• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Aplikacje dla aktywnych jako ułatwienie treningu. Z których korzystasz?

Damian Konwent
1 lutego 2022 (artykuł sprzed 2 lat) 
Aplikacje dla aktywnych pozwalają kontrolować nasz wysiłek. Z których korzystasz? Aplikacje dla aktywnych pozwalają kontrolować nasz wysiłek. Z których korzystasz?

Aplikacje pomagają w prowadzeniu treningu. Mierzą tętno, pokonany dystans, pokazują liczbę spalonych kalorii, układają plany treningowe. Nawet motywują do działania dzięki sieciom społecznościowym, w których możemy rywalizować ze znajomymi. Tak naprawdę jest ich całe mnóstwo, ale my skupiliśmy się głównie na tych darmowych. W opiniach możecie dzielić się swoimi doświadczeniami oraz polecać te, z których korzysta wam się najlepiej.



Czy korzystasz z aplikacji w trakcie treningu?

Aplikacje na smartfony pomagają łatwiej kontrolować wysiłek. To dzięki funkcjom, które posiadają. Przedstawiamy wybrane z nich.

Pacer Pedometer śledzi dystans oraz mierzy kroki i to nie tylko w ciągu treningu, ale w ciągu całego dnia. Dzięki tej "apce" dowiemy się również o liczbie spalonych kalorii, co może być szczególnie ważne dla użytkowników, którzy dbają o swoją sylwetkę. Po każdym treningu zbierane są twoje dane. To pozwala zaobserwować postępy w codziennej aktywności. A jeśli potrzebujesz motywacji, wystarczy uruchomić "cele", dzięki czemu możesz rywalizować ze swoimi znajomymi.

Latarki czołówki dla biegaczy. Jak wybrać, ile kosztują?



Sports Tracker jest z kolei aplikacją dla bardziej zaawansowanych biegaczy. Mierzy: dystans, tempo, prędkość, spalone kalorie, zapisuje dane w dzienniku treningowym oraz wykorzystuje GPS (mapa Google). Ta ostatnia opcja pozwala również śledzić treningi znajomych. A to dzięki sieci społecznościowej, która wszystko monitoruje. Można dzielić się w niej swoimi osiągnięciami.

Rano czy wieczorem? Która pora dnia jest najlepsza do biegania?



Runkeeper w odróżnieniu od wspomnianych aplikacji posiada funkcję trenera głosu, który ma zmotywować biegacza do treningu. Dlatego też będzie przydatna szczególnie dla początkujących. Ponadto zawiera standardowe opcje, jak prędkość, tempo, dystans i spalone kalorie.

Strava to aplikacja, z której korzystają również pływacy i rowerzyści. Używa GPS w telefonie lub urządzeniu do śledzenia i rejestrowania danych, takich jak długość trasy i prędkość. W bezpłatnej wersji dostępne są wystarczające funkcje, jak mierzenie tętna, spalania kalorii etc. Dla bardziej zaawansowanych jest dostępna wersja premium, za którą trzeba płacić od 2 euro miesięcznie.

Najczęstsze kontuzje podczas biegania. Jak ich unikać?



Runtastic Running & Fitness to aplikacja przeznaczona głównie dla biegaczy i rowerzystów. Mierzy tętno, szybkość, intensywność, dystans oraz przewyższenia terenu i spalone kalorie. Wszystkie dane można udostępniać w rankingu aplikacji lub w mediach społecznościowych. Posiada wbudowany odtwarzacz muzyki. Rozszerzona wersja (4,5 euro), pozwala ponadto zmierzyć liczbę kroków, odległości biegu czy inne wskaźnik aktywności fizycznej. Dodatkowo, zawarte są w niej różne treningi. Apka jest kompatybilna z Apple Watch, więc można ją uruchomić przy pomocy zegarka.

W MapMyFitness wybór aktywności jest dość zróżnicowany, bo można z niej korzystać podczas biegania, ale również i... jogi. Zbiera statystyki, odległość i czas trwania aktywności za pomocą GPS i innych czujników w telefonie komórkowym. Tętno będziemy mogli zbadać dopiero przy zakupie wersji premium. Jednak to dobre rozwiązanie dla tych, którzy mają opory do ćwiczeń, bo to dobry motywator, niezależnie od prezentowanego poziomu sprawności fizycznej.

Czy muzyka pomaga w treningu?



Zeopoxa Bieganie & Jogging to aplikacja, dzięki której ustalisz codzienne cele, jak liczba kalorii, którą chcesz spalić czy liczba kilometrów do pokonania. Aplikacja informuje nas, gdy założenie zostanie zrealizowany. Ponadto możemy śledzić statystyki, jak np. maksymalna prędkość, najlepszy czas na określonym odcinku czy największa liczba spalonych kalorii.

