- 1 Powstanie kilometrowy tor do jazdy rowerem (188 opinii)
- 2 Wyjdą z tunelu na nowe boisko (5 opinii)
- 3 Pobiegli nocą po pasie startowym lotniska (74 opinie)
- 4 Półmaraton wrócił. Odzyskał zaufanie? (116 opinii)
- 5 Miejskie pływalnie nie dla każdego? "Z dzieckiem bez szans" (81 opinii)
- 6 Kajaki poza Trójmiastem nieznacznie droższe (18 opinii)
Marek Kowalski drugi raz z rzędu wygrał Bieg Westerplatte
W 55. edycji Biegu Westerplatte wzięła udział rekordowa liczba 4034 zawodników. To niemal tysiąc więcej niż w ubiegłym roku. Najszybszy na dystansie 10 km był Marek Kowalski, który zameldował się na mecie po upływie 0:31:08. Najszybszą kobietą okazała się natomiast Aleksandra Brzezińska, która ukończyła bieg w 0:34:15.
W tym roku uczestnicy Biegu Westerplatte mieli do pokonania dystans 10 km. Trasa zmagań, które rozpoczęły się punktualnie o godz. 11:00, wiodła spod Pomnika Obrońców Wybrzeża przez nowo otwartą kładkę nad Motławą pod historyczną salę BHP Stoczni Gdańskiej.
Na szczęście pogoda okazała się łaskawa dla biegaczy. Choć zarówno przed biegiem, jak i tuż po jego zakończeniu padał deszcz, podczas zawodów nie spadła ani jedna kropla. Temperatura również była zadowalająca, gdyż oscylowała w granicach 17 stopni Celsjusza.
Złoty medal 55. Biegu Westerplatte powędrował na szyję Marka Kowalskiego z Żukowa, który przekroczył linię mety po upływie 0:31:08. Drugie miejsce na podium i srebrny krążek wywalczył Łukasz Kujawski również z Żukowa (0:31:14), zaś trzecie miejsce i brązowy krążek Sebastian Wąsicki z Redy (0:32:41).
Kowalski, reprezentujący barwy klubu GKS Żukowo, był jednym z murowanych faworytów niedzielnego biegu.
- Satysfakcja jest duża, bo po raz kolejny wygrałem. Wynik szału nie robi, bo rok temu pobiegłem tutaj minutę szybciej, życiówkę mam jeszcze lepszą, ale jestem też po ciężkiej kontuzji i wracam do treningów. Na tym etapie jestem bardzo zadowolony. Najważniejsze, że udało mi się wygrać i obronić zwycięstwo z zeszłego roku - podsumował złoty medalista.
Najszybszą kobietą okazała się Aleksandra Brzezińska z Bydgoszczy, jej czas 0:34:15 (9. miejsce w klasyfikacji generalnej). Drugą panią na mecie była Maria Maj-Roksz z Wejherowa (0:38:01, 55. miejsce), a trzecią Małgorzata Tuwalska z Gdańska (0:38:59, 85. miejsce).
- Już od pierwszych metrów wiedziałam, że największą rywalką będę dla siebie ja sama. Chciałam złamać dzisiaj 34 minuty. Niestety nie udało mi się, ale byłam blisko, więc wszystko jest na dobrej drodze. Jestem bardzo zadowolona, ponieważ się zmęczyłam - podsumowała swój start tryumfatorka kategorii kobiet.
W 55. edycji najstarszego biegu ulicznego w Polsce wzięło udział aż 4034 zawodników, którzy pochodzili z najróżniejszych zakątków kraju. Wśród nich znalazło się również kilku gości z zagranicy, m.in. z Niemiec, Holandii, Hiszpanii czy Finlandii. Wspomniana wcześniej liczba wynosi prawie tysiąc więcej niż w 2016 roku i jest absolutnym rekordem frekwencji w całej historii imprezy.
Miejsca
Wydarzenia
Opinie (52) 9 zablokowanych
-
2017-09-12 09:42
Gdyby mnie niemcy z psami gonili to też bym to przebiegł i to szybcej.
- 0 0
-
2017-09-12 11:37
Beznadziejna organizacja (1)
-Na placu zebrań ludowych samochody kierował jakiś baran, skończyło się na oczekiwaniu aż jaśniepaństwo które zastawiło wyjazd łaskawie przyjdzie zabrac samochód.
-dojście do depozytu wymagało przejścia przez barierki za strefę finishera
-zwrot chipów też słabo oznaczony- 0 1
-
2017-09-22 22:12
Trzeba było...
...wziąć ze sobą rodziców. Pomogliby, niemowlaku... :P
- 0 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.