Pandemia koronawirusa utrudnia życie morsom. Choć miłośnicy lodowatych kąpieli tradycyjnie rozpoczęli sezon w październiku, frajdę z aktywności odbiera im to, że nie mogą spotykać się w dużych grupach. - Zawiesiliśmy też przyjmowanie nowych członków, a przecież im nas więcej, tym lepiej - mówi Aleksander Cierpicki, prezes Gdańskiego Klubu Morsów. Wszystko wskazuje na to, że także mające w Trójmieście bogate tradycje kąpiele noworoczne, będą musiały odbyć się w mocno okrojonej formie.
Gdzie i z kim na morsowanie w Trójmieście?
Morsowanie - jak zacząć, na co uważać?
2020-11-02 03:09
Ona też w żadne wirusy nie wierzyła i swoje wiedziała.
Że grypa się bierze z zimna, albo ze stania w przeciągu.
2020-11-02 07:49
mogą z diety skorzystać a patrząc z obrzydzeniem na fałdowiska poniżej pępa to wstyd i obciach..
2020-11-02 09:49
Odwiedzały ich wybitne osobistości;)
2020-11-02 17:54
morsy? ja tu widzę same foki
2020-11-02 23:22
Co fajnego w kąpieli grupowej ? Ja zawsze lato czy zima wolę spokój
2020-11-05 15:50
,,Pandemia koronawirusa utrudnia życie morsom" ?? SERIO? to trzeba sie kapac w grupie? ja morsuje sama z mezem, nawet nie wiedzialam ze dla ludzi tak istotne jest by sie kapac w tlumie ale dobra
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.
Filmy