tej religii jest. Teraz robi się trening, a nie idzie na spacer. No i ciuszki ze sklepu biegam.pl, przysiad.pl, skłon.pl, mruganieoczami.pl. No i butelka wody, to już nie jest zwykła butelka, a woda nie jest wodą. Bułka, ser, miód, masło nieeeee... Baton z tablicą mendelejewa teraz organizm trawi i wydala. Mięśnie rosnął. Koleżanka pyta. Co robisz, że tak świetnie wyglądasz. Proszę Cię powiedz mi, bo ja czuję się jak kapeć zużyty z moim mężem na kanapie. Sam gluten wszędzie i laktoza. Czuję się taka mała przy tobie. Ale zaraz, zaraz jest ten artykuł. Dziękuję, dziękuję, dziękuję. Mój kołowrót czeka. Jest wolne miejsce. Dokąd biegnę? Przecież stoję w miejscu, a ciało boli, boli coraz bardziej. Zaciskam zęby. Dziś trening, no i nowa butelka. Filtruje wodę. Tylko po co?

    • 23 8

    • (4)

      Masz ból d... bo ktoś biega zamiast spacerować? :|

      • 3 7

      • puki biegacie i ulic nie blokujecie to mam to w ... (3)

        biegajcie całą dobę, jak chomiki w klatkach :) żeby nie było - tyle samo obchodzą mnie Ci co spożywają złocisty trunek pod chmurką.

        • 3 3

        • (2)

          Ale jesteś łaskawy. Ty z tych "duże jest piękne" rozumiem. Tyj sobie do woli, nikt ci nie broni.

          • 0 4

          • czy piesi komuś ptrzeszkadzają ? nie. czy rowerzyści przeszkadzają ? nie (1)

            czy samochody na ulicach przeszkadzają ? nie, czy grupa fanatyków sportsmenów blokująca owe ulice przeszkadza ? zdecydowanie. biegajcie sobie po plaży - podobno zdrowiej

            • 2 0

            • daj adres, wyślę ci maść

              • 0 2

    • Tyle jadu... (1)

      Bo ktoś śmie wydawać własne pieniądze tak jak ma ochotę, chce dobrze wyglądać i dbać o zdrowie. Skandal.

      • 5 6

      • niech sobie wydaje

        kup bieżnie i śmigaj w pokoju, salonie, piwnicy

        • 2 1

    • żyj swoim życiem i dać zyć innym. Po co właściwie się urodziłeś? jaki masz cel w życiu? blablabla

      najgorszy i nagłubszy, typowo dzbanowy typ człowieka, który ocenia i po płaszczykiem pseudointeligentnych wyrazów, zdań, pragnie udowodnić jaki to on nie jest super i ogarnięty.

      • 4 3

    • (1)

      I to zdjęcie pokazujące ludzi biegających po plaży. Za parę lat kolana do wymiany.

      • 2 0

      • uzasadnij

        • 0 1

    • Czujemy się pokrzywdzeni ;)

      Nie jesteśmy sklepem tylko portalem z poradami dla biegaczy

      • 0 0

    • Hej, tu portal Biegam.pl

      Nie jesteśmy sklepem tylko miejscem z poradami dla biegaczy ;)
      Pozdrawiamy :)

      • 0 0

  • audiobook (1)

    Waga łazienkowa i dobry audiobook to są moje motywatory

    • 1 4

    • audiobook?

      nie wyobrażam sobie, na treningu trzeba się skupić na ćwiczeniach i prawidłowej technice, bo widuję ludzi którzy nawet przysiadu nie potrafią poprawnie zrobić, a później marudzą że sport im zniszczył zdrowie. Nie, kochani, to nie sport tylko słaba technika są przyczynami kontuzji. Na treningu trenujemy, a nie słuchamy książek :/

      • 2 0

  • Wystarczy popatrzec sobie na grubasow (6)

    Po tym motywacaj wzrassta x1000.

    • 11 9

    • grubasy chociaż szczęsliwe bo jarmużu nie żrą codziennie (5)

      • 4 0

      • (4)

        Jarmuż to kapusta jak każda inna, ale widzę trole mają na nią uczulenie xd

        • 1 5

        • (3)

          nie jak każda inna bo gorzka jak diabli, jedynie wylansowana (może zdrowa), ja wolę masłową, w każdej ilości.

          • 2 2

          • (2)

            To chyba jadłeś jakąś starą.

            • 0 3

            • Gu....no jakieś jadłem ale usmiechalem się jakby to wołowina była (1)

              Takie środowisko i moda ...

