- 1 Blisko 28 mln zł za 4 kluby fitness (49 opinii)
- 2 Majówka 2024. Propozycje dla aktywnych (2 opinie)
- 3 1,2 mln zł za nowy skatepark w Gdyni (91 opinii)
- 4 Wyjątkowy spacer - szlakiem murali (16 opinii)
- 5 Rodzinne atrakcje i parki rozrywki - jakie ceny, ile kosztuje zabawa? (32 opinie)
- 6 Biegali i jeździli rowerami po lotnisku (97 opinii)
Przepłynęli wpław największe jezioro w Anglii. Potrenuj z nimi pływanie open water
Piotr Biankowski razem z Aleksandrą Kabelis przepłynęli wpław największe jezioro w Anglii, Windermere. Były rugbista Arki Gdynia do spółki z koleżanką po ponad 6 godzinach walki z żywiołem i przepłynięciu 18 km pokonali wzdłuż całe jezioro. Dokonali tego jako pierwsi Polacy w historii. W sobotę, 8 lipca, można wziąć udział w prowadzonym przez nich darmowym treningu pływania open water.
Przepłynęli Windermere jako pierwsi Polacy w historii
Piotr Biankowski i Aleksandra Kabelis podjęli próbę przepłynięcia jeziora Windermere w piątek, 30 czerwca, o godz. 5. Wyruszyli z miejscowości Waterhead. Mając przed sobą do pokonania 18 km po najdłuższym jeziorze w Anglii, które położone jest w południowo-wschodniej części Krainy Jezior, nazywanej Lake District, w hrabstwie Kumbria. Pierwotnie przeprawa miała się odbyć 1 lipca, ale z uwagi na niekorzystne prognozy pogody została przyspieszona.
- Pogoda załamywała się w czasie, w którym mieliśmy płynąć. Podjęliśmy decyzję, że przesuwamy wyjazd jeden dzień do przodu, bo zapowiadano burzę. Zatem już przed startem było sporo logistycznego zamieszania - mówi nam Piotr Biankowski.
Pływacy z Redy po dotarciu na miejsce zastali niezbyt korzystne warunki, a dodatkowo podjęli decyzję o tym, że będą płynąć pod wiatr. Dosłownie i w przenośni ścigali się z pogodą, bo warunki ulegały pogorszeniu z minuty na minutę.
- Warunki były wymagające. Z początku było OK, ale z minuty na minutę wiatr i fale były coraz większe. Sprawy nie ułatwiał także padający deszcz. Z kolei temperatura wody w trakcie przeprawy wynosiła 19-20 stopni Celsjusza. - dodaje.
Przeczytaj relację z poprzedniego wyczynu Piotra Biankowskiego
Pomimo niesprzyjających warunków parze udało się przepłynąć całe jezioro, a więc 18 km w czasie 6 godzin i 30 minut. Dokonali tego jako pierwsi Polacy w historii.
Co warto dodać, podczas płynięcia zawodnicy mogli mieć na sobie wyłącznie stroje kąpielowe oraz czepek i okularki. Używanie ocieplanych pianek pływackich oraz podtrzymywanie się łodzi asekuracyjnej było zabronione - zgodnie z zasadami światowego pływania na wodach otwartych.
W sierpniu ukończenie "Potrójnej Korony" w open water
Przeprawa w Anglii była tylko częścią przygotowań i niejako rozgrzewką przed tym, co pływacy zaplanowali sobie na sierpień. Wtedy Biankowski razem z Kabelis przepłyną kanał Catalina. To 34-kilometrowy akwen pomiędzy Los Angeles a wyspą Catalina. Ta przeprawa pozwoli Biankowskiemu na Zdobycie "Potrójnej Korony" w open water. Oprócz kanału Catalina zaliczane do niego są: maraton wokół Manhattanu (46,5 km) oraz kanał La Manche (60 km).