Opinie (84) 4 zablokowane

  • Juz niedlugo i ja dolacze do tego elitarnego grona srodmiejskich biegaczy (8)

    i bede Wam sapał " Czesc" w czasie truchtu bo przeciez jak biegamy to sie znamy. Brakuje mi jeszcze kilku rzeczy abym mogl smialo wybiec na srodmiejskie chodniki. Mam juz plecak z akumulatorem i wyprowadzonymi przewodami ladowarek. Na czapce mam umieszczony obok anteny GPS, panel fotowoltaiczny. Zrobilem sobie uchwyt na glowe do ktorego przymocowalem tableta do ktorego podlaczone sa czujniki ekg, eeg, pulsometr, termometr wewnetrzny i zewnetrzny, krokomierz i Automapa. Na Aliekspres zamowilem drona z funkcja Follow Me ktory bedzie nagrywal moj bieg jednoczesnie wrzucajac to na Insta i Fejsa. Mam juz zestaw swiatel stroboskopowych montowanych do lokci, buty z czujnkiem zapocenia stop, obcisle spodnie podkreslajace moje podniecenie faktem ze wszyscy beda na mnie patrzec i podziwiac. Poleccie jakies mocowanie na smartfona, sluchawki i jakas opaske na nadgarstek do wycierania potu tylko taka gora do 500 pln a nie jakis wypas. Podpowiedzcie jeszcze czy lepiej biec chodnikiem miedzy ludzmi czy sciezka rowerowa? Jak mi sie uda wszystko podlaczyc, zamocowac i skalibrowac to jutro mowimy sobie czesc na Promenadzie w Gdyni.

    • 16 10

    • Łał, jaki zabawny, przewrotny tekst (1)

      jestem poruszony.
      Nie doczytałem wprawdzie do końca, bo zacząłem przysypiać, więc nie wiem czego ci jeszcze brakuje - ale olej to, możesz biegać bez tego wszystkiego. Sporo ludzi tak robi. Spróbuj, najtrudniejszy pierwszy krok, ale potem jest już super. Trzymam kciuki :)

      • 10 2

      • Ja się bez tego wszystkiego obchodzę. Biorę siekierę i idę biegać do lasu :D

        • 0 0

    • czytałem tylko pierwsze zdanie bo najwyraźniej masz poczucia humoru widocznie masz niedotlenienie:)

      To normalne u kazdego który zycie spedza w blachosmrodzie .

      • 3 1

    • Cześć

      • 1 0

    • (2)

      Chyba przeceniłeś niektórych odbiorców - bo nie wyczuli sarkazmu i kpienia z aplikacji i innych zabawek towarzyszącym amatorskim treningom ;).

      • 3 3

      • Ja myślę, że nie da się nie wyczuć tego "sarkazmu" (1)

        Tylko no właśnie, to jest sarkazm w cudzysłowie, strasznie czerstwy i łopatologiczny

        • 3 1

        • To jest próba kpiny

          ale pod warstwą humoru czuje się tę wyższość. Bo kto się wbije w obcisłe, albo kupi zegarek, czyteż uśmiechnie się do mijanego biegacza, to musi być conajmniej hipster, influencer, ped ł i bóg wie co. Bo prawdziwy sport to albo osiągi na miarę mistrzostw Europy, albo stare dresy i bawełniana koszulka. No nie, niezależnie jakbyśmy rechotali nad wrzucaniem swoich mizernych osiągnięć na fejsa, ruch na powietrzu jest dobry dla zdrowia i samopoczucia, a drobne, czy większe gadżety umilają te aktywności. To jak, za przeproszeniem, niskoprofilowe opony do golfa. Nie robią z nas mistrza F1, ale koledzy patrzą z zazdrością z murka.
          PS. mam obcisłe gatki i zegarek, ale nie publikuję się społecznościowo (może czasem na stravie, jak jest się czym pochwalić)

          • 2 0

    • mam nadzieje, ze zwracasz tez uwage na inne punkty

      trzeba dbac o trendy ubior (porcieta i rajtuzki),
      buty musza miesc specjalnie, najlepiej komputerowo, dobrany profil sprezystosci oraz gietkosci, podczas deszczu zaklada sie buty o lepszym profili
      biegasz tylko w tym czasie, kiedy ktos moze Ciebie zobaczyc i pozazdroscic (zegarka, porciat albo butow), biegniesz zawsze tam, gdzie mozesz byc lepiej widziany.
      Majac blisko do promenady, jedziesz tam autem, aby nikt nie myslal, zes biedak i biegasz po zakupy