              • 2 0

              • Widocznie nie masz jaj

                jak mi coś nie smakuje, to nie jem.

                • 0 0

  • Kontuzje (6)

    Częściej niż z powodu braku chęci nie mogłem wyjść na trening z powodu kontuzji. Zacząłem biegać gdy miałem 25 kg nadwagi, teraz pozostało mi jej 10 ale za to schudnięcie zapłaciłem kilkoma kontuzjami.

    • 5 3

    • Znam takich "kontuzjowanych". Z rozgrzewkami było im nie po drodze.

      • 8 1

    • ostry rower, ale na prawdę szybki to zero kontuzji (1)

      nawet przy dużej nadwadze. Bieganie jest oczywiście skuteczniejsze, ale obarczone ryzykiem kontuzji.

      • 4 1

      • Zdarzało mi się nadwyrężyć udo

        na cały sezon. Potem do jesieni z kadencją 100 i więcej, bo każde dociśnięcie to ból. Da się mieć kontuzję nogi bez wywrotki.

        • 0 0

    • biegać z taką nadwagą? nawet mając idealnie dobrane buty i decydując sięna trening po w miarę miękkiej

      nawierzchni. kurka, przecież szkoda zdrowia. to jakbyś do auta 3,5 t załadował dwa razy więcej towaru i dziwne, że się rozkraczył

      • 2 0

    • Chcesz się świadomie okaleczyć?

      Melexem trzeba

      • 1 0

    • Bo wybrałeś jedną z bardziej kontuzyjnych aktywności obarczających stawy. Konstrukcyjne człowiek został tak zaprojektowany przez naturę, by mniej więcej skutecznie uciekać przed drapieżnikiem do 35roku życia (do tego czasu powinien się już rozmnożyć), a potem było się doganianym i zjadanym. I ta konstrukcja niewiele się od czasów prehistorycznych zmieniła. Jeżeli więc chcesz o wiele dłużej cieszyć się dobrym zdrowiem i być aktywnym, to trzeba wybierać nieprzeciążające aktywności. A jest tego trochę: pływanie (kraulem najlepiej), rower, podejścia kijkowe, narty biegowe i przełajowe, nartorolki, wioślarstwo i pewnie jeszcze parę innych. Poza bieganiem, wszelkie "piłki" gdzie są nagłe zwroty kierunku i brak poślizgu też w gronie bardzo wysokiego ryzyka.

      • 1 0

  • moją motywacją jest moja Dżesika - codziennie mówi że mnie zostawi.

    • 6 5

  • motywacja do treningu? mam kilka sposobów

    - walka o wolne miejsce w autobusie lub tramwaju...jestem jak usan bolt
    - rzucają klapki czy torebki do lidela? zaczynam trening już około 6 rano, raźno maszerując do zakupowej mekki i w trakcie czekania na otwarcie energicznie się poruszam. kiedy zabrzmi sygnał startowy nie ma lepszego na bieg z przeszkodami
    - polecam również codzienne dotlenianie się, minimum godzina przed i godzina po południu. Do tego celu otwieramy okno i kładziemy na parapecie poduszeczkę. dotleniamy się i mamy kontakt z najbliższym otoczeniem

    tak właśnie to działa biedne dzieci, pokolenie fejsa i innych sodomistycznych aplikacji

    • 8 2

  • (2)

    ja tam biegalem zanim to bylo modne. a teraz podbiega do mnie w trakcie biegu dwoch kolesi i pyta sie czy zgodze sie na wspolne foto w biegu bo chca wygladac ze maja fajna grupe do biegania... serio?! ja biegam bo chce zostac zawodowym szwejem a nie dla lajkow na insta. popatrzylem na nich dziwnie i powiedzialem: "sory ale mnie interesuja tylko dziewczyny" zebyscie widzieli ich miny :D

    • 4 1

    • yyyyaha.

      a później się obudziłeś cały mokry? :P

      • 0 0

    • Ja już przeżyłem 3 albo 4 mody na bieganie

      Pierwszy raz to był redaktir Hopfer, potem gasło i znów buchało. Teraz jest więcej gadżetów i specjalistycznych ubrań i butów, więcej imprez masowych, plany treningowe w internecie, reklamodawcy mają na czym zarabiać to i ludzi łatwiej namówić.

      • 2 0

1

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Wydarzenia

Lindy Hop i Swing od podstaw

45 zł
kurs tańca, zajęcia rekreacyjne

Kobiecy wieczór

100 zł
spotkanie, zajęcia rekreacyjne, joga

Wiosenne Utulenie

1350 zł
zajęcia rekreacyjne, joga

Forum

Najczęściej czytane