Ci, którzy wierzą, że dzięki wizytom w saunie wytopią zbędne kilogramy, bardzo się mylą. Korzystanie z niej znakomicie wpływa jednak na nasze samopoczucie i - co ważne - może być świetnym uzupełnieniem treningu. - Wizyty na saunie znakomicie wpływają na nasze zdolności regeneracyjne, bez względu na to, czy celem naszych treningów jest budowa masy mięśniowej czy wyrzeźbienie sylwetki - uważa trener personalny Ireneusz Żak.
Jak korzystanie z sauny ma się do zbijania wagi oraz rozbudowy masy mięśniowej? Wśród początkujących kwestie te budzą wciąż sporo wątpliwości. Królują głównie dwa mity: "sauna pomaga wytopić tłuszcz" i "korzystanie z sauny szkodzi przybieraniu na masie".
- To oczywiście nie jest prawda. Bez względu na to, jaki jest nasz cel treningowy, sauna może nam pomóc. Jeśli będziemy pamiętali, by nie korzystać z niej po mocnym treningu siłowym, spadek masy mięśniowej nam nie grozi. Co do odchudzania, podczas wizyty w saunie pozbywamy się wody i toksyn, ale nie tłuszczu. To właśnie w ten sposób przed ważeniem, kilogramy błyskawicznie gubią bokserzy czy zawodnicy MMA. Docelowo ich waga pozostaje jednak taka sama, gdy tylko znów się nawodnią. Gubienie tkanki tłuszczowej związane jest wyłącznie z aktywnością i odżywianiem - wyjaśnia Ireneusz Żak z irekzak.pl. Pamiętajmy więc, że to nie waga jest wyznacznikiem naszej formy, a samopoczucie i pomiar tkanki tłuszczowej. Jeśli więc chcemy "wytopić" tłuszcz, to tylko pracując na treningu. Odpowiednio zaplanowana wizyta w saunie będzie jednak dla niego znakomitym uzupełnieniem.
Rodzajów sauny jest kilka: sucha, mokra, parowa czy na podczerwień. Chętnie korzystamy z nich w okresie zimowym, by choć na chwilę porządnie dogrzać się przy panującym chłodzie i mrozie. Wchodząc do sauny wystarczy wziąć klapki i ręcznik. Powinniśmy pamiętać również o tym, by przed wejściem mieć suchą skórę, zwilżyć włosy i pamiętać o zasadach higieny.
O ile nie mamy problemów z układem krążenia, jesteśmy wolni od chorób wirusowych i skórnych, pobyt w saunie z pewnością będzie dla nas przyjemnie spędzonym czasem. Osoby aktywne fizyczne wciąż miewają jednak problemy z tym, jak korzystać z dobrodziejstw sauny tak, by współgrało to z ich planem treningowym.
- Sauna to znakomite miejsce, by rozluźnić napięte mięśnie i zregenerować nasz organizm. Aby ją dobrze wykorzystać, należy jednak przestrzegać pewnych zasad - uczula Żak. TRENING NA SIEDZĄCO W SAUNIE
Żak, który trójmiejskim fanom sportu dał poznać się z występów w zespole piłkarzy ręcznych Wybrzeża Gdańsk, uważa, że kluczowych kwestii w prawidłowym korzystaniu z sauny jest kilka.
- Przede wszystkim pamiętajmy o tym, by nie przesadzać. Jedno wyjście w tygodniu składające się z dwóch, trzech 10-minutowych sesji wystarczy. Ważne jest także to, w jakim momencie decydujemy się na wejście do sauny. Nie powinniśmy tego robić po mocnym treningu siłowym. Generalnie podczas wizyty w saunie nasze włókna mięśniowe rozluźniają się i dotleniają, co sprawia, że znacznie szybciej się regenerujemy. Po wyczerpującym treningu efekt będzie jednak odwrotny. Mięśnie po nim ulegają mikrourazom, które w saunie tylko się pogłębiają, a to nie jest nic dobrego - mówi Irek. Dlatego na wizytę w saunie lepiej wybrać się w dzień wolny od treningu lub po lekkim treningu cardio. Wtedy dwie lub trzy sesje pomogą nam się rozluźnić, oczyścić z toksyn i uregulować pracę układu krwionośnego.
Trening i relaks w saunie - sprawdź film z naszej kwietniowej wizyty w Good Luck Club.
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii. 
Filmy