      • 0 0

  • Komoot (14)

    To ja polecę komoot - bardzo fajna apka, szczególnie na dłuższe wypady czy rower. Można zaplanować trasę, ściągnąc w wersji offline żeby mimo braku internetu móc śledzić położenie ( za granicą bardzo przydatne), robi przekrój terenu, plus procentowo pokazuje ile mamy jakiej nawierzchni. Odkryłem ją po tym, jak endomondo mi nagle pary razy urwało i traciłem pomiar w połowie 120km trasy. Ma swoje wady, czasami nieintuicyjna, ale polecam :)

    • 5 0

    • no i jeszcze należy wspomnieć ze jest bardzo droga. (7)

      • 0 3

      • bzdura. Jeden obszar np. Pomorskie - jest za darmo (6)

        cały świat można kupić za niewielką kwotę

        • 1 1

        • Nie pomorskie nie jest za darmo. Za darmo masz czesc pomorskiego . (5)

          A cały siat kosztuje 150 zł. To nie jest juz mało.

          • 0 2

          • Mapa całego świata za 150 zł? (4)

            jeśli jest to jednorazowa płatność, a nie jakaś subskrypcja na rok to biorę. Właśnie czegoś takiego szukałem.

            • 2 0

            • Ja po 2 latach korzystania z darmówki odblokowałem sobie świat. (2)

              Jednorazowo i na całe życie. Z tym, że jeśli startujesz ze swojego darmowego regionu, to możesz planować trasę na dowolną odległość. Np autostradą doKrakowa i tam 30 km po lokalnych dróżkach. Potem eksport do gpx i jakimś edytorem gpx wycinacz pierwsze 700 km... Ech, chyba lepiej wydać te 150 zł.

              • 0 0

              • Wat? (1)

                A po co ci autostrada na gpx?

                • 0 0

              • wat to jednostka mocy

                Chodziło mi o to, że mając jeden darmowy region, np Gdańst możesz zaplanować w komoocie wycieczkę dookoła Krakowa, byle zaczynała się w Gdańsku. Autostrada, czy tam gdziekolwiek ci komoot wyznaczy zostanie wycięta. Taki pomysł na omijanie ograniczenia regionów. Inna sprawa to nawigacja z apki, nie da się przeskoczyć za swój region.
                Ja cały świat kupiłem w sierpniu za 99.99 zł. (tak, zdaję sobie sprawę, że nie kupiłem świata, a prawo do planowania wycieczek w komoocie wykraczających za Gdańsk)

                • 0 0

            • 150 zeta za osm?

              Spoko twój wybór. Ale tam nie ma żadnej szczególnej wartości dodanej tyu jest mapa czy rekomendacje czy gotowe trasy.

              • 0 0

    • komoot jest świetny do planowania tras (5)

      • 2 2

      • Nie jest, potrafi wyprowadzić na drogi, których nie ma.

        Ma też problemy z poprawnym importem tras z plików GPX, stąd organizatorzy zawodów bazujących na jeździe po śladzie odradzają importu przez Kooot. Dla rowerzystów dużo lepszy jest RideWithGPS

        • 1 2

      • nie jest świetny - jest zupełnie normalny. (3)

        Robi to co robi każda inna aplikacja tego typu. Czy to locus czy cokolwiek innego.
        Wszystkie wyznaczają trasy na mniej więcej podobnym poziomie.

        • 0 0

        • np. jaka? (1)

          poważnie pytam, bo póki co nie znalazłem nic sensownego

          • 1 0

          • locus, ridewithgps, bikemap, mapy.cz itd

            • 0 0

        • i wszystkie są świetne

          • 0 0

  • Już nie można iść normalnie pobiegać?! (8)

    Szpanerzy spoglądający co kilka sekund na smartlocza to plaga

    • 4 7

    • (6)

      rozumiem że nie stać Cię na taki sprzęt więc jest be. Sam jako przygotowanie do sezonu często biegam, szczególnie zimą i dzięki zegarkowi garmina mogę telefon zostawić w domu i po kazdym treningu mam dokładne dane, zalecenia i osiągnięcia - nie widzę w tym nic złego.

      • 3 1

      • (4)

        Wow. Osiągnięcia które sprawią że dostaniesz się na igrzyska olimpijskie. XD. A propos. Zawsze można telefon zostawić w domu.