- Cały czas monitorujemy pogodę tam na miejscu. Będzie nas asekurować trzech kajakarzy. W jedną stronę popłynie Ola, a w drugą ja. Będzie to wyzwanie, bo będziemy płynąć przez Ocean Spokojny, gdzie trzeba będzie zmierzyć się z dużym zasoleniem. Musimy być także gotowi na spotkanie ze wszystkimi żyjącymi tam zwierzętami, w tym z rekinami - przyznaje pan Piotr.
Dodatkowo po przepłynięciu kanału Catalina pływacy planują powtórzyć "Ucieczkę z Alcatraz", płynąc ze słynnej wyspy leżącej na Zatoce San Francisco do brzegu tego miasta.
Potrenuj razem z pływakami
Już w sobotę, 8 lipca, a także 29 lipca o godz. 9 przy molo w Gdyni-Orłowie odbędzie się darmowy trening pływania w Zatoce Gdańskiej. Aleksandra i Piotr chętnie podzielą się swoim pływackim doświadczeniem, podpowiedzą, jak odpowiednio nawigować w wodzie, na którą stronę łapać oddech, by nie złapać za dużo wody, a także zdradzą wiele innych tajników.
Ekstremalne pływanie w zimnej wodzie. Jak się przygotować?
Zajęcia skierowane są do osób, które dobrze pływają i próbowały już swoich sił w pływaniu open water. Wymagana jest własna bojka asekuracyjna. Zapisy na trening prowadzone są internetowo. Liczba miejsc ograniczona.
- Zapraszamy wszystkich chętnych na trening. Poziom dopasujemy tak, by odpowiadał wszystkim uczestnikom - kończy były rugbista.
Opinie wybrane
-
2023-07-05 18:22
gratulacje szacunek
Barów brawo brawo.
- 8 4
-
2023-07-06 19:19
A ja skorzystam z okazji i się zapytam: (3)
Gdzie się zgłosić i jakie wymogi trzeba spełnić żeby przepłynąć z Gdańska do Gdyni wzdłuż linii brzegowej albo w drugiej wersji z Gdyni na Władysławowo (w linii prostej). Kogo trzeba zawiadomić, jakie służby? Czy ktoś ma taką wyprawę za sobą?
- 0 0
-
2023-07-06 21:44
(2)
Brzegiem to po prostu płyniesz. Masz tylko zakaz pływania w okolicy każdego molo i uważaj na tory wodne (skż i jelitkowo). A tak to po prostu: zabezpieczenie (bojka, ktoś na lądzie albo obok na kajaku) i płyniesz.
- 1 0
-
2023-07-07 20:08
(1)
No dzięki za odpowiedź, a jak wyglądała by sytuacja z Gdyni na Hel w lini prostej.
- 0 0
-
2023-07-08 16:05
Gdynia-Hel to już konieczne zgody kapitanatów portów
- 0 0
-
2023-07-06 07:23
Gratulacje (3)
Większość komentarzy to jakieś buractwo, każdy sportowiec pokonuje swoje bariery; omawiana para pokazała jedna ze swoich. Nie każdy to R.Karaś; zamiast zgrywać "kozaka" na www, ruszylibyście swoje 4litery i zajęli się czym odpowiednim.
Gratulacje dla bohaterów artykułu- 48 7
-
2023-07-06 10:56
Już nikt nie umie zrobić czegoś tylko dla samego siebie? Tylko wszystko dla kasy i rozgłosu?!
- 1 0
-
2023-07-06 09:59
(1)
Nic nie kumasz. Każdy pokonuje bariery. Zdrowy psychicznie człowiek ma w tyłku, że ktoś sobie w Anglii popływał. Nie mamy już ważniejszych spraw?
- 1 2
-
2023-07-07 18:14
Ty mentalnie chyba w erze gazet drukowanych jeszcze żyjesz i szkoda ci miejsca na artykuły?
- 0 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.