2500 osób wzięło udział Biegu Urodzinowym inaugurującym cykl PKO Grand Prix Gdyni. Uczestnicy mieli do pokonania dystans 10 km na trasie wiodącej ulicami miasta. Zwyciężył, tak jak przed rokiem, Tomasz Grycko z czasem 30:03. Najlepszą z pań okazała się Andżelika Dzięgiel-Poślada, która zakończyła bieg z czasem 34:51.
Biegnij, ciesz się, zwyciężaj - to z tym hasłem uczestnicy Urodzinowego Biegu z PKO Bankiem Polskim przemierzali dystans 10 km gdyńskimi ulicami.
Start z cyklu PKO Grand Prix Gdynia odbył się z okazji świętowania 93. urodzin nadania Gdyni praw miejskich. Uczestnicy wystartowali punktualnie o godzinie 10. Na pokonanie dystansu mieli niespełna 2 godziny.
Przez Aleję Zwycięstwa po złoto
Start i meta były przygotowane przy hali Gdyni Arena. Trasa, którą przebiegali wyglądała
następująco: Gdynia Arena, K. Górskiego - Sportowa - Łużycka - Rondo Macieja Brzeskiego -
Stryjska - Aleja Zwycięstwa - Świętojańska - Aleja Marszałka Józefa Piłsudskiego - Bulwar Nadmorski - Aleja Topolowa - Zawiszy Czarnego - Armii Krajowej - Świętojańska - Aleja Marszałka Józefa Piłsudskiego - Władysława IV - Aleja Zwycięstwa - Stryjska - Rondo Macieja Brzeskiego - Łużycka - Sportowa - Gdynia Arena.
Chętnych, którzy chcieli spróbować swoich sił, było wyraźnie mniej, niż w
ubiegłych latach. W najlepszych czasach było ich nawet 7 tys., ostatnio ponad 3 tys.
Tym razem na start czekało nieco ponad 2,5 tysiąca osób. Byli oni podzieleni na pięć fal, które startowały w dwuminutowym odstępie - białą, żółtą, niebieską, zieloną i granatową. Dawały one możliwość oszacowania przez siebie czasu na wyżej wspomniany dystans.
Pogoda sprzyjała biegaczom. Choć niebo nie było bezchmurne, to nie napotkały ich trudności związane z deszczem czy uporczywym wiatrem. Temperatura odczuwalna wynosiła 8 stopni.
Jednak nic tak nie rozgrzewa jak dobry doping, a jego z pewnością nie brakowało. Wzdłuż trasy zawodów ustawiło się wiele mieszkańców Gdyni, przyjaciół i rodzin uczestników, którzy wspierali swoich bliskich do samego końca.
Ponowne zwycięstwo Tomasza Grycko
Tak jak w ubiegłym roku, choć z lekko gorszym czasem we flagowej konkurencji na 10
kilometrów po raz trzeci z rzędu zwyciężył
Tomasz Grycko.
Zawodnik z Władysławowa ukończył dystans w czasie 30:03. Dzieliło go zaledwie 7 sekund od swojego rywala
Andrzeja Rogiewicza,
który ukończył trasę z wynikiem 30:11.
- Udało mi się wygrać, czas bardzo dobry po ciężkim obozie, myślę że wszystko jest na plus. To była dobra trasa, choć technicznie trochę ciężka. Pierwsze 5 minut bieg i podbieg. Następne 3 km były na dość mocnym wzniesieniu. Trzeba było z pewnością trochę popracować - wspomniał Tomasz Grycko po ukończonym biegu.Zobacz relacje z ubiegłorocznego Biegu Urodzinowego
Trzecie miejsce na podium wywalczył
Emil Dobrowolski z czasem 30:47. Trzydziesta szósta i jako pierwsza kobieta dobiegła zawodniczka z numerem 11,
Andżelika Dzięgiel-Poślada (34:51). Zawodniczka, która przyjechała z Torunia, aby móc wystartować w gdyńskim biegu.
- Jestem zdziwiona, że mimo pierwszego startu w sezonie, nie robiąc żadnych treningów szybkościowych, to udało się złamać 35 minut. Na półmetku zrobiłam swój rekord życiowy na 5 km - 16:45. - mówi uczestniczka, która przyznała, że największe trudności sprawiała jej druga część trasy.Biegli dla Nikosia
Cały bieg przebiegł tak, jak zaplanowali to organizatorzy. Wszyscy bawili się świetnie i podołali wyzwaniu, którym była trasa i dystans.
Na końcu każda z osób biegających otrzymała medal, mogła się napić i przykryć folią termiczną.
Podczas głównego Biegu Urodzinowego z PKO Bankiem Polskim w Gdyni można było pomóc Nikodemowi. Uczestnicy akcji pokonywali trasy biegu z przyczepioną do koszulki kartką z napisem "biegnę dla Nikosia".
- Cieszę się, że mogę tu teraz być. Już teraz gratuluję wszystkim, szczególnie tym, którzy wsparli inicjatywę "Pobiegnijmy dla Nikosia". To dla nas bardzo ważne - mówiła na starcie Karolina Gorczyca, ambasadorka akcji PKO Biegajmy Razem.Kolejne zmagania cyklu PKO Grand Prix Gdyni już
12 maja (Bieg Europejski),
28 czerwca (Bieg Świętojański) i
11 listopada (Bieg Niepodległości).
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii. 
Filmy