        • 1 1

        • zegarek sportowy z GPS jest czyms normalnym od 50 lat ale dla ciebie to jakas nowosc jest (3)

          Pewnie jeżdzisz auem na korbe a telefon masz stacjonarny dlatego w domu zostawiasz :)

          • 0 0

          • (1)

            Pierwszy satelita GPS to rok chyba 1978 - to jakim cudem te zegarki z GPS były 50 lat temu?
            A przedmówca po prostu słusznie zauważył, że ćwiczyć można bez obwieszania się sprzętem niby choinka.
            Przy okazji - to nie ja byłem przedmówcą, ale tak: mam telefon stacjonarny, mój samochód można uruchomić korbą. I o zgrozo mam mechaniczny nakręcany zegarek zamiast "sportowego z GPS";)

            • 3 0

            • No i bardzo pięknie, Gdańszczaninie, szanuję!

              Ja biegam z zegarkiem wprawdzie nie nakręcanym, ale bez GPS albo, o zgrozo, bez zegarka.

              Ale po co wartościować i czepiać się "zegarkowców" - chcą rejestrować trening niech rejestrują. Czasem to bywa może trochę komiczne jak ktoś na 10km się przygotowuje jak na lot na księżyc, ale czemu nie ;) skoro go to uszczęśliwia - niech szuka swojej ścieżki.

              A z trzeciej strony są też koty, które naprawdę ostro trenują i ewidencjonowanie parametrów to dla nich mega istotna sprawa - a zegarek z GPS wydatnie to ułatwia :)

              • 0 0

          • i majac taki telefon, nie rozbija namiotu pod sklepem applowca, bo za miesiac bedzie noszy, cudniejszy ajfonik :)

            • 0 0

      • nie daj bosze, pobiegac tylko tak dla siebie, jak zegarek padnie, nie biegamy tak dlugo, jak sie nowego nie kupi :)

        • 0 0

    • plaga czego? Przeszkadza ci to?

      ludzie chcą wiedzieć jakie efekty osiągają czy forma im rośnie czy nie. Dawno temu biegałem po prostu ze stoperem. Zegarek sportowy to to samo. Tylko lepiej.

      • 3 1

  • Są jakieś aplikacje dla aktywnie jedzących chipsy? (2)

    To też aktywność. Np żeby liczyła ile jakiego kształtu i z czego zrobione i ile najwięcej na minutę i ile na jedno posiedzenie. I organizowała zawody wśród aktywnych

    • 1 2

    • sa wystarczy ze poszukasz przeliczja liczbe czipsów na rosnacą otyłosc i niedotlenienie mózgu (1)

      • 1 1

      • Możesz sobie kupić robota, co ci będzie wkładał czipsa z michy do dzioba

        • 2 0

  • (1)

    Nie są potrzebne żadne aplikacje. Ktoś kto regularnie bez ściemy trenuje nie potrzebuje żadnych takich cudów na kiju.

    • 3 3

    • Ty otym pojecia nie masz ,a skoro zegarek czy telefon nazywasz cudem to z jakiej epoki sie urwałes z dinozaurów?

      • 1 2

  • (1)

    Im więcej sprzętu tym mniej talentu.

    • 5 4

    • Ty najwyrazniej nie masz ani jednego ani drugiego wiedzy tez nie masz żadnej bo własnie to wpisem potwierdziłes

      a sport to ogladałes tylko w TV

      • 1 2

  • U mnie oldschoolowo- treningi zapisuje w notesie. Lubie na koniec roku podsumowac i porownac z poprzednimi latami.

    • 0 0

  • Mi (1)

    wystarczy Samsung Health.

    • 1 0

    • Chyba w robocie

      • 0 1

  • Zalozcie aplikacje czy boli mnie glowa (1)

    jak bedzie na czerwono to mocno boli jak na zielono to troche boli

    • 3 1

    • Jessica Virgin Mobile mi taką poleciła

      • 0 0

  • Tanie mięso ...

    Darmowe aplikacje są do niczego. Dziesięć trekkingów na dokładnie tej samej trasie pokazuje dziesięć wyników a różnice to wcale nie kilometr. 25-cio kilometrową, dokładnie wyskalowaną trasę wyliczają w zakresie od 15-tu do ponad 30-tu kilometrów a to porażka. Szkoda nerwów.

    • 0 3

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Wydarzenia

Rowerowy Potop AZS

659 zł
rajd / wędrówka

Misy i gongi | sesja relaksacyjna z Jakubem Leonowiczem

70 zł
spotkanie, warsztaty

Rajd Climate Classic Gdańsk 2024 (1 opinia)

(1 opinia)
220 - 350 zł
rajd / wędrówka

Forum

Najczęściej czytane