- 1 W sobotę półmaraton, zmiany od piątku (197 opinii)
- 2 Miejskie pływalnie nie dla każdego? "Z dzieckiem bez szans" (62 opinie)
- 3 Kajaki poza Trójmiastem nieznacznie droższe (6 opinii)
- 4 Najlepsze ćwiczenia po przebudzeniu (24 opinie)
- 5 O krok od wpisu do Księgi Rekordów Guinnessa (20 opinii)
Zagraj w palanta w Parku Reagana
Zobacz trening palanta w parku Reagana
Palant to zespołowa gra na punkty z użyciem drewnianego kija i piłeczki. Zapewne każdy grał w niego w szkole na lekcjach wychowania fizycznego, ale po zakończeniu edukacji już nigdy więcej nie próbował. Tymczasem w parku Reagana, kilka razy w miesiącu, są organizowane turnieje gry w palanta. Udział w nich jest bezpłatny.
Zasady rozgrywek różnią się nieznacznie w zależności od regionu Polski, ale zgodnie z wytycznymi Polskiego Stowarzyszenia Palantowego przedstawiają się one następująco: gracze dzielą się na dwie drużyny po co najmniej sześć osób i grają na boisku o wymiarach 50-75 m długości i 20-25 m szerokości, które zostaje podzielone na dwie strefy: niebo i piekło.
Drużyna zajmująca pierwszą strefę ma za zadanie jak najdalej wybijać piłkę, a drużyna zajmująca drugą strefę jak najszybciej ją złapać i odrzucić z powrotem za środkową linię, oddzielającą obie strefy. Piłkę, najczęściej tenisową, wybija się przy pomocy drewnianego kija z gniazda, które jest umiejscowione na środku przedniej linii boiska od strony strefy niebo.
Zawodnik, któremu nie udało się wybić piłki, odpada z gry. Natomiast ten, który wybił piłkę, biegnie w kierunku przeciwległego końca boiska i z powrotem. Po drodze zalicza dwie linie oznaczone chorągiewkami: półmetek i metę, które znajdują się równolegle do gniazda w odległości odpowiednio ok. 30 m i 40-45 m. Tymczasem drużyna przeciwna ma zadanie złapać piłkę i trafić nią w biegnącego zawodnika lub wrzucić ją do gniazda. Jeśli uda się trafić przeciwnika, ten odpada z gry. Jednakże zawodnik stojący na linii półmetka lub mety jest bezpieczny i nie można go "zbić".
Jeśli zawodnikowi uda się wrócić do gniazda, jego drużyna otrzymuje punkt, a on może ponownie wybić piłkę z gniazda. Ostatni wybijający - nazywany matką - ma możliwość trzykrotnie wybić piłkę. W tym czasie reszta jego drużyny, która znajduje się na linii półmetka lub mety, może przybiec do gniazda. Dodatkowo, jeśli matce uda się wybić, a następnie przebiec całą trasę i wrócić do gniazda, drużyna ze strefy nieba zdobywa aż trzy punkty.
Co ciekawe, według niektórych źródeł baseball - czyli jedna z najbardziej popularnych dyscyplin sportowych w Stanach Zjednoczonych - wywodzi się właśnie od palanta. Innymi słowy, zasady baseballa zostały rzekomo opracowane na kanwie gry, w którą grali za oceanem polscy imigranci. Warto jednak pamiętać, że to raczej jedynie pogłoska. Bliższa prawdy wydaje się teoria, zgodnie z którą baseball pochodzi nie od polskiego palanta, ale od angielskiego krykieta.
Zapewne niewielu czytelników wie, że od kilku lat działa w Trójmieście oddział Polskiego Stowarzyszenia Palantowego. Zrzeszeni w nim członkowie organizują dwa-trzy razy w miesiącu treningi gry z użyciem drewnianego kija i piłeczki, na terenie parku Reagana na Przymorzu. Treningi są darmowe i każdy chętny - bez względu na swoją metrykę - może wziąć w nich udział.
- Przede wszystkim staramy się propagować tę nieco zapomnianą, polską grę, jaką jest palant. Każdy może zagrać z nami, od najmłodszych po seniorów, gdyż każdy trening rozpoczyna się od wytłumaczenia zasad gry. Dla nas wygrana nie jest najważniejsza, liczy się przede wszystkim integracja i dobra zabawa. Aby mięć bieżący dostęp do informacji o terminach treningów wystarczy polubić facebookowy profil Polskiego Stowarzyszenia Palantowego i śledzić ten profil - zachęca Karol Stańczyk, jeden z organizatorów rozgrywek w palanta.
Miejsca
Wydarzenia
Zobacz także
Opinie (53)
-
2018-07-04 11:53
Stare dobre czasy! (2)
Pozdrawiam wszystkich kompanów ze Złotej z którymi miałem przyjemność grać w palanta i bez których nie byłoby czego dzisiaj wspominać :) To były czasy, nasze czasy!! :D
Pozdrawiam!- 5 0
-
2018-07-05 14:37
ja tez ze zlotej :)
- 0 0
-
2018-07-04 13:03
:)
Zapraszamy ekipę na kolejny trening :)
- 2 0
-
2018-07-05 09:30
Św. Ducha
W latach 60-tych graliśmy często w "piekło i niebo" na podwórku między ulicami Mariacką i Św. Ducha. Piłka po wybiciu czasami lądowała w kanale Motławy (Pobrzeże nie było zabudowane, były tylko trawniki i chodnik)
- 2 0
-
2018-07-05 09:24
grali w palanta pod publikę ?
oczywiście musi być rozgłos bo inaczej byśmy nie grali ....- 0 2
-
2018-07-04 16:21
Palanta
Często w Brukseli można spotkać? Donald czy jakoś tam mu na imię? Służący narodu niemieckiego.
- 2 5
-
2018-07-04 14:08
Palant
Wszystke palanty trafily do PiS-u.
- 4 2
-
2018-07-04 11:11
Czyli gracze to...palanty? xD (1)
- 2 4
-
2018-07-04 13:02
:)
palanciści będzie bardziej poprawne :)
- 1 1
-
2018-07-04 11:46
Czy Kacper zrobił już konferencję w tej sprawie?
- 3 0
-
2018-07-04 11:25
Budyń będzie?
idealny sport dla Metropolity- 1 3
-
2018-07-04 11:17
Jojek
Gwiazda palanta :D
- 0 1
-
2018-07-04 06:51
Polskie Stowarzyszenie Palanta (2)
ciekawie by było zmienić na Palantów!
Wówczas nazwa pasowała by do wielu stowarzyszeń i organizacji w tym grajdole!!!- 10 9
-
2018-07-04 11:08
Niezwykle śmieszny i wyrafinowany żart (1)
- 5 2
-
2018-07-04 11:12
Niezwykły kołek w d*pie
- 1 4
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.