- 1 Powstanie kilometrowy tor do jazdy rowerem (188 opinii)
- 2 Wyjdą z tunelu na nowe boisko (5 opinii)
- 3 Pobiegli nocą po pasie startowym lotniska (75 opinii)
- 4 Półmaraton wrócił. Odzyskał zaufanie? (116 opinii)
- 5 Kajaki poza Trójmiastem nieznacznie droższe (18 opinii)
- 6 Najlepsze ćwiczenia po przebudzeniu (24 opinie)
Mistrzostwa Europy w short tracku w "Olivii". Wielki sukces łyżwiarzy Stoczniowca
Z dwoma medalami reprezentacja Polski zakończyła Mistrzostwa Europy w short tracku, które odbywały się w gdańskiej hali Olivia. Srebro wywalczyła sztafeta mieszana, w której składzie było trzech zawodników Stoczniowca Gdańsk: Diane Sellier, Kamila Stormowska i Nikola Mazur, a brąz zawisł na szyjach męskiej sztafety.
- Sztafety na medal. Wielki sukces Stoczniowca Gdańsk
- Ogromny pech Polaków
- Szansa na medale w sztafetach i na 1000 m
Aktualizacja, godz. 16:45
Sztafety na medal. Wielki sukces Stoczniowca Gdańsk
Mistrzostwa Europy w short tracku w hali Olivia w Gdańsku dobiegły końca. Ostatni dzień zmagań dla Polaków ułożył się znakomicie, bo biało-czerwoni dwukrotnie stanęli na podium. Najpierw srebro w rywalizacji sztafet mieszanych wywalczyli: Kamila Stormowska, Nikola Mazur, Diane Sellier oraz Michał Niewiński. Pierwsza trójka to reprezentanci gdańskiego Stoczniowca. Zwyciężyli Holendrzy i to dosłownie o błysk płozy.
ME short track Gdańsk. Zobacz relację wideo z niedzielnych startów
Drugi "krążek" zdobyła męska sztafeta, która powtórzyła wynik sprzed rok. Panowie po zaciekłej walce stanęli na najniższym stopniu podium. Na ostatnim okrążeniu walczący o brąz Michał Niewiński oraz jeden z Węgrów upadli, ale Polak zdołał pozbierać się i dojechać do mety na 3. pozycji. Razem z nim medale na szyi zawiesili: Sellier, Łukasz Kuczyński oraz Felix Pigeon.
Biało-czerwoni byli blisko, by poprawić zeszłoroczny rezultat i zmagania zakończyć z trzema medalami, bo w rywalizacji na 1000 m. 4. miejsce zajęła Stormowska, przegrywając z Holenderką Xandrą Velzeboer o zaledwie 0,3 sekundy. Wygrała Belgijka Hanne Desmet, a u panów po trzeci indywidualny tytuł sięgnął Włoch Pietro Sighel, który dzień wcześniej wygrał także na 500 i 1500 m.
Ogromny pech Polaków
Drugi dzień zmagań w mistrzostwach Europy w short tracku w gdańskiej hali Olivia upłynął pod znakiem zmagań na dystansie 500 i 1500 m. W obu kategoriach spore szanse mieli biało-czerwoni. Polacy mogą mówić jednak o wielkim pechu.
Dwóch Polaków ścigało się w finale na 500 m. Obaj mogą mówić o wielkim pechu. Sellier długo jechał drugi, a ostatecznie finiszował na 4. miejscu, przegrywając brązowy medal z Belgiem Stijnem Desmetem o 0,01 sekundy! Francuz ścigający się dla Polski miał bowiem czas 41,633 s, a jego rywal 41,623 s. Z kolei Michał Niewiński zanotował upadek tuż po starcie i do mety przyjechał daleko za pozostałą czwórką.
Wielkie nadzieje na medale były także na dystansie 500 m kobiet. Tu w wielkim finale były aż dwie Polki i to reprezentantki Stoczniowca: Kamila Stormowska i Nikola Mazur. Polki niestety od początku do końca wyścigu były na końcu stawki i zajęły odpowiednio 4. i 5. miejsce, a złoto padło łupem Holenderki: Xandry Velzeboer, która na ostatnim łuku wyprzedziła swoją rodaczkę Selmę Poutsma.
Wcześniej jednak rozegrano zmagania na dystansie 1500 m, gdzie nadzieją medalową była reprezentantka Stoczniowca Gdańsk, Kamila Stormowska. Polka odpadła jednak w półfinale. Zmagania wygrała Włoszka Elisa Confortola, a najlepsza z Polek Gabriela Topolska zajęła 3. miejsce w finale B.
Mistrzostwa Europy w short tracku w hali Olviia. Udane kwalifikacje dla Polaków
Łupem reprezentacji Italii padł także złoty medal w rywalizacji mężczyzn. Zdobył go Pietro Sighel, co było jego drugim triumfem w ciągu zaledwie godziny. W finale wystartował reprezentant Stoczniowca Diane Sellier, zajmując 6. miejsce. Do medalu zabrakło mu jednak bardzo niewiele, bo tylko 0,5 sekundy. Z kolei w finale B triumfował Michał Niewiński.
ME short track Gdańsk. Zobacz transmisję z drugiego dnia zawodów
Szansa na medale w sztafetach i na 1000 m
W sobotę rozegrano także półfinały w sztafetach kobiet i mężczyzn. Obie udanie przeszły ten etap i zameldowały się w niedzielnych finałach. Z kolei sztafeta mieszana w niedzielę powalczy w półfinale o awans i możliwość walki o medal.
Nie będą to jedyne szanse medalowe biało-czerwonych w ostatnim dniu mistrzostw. Na dystansie 1000 m o jak najlepsze wyniki powalczą: Gabriela Topolska, Kamila Stormowska i Nikola Mazur. Z kolei u panów na tym samym dystansie pojadą: Diane Sellier, Łukasz Kuczyński i Michał Niewiński.
Kluby sportowe
Wydarzenia
Opinie wybrane
-
2024-01-14 19:39
Super wydarzenie (8)
Gratulacje!!! Emocje na lodowisku sięgały zenitu zwłaszcza na sztafetach! W porównaniu z poprzednim rokiem widać potężny postęp! Oby tak dalej!
- 11 6
-
2024-01-15 07:13
Stocznia
Szkoda że nie wielki sukces hokeistów stoczniowca
- 7 0
-
2024-01-14 19:41
(6)
Ilu widzów?
- 4 1
-
2024-01-14 21:26
Widzów było sporo, ale warto przyjść i samemu się przekonać ;)
- 5 5
-
2024-01-14 20:07
Boli że niszowy sport ma osiągnięcia? (4)
- 2 8
-
2024-01-14 20:40
(3)
Czyli widzów było mniej niż zawodników. A w niszowych sportach łatwiej o medale, bo konkurencja mniejsza.
- 7 6
-
2024-01-15 21:09
Jioo
W sobotę od 14 było ok 1000 kibiców..
Fajna impreza.
Ale sa tacy co siedzą przed netem i dłubią w kluku.- 2 3
-
2024-01-14 22:05
(1)
Widzow naprawde sporo, warto bylo przyjsc, kto byl, ten wie!
- 5 5
-
2024-01-14 22:10
Duzo rodzin z dziecmi, moze wyrosna z nich nastepcy.
- 5 4
-
2024-01-14 08:54
Cóż i tak się zdarza !
Choć oglądając finały i kobiet i panów w obu przypadkach w/g mnie taktyka została źle dobrana przez parę trenerską. Mimo tego że panie startowały od bandy a panowie już nie to obie pary zaczęły wyścig od ogona goniąc. Nie mówię o upadku ale ogólnie podjęta została decyzja aby gonić a nie próbować uciekać czy trzymać się za uciekającym.
Choć oglądając finały i kobiet i panów w obu przypadkach w/g mnie taktyka została źle dobrana przez parę trenerską. Mimo tego że panie startowały od bandy a panowie już nie to obie pary zaczęły wyścig od ogona goniąc. Nie mówię o upadku ale ogólnie podjęta została decyzja aby gonić a nie próbować uciekać czy trzymać się za uciekającym. Cóż.... szacunek za walkę i może next time...:) Czego życzę.... choć wiem że do potentatów europejskich i światowych to dużo jeszcze naszemu młodemu narybkowi brakuje!
- 3 5
-
2024-01-14 21:27
Gratulacje Stocznio !
- 4 8
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.